- Posty: 616
- Otrzymane podziękowania: 20
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie Wrzesień 2015
Mamusie Wrzesień 2015
- Lidziun
- Wylogowany
- rozmowna
pesq napisał: Dziewczyny tak z innej beczki, szłam wlasnie do sklepu a wlasciwie prawie sie czołgałam zeby kupic sucha bulke i naprawde jestem taka zmeczona tak tragicznie sie czuje, zobaczylam matke z malutkim dzieckiem i mysle sobie - jeny czy ja sie nadaje? a co jesli ciagle bede sie tak czula, ze nie mam sily sie wykąpać i nawet leżenie sprawia mi trudność tak wszystko boli i zle.. A co dopiero dzidzia.. Jakies czarne mysli
pesq uwierz ze jak zobaczysz juz dziecko to zapomnisz o wszystkim o tym jak cie bolalo podczas porodu, pamietam jak urodzilam te moje szkraby byly takie malutkie i tak sie cieszylam ze ledwo mialam sily podziekowac wszystkim za pomoc w porodzie, obie polozne mialam swietne corke rodzilam 5 godz i pamietam ze rozwarcie bylo ale Amelka cos sie nie pchala na swiat nie schodzila w dol i mialam partych ponad 30 minut, przy Olku poszlo szybko bo wyszedl w 3 skorczach od pelnego rozwarcia, rodzilam prawie w siedzacej pozycji i byla dla mnie swietna, nie ma co sie tez zamartwiac na zapas, na razie trzeba sie z ciazy cieszyc bo ten czas bardzo szybko zleci, a faceci wiadomo, wczuwaja sie dopiero jak dziecko sie urodzi, przynajmniej tak bylo u mnie, maz nie mial dziecka w brzuchu i nie wie jakie to jest mile, trzeba byc dobrej mysli i wszystko bedzie w porzadku
ja wlasnie skonczyla sprzatanie i prasowanie przede wszystkim mam pol godziny odpoczynku bo potem po dzieciaczki ide
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Sylwia-89
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 542
- Otrzymane podziękowania: 100
Co do porodu i badań, to mój narzeczony chce uczestniczyć. Ja natomiast mam mieszane uczucia, bo podczas usg, to super jak będzie mogl popatrzeć, ale poród to juz nie takie lekkie przeżycia. Nasz znajomy zemdlał, bo ciekawski zajrzał nie tam gdzie trzeba Nie wiem sama, chociaż z drugiej strony, to dobrze jakby byl ktos w miarę świadomy podczas porodu i w razie czego reagował, bo różnie bywa na tych porodówkach.
Co do bólu porodowego, to nawet o tym nie myślę. Jak juz donoszę malucha do odpowiedniego terminu, to będę szczęśliwa i wytrzymam wszystko
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Lidziun
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 616
- Otrzymane podziękowania: 20
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ana23
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 108
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- 25malinka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ....
- Posty: 1148
- Otrzymane podziękowania: 3
Lidziun ja też miałam bóle krzyzowe, od 21 do 6 rano miałam skurcze co 3 minuty, o 6 wzięli mnie na porodowke, urodziłam o 11.10 ból niesamowity, ale idzie zapomnieć jak się ujzy swoje maleństwo
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jurada
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1944
- Otrzymane podziękowania: 174
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiekasiek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2486
- Otrzymane podziękowania: 278
jeszcze 3 godziny w pracy !!!!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jurada
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1944
- Otrzymane podziękowania: 174
Wiecie co, w październiku zmarł mi dziadek i jak podjęliśmy decyzje o tym ze próbujemy to zaczęłam prosić dziadka żeby mi pomógł, żeby się udalo... Jak sie udalo to czułam ze to jego zasługa... Jak miałam incydent z ta doktor co mnie skreśliła to wyszłam stamtąd i cos mi mówiło żeby się nie poddawać ze uda sie... I to tez wiąże z dziadkiem... Nie wiem dlaczego tak mysle ale czuje ze czuwa na nami...i nam pomaga...
A wy macie swoich aniołów???
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ana23
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 108
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasia888
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1199
- Otrzymane podziękowania: 182
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasia888
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1199
- Otrzymane podziękowania: 182
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agatagama
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 341
- Otrzymane podziękowania: 67
Też mam swojego Anioła...
My staraliśmy się z mężem od 1,5 roku, jak zaczęliśmy się badać na wszelkie różne strony to się okazało, ze zaszłam
Akurat wtedy jak sobie pomyślałam, że narodziny wypadałyby we wrześniu,, czyli w miesiącu kiedy urodził się i zmarł mój tata. Zaczęłam wtedy intensywnie prosić Go, żeby nam pomógł no i się udało, szok! wprawdzie musiałabym urodzić 13 dni wcześniej niż mam termin, ale kto wie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Sylwia-89
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 542
- Otrzymane podziękowania: 100
Trzeba być dobrej myśli
Ja wierzę, że we wrześniu wszystkie będziemy chwalić się tutaj naszymi maluchami i tego się trzymam Pozytywne myślenie ma duży wpływ na życie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pesq
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2308
- Otrzymane podziękowania: 313
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Zazanna
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2057
- Otrzymane podziękowania: 249
Byłam z malutką na spacerze i znalazłam nad Wisłą taką mini plażyczkę, a że jestem tchórz i pies się męczy na smyczy, to postanowiłam się przełamać i puściłam ją ze smyczą -w razie czego łatwiej ją złapać by było No i tak skakała w tym piachu, że o matko... Dziewczyny ile się radości mieście w takim małym psie to jest szok po prostu.. Potem rzucałam jej patyk i po 3 razie załapała, że trzeba przynosić, w prawdzie kładła go metr ode mnie, ale przynosiła ! <dumna> i za którymś razem jak się ciągałyśmy tym patykiem to jakoś tak niefortunnie jej go podałam, że mnie złapała za kciuk i mi rozcięła cały opuszek wrrr ale bolało
No i niestety na tym zakończyłyśmy spacer, bo nie miałam czym tego przemyć, a z palca ja z palca -potok heh, no i wróciłyśmy do domu Ale ogólnie półtorej godzinki na świeżym powietrzu zaliczone
Zgram zdjęcia, to Wam pokaże jaki miała nochal upiaszczony
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.