BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Wrzesień 2015

9 lata 4 miesiąc temu #1001774 przez pesq
Zaz kochana ja mam identycznie.. Ja juz z nikim oprócz Was nie rozmawiam bo nie mam ochoty i sily. Pisza do mnie te teksty znajomi albo jakies żarciki a ja siedzę z brzuchem wywalonym i ruchów sie doszukuje.. Wczoraj sie chwalilam ze dobrze sie czuje dziesięć minut później zaslablam.... :unsure: Schowalabym sie do jakiejś pieczary. I Wam tylko to mowie i narzekam bo nie będę niezainteresowanych męczyć bo i po co... No i tez się poryczałam. A jajka na pastę jajeczna czekają ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu #1001776 przez asiekasiek
cześć dziewczyny:)

jejku Kasia to nameczylas się tylko :( ale na pewno będą chcieli wywołać za nie długo drugi raz. i jest bliżej niż dalej. trzymamy kciuki :kiss:

co do dobrych rad ludzi mnie też wnerwiaja... śpij póki możesz odpoczywaj, a i jak ktoś się pyta czy chłopak, no to ja ze : dziewczynka , a oni : aha no to niech będzie zdrowa :dry:

Kas właśnie daj znać co tam Twoja córa wymyśliła dzisiaj na ktg:)

Scarlett trzymaj się i Ty !!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu #1001777 przez asiekasiek
Zaz ja też mało wychodzę tutaj polazic z psa po drodze tylko idę w pola żeby nikogo nie spotkać :unsure: bo szybcy patrzą sie pytają itp... szlak trafia!!

też z nikim nie rozmawiam... mam dość.

ostatnio koleżanka dzwoni żebyśmy się spotkały w futurze tj 20km samochodem ode mnie. ta jasne juz lecę wie ze mam termin. za niedługo i ona tez była w ciąży to powinna wiedzieć że trzy tygodnie przed terminem nie będę jeździć po sklepach sama... powiedziałam jej żeby ona przyjechała (mamy do siebie ponad 50km) bo ja u niej byłam to ta ze za daleko :blink: no to ok trudno...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu #1001778 przez pesq
Ooooo tak Asia! Niech będzie zdrowa... To też dobre. Wiem że nikt nie chce źle ale te słowa np. u mnie powodują troskę o zdrowie malutkiej.. Od razu myślę : no właśne boje się o to ... eh. W ogóle wiecie co, naprawde te teksty do ciężarnych są okropne. Począwszy od zaciskaj nogi poprzez "czy planowane?" (a jeśli nie to co mam ci powiedzieć że wpadka? :dry: :dry: ) "czy boisz się porodu" (nie przecież to bułka z masłem... :dry:), śpij póki możesz... i mój hit - PÓŹNIEJ BĘDZIE GORZEJ... całą ciążę to słyszę.... ahhh cała masa by się znalazła..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu #1001779 przez pesq
Przepraszam ale muszę to dopisać.. u mnie hitem ostatnio jest "rusza się?" Szczególnie wtedy kiedy mała jest leniwa... :dry: :dry: :dry: Nie wiem ludzie myślą że te dzieci się ruszają 24/24? JEJUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU! :angry: :angry: :angry: :angry: :angry: :angry: :angry: :angry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu #1001780 przez pesq
Żeby przepchać dodam że ostatnio jak babcia mnie znowu o to zapytała to powiedziałam : nie, nie rusza a ona: ooo to niedobrze. :angry: :angry: :angry: :angry: :angry: :angry: :angry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu #1001782 przez Scarlett86
Dzień dobry. U mnie wczoraj dalej skurcze 10 minutowe poszłam się wykompac, a jak wyszłam z wanny to strasznie wymiotowalam. Później skurcze co 5 minut ale nie bolały aż tak bardzo więc się położyłam. Zasnęłam. O 7 obudził mnie skurcz. Liczyłam i dalej co 5 minut. Ciężej mi się chodzi czuje napierania na szyjkę, ból w dole pleców i ból brzucha jak na okres no i te skurcze chyba coraz bardziej bolesne. Mam nadzieje że się na dobre rozkręci. Oby...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu #1001783 przez Scarlett86
Kurde zjadlo mi połowę tego co napisałam :angry: Kasiu trzymaj się :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu #1001784 przez basiek149
Scarlett 3mamy kciuki żeby się w końcu rozkręciło i żebyś nie musiałaś się już męczyć :*

my zaraz jedziemy do kościoła. tak dawno nie byłam, że od wczoraj męczę męża że ma mnie tam zawieźć :)
później na jakieś zakupy się skoczy. tylko dobija mnie, że znowu się ciepło robi :( myślałam, że fala upałów już za nami a tu na nowo się rozkręca :( jeden plus, że noce już są chłodniejsze...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu #1001785 przez pesq
Dziewczyny trzymamy kciuki! Już nawet Ł. zaangażowałam w trzymanie kciuków za Scarletke i Kasie.
Podziękowania: Scarlett86

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu #1001786 przez asiekasiek
Jejku to tyle może trwać poród :unsure: kurde koszmar!!

Scarlett będzie dobrze!! Mam nadzieję że już mało Ci zostało męczarni i szybko urodzisz!!

W sumie z jednej strony fajnie jest tam w Anglii, że jedzie się do szpitala jak są skurcze takie co 5 minut, że nie trzeba tyle leżeć w szpitalu.. ale ja jako nie doświadczona jakbym krwawiła, czy też takie coś mi się działo to schizowałabym, że szok...
Podziękowania: Scarlett86

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu #1001787 przez asiekasiek
Basia ja byłam w poniedziałek w kościele bo była msza za teściów i zdecydowałam się iść bo msza trwa pół godziny nie całe. Tak to na godzinną nie wybrałabym się bo na pewno siusiu zachciałoby mi się... :blush: trzymam kciuki, żebyś wytrzymała !!! :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu #1001788 przez asiekasiek
Dziewczyny które mają pojemniczki z ikei, które to są bo szukam i szukam i nie mogę znaleźć :angry: :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu #1001789 przez Kasia888
Dzięki za wsparcie. Też nie myślałam że wywołanie porodu to taka trudna sprawa :unsure: dziś mam bolesne skurcze ale nie są regularne, na razie czekają, mam obserwować. A indukcja numer dwaprawdopodobnie jutro... Jestem już psychicznie tym wszystkim zmęczona. Trzymajcie kciuki żebym dała radę...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu #1001791 przez kasandra9
Scarlett, oby dzis sie udalo! Rety, jestem naprawdę w szoku, ze te skurcze tyle trwają, ze masz inne dolegliwości i nadal jestes w domu, bo tam tak trzeba i nie przyjmują wczesniej...chyba naprawdę zacznę mega doceniać fakt, ze gnije w tym szpitalu i ze moze nie bedzie to tak wyglądać i tyle męczyć i ze to jakos przyspiesza, to jednak plus tego uwięzienia.
Mój Gagatek grzeczny od piątkowej akcji, chyba odsypia ta wściekliznę ( a propos szczepień u mnie by się przydało haha:)), rano to nawet mi tu migalo, ze znów sie naklada z moim, bo ciągle 125-127...ewidentnie spala snem najtwardszym:) dzis tez wybieram się do kaplicy na Msze, liczę, ze historia się nie powtórzy z poprzedniej niedzieli:) ciekawe ci jutro ordynator powie na obchodzie.
PS. Bo któras pytala, to tu dzien w dzień4-5 pobudka:)
A co do gadania...powiem Wam, ze mnie jakoś mega nie irytują...heh dziwna jestem;) jakos moze 100osob mnie nie pytalo no ale teraz jak jestem w szpitalu to szczególnie na fb sporo wiadomości jak tam co tam czy cis sie zmienilo...i tel od bliskich i pisz im smsy kilka rszy dziennie co tam i pusz ze bez zmian w kolo:) wkurza mnie odp tego samego bardziej niz sam fakt pytania;) i czy się rusza jak ktg - ciągle to słyszę bo tym bardziej czekają na rozkręcenie akcji skoro jednak jestem w szpitalu:)
Troche mi brakuje (ale po ogarnieciu sie juz lepiej), żeby jakiś sie ubrać i wyjść chociaz do sklepu czy na spacer (szczęściary i jeszcze marudzą:P)...w dodatku snia mi sie seksy albo ze mąż mnie zdradza (wlasnie Zaz zapomnialam Ci wczoraj napisać ze z Toba):P
A w ogóle musze znow mojego Męża pochwalić ze tak wszystko ogarnia, juz nawet sam wstawia pranie i mówi ze dobrze idzie sortowanie. Hihi:) wczoraj stwierdził ze musi zacząć prasować choc ma jeszcze zapas koszulek ale ze juz się sporo nazbierało do prasowania:)))))
No i myślimy zeswatać moja koleżankę która mnie tak ciągnęła na re spotkania i trochę Wam marudziłam swego czasu z Piotrka kolega z pracy;) kiedyś się śmialiśmy ze taki byłby idealny co nie za dużo w domu jest bo ona juz takie uporządkowane życie wiedzie lubi podróżować i system randkowo-weekendowy;) chłopak kupil wlasnie mieszkanie a ons z rodzicami mieszka i wiec nie byloby problemu no kandydat idealny;) jemu Piotrek wspomniał ostatnio bo on dłuższy czas mial dziewczynę ale sie rozstali bo ona nie pracuje itp a on chce pracująca hehe i myślimy jak Beci powiedzuec;) wiadomo ze nic na sile itp ale mój mąż sue śmieje juz w przyszłym roku będzie jeden ślub u znajomych troche za jego zasluga wiec moze faktycznie ma jakiś dar swatania;) dziewczyny poradźcie jak ewentualnie zadziałać:)?
Podziękowania: Scarlett86

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl