Mamusie Wrzesień 2015

Wow, Pesq, no to bylby news nam tez powiedzial ze na 85% chlopak i o nim tak mysle, ale licze sie z tym ze jeszcze jak urosnie to sie dowiemy napewno wtedy, bo wiem wlasnie ze tak sie zdarza ze czasem jeszcze sie to 'przewidywanie' moze zmienic. Ja tam sie jeszcze nie nastawiam, a kochac bedziemy tak samo mocno no i Zazanna ma racje, pomysl o sukieneczkach

Wlasnie wczoraj kuzynka mi opowiadala ze siostra jej meza urodzila niedawno blizniaki (wczesniaki bo termin miala na poczatek maja a one juz maja okolo miesiaca) - maja sie dobrze i wszystko jest ok, ALE miala byc parka chlopak i dziewczynka a tu niespodzianka i sie okazaly dwie dziewczynki

Zazanna, ja myslalam o fotelu, bo jak ogladam jakies filmiki na youtube czy czytam w necie to wszedzie polecaja miec. My akurat z mezem niedawno przed ciaza zakupilismy dwa takie fotele

www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S19825191/

wprawdzie nie maja miekkich podlokietnikow, ale za to mozna sie na nich lekko bujac wiec ja planuje wykorzstac wlasnie ten fotel do karmienia, bo miekko bedzie z poduszka do karmienia tak czy siak, a wygodnie mi sie na nich siedzi, no i bujanie to dodatkowy plus jesli ktos chcialby cos z nizszej polki cenowej to ja polecam zreszta w ikei zawsze mozna usiasc i wyprobowac

Dziewczyny w ogole to ja sie musze chyba zbierac i cos posprzatac, bo moja babcia dzis do nas przylatuje!! a tu nic nie zrobione i taaaaaaak mi sie nie chce ze to jakas masakra..

a od piatku do pracy, takze rozgrzewka mi sie zaczyna no i zaloze sie ze jak teraz bez budzika sie budze ok 6-7 to od piatku bede miala taka chec na spanie ze zgroza.

pesq napisał: Kasandra - Gagatka <3 Agatka

<3 ))))))))))
U nas też niestety nie ma miejsca na fotel, bo łóżeczko będzie tarasować balkon albo wyrzucimy komodę sypialni i wtedy tam się postawi pod ścianą Ale zakładam też, że troszkę będę póki się da w wózku usypiać, żeby w miarę mobilnie móc się poruszać między sypialnią pokojem ze względu na męża pracę, żeby w razie czego mógł się trochę wysypiać...tylko, czy ten Gagatek będzie lubił wózek i gondolkę? No piękny ma wózek, to oczywiste, ale czy jej podpasuje:)???

Mech te fotele też oglądałam A powiedz, czy dajesz radę się na nim zmieścić z nogami? W sensie np. jakbyś je podkuliła, albo po turecku, czy coś, to wchodzą? Tzn. wiem, że się będą opierały a podłokietniki, ale czy da radę tak siedzieć? Bo jak je oglądałam, to myślałam aby sobie poduchę po prostu brać na podłokietnik aby się nie wpijał -tylko pytanie czy się zmieszczę

Kasandra już usuwam zdjęcia
Kurcze dla mnie chyba nie ma zwierzątka, którego bym nie pokochała... Wszystkie są idealne

Kurcze nie pomyślałam o tym, że jak się przeprowadzimy to mogę nie mieć tyle miejsca w sypialni Ale jak będę miała to chce fotel

dzień dobry!!
u mnie kolejna noc z koszmarami ehhh,
ja też myślałam o fotelu na razie mam taki miękki dmuchany, ale na którym można się wygodnie ułożyć nie tylko na siedząco, ewentualnie zdrzemnąć i jeszcze mama ma mi dać swój bujany, także powinno wystarczyć i się zmieścić do pokoju Bąbla
Zazanna też za szczurami nie przepadam, ale raczej takimi ściekowymi, te domowe są nawet urocze, no i poza tym wszystkie szczury są mega inteligentne także należy im się szacunek
Jak kiedyś wynajmowaliśmy kawalerkę w takim bloku co był zsyp na śmieci, to tam były szczury, bleee. I zostawiliśmy kiedyś w łazience otwarte te małe drzwiczki do licznika z wodą chyba...Wchodzę tam potem, a tam na wannie, na mojej gąbeczce siedzi ogromny tłusty szczur i rusza wąsami !!! w życiu się tak nie wystraszyłam, bleee. Zatrzasnęłam drzwi, przytargałam ławę z pokoju i nią zastawiłam jeszcze łazienkę ;P nie wiem skąd miałam tyle siły bo mój M miał potem problem żeby ją z powrotem zanieść do pokoju ;P no i cały dzień spędziłam bez siusiu na kanapie czekając na M ;P okropna przygoda

Agata ale się uśmiałam Świetna opowieść

Ściekowych też się boję, nie mówię, że nie Ale te domowe to takie mini-pieski Mojemu w ogóle nie zamykałam klatki -nie było potrzeby

Agatko, ja bym miała traumę do końca życia!!!!!!!!! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!! Nawet odczuwam za Ciebie!!

Agata, no ja bym tez tak zrobila chyba Bo ze szczurami to ja sie nie przyjaznie, na studiach mieilsmy w mieszkaniu bo chlopaki sobie kupily i Pan Wodka go nazwali (bylo nas dwa pokoje - meski i damski). Jego jakos przezylam, ale zazwyczaj nie biegal luzno po mieszkaniu, rzadko sie zdarzalo, nawet dalam sie ze dwa razy namowic zeby mi go na ramie dac ale to byloby na tyle i powiem szczerze ze z tego co pamietam to na trzezwo to nie bylo ;p

Zazanna, poszlam sprawdzic, jak podkule nogi to sie mieszcze, po turecku tez z tym ze delikatnie koncem kolan dotykam tych podlokietnikow ale pod tak idealnym katem ze wlasciwie tego nie czuje. Czesto tez jak siedze to wywalam nogi do przodu na drugi fotel lub stolik Ja mam 168 cm wzrostu plus drobna nie jestem - tak dla odniesienia wielkosci

A no i z tym fotelem - dodatkowa zaleta jest to ze jest dosc lekki wiec latwo go przesunac w razie czego. U nas w pokoju dzieciecym (jak juz taki powstanie) tez sie nie zmiesci fotel, ale te dwa mamy w sypialni, a i dzidzius bedzie w sypialni na poczatku

hej hej

agatagama hehe nie dziwię się, że tak postąpiłaś

Zazanna ja też bym chciała fotel właśnie do karmienia niedaleko łóżeczka postawiony...z miejscem akurat nie mielibyśmy problemu ale tak sobie myślałam, że przecież całe życie się nie karmi to raz, więc nie wiem gdzie ten fotem bym później przestawiła, a po drugie właśnie cena...mój też wymarzony jest z Ikei
www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S79046236/
my dopiero się urządzamy i nie mamy wieeeelu rzeczy więc wątpię żeby na ten fotel się znalzło...:/

my za godzinkę znowu jedziemy do dentysty po to okropne lekarstwo, które czuję później cały dzień... niby jakaś tam poprawa jest bo opuchlizna powolutku schodzi ale jeszcze bez szału...robię sobie zimne okłady ale dziąsło przy ósemce mam tak zmasakrowane po tej ropie, że to jeszcze długo będzie się goić

Basiek ten Twój też super
Kurcze ale się wydatki mnożą... No nic. Na razie fotel odkładam na później, jak już będę miała wszystko dla Maluszka i coś nam zostanie to wtedy zaszaleję

Cześć dziewczyny
Wasz wątęk na temat szczurów bardzo mnie rozbawił, a szczególnie opowieść Agatagamy
Lidzin nie martw się będzie dobrze.
Pesq właśnie jak lekarz niekompetentny w kwestii oceny płci, to potem rodzice mogą się zdziwić nawet tuż przed porodem słyszałam o takich sytuacjach.

Wróciłam sobie niedawno z długiegoo spacerku, zaraz po moich zajęciach z rosyjskiego. Pogoda super, na weekend planuje jechać na działkę
Jutro wizyta jak ten czas leci...
Co do fotela to u mnie raczej odpada, nie zmieści się w pokoju.

Dziewczyny ja też chcę fotel bujany ale nie mam miejsca

Co do szczurków to tak - domowe ok, a te dzikie okropne bo one nawet atakują.
Co do myszek domowe - kiedyś siostrą miła myszkę białą słodka była, a co do polnych myszek też ok jak byłam mała i kota mieliśmy to ona łapał myszy a ja z siostrą wykradałyśmy mu i w pole wypuszczałyśmy:) a i mamę straszyłyśmy nimi

Zazanna no wydatki maskara ale jak sobie pomyślę, że to dla mojej kruszynki przecież to jakoś wszytsko przezchodzi mi
Kiedyś pisałaś o koncie oszczędnościowym i ja z mężem będziemy chcieli takie jej założyć po urodzeniu, może nie urośnie z tego milion złotych ale zawsze to coś, chcemy jej dawać co miesiąc 50zł

W kwestii gryzoni itp, to we mnie strach budzą pająkii.
Czasami na działce wyjdzie taki pająk-mutant nie wiadomo skąd i wtedy też kończy się na wrzasku a jeszcze mój tata potrafi go trzymać w rękach żywego chodzić i straszyć wszystkich dookoła- fuuj! Ze szczurami na szczęście nie miałam do czynienia