MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

kasia7775 najlepszego dla Oliwierka :* u nas Grześ też mówi "baba" ja w tamtym roku w ciąży to miałam swoje wesele;) i drugie koleżanki na koniec lipca, więc już ze sporym brzuszkiem ale się wybawiłam skakałam do 3 nad ranem:)

jak pisałam wcześniej że u mnie śnieg nie pada tylko zimno to teraz już pada wygląda na to że na lany poniedziałek będziecie się śnieżkami rzucać

Hehe w te wróżby to ja tak sobie wierzę. Szymek pierwsze powiedział tata ... a mamy Gabrysię. Mąż się uparł i ciągle mu powtarzał tata, tata, tata i wyszło Szymkowi pierwsze tata także Kasiu może jeszcze będzie rodzeństwo dla Oliwierka najlepszego dla smyka

No widzę że pogoda nas wszystkie rozpieszcza tym białym płaszczykiem Patka nie masz co zazdrościć. Ty przynajmniej będziesz miała święta wiosenne a nie "choinkowe"

kasia wszystkiego naj dla Oliwierka

A u mnie nie ma śniegu i dzis bylo 9 stopni na plusie, więc maz przyszedl po mnie do pracy z Julcia
Ale pozniej zerwał się taki zimny wiatr, trochę pokropiło deszczem i tyle, teraz znowu jest przyjemnie
Ale te Święta i tak do d... z taką pogodą

Składam Wam życzenia Wesołych Świąt Wielkanocnych już teraz bo raczej jutro nie będę miała na to czasu. Abyście je spędziły w gronie rodzinnym, w spokoju i radości, żeby wam jajeczka smakowały i zajączek o was pamiętał

Życzę wszystkim Wesołych Świąt

Wesołych Świąt

Czytam Was na bieżąco,ale niestety nie mam czasu na dłuższe siedzenie przy kompie. Jak wracam z pracy, to karmimy się z Filipem przez godzinę . Bardziej chyba z tęsknoty niż z głodu. W pracy ściągam ok. 120, 130 ml mleka, więcej nie da rady, bo nic innego bym nie robiła tylko siedziała z laktatorem, no i musimy go dokarmiać mieszankom , bo ani zupek, ani owoców za bardzo nie je, mieszanki też zjada ok. 130ml i tyle samo wypija herbatki.
Co do niani, to jest lepiej, śmieje się na jej widok i robi mi pa, pa jak wychodzę, więc chyba się przyzwyczaił, nie płacze już jak mnie nie ma. Najbardziej lubi być poza nami z dziadkiem, po prostu uwielbia mojego tatę, aż mąż stał sie trochę zazdrosny o synka

WESOŁCH, SPOKOJNYCH, SPĘDZONYCH W RODZINNEJ ATMOSFERZE ŚWIĄT WIELKANOCNYCH ŻYCZĄ PATRYCJA, PIOTREK I GRZEŚ :* :*

Zdrowych, ciepłych i Wesołych Świąt Wielkanocnych,
smacznego sniadanka w gronie rodzinnym,
udanego Prima Aprillis oraz mokrego Dyngusa
Życzą Justyna, Daniel i Julka

wszystkie zawzięcie świętują a ja nawet przy karmieniu nie mam co poczytać
u mnie śniegu tyle że masakra i do tego ciągle dalej pada musze brać się za naukę bo ciężki weekend w szkolę się znowu zapowiada, niby nie ma sesji a non stop jakieś zaliczenia, wejściówki, kolokwia i trzy zjazdy pod rząd i koniec przedmiotu i egzamin.
Dobra już nie smęce. świętujcie świętujcie

Witam się pierwsza po świętach - pierwsza która juz odeszła od stołu Standardowo narobiłam sie przed świętami i będziemy przez kolejny tydzień jeść to co zostało. Tym bardziej że święta trwały tylko 2 dni, jeden spędziliśmy u moich rodziców a drugi u teściów. Gabi opanowała już bujanie się na kolankach, zaczyna sie teraz rzucać do przodu. Bo do tyłu raczej wszędzie dopełza.
Co do pogody to śnieg nie pada ale mróz lekko trzyma. Może w końcu wiosna zawita

Patka mam nadzieję że egzaminy poszły śpiewająco.

Pozdrawiam aktywne mamusie i te czytające, bo dawno nie widziałam u nas Baby czy Madelaine. Ale mam nadzieję że po prostu są zapracowane żeby pisać i tylko podczytują.

No ja też się witam poświątecznie:) u nas też nagromadziło się jedzonka ze świat więc przynajmniej nie trzeba nic gotować....Matek miał super humor przez te dni świąteczne, aż moja rodzinka to zauważyła:)tyle się sobą zajmował a głównie metką od książeczki potrafił się zając 40 minut:)
powiedzcie mi karmiące piersią mamy ile razy karmicie w ciagu dnia i czy eliminujecie jakies karmienie przez to że dajecie słoiczki?? i jeszcze jedno pytanie czy wasze maluchy mieszczą się jeszcze w nosidełka bo mój matek sie nie dopina pasami i nie wiem czy już innego fotelika nie kupić..macie jakies dobre sprawdzone firmy??

to i ja witam sie po swiętach Też dojadam resztki Nie dość, że malutko narobiłam to jeszcze zostało Lenistwo się skończyło i trzeba było rano wstać do pracy. Jerzola zaprowadziłam do żłobka i był zadowolony. Czyli przez tydzień nie zapomniał gdzie jego miejsce od 7 do 15

Oj moje dziecko do raczkowania się nie bierze Jeszcze nie wie od czego ma kolana

Hej dziewczyny

Dzisiaj to i ja się z rana witam, bo pierwszy dzień w pracy jestem
Masakra bo nie dość, że mi się wstać nie chciało, to jeszcze stałam w mega korku na obwodnicy i sypie śnieg jak by był środek zimy Aura nie sprzyja wyjściu z domu

Maks jeszcze spał jak wychodziłam więc dałam mu cycusia na śpiąco, mam nadzieję, że jedzonko które zostawiłam wystarczy bo moje dziecko najwięcej je rano

PolaL Piękna Gabrysia jako króliczek

Patys Ja rano karmie około 8 potem 9, potem dopiero koło 11-12, ok 13 dostaje obiadek i właściwie od razu po woła o cyca, a potem mniej więcej co 2-3h ostatni raz je ok 19 i idzie spać

Witajcie mamusie!
U nas też święta spokojnie minęły. Tylko niestety nie mogliśmy jechać do moich rodziców bo tam jakiś wirus znowu panuje i nie chcieliśmy żeby Oliwka się zaraziła Szkoda... to pierwsze święta, w które nawet nie widziałam się z moją rodzinką. Tak poza tym to w pierwszy dzień świąt tyle śniegu nawaliło, że aż mi się płakać chciało. Dziś na szczęście świeci słoneczko

cześć
no to super że święta Wam minęły spokojnie

PolaL tak jestem zadowolona z tego jak poszły ale ciągle coś wymyślają weekend w weekend. Też nie mogę się już doczekać wiosny.

patys u mojego Grzesia też najlepsza zabawka to metka czy to w książeczce, czy misiu to metka jest najbardziej interesująca:)co do jedzenia to u mnie podobnie jak u agnesssy, koło południa obiadek, potem ewentualnie koło 15-16 deserek a tak to cyc, chociaż mały i po obiadku jakieś 30-40 min i cyca się dopomina i podobnie po deserku. Tylko u nas wieczorem je po 20 i potem około 24 a potem do rana sto pobudek Co do fotelika to nie pomogę, bo my się mieścimy jeszcze w nosidełko.

agnesssa daj znać po pracy jak było pierwszego dnia? Ten śnieg to każdą z nas dobija;/

czajusiątko szkoda, że wyjazd do Twoich rodziców nie wyszedł,ale nadrobicie ten czas napewno tylko poźniej jak wyzdrowieją My teraz też się pilnujemy żeby małego nei zarazić. U mnie dziś nadal pochmurno i zimno, chociaż grunt, że śnieg nie pada

A Grześ wczoraj pierwszy ran powiedział "mama", do tej pory to było ciągle "babababa", a wczoraj "mama" i dziś już też jest "dada". Leży na dywanie i krzyczy do siebie i do swoich zabawek dadadada komedia

A jak tam oszukałyście kogoś wczoraj?? jakiś dajny dowcip?? w końcu był prima aprilis