Mamusie Wrzesień 2015

hej hej
Kasia nie martw się - brzuszek ci ładnie rośnie - a jak brzuszek rośnie to dzidzia w nim też wszystko jest na pewno ok

ja dzisiaj o 3 w nocy wyprawiłam męża i jestem ledwo żywa. położyliśmy się dopiero po północy, po 2.00 dzwonił już budzik. gdy robiłam mu kanapki on się pyta co tak dużo, a ja że nie wszystkie są dla niego bo Bąbelek chce już zjeść śniadanie no taka się głodna przy tych jego kanapkach poczułam, że musiałam wtedy też zjeść potem jak pojechał to nie mogłam zasnąć bo nie lubię sama siedzieć w domu, zwłaszcza jak jest ciemno. tak więc zapaliłam sobie lampę, posiedziałam z dobra godzinkę aż na dworze zaczęło robić się jaśniej i poszłam spać ale czuję, że i tak będę cały dzień odsypiać tą noc. albo muszę się trochę zmęczyć, żeby bez problemu spać w nocy.
póki co wstawiłam już pranie i zamierzam trochę posprzątać już dom przed wyjazdem do szpitala żeby było w miarę znośnie jak pojadę. ale zobaczymy ile mi się na to starczy.

kupilam tez poduszke, troche inna niz te wasze, ale powinna sie nadac i na teraz i do karmienia tez, bo jest taki dlugi walek 190cm i mozna go wyginac jak potrzeba

Basiek kiedy juz idziesz do szpitala? dzis czy jutro? czy pozniej? pamietam ze to bylo na dniach jakos ale nie moge wyszperac tej daty...

me.ch w środę mam tam się stawić. ale dzisiaj i jutro jestem sama więc jak sobie dzisiaj posprzątam to nikt mi nie nabrudzi. w poniedziałek jedziemy do Poznania na zakupy i zobaczyć ostatni raz wózki więc też pół dnia nie będzie nas w domu, we wtorek jedziemy zawieźć króliczka do teściów i muszę się wtedy spakować, ewentualnie coś dokupić jak się okaże, że w poniedziałek zapomniałam
tak sobie od początku ciąży mówiłam, że jeszcze tyle czasu zanim pójdę do szpitala a tu raz dwa i kurcze zaraz trzeba tam jechać.

to fakt, bardzo szybko to zlecialo, mimo tego ze niektore dni i tygodnie wydawaly nam sie dluzyc. a tu ledwo czlowiek mrugnie juz praktycznie polowa za nami!!

Podusia super Mech i pewnie zda się przy karmieniu dzidzi. Jejku coś wszędzie są te sówki chyba modne są w tym roku:P

No ja wózek pierw muszę pooglądać taki ze sklepu i później ten używany też oglądnąć. Nie kupywałabym wózka używanego tak, żeby przez kueriera miało przyjsć.

Ja poplewiłam dzisiaj żywopłocik dzisiaj, a mąż kosił i wertykulował trawę. Jejku jak pachniała trawa aż niuchał się jak jakiś ćpun

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej, hej Jak mija dzień?

Ja byłam z bratem i piesą na spacerze nad Wisłą i szłam sobie w koszulce i tenisówkach

A w ogóle to zapomniałam się pochwalić, że w końcu dostałam wynik pappa i jest ...prawidłowy <3

Jeśli chodzi o wózek to oczywiście też umówię się najpierw aby obejrzeć -i jeśli będzie fajny i ok, to od razu go wtedy kupimy

Powiem wam co zauważyła w sprawie wózków dużo osób robi tak ze kupuje drogi wózek 3 w1 używają tylko fotelika i gondoli a potem sprzedają i kupują parasolki wiec część używanych wózków na allegro jest prawie jak nowa, ja rozgladam się za różnymi rzeczami ale tak ubrań nie kupiec bo nie znam płci na wózek za wcześnie bo i tak nie mam gdzie go wstawić to samo z lozeczkiem wiec moje oglądanie na razie to strata czasu ach szkoda ze nie jesteśmy czerwcowki albo majowki

Lidziun to to samo co u mnie heh, do wózek za wcześnie, z łóżeczkiem muszę czekać aż będzie wiadomo czy się przeprowadzamy, czy nie, potem będę musiała czekać, bo jeśli zostaniemy jednak to najpierw drobne remonty, a płci nie jestem pewna, bo mimo wszystko było wcześnie..

Jedyne co wiem jakie kupię to pieluchy tetrowe -kupię kolorowe ze smyka, bo są śliczne

Ja juz kilka kupilam pieluch 2 białe i 2 kolorowe i na tym koniec kocyki mam posciele i poszewki tez

Dzień dobry

Dzień dobry, ja tez już wstałam. Jak nie trzeba, to po 6 jestem wyspana;) Wczoraj dzień pełen wrażeń, bo od rana na uczelni, trochę jestem niezadowolona, bo promotorka znów ma jakiś problem z moją pracą...chyba ja osiwieję przez te studia!!!! Mam nadzieję, że załamka mi szybko minie i jakoś pójdę dalej z tą pracą...
Mąż do mnie dojechał pociągiem i potem znów akcja "szukamy auta", oglądaliśmy jedno w Pruszkowie, ale potem zobaczyliśmy ogłoszenie w naszych okolicach, więc skoro po drodze z Pruszkowa, to stwierdziliśmy, że jedziemy obejrzeć Nie szukaliśmy takiego, ale...kupiliśmy:P nasza czerwona strzała Daewoo Matiz z gazem:D Od pierwszego właściciela, koleś o niego dbał, lakier to lśni dosłownie też mnie szlag trafia (jak pomyślę, że ktoś tez go przytrze jak naszą Alfę ostatnio - najprawdopodobniej pod przychodnią jak byłam na badaniach......zrobili mi rysę od klamki kierowcy przez całe tylne drzwi...życzyłam, żeby komuś ręce odpadły!!!) Może szczyt technologii to nie jest, ale jak na dojazdy Piotrka do pracy albo moje po mieście, to wystarczy, a perspektywa jazdy 100 km za 16zł. mnie cieszy taaaaaaaaaaaaak bardzo! No i mimo że mały samochód, to dość wysoko się wsiada, co jest dla mnie bardzo wygodne, tym bardziej, że jestem przyzywczajona do Alfy, a ona jest podwyższona:) Poza tym odpukać, ale od wczoraj wieczorem nie boli mnie głowa...WCALE!!! śmieję się, że to ten samochód mnie tak stresował

Dziś zaczynam kolejny tydzień....ale ten czas szybko leci, zaraz połowa, szooooook. I nie mogę uwierzyć, że maleństwo już może mieć 10cm, bo wg suwaczka może mieć nawet ponad, no ale moje mniejsze i młodsze troszkę niż suwaczek mówi !!!!!!!!!!!!!!! ale to i tak uważam, że już jest naprawdę sporo!!!!!!!!!

hej
ale fatalnie spałam, nie lubię być sam w domu wieczorami a co dopiero nocą...żebym jeszcze przespała całą noc to nie było by problemu ale co chwilę się dziś budziłam. jak dobrze, że mój mąż dzisiaj wraca...
zaraz idę do kościoła a potem trzeba sobie obiadek zrobić i odliczać kiedy T. wróci

kasandra9 moja siostra ma Matiza już chyba z piąty rok i są zadowoleni. mi też się nim dobrze jechało - jako pasażer

Cześć dziewczyny ,
Nie wiem jak Wam, ale u mnie pogoda dzisiaj się znacznie pogorszyła.
Kasandra nie martw się, ja swojej wysłałam pracę ponad dwa tygodnie temu i do tej pory nic mi nie odpisała.
Fajnie, że bóle ustały u mnie też drugi dzień spokoju.

Hej i znów mnie przez weekend nie ma a Wy tyle naskrobałyście
Śliczne brzuszki tu widzę ja znów nie mogę się zebrać,żeby swój zrobić i wstawić

Ja mam laktator ręczny z aventu, na taki było mnie stać, chociaż elektrycznienp. z medeli, albo z lovi też są fajne mleczko ładnie leciało,i jak synek przesypiał całe noce to rano cycki mi prawie eksplodowały,także w nocy sobie trochę ściągałam na zapas, i czasem w dzień na jakieś wyjścia na początku nie polecam ściągać laktatorem ,tylko dziecko jak najczęściej przystawiać do piersi, cycyki się ładnie zaprogramują i będą produkować tyle mleczka ile dziecko potrzebuje

Po moim pierwszym porodzie,nie zauważyłam zmian jakiegoś rozciągnięcia "tam na dole" może też dlatego,że nie byłam nacinana i wszystko ładnie się zagoiło, także dziewczyny nie nastawiajcie się na najgorsze mam nadzieję,że i tym razem przy porodzie ocaleje moje krocze
co do seksu,teraz jest nawet lepszy niż przed urodzeniem, też zależy od libido, ostatnio trochę jesteśmy zapracowani,ale jak jest okazja i Tomek śpi to korzystamy

Wózek zamierzam kupić używany gdzieś w mojej okolic tak ,żeby zobaczyć na żywo przed zakupem wystarczyłaby mi sama gondola, bo nie wiem jak później spacery by wyglądały, mam jeszcze synka i ciężko było by go upilnować na codziennych spacerach,dobrze,że mieszkamy na wsi, mogę jakieś nosidełko albo chustę na początek sobie kupić i grasować po podwórku, zawsze to świeże powietrze