Mamusie Wrzesień 2015

sprobuje jeszcze raz

Buleczki

Zaz ja też chciałam sic spać ale położyłam się i siostra zaczęła wydzwaniac jak opętana jak jak robić placki z cukinii i juz rozbudzila mnie ...

Scarlett śliczny brzusio i jakie apetyczne bułeczki mi się nic nie chce nawet gotować teraz... może dentystka tez ma trzech synów i smiala się ze czeka na Ciebie trzy nowe synowe za jakiś czas

a mi się nie chciało nic gotować i zamówiłam dwie pizze druga gratis... i w sumie tej drugiej nie zjedliśmy to chyba na jutro na obiad będzie a M. ma jeszcze udko i nie chce mu się jeść tego

Rita - po pierwsze, nie mogę zrozumieć ginekologów którzy robią tam tak że boli i mówią : a podczas proodu to co lepiej nie będzie. To okropne a poza tym co ona tam chce narobić w tej pochwie/szyjce? Biedy potrzeba? Masakra jakas... I to samo tyczy się leków - naprawde nie ma sensu brać aby brać. Mi ginekolog już raz czy dwa powiedział, że najlepiej jest nie brać nic jeżeli się da a nie brać na siłę...... Co do paciorkowca ja będe miała za 2 tygodnie czyli pod koniec 37 -trochę późno ale tak mam wizytę.. I w ogóle nie wiem tam paciorkowiec też chyba jest badany bo on powiedział że zrobi mi posiew ja na to - gbs? a on : no nie tylko... Nie do konca to rozumiem ale ok. Co do paciorkowca to przecież naprawde dużo osób to ma.. spokojnie kochana, kąpiel, kolacja i odpocznij. Postaraj się - i tak, to mówię ja :D

Scarlet - kolejna apetyczna mamusia <3 zabijasz mnie z tymi bułeczkami ja dziś poplakalam sie nad tym okropnym chlebem bo już tak mi się chce prostych weglowodanów... ahhhh

Byłam znowu na szkole rodzenia i dziś było SUPER! Pani dr pediatra mówiła o karmieniu i rozszerzaniu diety dziecka - ogólnie bałam sie ze wyskoczy z dietą matki karmiącej a tu niespodzianka! Mówiła żeby jeść zdrowo, lokalnie (lepiej gruszke niż ananasa ale bez paniki ) i rozważnie - i tu się zgadzam. Jakaś dziewczyna mówi: no ale pestkowe owoce też? Toż nie można bo biegunka u dziecka.. a ona na to - "że tak powiem deliktanie, jak zje pani dwa kilo śliwek i popije wodą to posra się i pani i dziecko ale jak zje pani śliwkę kilka razy w tygodniu to prawdopodobnie nic się nie stanie" może nie było to jakieś subtelne ale naprawde trafne. No też poopowiadała co najczęściej uczula itd. ale zaznaczając, że większość dzieci NIE jest uczulonych i nie można wychodzic z takiego założnia, tylko obserwowac i raz jeszcze obserwowac . Taka moja relacja ze szkoły dzisiejszej

Dziewczyny - muszę się wygadać - czop mi nie odszedł ale mam kryzys chlebowy.

www.alleceny.pl/static/images/Aleceny_Mo...45dc79359471f1f7.jpg

4 miesiąc na tym chlebie... Dzień w dzień 2/3 opakowania tej pie.... tektury... O ile mogę próbować zjeść coś tam innego na obiad, kombinuje z dodatkami do kanapek typu pomidorki suszone, nawet majonez używam, różne wędliny a nie tylko kurzęce (jak niby powinno się jeść na cukrzycowej..) to z chlebem nie mam ratunku. Próbowalam ok 10-15 różnych w tym pieczonych w domu na żytniej i ziarna i nie... ten jedyny nie podnosi mi cukru... Jeśli zjem kromke żytniego (sklad: mąka żytnia, woda, sól) na kolację - 125 cukier (do 120 można mieć).. zjem 3 kromki z tym - 105... Wiecie co, ja do końca życia nie zapomnę tego chleba, naprawdę.

Scarlet super wyglądasz, a bułeczki mega apetyczne

Asiek ja dziś tak zawzięcie gotowałam, że zamarynowałam mięso i wstawiłam do lodówki, po obudzeniu do piekarnika, ziemniaki i surówkę zrobił mój brat i właśnie jemy obiad na kolację Ciekawe czy zasnę w nocy

Ja też nie rozumiem jak lekarz może robić, że boli, choć inni potrafią zrobić bez bólu..

Pesquś coś wymyślimy

Miłego wieczorku Dziewczyny :*

jurada napisał: Agata masz racje. Gl8oria nie pokazywała nam jeszcze brzusia.

I nie pokaże he he ladniejsza mam twarz
Mozecie poogladac na fb
Ale dzidziusia pokaże jak wyjdzie

Pesq wybacz, nie mialam zlych intencji

Dziewczynki, melduje, ze ok, dostalam tylko nospe bo niby skurczów brak ale coś mi sie Agatka napina i boli twardnieje itp
Mialam niespodziankę bo teściowa i siostra męża mnie odwiedzily WOW i potem Piotruś byl...mam tez niwa lokatorkę....jutro Wam o niej maly esej napisze bo dzis jyz nie mam sily...poczytam i śpię

Dziewczyny moja waga przekroczyla 100
i to ze dwa tygodnie temu od tamtej pory sie nie waze

A widzialyscie ze na listopadowkach wczesniaczek sie pojawil-a
Jejku duzo zdrowka dla niej

widzisz Pesq naśmiewałaś się dzisiaj z czopów fejsbukowych, aż Twój odpadł za karę
Pytałam się mojej połóżnej(która jest także doradcą laktacyjnym) o karmienie piersią i dietę. Powiedziała, że wszystko można jeść, ewentualnie gdy będą jakieś problemy to wtedy eliminować niektóre produkty ja przy tym zostane! Ogólnie ma się nami opiekować przez pierwsze 8 dni po porodzie i pomagać w karmieniu piersią funkcja opieki jest z tego względu, że jeśli nie ma podczas porodu żadnych komplikacji to wypisują do domu w tym samym dniu (czasem nawet 2 h po porodzie). Położna ma codziennie przychodzić na jakieś 5 h i sprawdzać jak się mamy, czy rana się dobrze goi, jak wygląda pępuszek dziecka, waga, temperatura i uczyć męża opieki nad noworodkiem a ja mam podobno leżeć i odpoczywać.

Scarlett ale bym wszamała taką bułeczkę

Gloria ojej to naprawde wczesny wczesniaczek.. Który tydzień?

Agatka mi nic nie odeszlo na szczęście o widzisz nie trzymają na sile w szpitalu bo i po co.. I tak chyba lepiej

Kas oj juz teraz wszystkim będzie sie napinać.. Taki czas nasz:)

Scarlet heh do porodu nie stawaj

Dobranoc.

Dzien dobry:-) dluuuugo znow mnie nie bylo:-/ w czwartek jechalismy na wesele,wrocilismy w niedziele bo zostalismy na weekend nad jeziorem. Wreszcie kupilam wozek( chyba jako ostatnia) :-p
I w tym tygodniu zaczelam prac ubranka w dzieciowym proszku i mam mase prasowania.
Po ostatniej wizycie wszystko ok, nie widac zeby szykowal sie porod i tez mialam badanie na paciorkowca,musze zadzwonic po wyniki, ale sie ociagam.
Ale to bylo 10 sierpnia, teraz juz mi sie brzuch obnizyl i zaczyna bolec mnie w pachwinach, ale wydaje mi sie ze to z przemeczenia wczoraj tyle sie nabiegalam, mama przyjechala to zajela sie Tonkiem a ja poogarnialam sobie w domku, dzis dalej sie zabieram:-)

Dzien dobry:) jestem w szoku, ze tak mogę spać tutaj! Jeszcze tylko dziś, a jutro wychodzimyyyyy!!! Nie ma opcji! mąż wydedukowal, ze brzuszek sie powiększył i na pewno nasz Corex urosl:)))))
Obyyy.
A teraz o mojej sąsiadce z lozka obok (taka jest dziwna i w ogóle, ze ja na pewno musze wyjść stąd!!!), na pewno po 40, ale przed 50; to jej czwarte dziecko - najstarsze ma 17 lat, najmlodsze 12. Pali papierosy i nie widzi w tym nic złego, wszystkie cisze palila i dzieci zdrowe i normalne (pierwsza ciaza prawie cala na podtrzymaniu w szpitalu, ta tez niewiele lepiej, bo juz któryś raz jest w szpitalu, teraz miala tydzień przerwy i znów). Lekarka nie zleciła jej tego pierwszego USG genetycznego (11-13tc), a ona nie wiedziała, ze takie jest w ogóle....wuec miala potem amniopunkcję...w ogóle takie rzeczy opowiadala głupie na lekarzy itp. Ze np. Powinni dostosować leczenie do kobiet palących i niepalących... Nie mogę.
W ogóle śmierdzi od tego w sali ze ona pali:/