Mamusie wrzesień 2013 =)

MyMelange napisał:

Niagarka no niezle jaja, a raczej ich brak!!! Hahahhahaaaa. Nie straszcie mnie, bo ja juz mam pelno ciuszkow dla chlopaka

Ja już prawie zamówiłam śpioszki chłopięce z Pinokia, nie wiem co mnie powstrzymało, chyba kobieca intuicja

Monia, niagarka, Serek Waniliowy, wysłałam meila z linkiem.

Dziewczyny jestem przerażona, przed chwilą myłam Klaudiuszka i zauważyłam na nadgarstku coś małego, myślałam, że to kamyczek mu się wbił wiec go wyciągłam a tu się okazało, jak popatrzyłam z bliska że to nie kamyczek tylko kleszcz ;/ Na szczęście wyszedł w całości, jak go wyciągłam to jeszcze żył jestem spanikowana...

Villemo wysłałam ci adres.

A byliście gdzieś w jakimś lesie że mogł złapać tego kleszcza? i to jeszcze żywy?? masakra. może powinnaś pojechać jutro z nim do lekarza żeby zobaczył czy coś tam nie zostało...

Villemo napisał:

Monia, niagarka, Serek Waniliowy, wysłałam meila z linkiem.

Dziewczyny jestem przerażona, przed chwilą myłam Klaudiuszka i zauważyłam na nadgarstku coś małego, myślałam, że to kamyczek mu się wbił wiec go wyciągłam a tu się okazało, jak popatrzyłam z bliska że to nie kamyczek tylko kleszcz ;/ Na szczęście wyszedł w całości, jak go wyciągłam to jeszcze żył jestem spanikowana...

Villemo po naszym ślubie - w lesie, kuzynka zadzwoniła do nas i powiedziała, że jej półtoraroczny synek miał kleszcza, byli w szpitalu i dostawał jakieś antybiotyki, nie wiem czy przeciw boleriozie, ale na pewno było to związane z kleszczem, którego zresztą lekarz usuwał, więc jak masz możliwość to podjedz do szpitala

SerekWaniliowy napisał:

Villemo napisał:

Monia, niagarka, Serek Waniliowy, wysłałam meila z linkiem.

Dziewczyny jestem przerażona, przed chwilą myłam Klaudiuszka i zauważyłam na nadgarstku coś małego, myślałam, że to kamyczek mu się wbił wiec go wyciągłam a tu się okazało, jak popatrzyłam z bliska że to nie kamyczek tylko kleszcz ;/ Na szczęście wyszedł w całości, jak go wyciągłam to jeszcze żył jestem spanikowana...

Villemo po naszym ślubie - w lesie, kuzynka zadzwoniła do nas i powiedziała, że jej półtoraroczny synek miał kleszcza, byli w szpitalu i dostawał jakieś antybiotyki, nie wiem czy przeciw boleriozie, ale na pewno było to związane z kleszczem, którego zresztą lekarz usuwał, więc jak masz możliwość to podjedz do szpitala

Racja. Nie czekaj jednak do jutra.

No ja sie na wieczór przestraszylam tym moim zasranym magnezem bo właśnie przeczytałam w necie ze nie kazdy magnez nadaje sie dla kobiet w ciazy a ja myslalam ze wszystko jedno a ze ulotki nie mialam w opakowaniu tego co w domu mam a na pudełku nie pisało nic o ciazy to brałam wczoraj i dzisiaj A i jeszcze czytałam ze bez zalecenia lekarza nie wolno wiecej niż jedna tabletkę dziennie! A ja dwie lyklam dziś i wczoraj! i już nie wiem co jutro zrobic lykac czy nie! bosheee zawsze cos!

Vilemo spokojnie zadzwoń do lekarza jutro i podpytaj czy wysłać go na badania czy ok! Ja z bratem jako dzieci non stop lapalismy kleszcze Uroki mieszkania na wsi ale wiadomo dla twojego spokoju skontaktuj sie jutro z lekarzem!

aha i może o tym wiesz, ale jeśli nie to pilnuj czy gdzieś na ciałku nie robi mu się "rumień" w miejscu ukłucia wtedy to nawet nie pytaj tylko jedz z Maluchem do szpitala kochana.

wczoraj w "na dobre i na złe" było że gościu hodował kleszcza chyba z rok

Dziewczynki ja juz nie bede podawac maila na to nowe forum...bede Was sledzic tutaj I trzymac kciuki.
Jutro o 7.30 mojego czasu ide do szpitala. Oczywiscie pelna nadzieji ale mysle przygotowana tez na najgorsze. Obiecalam sie trzymac dla mojej pozostalej dwojki.
Za wszystkie trzymam kciuki.
niagara szybko twoj synus zmienil plec

niagara napisał:

MyMelange napisał:

Niagarka no niezle jaja, a raczej ich brak!!! Hahahhahaaaa. Nie straszcie mnie, bo ja juz mam pelno ciuszkow dla chlopaka

Ja już prawie zamówiłam śpioszki chłopięce z Pinokia, nie wiem co mnie powstrzymało, chyba kobieca intuicja

U mnie było podobnie....wszystko kupowalam neutralne lub błękitne (ale nie typowo chłopięce i kilka dni przed usg kupiłam sukieneczkę zastanawiając sie potem w domu PO CO??? Chyba jakas tam intuicja w nas drzemie


JUŻ kleszcze???? cholera,czyli sezon na robactwo się zaczyna????

biedroneczka39 napisał:

Dziewczynki ja juz nie bede podawac maila na to nowe forum...bede Was sledzic tutaj I trzymac kciuki.
Jutro o 7.30 mojego czasu ide do szpitala. Oczywiscie pelna nadzieji ale mysle przygotowana tez na najgorsze. Obiecalam sie trzymac dla mojej pozostalej dwojki.
Za wszystkie trzymam kciuki.
niagara szybko twoj synus zmienil plec

Biedronko a która to będzie godzina u nas??

biedroneczka39 napisał:

Dziewczynki ja juz nie bede podawac maila na to nowe forum...bede Was sledzic tutaj I trzymac kciuki.
Jutro o 7.30 mojego czasu ide do szpitala. Oczywiscie pelna nadzieji ale mysle przygotowana tez na najgorsze. Obiecalam sie trzymac dla mojej pozostalej dwojki.
Za wszystkie trzymam kciuki.
niagara szybko twoj synus zmienil plec

Biedroneczko, trzymaj się jutro dzielnie (na ile to możliwe w ogóle). Jesteśmy z Tobą myślami i czekamy z nadzieją na wieści...Ściskam Cię mocno :*

iwonta_kg napisał:

biedroneczka39 napisał:

Dziewczynki ja juz nie bede podawac maila na to nowe forum...bede Was sledzic tutaj I trzymac kciuki.
Jutro o 7.30 mojego czasu ide do szpitala. Oczywiscie pelna nadzieji ale mysle przygotowana tez na najgorsze. Obiecalam sie trzymac dla mojej pozostalej dwojki.
Za wszystkie trzymam kciuki.
niagara szybko twoj synus zmienil plec

Biedronko a która to będzie godzina u nas??

u nas będzie 8;30
my też wszystkie z nadzeją bedziemy czekać jednak na dobre wieści

biedroneczka39 napisał:

Dziewczynki ja juz nie bede podawac maila na to nowe forum...bede Was sledzic tutaj I trzymac kciuki.
Jutro o 7.30 mojego czasu ide do szpitala. Oczywiscie pelna nadzieji ale mysle przygotowana tez na najgorsze. Obiecalam sie trzymac dla mojej pozostalej dwojki.
Za wszystkie trzymam kciuki.
niagara szybko twoj synus zmienil plec

Biedroneczka, kochana, odezwij sie jutro jeśli tylko będziesz mogła. Myślę o Was nieustannie, cały czas jak o wrześniowej mamusi. A jak się czujesz fizycznie? Masz już przy sobie mamę i siostrę?

Trzymaj sie cieplutko, gorąco Cie ściskam i jutro o 8:30 będę myślami z Tobą w szpitalu.

Villemo napisał:

Monia, niagarka, Serek Waniliowy, wysłałam meila z linkiem.

Dziewczyny jestem przerażona, przed chwilą myłam Klaudiuszka i zauważyłam na nadgarstku coś małego, myślałam, że to kamyczek mu się wbił wiec go wyciągłam a tu się okazało, jak popatrzyłam z bliska że to nie kamyczek tylko kleszcz ;/ Na szczęście wyszedł w całości, jak go wyciągłam to jeszcze żył jestem spanikowana...

Villemo, z tym dziadostwem to nie ma żartów! W tym roku jest tego cała plaga dosłownie. Mam 4 koty i 2 psy w domu i niestety wszystkie obowiązkowo obroże, bo nie można ich opędzić od tych pijawek. Chyba zainwestuję w jakiś płyn jeszcze. A Ty Kochana lepiej podejdź na dyżur do lekarza albo pielęgniarek może dadzą Kaludiuszkowi jakiś zastrzyk z czymś "na wypadek". Coś jak w przypadku ugryzienia przez psa. Wtedy obowiązkowo szczepionka na tężca.