MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

No i po szczepieniu ... ufff .... mała dzielnie to zniosła waży 6680g no i odpoczywamy od szczepień do 30.09 no chyba że się zdecyduję na pneumokoki.

Jusstys ale Julia rozhahana sama słodycz

polal ale ty masz kruszynkę...Mati to chyba juz z 8300 waży:)

U nas jakaś masakra. Hania jest strasznie nerwowa, wkurza się że aż tak prostuje nóżki i rączki i "warczy" na wszystko Nic jej się nie podoba!!! Nie chce zadnych zabawek ani gryzaków nawet kaszka którą lubi nie bardzo jej dziś smakowała
Nie wiem czy to czasem nie ząbki się zaczynają bo to już 2 dzień mamy taki
No to cały dzień jest na rękach a plecy to mnie tak strasznie bolą że nie wiem co robić. Już nie mogę się doczekać aż będzie piątek wieczór to wróci M i mi pomoże

Dziś byłam na zakupach (takich zwyczajnych, nie świątecznych, bo święta poza domem) i tyle ludzi że nie ma gdzie palca wcisnąć a przy kasach takie kolejki ja za komuny hehehe

Justyś - Juleńka ma tak długie włoski że nie mogę się napatrzeć

PoLaL - ja też każde szczepienie przeżywam

powiem wam że sie troszke wkurzyłam bo przesłali mi jednak inne krzesełko niz zamówiłam tzn inny model...a tak wam we wcześniejszym mailu zachwalałam tą firmę na szczescie to krzesełko też bardzo mi sie podoba bo tez o nim myslałam i ma bardzo ładny kolor:)oliwkowo brązowo biały.... www.e-graco.pl/product_info.php?products_id=1278


hanias u nas Mati miał tak eczoraj i przedwczoraj...dzis już było dużo lepiej...

Hej dziewczyny:)

Ale dziś intensywny dzionek: spacerek, zakupy, zabawa, sprzątanie, pranie, prasowanie, pieczenie i jeszcze mnie sałata jarzynowa czeka i pakowanie, bo jutro jedziemy na święta.

ŻYCZĘ WAM WSZYSTKIM RADOSNYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH!!!!

Hanias stawiam 90% że to ząbki - u nas było marudzenie, popłakiwanie, nadpobudliwość, gorączka, przeszkadzała jej pierś, łyżeczka, gryzaki (zwłąszcza twarde), częstsze budzenie w nocy niż zwykle i wreszcie chyba ulżyło... oby następne ząbki jeszcze nie rosły, żebyśmy mogły dychnąć. Pomogły nam najpierw żel do ząbków, a potem okłądy z rumianku, w momentach kryzysowych przy gorączce nurofen i w tym czasie zamiast gryzaczków NAtalka gryzła takie miękkie maskotki, które stale prałam... no i stale było noszenie, bo łóżeczko, fotelik, kocyk, wózek były złe... a teraz bez porównania, bawiłyśmy się dziś większość dnia na kocyku i były śmiechy i wygibasy różne:)

Patys bardzo fajne krzesełko, wtgląda tak nowocześnie.

Justyś ale słodka Julia!

Pola super, że już po szczepieniach, nam tylko żółtaczka została, no i te pneumokoki, na które się chyba zdecyduję.

dobrej nocki:)

Hej Mamusie
My wczoraj popołudniu wróciliśmy do Krakowa... ale tyle się nie widzieliśmy z mężem, że musieliśmy nadrobić
Dziś z kolei mimo, że na święta wyjeżdżamy to robiłam generalne porządki w szafach
A dziś kolejny raz Tymek mnie zaskoczył! Spał przed południem 2h40min! i to w sumie sam zasnął, a popołudniu na 1h40! nie pamiętam kiedy tyle spał w ciągu dnia... już nie wspomnę że po niedzielnym spacerze spał 3h45 i gdyby nie to że go obudziłam to nie wiadomo ile by spał.. i co lepsze ostatnio po przebudzeniu nie chce cyca jak to bywało wcześniej... jedynie w nocy się domaga wręcz krzykiem :|
Justyś fajniutkie zdjęcie
Hanias ja też skłaniam się ku diagnozie że to ząbki oby jak najszybciej wyszły
Patys fajne krzesełko! i dobrze że mimo pomyłki to też się podoba
PolaL faktycznie kruszynkę masz mój dokładnie miesiąc temu ważył 8950g teraz aż się boje ile, za tydzień idziemy szczepić na WZW to się okaże...

A dziś moje słońce kończy 6 miesięcy, szybko zleciało... za szybko!
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Siteczko najlepszego dla Tymka

Justyś prawdziwa księżniczka z Julci

Pola faktycznie kruszynka Moja córka też była taka, na roczek 74 nosiła, a Oliwier już 80 nosi

Hanias u nas to samo, wczoraj miałam masakryczny dzień. Cały dzień marudzenie, piszczenie i nic nie mogłam zrobić. Nie dość, że sama w domu to jeszcze mam zatkane ucho po basenie i oko mi chyba przewiało, bo bolało i łzawiło strasznie. W końcu dałam mu eferalgan w czopku i Oli padł o 18 a ja z nim. Obudził się przed 24, zjadł i spał do 6. A ja z nim

Madzia zazdroszczę, że możesz tyle w domu zrobić. Dziękuję za życzenia

Patys krzesełko fajne, ale chyba tańsze niż tamto?

Kropka dziś wstała o 5:30 więc cóż przebrałam pościel w całym domu i nastawiłam pranie. Teraz mała cycuszkuje i widzę że odpływa, więc zabieram się zaraz za babeczki żeby było co wsadzić do koszyczka. Jeszcze mam w planach upiec dziś mały chlebek - również do koszyczka. No i sałatkę zrobimy warzywną. Może ugotuję serniczek na parze jak wezmę od mamy przepis.
A i dziękuję za życzenia na FB - no cóż kolejna 18-tka za mną

Kasia wagowo faktycznie mam lekko, bo Szymek jak miał 2 m-ce to ważył 6440g a ona ma 6 m-cy. Chłopcy widocznie są ciężsi. Ubranka nosimy tak 68-74, zależy od producenta. Ale z pieluchami nadal męczę za duże 3. Normalnie czasami już mam ochotę kupić te 2-jki, ale widzę że już chyba zaczynają pasować te nieszczęsne 3-jeczki bo coraz rzadziej "wylatuje nogaweczkami" pampersów.

Siteczko najlepszego dla Tymcia

SITECZKO Tymol słodziak

a Julcia te włoski.... Bosko

Widze, że czas na ząbki przyszedł. Ja sprawdziłam osobiście u Jerzla i jednak jest Taki tyci tam wystaje ale ciężko to zębem nazwać Też był marudny i taki nie do życia. Także humorki im się zmieniają na zęby

A zając już u Was był ?

Pola ja już dawno zapomniałam, że dziecko może ważyć 6 kg My to już ponad 9 mamy No ale u nas chłopak no i miesiąc różnicy. A jeszcze tak niedawno ważył 2800

PolaL a jakich używasz pieluszek ? Bo ja zauważyłam że biedronkowe są ciut większe od tych z rossmana. Także jak nam 3 rossmana były już małe to te biedronkowe 3 były idealne. Takż może spróbuj innych jeśli Małey to nie przeszkadza.


A u mnie sypie śnie g!! I to tak konkretnie

Witam się piątkwo!!!

siteczko - Tymcio mały dżentelmen w koszuli. No no. Jest śliczny

Dziewczyny - mam nadzieję że ten stan będzie trwał krótko. Tak jak pisała Madzia ani kocyk ani zabawki, ani skoczek nie pomaga. Też zaczynam coraz bardziej skłaniać się że to ząbki będą. Chociaż Hania ma zaparcia od tygodnia, ciężko jej kupkę zrobić- pomaga tylko czopek co 3 dzień ( a mówią że na ząbki to raczej biegunka) a i żadnej gorączki nie ma. Aaaa już sama nie wiem. Może się dziś wybiorę do lekarza i niech ją obejrzy.

makrelcia - jeśli chodzi o zająca to raczej ja nim jestem, sporo dzieci w rodzinie i jakieś drobiazgi kupiłam już naszym maluszom I pogoda u nas strrraszna - wieje wiatr jak szalony hehehe

Chyba założę konto na FB bo jestem do tyłu z wszystkimi informacjami...heheheh

Siteczko śliczny Tymek, taki elegancik
Polal to rzeczywiście masz kruszyneczke. Dobrze bo przynajmniej się nie przedźwigasz Oliwia w zeszły poniedziałek ważyła 8300, a sąsiadka była dzień później z córeczką o 4 miesiące starszą od Oliwki i ona ważyła 8600. Wdaje mi się, że teraz już waga naszych bąbli zależy od indywidualnych predyspozycji orgaznizmu. Mój mąż jest wysoki (193), stąd też Oliwia już teraz dogoniła Amelkę, która ma nieco niższych rodziców od nas.

Ja wczoraj zrobiłam śledziki. Jedne w śmietanie, a z drugimi trochę zaimprowizowałam Zrobiłam je po cygańsku, tylko dodałam jeszcze papryczę chili bo my lubimy bardzo ostre rzeczy Dzisiaj mam w planach upiec babkę i zrobić sałatkę gyros.

Jeśli chodzi o pogodę to totalna żenada Od samego rana sypie śnieg

witam się i ja
wczoraj byli u nas znajomi i zapraszali na wesele i w czerwcu już mamy dwa wesela na początku i na końcu mały mimo wszystko marudny był ale zasnął normalnie ale o 24 obudził się z takim płaczem że po prostu tragedia. Nawet noszenie nie pomogło, posmarowałam dziąsełka żelem i dałam czopka i się uspokoił... i wzięłam go do nas do łóżka, przytulił się i spał i potem nad ranem znowu zaczał piszczeć,ale już nie tak bardzo jak o północy. a dzisiejszy dzień lepiej się nie zapowiada,dalej marudny jest strasznie i tak jak u Was ani kocyk, ani leżaczek ani nic tylko na rękach by go trzymać. Nie wiem czy to zęby a Wy jak myślicie?

kurcze fajnie Wam,już za chwile święta u Was, jajka, babki i inne smakołyki...mmm... oby szybciej do moich świąt !!!

Co do pogody to u nas śnieg nie pada, ale jest zimno...w ogóle nie taka jaka powinna być na święta.

U nas też sypie śnieg, świata nie widać. Chyba choinkę trzeba wyciągnąć a na śniadanie Wielkanocne karpia z jajeczkiem podać

Oliwier skończył dzisiaj 7 miesięcy
Nauczył drzeć się w niebogłosy, taki niby pisk, niby wrzask. Uszy puchną
Ponoć jak dziecko mówi pierwsze "mama" to będzie następna dziewczynka, a jak "tata" to chłopiec. A Oli mówi "baba", czyli więcej dzieci nie będzie?

Patka oj poszłabym na wesele w zeszłym roku byłam na 2, ale jedno w ciązy, a drugie z małym już