Mamusie Wrzesień 2015

Pesq, ja miałam podobnie, ale powiedziałabym, że tak od ponad tygodnia mam apetyt, więc na pewno i Tobie wróci! Ja miałam najgorzej coś wymyślić, zrobić albo wybrać, czy zjem to czy tamto. Potrafiłam np. dzwonić do męża i pytać: co mam zjeść i mówił to i to, więc jadłam. Tak się bałam o święta pamiętam, ale ustaliliśmy przed śniadaniem, że zjem to i to....takie coś mi pomagało:) Ja też szczupła nie jestem, od kilku dni ważę się codziennie i nie zauważyłam wzrostu wagi:) Mam +0,5kg, -0,5kg i tak cały czas:)

Dziewczyny aż tak taniej jest w Primarku?? ehhh to może i ja się z mężem wybiorę
Kupowałam zawsze przez allegro rzeczy z tego sklepu i opłacało się w sumie. To może pojadę też.

Kasandra a wy autokarem jedziecie do drezna i ile płacicie??? jaki koszt pobytu tam ??

Mnie boli gradło i tak osłabiona jestem:( wczorj płukałam czosnkiem gardło i mnie suszy cały dzień

Hej Wam

Agusia będzi dobrze, jesteśmy z Tobą!

Basiek super, że wróciłaś i super, że wszystko świetnie poszło

Ja mam dziś kolejny dzień zgonu. Wczoraj T. mi kupił wapno w syropie dla dzieci i ciut mniej boli mnie głowa, ale ogólnie czuję się jak wypluta. No po prostu tragicznie. Z nosa leci, oczy łzawią bez przerwy i tak łoo
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
-przepraszam za wyrażenie

Wracam do leżenia, miłego dnia Kochane

Kasandra super, że jedziecie nad morze też myślałam o wyjeździe, ostatecznie zamiast nad morze pojedziemy na mazury do rodziny męża, ale to pewnie jakoś w połowie maja .
Pesq czasem wstręt do jedzenia pozostaje, ja nadal nie mogę patrzeć na surowe mięso, jak przygotowuję posiłek to proszę męża o jego pokrojenie. Sam widok wywołuje odruch wymiotny

Hej ja po wizycie. Usg mam 11 maja...

Jurada, i jak wizyta? Wszystko ok??

Kasiu, zazdroszczę, że nie musicie "urlopować" tylko jedziecie do rodziców i już urlop macie;) Oby tylko pogoda w miarę dopisała, żeby nie lało;)
Ostatnio byliśmy nad morzem w sierpniu, mąż miał druty w stopie i gips (taką szynę z gipsu) i o kulach (miał w lipcu wypadek), więc ciekawie było:) Teraz jedziemy "we trójkę" Także zawsze "coś" i trzeba uważać Już nie mogę się doczekać rybki świeżo smażonej w smażalni niedaleko portu we Władku, mmm:) A po drodze do Władysławowa zatrzymamy się w piątek w Sopocie i tam spędzimy kilka godzin:)

asiekasiek napisał: Dziewczyny aż tak taniej jest w Primarku?? ehhh to może i ja się z mężem wybiorę
Kupowałam zawsze przez allegro rzeczy z tego sklepu i opłacało się w sumie. To może pojadę też.

Kasandra a wy autokarem jedziecie do drezna i ile płacicie??? jaki koszt pobytu tam ??

Mnie boli gradło i tak osłabiona jestem:( wczorj płukałam czosnkiem gardło i mnie suszy cały dzień

Bardzo się opłaca, nawet bez wyprzedaży. Zaczną się dopiero pod koniec czerwca, ale boję się troszkę, bo jednak już zaawansowana będę, że sama podróż będzie wielkim wyzwaniem. Na allegro też sporo rzeczy widziałam, ceny wiadomo - ciut droższe, ale wybór mniejszy:) Jest dużo takich wielopaków, 7-paki bodów po 10E, pajacyki, skarpetki, itp. Koleżanka kupowała siostrze w grudniu to chyba za 200 zł. obkupiła nieźle jej Maluszka (który właśnie w tym tyg. się urodził. Pisałam Wam o tym, że ma problem z nerką).
My jedziemy samochodem:) Najprawdopodobniej pojedzie z nami siostra męża, może ze swoim mężem albo moja koleżanka. A jeśli sami, to pojedziemy czerwoną strzałą na gaz;) No i żeby się za bardzo nie zmęczyć, to chyba jakiś nocleg we Wrocławiu ogarniemy, dlatego o tym dłuższym weekendzie pomyślałam:) zobaczymy:) Czasem to wiecie..można planować itp., a życie figle płata, dlatego niby się nastawiam, ale gdzieś w głowie mi siedzi, że różnie może być. Jednak jeśli by się udało, byłoby super:)

Agusia, gratuluje! Trzymam za Ciebie kciuki, na pewno wszystko będzie dobrze ! Trzeba być tylko dobrej myśli!

Dziewczyny jak tam u Was mija dzień? tez taki słoneczny jak u mnie? Pojutrze mam wizyte, może w końcu dowiem się o płci Po tym, że same chłopaki się szykują, miałam sen, że u mnie też będzie haha zobaczymy !

Tak. Wszystko ok. Choc mam lekarza idiotę bo mówi do mnie" ruchów jeszcze pani nie czuje bo za wcześnie" a ja na to ze czuje i to juz bardzo dobrze a najbardziej to wieczorami a on ze dopiero po 20 tygodniu góra 22 powinnam czuć. A ja sie wkurzyłam i mowie A to ja jestem w ciąży czy pan doktor...? No i zamknął japę! Dobrze ze na razie zwolnienia mi wystawia choc musze nieźle nakłamać pod koniec jak mnie juz totalnie wkurzy pójdę prywatnie... Ja chce juz 11 maj!!!!!

haha nieźle! Bo Pan doktor wie co to znaczy być w ciąży- pewnie nie raz był w tym stanie

Zrobiłam naleśniki...zawsze najbardziej lubiłam z powidłami śliwkowymi mojej mamy...teraz za mało słodkie:/ no to mówię...może z nutellą - za słodkie:/ i weź tu spróbuj dogodzić Gagatkowi....)))))))

A ja bym coś zjadła, ale nie wiem co. Też mam ostatnio tak jak Wy, na nic się nie mogę skusić a co otworze lodówke to nic mi się nie podoba.......

Jurada, co za baran z tego lekarza naprawdę..... No ale cóż, może rzeczywiście juzbyl w ciąży i wie lepiej;)

Ja jem 2 loda... raz taki glutek wodny co sie wygina, teraz kaktus.. Taka to dieta ciezarnej O 18 dentysta, jutro rano gin - zrobie ten mocz, trzymajcie kciuki!

Ooo, loda wodnego to chyba i ja bym zjadła! Te naleśniki mnie nie zadowoliły..a taką miałam ochotę!
Położyłam się po nich na lewym boku, żeby sprawdzić, czy coś faktycznie działa...no i bulgotanie było:) Także to muszą być te ruchy tak odczuwalne:)
Odwołałam dziś korki, jedne przełożyłam na czwartek...jakaś taka jestem nadal rozmemłana a może się podświadomie stresuję tym USG? Już tylko 3h i będę spokojna:) mąż zapewne zdąży wrócić i pojedziemy razem, super! A w ogóle zastanawiałam się czy widać, że jestem w ciąży, czy ludzie wiedzą...no i wychodzi na to, że tak, bo jak odwoływałam te korki (akurat tej mamie jeszcze nie mówiłam, że jestem w ciąży) to napisałam, że mam usg itp., to odpisała, że podejrzewała;) Czyli musiała zauważyć. Mam nadzieję, że to tylko brzuszek, a nie, że straszę, hahahaha:D A dziś zauważyłam, że mam na twarzy jakieś syfy...taką drobną kaszkę jakby na czole i policzkach, szczególnie blisko nosa....a nigdy nie miałam problemu z krostkami, trądzikami...zatem............ It's a girl.... It must be a girl
Jutro jadę z koleżanką do koleżanki na Bemowo i w końcu zobaczę i poznam Adasia ur. 5 marca:))))

a ja właśnie wróciłam od dentysty...wczoraj za usunięcie ropy i włożenie leku pani skasowała 50zł a wizyta trwała max 5min, dziś za samo włożenie tego samego leku też 50zł plus musiałam jakiś płyn do płukania kupić za nie całe 30zł. i jutro znowu muszę tam iść po ten lek i znowu 50zł w plecy...;/ uwielbiam takie wydatki.
jeden plus, że ten lek jakoś pomaga bo mnie nie boli i nie muszę się faszerować tabletkami. niech jeszcze t opuchlizna zejdzie i może jakoś zapomnę o tej wydanej kasie na dentystę...;/