MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Madzia mam nadzieje że to ząbki chociaz na razie zadnego nie widziałam....Mati tez kiedys uwielbiał "proszę państwa oto miś":)teraz uwielbia książeczke "Kaczusia milusia" i "Psinka Przytulinka" a z piosenke to taką moją ulubiona przedszkolną ciągle mu śpiewam "Wietrzyk psotnik" a oastanio puszczam tez Majkę Jeżowską "Na raz na dwa"

moje dziecko to tylko krasnoludki by słuchało a jak jeszcze jest teledysk to dziecka nie ma
kurde moje dziecko nie ma zębów nie kula się nie paczkuje. Mam nadzieję ze to lenistwo a nie nic złego

dzięki za rady w sprawie karku !

Oj w niania to nie ma łatwo. Trzeba zaufać? Ja sama opiekowałam się dziećmi po 10 godz dziennie przez 6 lat. I powiem wam ze uwielbiała to. I jakoś było mi obojętne czy za 400 czy 500 zł? Bo ja to kocham wszystkie dzieciaczki

mi zostal jeszcze tydzień i do pracy nie chce

ile u was nianie biorą ?

dzień doberek:)u nas nocka porażka znowu i o 1 w koncu wziełam go pierwszy raz na tak długo do łóżka bo już taka zmeczona byłam wstawaniem...
Matek ma troche zapchany nosek daje mu marimor codziennie i wyciagam frida jak cos jest ale nadal charczy troche...czy macie jakis sprawdzony lek na to czy trzeba isc do pediatry czy w aptece mi cos dadza??

patys ja katar leczyłam półtorej tyg, na noc przez pierwsze dni krople nasivin, na dzien woda morska i odciaganie i dawałam jeszcze wit. c i i wapno dla dzieci, klepałam po pleckach i nosiłam stale lub dawałam na brzuch lub do fotelika, żeby katar spływał i po tyg obejrzał lek, bo miałyśmy szczepienia i juz jest ok, współczuje nocki, u nas 4 karmienia były, a od rana tez jakas niespokojna, a zeba coraz wiecej czuc.

Siteczko ja również karmię piersią i w sumie od początku jadłam prawie wszystko, z kilkoma ograniczeniami. Teraz nie jem chyba tylko grzybów. Co do łóżeczka turystycznego to polecam właśnie takie najprostsze. Bo przecież to tylko na podróż. JA mam zwykłe kupione kiedyś w Jysk`u. Z jednym poziomem i przy Szymku sie sprawdzało. W wieku naszych dzieci nie polecam z przewijakiem bo już za duże są nasze szkraby. Nie sądzę również że ten wyższy poziom podłogi długo by ci posłużył przy siedzącym dziecku. To takie moje zdanie. Co do rozwoju mojej kropki to już po prostu nie mam na nią sił Przewraca się z każdej pozycji i nie upilnujesz skubańca bo zapełza wszędzie. Co do siedzenia to ona z chęcią ale za długo jej nie daję (całe szczęście że jeszcze sama nie potrafi siedzieć to mam trochę mniej siwych włosów).

Agnesssa jak kiedyś pisałam, ja nie dostałam @ aż do końca karmienia (karmiłam rok i 9 m-cy). Potem równo miesiąc po dostałam. Tak jak sobie policzyłam to przez 30 m-cy nie miałam @ - tyle laby ( 9 m-cy ciąży i 21 m-cy karmienia).

Aniu dużo zdrówka dla Filipka

A ja to małej chyba nie ochrzczę. W piątek siostra mi powiedziała że wizz-air odwołał wszystkie loty do Polski z Cork`a. Tak ze moje czerwcowo-lipcowe chrzciny stoją pod wielkim znakiem

PAtys ja inhaluję małą 3x dzienni solą fizjologiczną + sól fizjologiczna do płukania noska. Do tego 2x dziennie 15 kropli Cebionu z 10ml calcium. TAk lekarka mi poradziła i u nas działa. No i od czasu do czasu smaruję maść majerankową pod nosek.

a jaeszcze mam pytanko ile spia wasze dzieciaczki w dzien??matek tylko 3 razy po 30 min i ciagle ziewa ale dłuzej spac nie chce:)no i jeszcze tydz temu tak ładnie sie soba zajmowal na macie a teraz tylko marudzenie...chyba przechodzimy jakis kryzys:) ale z pozytywów...zainteresował sie wreszcie swoimi stopkami chociaz napiecie w nózkach nadal wyczuwam ale mam nadzieje ze przejdzie...

Zapomniałam powiedzieć że w piątek 08.03 skończył mi się macierzyński całe szczęście że mam zaległy urlop muszę tylko podpytać się ile bo na pewno cały z tamtego roku a i jeszcze kawałek mam z wcześniejszego. Liczę że gdzieś pod koniec kwietnia mi się kończy.

Dalej śnieg sypie, tyle śniegu prze całą zimę nie było
Jestem przerażona, bo już się cieszyliśmy, że wiosna i będzie można robotę zacząć, a tu lipa. A zapasy gotówki stopniały, w przeciwieństwie do śniegu
Mąż w domu siedzi i się wkurza

Patys mój czasami śpi 3 razy po 15 - 30 minut, a czasami ze 2 godziny.

PolaL do czerwca pewnie się coś zmieni na lepsze \Co do łóżeczk to też myśle, ze najprostsze najlepsze.

Madzia gratuluję ząbka

Witam Ja tylko tak na chwilke,bo Bruno marudny...Ja tez juz chce te zeby,bo od 3miesiecy ida,ida i wyjsc nie moga A wszystko tonie w slinie i laduje w buzce u synka...No ciekawe kiedy sie pojawia 2miesiace temu pediatra powiedziala,ze juz wychodza,czuc pod palcami,a przebic sie nie moga patys moj Bruno spi 3,4 razy dziennie po 25-30minutek ,nie masz sie co martwic nie jestes sama A tutaj mowia,ze ziewanie to albo na sen,albo na jedzenie Agnessa ja karmie tylko piersia i w lutym juz dostalam pierwszy okres Nie nacieszylam sie dlugo,chyba zbyt plodna jestem No i teraz musimy bardzo uwazac Nie planujemy drugiego dzidziusia Pola to Twoja Kropeczka wspaniale sie rozwija I zazdrosze takich dlugich wakacji od @ Tez bym tak chciala MADZIA ja tez dzis 4razy karmilam A i jeszcze mialoam napisac dla tych co maja kupic krzeselko do karmienia,bardzo wazne wg. mnie jest zeby mialao to zabezpieczenie plastikowe miedzy nozkami,jak w tym linku ktory pokazala ktoras mama.Moje tego nie ma i za kazdym razem nawet jak na sekundke wkladam Bruna,to go musze zapiac pasami No ale to prezent,pozatym jest naprawde fajne A jak ma ta przegrode to jestes pewna,ze sie dziecko nie wysunie Koncze,bo juz sie wscieka moj Szkrabek,milego dnia

Patys, siteczko - u mnie z nockami tak samo. A ostatnie nocki to porażka. I myślę że dzieci karmione piersią tak mają. Moja szwagierka urodziła w październiku i jej mała jest dokarmiana butlą i przesypia jej całą noc!!! A tak w ogóle (nie obraźcie się mamy przesypiające nocki) to nikt nie jest w stanie zrozumieć tych częstych wstawań jak ich sam nie przerobi. Ja jestem wykończona. O 18 padam na twarz, a moja szwagierka dopiero zaczyna żyć - tj. spotyka się ze znajomymi itd. My jak mamy się spotkać z kimś to zapraszam na 16 a o 19 to już najchętniej bym wszystkich wyprosiła bo jestem już nie do życia
Mam też znajomą która karmiła piersią i przestała jak mały miał rok i co ? Mały wciąż się budzi bo to już z przyzwyczajenia. Ja już próbowałam kaszki, kleiki i mleko modyfikowane i nic nie pomogło. Hania ma 6 miesięcy i jeszcze karmię piersią i myślę że jeszcze 2 miesiące i będziemy kończyć z piersią bo po wakacjach wracam do pracy i wolę jej odstawić pierś wcześniej niż nagromadzić stresów (brak mamy, brak cycusia)

Jeśli chodzi o katar to stosowaliśmy krople euphorbium. Są drogie bo kosztują ok 30 zł ale są to krople homeopatyczne i można je stosować dłużej niż przy standardowych kroplach 3 dni. No i jeszcze maść majerankowa i zalewałam gorącą wodą olbas oil lub vicks i stawiałam w pokoju i takie inhalacje robiliśmy.

Patys - Hania w dzień śpi 3 razy średnio po 45 minut więc też niewiele

Ja też jeszcze nie dostałam @

Aaaaaa zapomniałam napisać o stawkach dla niań. U nas różnie. Jak pisłam wcześniej jedna pani chciała 900 zł, inne za 500!
Ja jestem w stanie max 600 zł dać! Zobaczymy jak to będzie. Wciąż jestem na etapie poszukiwań! Niby jeszcze sporo czasu ale nie jest tak łatwo znaleźć kogoś fajnego.

A jakie pytania zadawałyście tym niania???

No i szperałam w necie i znalazłam taką informację dla mam karmiących piersią (odnośnie nieprzespanych nocek ):
www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79401,3866894.html

Ania No to super, że udało się znaleźć taką co Wam odpowiada

Patys Ja wracam do pracy po świętach i w nie chciałabym przestać karmić piersią, mam zamiar rano go nakarmić z cycusia a potem zostawić ściągnięte mleczko i jakiś deserek, generalnie mnie nie będzie ok 5h więc mam nadzieję, że się uda nie stracić tak od razu pokarmu
Współczuję nocki Ja na katar robię tak jak Ty ale dodatkowo nebulizatorem sobie pomagamy.
Maks śpi zazwyczaj ok 2 godzin z rana do ok 12 a potem to różnie, czasami 20 minutowe drzemki a czasami potrafi spać kolejne 2-3 godziny. Wczoraj nie spał prawie ogóle a dzisiaj obudził się o 3 na cycka i o 7 i dopiero teraz mi zasnął, zobaczymy na jak długo

Madzia Gratulujemy ząbka A gorączkuje Natalka

Makrelcia Jejku jak ja Cię rozumiem, też nie chce wracać do pracy U nas z nianią było tak, że dałam ogłoszenie i wpisałam że mogę max 600zł dać na pół etatu i byłam ciekawa czy ktoś się odezwie, no i o dziwo telefon się urywał i wszystkim Paniom ta stawa odpowiadała. Szczerze myślałam, że nikogo za te pieniądze nie znajdę

PolaL No 30mc bez @ to tylko pomarzyć można Maks też od kilku dni obraca się już w każdą stronę kręci się na brzuszku dookoła, nie uleży w miejscu, dzisiaj pierwszy raz zauważyłam, jak bardzo się stara podpełzać do zabawki która mu ucieka i tak śmiesznie dupcie podnosił i piszczał, że jeszcze mu się nie udało, zabawnie to wygląda. Ale szczerze w cale mi nie zależy żeby już zaczął się przemieszczać i siadać bo już nic nie zrobię w domu

Kasia mnie też irytuje ten śnieg, normalnie wszystko zasypane i ciągle pada

Hanias ja pyałam o doświadczenie, w jaki sposób zadba o rozwój fizyczny i intelektualny, jak długo chce pracować, czy będzie przytulać malucha, jak dyscyplinuje dziecko, co zrobi gdy dziecko ma atak złości, czy zna podstawy pierwszej pomocy, czy załatwi dokument o niekaralności itp w zasadzie to jest rozmowa więc większość pytań sama się klaruje.


A mnie jakieś chorubsko złapało Boli mnie gardło, mam gorączkę i jestem nie do życia i to akurat jak mąż dzisiaj po urlopie do pracy wrócił i już mi nie pomoże, chociaż powiem Wam że jak mąż był w domu to mniej zrobiłam niż jak sama jestem

jurek w żłobku 2 godz sam. Panie fajne dziecko nawet nie zwróciło uwagi ze sobie poszłam. Oby nie płakał