MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

siteczko ja juz od dawna jem wszystko, papryke to chyba od poczatku,sok ze swiezo wycisnietych pomaranczy kazala mi polozna pic od razu po porodzie bo mialam straszna anemie, malemu nic nie wyskoczylo (pilam sok z 1-2 pomaranczy) jedyne co to z czekolada sie troche ograniczam, ale tylko troche bo maly ma czasami prlblemy z brzuszkiem jak zjem za duzo, co do lozeczka to ja kupilam jestem MEGA zadowolona, przywiozlam je nawet tu do anglii, juz szukam linka ....
(jest z przewijakiem, funkcja kolyski, mozna pozniej zrobic kojec, zabawki gratis, moskitera)


allegro.pl/lozeczko-turystyczne-kojec-ni...tis-i3058715713.html

moja chrzesnica ma takie samo, naprawde polecam

lece kochane bo mam dzis pierwsze spotkanie w nowej przychodni po tej przeprowadzce, odezwe sie jak wroce

Wczoraj nie mogłam się tu zalogować
Przede wszystkim - PATYS zazdroszcze nocki!!! Po 5 godzinach to bym chyba wyspana była
A ja nawet nie wiem ile Hania waży bo szczepienie dopiero mamy we wrześniu, ale jak ważyłam ją razem ze sobą to wychodziło ok 7 kg

siteczko - paprykę, cebulę, czosnek, cutrusy (pomarancze, cytryny, mandarynki) - już wypróbowałam i nic się nie działo. O dziwo po czosnku też bez problemu Hania chciała cycusia. Nie jadłam jeszcze kapusty, kalafiora bo się boję że brzuszek będzie bolał. Czekoladę też próbowałam i nic się nie działo.
Hania przewraca się tylko z pleców na brzuszek i kwiczy jak dłużej poleży bo na plecki nie umie się przewrócić.
Krzesełka do karmienia - przyłączam się do pytania, które są fajne i tanie???
A zdjęcie rewelacyjne Tymek przecudny

W środę była piękna pogoda wiec wybrałam się z Hanią na spacer i przechodziłyśmy obok gabinetu mojego gin. i przypomniała mi się jak z brzuszkiem latałam i on do mnie: chce pani znać płeć? A ja oczywiście chciałam. Więc on do mnie: o widzę hamburgera więc dziewczynka bo hot-doga tu nie widać hehehe Pamiętam to jak by dziś to było. Byłam przeszczęsliwa bo bardzo chciałam córcię

siteczko ja nadal karmie i jem juz prawie wszystko, papryki czasem tez spróbuje, cos czekoladowego raz dziennie ciasteczko albo cukierka...nawet na pizzy byłam ale bez sosu jadłam:)no i taka z kurczakiem i kukurydza:)jem kazdy rodzaj pieczywa, wedlin pasztety sery tylko mleka jeszcze nie piłam bo mielismy ta skaze i jakos jeszcze tego nie wprowadziłam...śliczne zdjecie Tymona:)

hanias to był jednorazowy wybryk od jakiegos miesiaca Mati budzi sie co godzine dwie...wiec juz lekko wysiadamy chociaz organizm juz sie chyba troche do tego przyzwyczaił...poza tym od przed wczoraj mamy marudne wieczory i dzisiaj po porannym spaniu to samo ani mata ani siedzenie ani lezenie nic nie pomaga:)

Siteczko Tymus przeslicznie wyszedl,a i dziekuje za zyczenia Buziaczki dla tego slodkiego przystojniaka makrelcia wspolczuje bolu,tez czasem mi sie zdarza,ale ja daje masc rozgrzewajaca(za bardzo nie pomaga)ni i trzeba przeczekac,chyba,ze ktos ma jakis dobry sposob too nastepnym razem i ja wyprobuje Ja tez mam krzeselko z regulowana wys. 6 poziomow,odchyla sie do tylu 3poziomy i tacke tez mozna ustawic 3 pozycje i ma kosz na zabawki,fajnie sie sklada o takie: media.parabebes.com/productos/6/2/1/l.tr...-jane_1328545126.jpg
ale wiem,ze nie jest najtansze,my je dostalismy w prezencie i jestem bardzo zadowolona A ja karmie piersia i jem wszystko praktycznie od poczatku.patys my mamy nocki takie same,nawet raz sie nie udalo od trzech miesiecy zeby przespal 3godz. Ale wyrosna z tego hanias ja przedwczoraj jak Bruno konczyl pol roczku sobie wspominalam porod,az lezka sie w oku zakrecila...A Bruno sie wczesniej przekrecal,a teraz nie chce,tylko siedziec i stac,leniuszek

Siteczko dziękujemy za życzonka i całujemy Twojego przystojniaka my kupiliśmy Oliwce takie krzesełko allegro.pl/krzeselko-do-karmienia-renomo...tis-i2966985948.html jest bardzo fajne i nie żałujemy wydanych pieniędzy
Dziewczyny współczuję Wam tych nocek i podziwiam za wytrwałość. Nie wiem jak ja bym funkcjonowała jak bym miała się tyle razy budzić w nocy...
U nas okropna pogoda. Od wczoraj cały czas pada deszcz i nie wychodzimy na dwór. Ciężko nam wysiedzieć bo tak to codziennie szłyśmy na spacer do sklepu, a jak ostatnio były te słoneczne dni, to nawet wychodziłyśmy 2 razy. A tu taka pogoda, że szkoda gadać. W ogóle dziś mam jakiś zły dzień... wszystko mnie drażni, a i Oliwka coś nie w sosie Teraz już drzemie 2 godz to może jak wstanie to będzie weselsza

czajusiątko fajnie że Oliwka spi tyle w dzien no i w nocy, Mati oprócz tego że nocki liche to w dzień śpi 3 razy po 30 minut:)też się wkurzam na tą pogode bo to siedzenie w domu mnie wykańcza...ale wizja powrotu do pracy za miesiąc jeszcze bardziej:(

W takim razie, mój bąbel kończy dziś 23 tygodnie, więc koniec z katowaniem... Chociaż nie powiem bo na pizzy już też byłam, czekoladę nie raz sobie podjadłam pepsi też troszkę wypiłam ale właśnie unikałam papryki, cytrusów, ale może czas spróbować
Co do fotelika to właśnie miałam upatrzony ten co poleca czajusiątko
A co do łóżeczka to chciałam aby było w miarę lekkie po złożeniu, miało przewijak i może dwa poziomy podłogi bo patrząc na mojego leniwca to prędko nie będzie sam wstawał

Siteczko my mamy takie łóżeczko turystyczne www.sdkrak.pl/caretero-medio-p-306.html , z tego sklepu, gdzie wózek na os. Zgody, dwupoziomowe z przewijakiem, ale ten przewijak to dla noworodków, za to łóżeczko super, NAtalka szybciej w nim zasypia niż w swoim, bo można polulać lekko, no i my zawsze dajemy jej kołderkę na spód, bo te materacki w tych łóżeczkach są cienkie.
Tymonku - PRzystojniaku dziękujemy za życzenia!


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Miałam dziś rano coś takiego dziwnego, zanim jeszcze wstałam, tak strasznie kręciło mi się w głowie, że miałam wrażenie, że cały pokój wiruje, zwłąszcza lampa (nic nie piłam!!!). Od czego to być może? Masakryczna ta pogoda, głowa boli, NAtalka marudzi, kończę....

Madzia ja mam to samo...podchodze do jakiegos mebla i nagle mi sie wydaje ze on wiruje:)

Sandra wiem, ze teraz masz malo czasu, ale jakbys miala kiedys chwilke i ochote to napisz moze jakis dobry sprawdzony hiszpanski przepis dania obiadowego– chetnie bym wyprobowala, bo lubie czasem poeksperymentowac w kuchni (z roznym skutkiem ) a jak przepis sprawdzony to zawsze lepiej no i mozna wtedy w razie niepowodzen lub niejasnosci dopytac A jak dlugo juz mieszkasz w Hiszpanii ?
Siteczko - Zdjecie Tymonka przesliczne! Super pomysl i model a to moje odpowiedzi
1-Ja jem wszyystko od poczatku, jedynie z kwasnymi rzeczami sie ograniczam – ale ja musze bo ja w ilosciach hurtowych jem m.in.domowe ogorki kiszone
2-Nie mam zadnej z wymienionych przez Ciebie rzeczy
3-Moj forumowy maluszek-leniuszek sie nie przewraca tylko na boki

Hanias jezeli chcialabys krzeselko do karmienia tanie i fajne to czytalam kiedys na blogach, ze mamy polecaly najzwyklejsze z Ikea – sie nie sklada ani nie ma regulowanego oparcia i innych bajerow, ale za to super sie nadaje np. do BLW bo sie szybko myje bo nie ma tyle zakamarkow ja kupie albo takie albo jakies uzywane jak znajde fajne, tez sie za niedlugo zaczne rozgladac – mamy tutaj fajny duzy „targ“ (narazie jest przerwa do wiosny)– wszytsko dla dzieci z drugiej reki i mozna czasem kupic rzeczy taniej i w swietnym stanie (mamy same je sprzedaja, wiec nawet wiesz od kogo kupujesz), no i mozna zobaczyc przed zakupem a to dla mnie wazne bo wole zobaczyc niz uwierzyc zdjeciu lub na slowo

Witam:-) ja właśnie siedzę w szkole i mam jakiegos dołka, bo wiem ze calutki dzien od 7 do 20 musze być w szkole...i tak mnie sciska że tyle czasu nie bede widziała malego... Jak zabraknie im mleka to tylko podwioze im ściągniętego i tyle. Wiem ze będzie wszystko ok ale jak jakos mi zle...przepraszam że tak zamulam z samego rana.
Siteczko Tymek cudowny:-) ja też od początku jem wszystko tylko grochu, fasoli i kwasnych to ostroznie. moj maly raz się przewraca na brzuch i odwrotnie a raz nie i wtedy mam wrażenie że jakby się cofnął w swoich umiejętnościach.

Na inne posty odp jak znajde chwile. Dzis do 20 w szkole,jutro od 7do 14 a jeszcze jutro tesciowie i szwagier z rodzina przychodza na 16 na obiad,bo moj maz zaprosil.wiec duzo roboty mam dzis wieczorem.
Milej soboty;-)

mam nadzieje ze któras z was wejdzie dzisiaj na forum i odpowie mi na pytanie...bo chciałabym podac mojemu małemu na noc kaszke ryzowa na mleku modyfikowanym jak dotad karmiłam tylko piersią no i dwa dni dawałam marcheweczke nic mu po niej nie było...no i zastanawiam sie czy to ze ona miał problemy z alergia ale najprawdopodobniej juz jej nie ma to przeciwskazanie zeby mu dac kaszke z tym mlekiem zalewa sie ja woda ale w składzie jest mleko modyfikowane....dzisiaj znowu budził sie co troche co godzine nawet czesciej i sie zastanawiam czy ta kaszka by go tez nie nasyciła..chociaz pamietam ze chyba któreś z mam pisało ze to nic nie dawało:)


własnie doczytałam ze te kaszki mają duzo cukru wiec chyba jednak sie z nimi wstrzymam:)

patka współczuje szczerze siedzenia na zajeciach:(ale pewnie warto i jak juz skonczysz ta szkołe to bedziesz zadowolona...

Patka współczuje tyle siedzieć w szkole :|

patys ja też już miałam dość wstawania co chwilę i też chwyciłam się kaszki... ale nic nie pomogło! też słyszałam, że dzieci dobrze śpią po sztucznym mleku a najlepiej po NAN, też nic nie pomogło! tak więc odpuściłam... nie rozumiem tylko dlaczego w grudniu przesypiał po 8h :| a tej nocy jak zasnął w ciężkich bólach to spał 4h, a później co 1h-1,5h pobudka :| tak więc powiedziałam, że do skończenia 6 miesiąca karmię tylko piersią, oczywiście wprowadzając cały czas nowe pokarmy i ten gluten... a później przestawiam go pomału na butle, bo pewnie i tak odstawianie od cyca zejdzie mi parę miesięcy jak nauczył się przy cycu zasypiać... a po takich nocach nie mam perspektywy aby iść do pracy i normalnie funkcjonować... wiem może jestem okropna, ale w końcu najważniejsze jest pierwsze 6 miesięcy, a im będzie większy to i tak co raz więcej będzie jadł innych pokarmów, więc cyc będzie jako dodatek... więc może wtedy będą noce lepsze...

Co do przewracania się maluszków to pocieszyłyście mnie, bo mój też straszny leniuszek jest

Hej dziewczyny

Normalnie nawet nie wiecie jak za Wami tęsknie, ale jak mój mąż ma wolne to w ogóle nie mam czasu usiąść do neta, myślałam że będzie więcej czasu ale wiecznie znajdujemy jakieś pilne sprawy do załątwienia

Patka Masakra z tą szkołą, również szczerze współczuję

Siteczko Ale Tymuś jest duży A jaki słodki Mój Maks też dzisiaj budził się co godzinę od 6 a zazwyczaj przesypia nockę, więc może pełnia byłą Co do jedzenie, to ja też raczej jem wszystko, oprócz wzdymających czyli kapusta, fasola i nie jem cytrusów bo Maksiowi od razu coś wychodzi.
Ostatnio Maks miał jakieś dziwne plamy na główce w dwóch różnych miejscach i mu się babrało, jedna lekarka powiedziała że nie wie co to i że mam smarować tylko wazeliną i pomogło, niestety jak już się zagiło znowu wyszło i poszłam do lekarza w Bgd która mi powiedziała że to uczulenie na coś co zjadłam.... i powiem Wam że nie mam pojęcia na co bo nic nowego nie jadłam I przeraża mnie że znowu muszę czekać aż znowu wyjdzie żeby się dowiedzieć na co ma uczulenie

Patys Ja wczoraj pierwszy raz podałam kaszkę na moim mleku i myślałam, że Maks będzie najedzony przez jakiś czas a i tak po 1,5h chciał cycka więc odniosłam wrażenie że wcale nie jest bardziej sycąca taka kaszka

Po za tym szukałam kaszki bez cukru i poniosłam klęskę, czytałam tylko w necie że niemieckie kaszki można dostać bez cukru ale kupić można tylko przez neta i ju sama nie wiem co myśleć

Makrelcia przede wszystkim mocno ogrzewać to bolące miejsce, posmaruj maścią rozgrzewającą i owiń szalikiem czy innym ciepłym okryciem, nie od razu ale powinno przejść po dwóch dniach

Madzia ja od jakiegoś czasu też mam takie zawirowania, normalnie wszytsko się kręci Zrobiłam sobie morfologie i wyszła mi anemia. Lekarka kazała brać żelazo i odpoczywać najwięcej jak tylko się da Nie wiem kiedy mam odpoczywać, ale żelazo wcinam

W tym tygodniu musiałam podjąć decyzję co zrobić z Maksiem jak wrócę do pracy, no i postanowiłam wrócić na pół etatu aż do września i zatrudnić nianię ..... powiem Wam że rozmawiałam już z 3 osobami i trochę jestem podłamana, bo każda osoba a pytanie dlaczego chce się opiekować dzieckiem odpowiada, że chcą sobie dorobić Wiem, że za te pieniądze które mogę zaproponować to nie znajdę osoby po studiach pedagogicznym ale chciałam, żeby chociaż trochę przyszłej opiekunce zależało na dzieciach Ciężko podjąć decyzję kto ma się zająć moim skarbem Moja mama też ma doła, że nie może mi pomóc i tak jakoś ostatnio mam doła z tego powodu.
A najgorsze jest to, że moi współpracownicy jeszcze nie wiedzą, że chce wrócić na pół etatu bo wiecznie nie mają czasu się ze mną spotkać


Ajjjjj sorki wielkie Dawno mnie nie było a jak się odzywam to marudzę Obiecuję poprawę