Mamusie wrzesień 2013 =)

Własnie skończyłam moje domowe spa kąpiel,peeling,dłuuuuugie i powolne wcieranie oliwki,na koniec pomalowałam pazurki przy stopach (w mojej pracy i w japonkach-obowiązkowe )
Ty razem pazury mam pomarańczowo-limonkowe W sumie to ja od niepamietnych czasów maluję sobie pazury przy stopach....non stop luuuuuuuubię i póki co-daje radę bez problemów

jejuuuuuuu gadulstwo na noc mi się załączyło

slodkich snów moje kochane

Dzień dobry dziewczynki )

Dzisiaj ja chyba pierwsza wstałam. Ale z tym spaniem to u mnie na bakier ))
Z tego przeglądania koszul nocnych w końcu wczoraj padłam na twarz i zasnęłam.

Stwierdziłam, że kupię sobie ze 3 koszule do szpitala jedna jakaś taka na poród ewentualnie a ze dwie na po porodzie. I do tego wersję ze spodenkami jak bym musiała iść do szpitala wcześniej na oddział patologii ciąży to mogę mieć wtedy przecież wersje ze spodniami 3/4.

Do tego papcie i japonki nowe. CO do tych majtek poporodowych to koleżanka mi powiedziała, że jak był obchód to nie można ich było mieć ale jak było po obchodzie to już wkładała i nikt nic nie mówił - i to mi się podoba ))

U mnie dziś pochmurno i deszcz

Madziu dziekuje Ci za ten cudowny uścisk kociaku Ty mój!

kocham_cie napisał:

Alivva napisał:

w odpowiedzi na dalsze posty.....

wanienkę też mam najzwyklejszą,taką jak iwona wrzucala tylko bez obrazków i białą.... Najlepsze jest to,że do młodego mialam żółtą,pozyczylam bratowej,ona koleżance,potem kolezanka kuzynce,nastepnie wanienka wróciła do mojej bratowej,dalej do szwagierki,później do 2 koleżanek i....wrócila do mnie.... ta sama wielkość i kształt ale...śnieżno-biała hahaha Nie wiem w którym momencie zostala podnieniona czy odkupiona ale nie wnikam-ważne że wróciła
Gąbkę też używalam....co 2-3 dni wypażałam ją wrzątkiem a tak czy owak po 3 miesiącach kąpalam małego juz bez. Teraz tez kupię bo uważam to za mega wygodna i przydatną rzecz a co do "bakterii"-mam takie podejście jak Villemo,czyli....nie dajmy się zwariować
Wlazłam dziś na stryszek i ogólnie znalazłam 3 duże reklamówki ciuszków na start Po moim Filipie troszkę,po bratanicy,po bratanicy mojej bratowej..... po mojej drugiej chrzesnicy i corce ex szwagierki....pytanie tylko-skąd???? ale czy to ważne?? Niektóre tak cudne,słodkie,że ach ach....ale pochwalę sie jak będą uprane i odświeżone

Alez mnie moja kotka dziś wkur..... wyszła koło 19tej przez okno dachowe,wlazla na szczyt domu i teraz boi się zejść!!!!!!!!!! Obecnie siedzi na kominie i nadziera pyska ochrypnietym już głosem. Głupol jeden. No ja po nią właxić nie będę a skoro wlazła to powinna zejść.... Jesli nie,to ma nocke na kominie.....

ja też się chyba jednak zdecyduję na tą gąbkę bo się cholernie boję małych dzieci... tzn boje się ze im krzywdę zrobię, niemowląt do 3 miesiąca wogóle nie biorę na ręcę- a co dopiero je wykąpać woda, płyn do kąpieli... ufff takie maleńkie śliskie dzieciątko... masakra mam nadzieję że mi to minie i swojego dziecka się nie będę bała brać na ręcę

ivka nie wygłupiaj się i dzwoń bo straż pożarną niech ściągają siersciuch bo tam z głodu zdechnie albo zaśnie i spadnie biedaczyna

Kocham Cię - ja też miałam takie początki Przez pierwszej miesiące mąż kąpał młodego, wsadzał i wyciągał z wanienki. Jednak chłop ma większe łapsko i poręczniej mu chwycić. Swoją drogą dobrze, że teorie o tym, że nie można zalać uszków i zamoczyć pępuszka to mity. Za to jak zobaczycie jak położne kąpią w szpitalach dzieciątka to można dostać zawału serca No ale u nich to lata praktyki. W szpitalu też pampersa przebierał mąż bo ja się panicznie bałam uszkodzić pępuszka ;/

izula napisał:

ALiva ale się uśmiałam jak czytałam o kotce ))
Biedna głupiutka kotka co zrobić. Może zejdzie jeszcze sama jak zgłodnieje.
Ale jak coś to wzywaj straż pożarną )) Mają drabinę to go ściągną.

Wracając do wanienek to też oglądałam takie leżaczki jak ktoś tu wrzucał do wanienek zwykłych. Coś będę musiała wymyśleć bo nie dość, że strach przed maleństwem to jeszcze mój kręgosłup.

Izulka jak masz problem z kręgosłupem to sobie spraw taki półkoprzewijak na którym będziesz mogła kłaść wanienkę. Ja miałam po ciąży straszne problemy z kręgosłupem i naprawdę nie wyobrażam sobie schylać do dzieciątka przy kąpieli czy przebieraniu pampersa.

Jak tak czytam o tych waszych kręgosłupach to sobie mysle ze mój mężuś to przez swój kregoslup bedzie sie migał od kapieli... Niby obiecał że to on bedzie kapal Małego ale jak to facet zawsze znajdzie jakis pretekst...

Dzien dobry dziewczynki:-)
ja wstalam dzis przed 8 ale nie mialam jak tu siasc. za to mam juz lozeczko:-) takie najzwyklejsze od znajomych ale mi sie podoba i mam ochote od razu go zlozyc:-) ale to moze na razie poczekac..
no i musze sie pochwalic ze wreszcie poczulam dzidzie:-D zaczelam pukac palcem w brzuch i mowie ze musi mi sie pokazac i sie ruszyl.. i znowu mi sie synek snil. zastanawiam sie czy mi sie sprawdzi czy bedzie na odwrot

Iwonka jak sie maz bedzie migal to zawsze mozesz mu zaproponowac taki polkoprzewijak co proponuje Villemo.

Alivva ale sie usmialam z twojego kota:-) niezly z niego aparat

Magda ale mi sie podobaja te twoje ciuszki dla malenstwa. tez lubie takie motywy:-)

Nefeli jak tam sie dzis czujesz?

Dobry


Ja w zwiazku z brakiem slonca "projektuje" pokoik dla malego. Uwaga - projekt numer 1 poki co:




Oczywiscie nie jestem architektm, wiec to takie moje bazgroly bez perspektywy

Cześć Dziewczyny!

A o czym to dziś tak debatujecie? Nie mogę się skupić na czytaniu, bo gruszki chodzą mi po głowie, zjadłam kiwi i banana i nie przechodzi, chyba trzeba sie przejść do sklepu

MyMelange napisał:

Dobry


Ja w zwiazku z brakiem slonca "projektuje" pokoik dla malego. Uwaga - projekt numer 1 poki co:

Oczywiscie nie jestem architektm, wiec to takie moje bazgroly bez perspektywy

MyMelange śliczny! Super pomysł z tymi kolorowymi pasami Bardzo lubie szary a z tymi pasami taki rozświetlony i wesoły się zrobił

Witam wszystkie juz nie spiace I spiace mamusie. Ja odprowadzilam dzieci do szkoly, bylam na przedstawieniu mlodszej corki ktora byla perlowa ksiezniczka, zjadlam sniadanko I zabieram sie za sprzatanie sypialni.
Alivva twoja opowiesc o kocie poprawila mi humor z samego rana
Kalina gratuluje pirwszych ruchow...cudowne uczucie.
Madzia sliczne ciuszki.
Kinia no masz talenta Ci powiem I czekam na kolejne projekty
No to buziam wszystkie I do pozniej

Serku a Ty majty na tylek I spacer do sklepu hi hi I kup mi malin kochana z pol kilo

Ja juz w pracy po sniadanku. Spalo mi sie dzis cudnie,moze dlatego ze popadalo a ja cala noc spalam przy otwartym oknie...

Alivva napisał:

Ja juz w pracy po sniadanku. Spalo mi sie dzis cudnie,moze dlatego ze popadalo a ja cala noc spalam przy otwartym oknie...

Kochana dopiero po śniadanku? Ja już zjadłam dwa śniadanka i deserek a młoda woła o gruszki więc Biedroneczka rajty juz na dupsku i lecę, nie wracam póki nie znajdę gruszek, a malinki mmmm miałam kisielek z malinek zrobić i tak odkładałam to może dziś na podwieczorek tak tak, dobrą masz myśl