BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

12 lata 9 miesiąc temu #327105 przez Anulka
Trzymam moooocno kciuki Joasiu :).

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #327146 przez wiola1111
byłam u lekarza parę dni temu powiedziała że mam duże dziecko jak na 13 tyd, usg przesunęło termin o prawie miesiąc do tylu, może to usg jest nie dokładne bo lekarka robi w gabinecie tylko prenatalnym, jak myślicie?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #327158 przez Anulka
Witaj Wiolu :)
Ja bym zrobiła jeszcze raz USG dla porównania u innego lekarza.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #327160 przez Stokrotka
Madeleine fajna dzidzia :)
Patys możesz zrobić inne postanowienie, nieczekoladowe, bardziej duchowe. Ja np. robię czasami z cierpliwości :) szczególnie w stosunku do uczniów :) Księża różnie wypowiadają się na temat jedzeniowych /słodyczowych/ postanowień szczególnie pań, bo zwykle kryje się za tym intencja schudnięcia. Wiem po sobie i moich siostrach :)
Aganio niezły brzucholek masz :)
Nie ma przeciwskazań kościelnych co do bycia chrzestną w ciąży. Natomiast ja bym zastanowiła się nad byciem chrzestną czwartego dziecka. Podejmuje się zobowiązanie do pomagania w wychowaniu w wierze chrześniaka a będziemy z tego rozliczeni. Ja przy jednym mam problem. Do komuni poszedł a do bierzmowania już nie i generalnie uważa,że Boga nie ma. Wpływ duży mieli rodzice i dziadkowie. Kwestia prezentów jest najmniej istotna.

Byłam dziś na badaniu krwi. Wczoraj moja mama opowiedziała mi zabawną historię, jak usłyszała,że słuchałam dzidziusia. Leżała ze mną na porodówce a obok niej kobieta, która cały czas miała pod kontrolą serce dzidziusia w brzusiu, bo miała ciążę zagrożoną. Na sali porodowej, kiedy urodziła, mówi, że coś jej się rusza jeszcze w brzuchu. Na co położna : "Nie możliwe. :ohmy: To tylko takie wrażenie :) " Lekarza włożył rękę, atam jeszcze jeden dzidziolek :ohmy: :laugh: Schował się wygodnie pod samymi żebrami. No to lekarz bach i przekręcił go głowką w odpowiednią stronę :) Dobrze,że nie wyszła z jednym maleństwem w brzuchu :laugh: A na aparacie do serduszka było słychać tylko jedno serduszko. No uważajcie, bo nigdy nie wiadomo co tam czyhca w brzuchu :huh: :ohmy: :) :lol: A na USG dzidziuś też potrafi się schować. A moja mama sama potem miała niespodziankę przy ostatnim porodzie:)
Dziś już mi trochę lepiej. Spałam w końcu w nocy :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #327166 przez Anulka
:laugh: :laugh: Stokrotko, fajna opowieść!!!! :laugh: :laugh: :laugh: Ja po jej przeczytaniu pomyślałam, że chciałabym aby u mnie też druga dzidzia była niespodzianką :laugh: . Jejku, naprawdę bardzo bym tak chciała!!! :laugh: :laugh:

Co do roli chrzestnej, masz rację, zgadzam się z Tobą w 100% Tylko prawda jest taka, że rola ta w większości przypadków sprowadza się głownie do dawania prezentów na I komunię i pieniędzy na ślub. Wpływ na wychowanie, kształtowanie światopoglądowe mają rodzice. Chrzęsną/y często mieszkają daleko i mają swoje dzieci.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #327185 przez wiola1111
A że tak zapytam co dobrego gotujecie ?
Ostatnio brak pomysłów na obiad, tylko cały czas jakieś owoce bym szamała ;p a do konkretnego jedzenia zero apetytu :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #327217 przez agnesssa
Aganio brzusio cudny :kiss: :kiss:

Stokrotko ciężko odmówić, bycia chrzestnym rodzicem jak Cię o to rodzina prosi, nie ważne ile się już chrześniaków ma :huh: I wiadomo, że chodzi o pomoc w wychowaniu w wierze, ale ja dobrym przykładem mogę wspomóc dwoje troje a nawet czworo dzieci, a co do prezentów to każdy mówi, że to się nie liczy, ale to nie prawda wg mnie bo ja jako rodzić chrzestny mam poczucie obowiązku obdarowywania moich dzieciaczków prezentami, i zawsze jest to wydatek.






Aniołek[*] 11tc 19.05.2011

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #327230 przez Stokrotka
Witajcie nowe mamuśki :)
Wiolu ja zuważyłam, że muszę jeść obiad z czymś kwaśnym, musi być dobrze doprawiony, bo inczej zjadam go tylko trochę. Nie stosuje, żadnych przypraw z glutaminianem sodu. Sam kombinuje smaki a też są gotowe mieszanki przypraw bez tego świństwa. Np. ostatnio popularnością jako dodatek cieszy się surówka z pomidorów lub pomidorków cherry, z oliwkami, sałatą lodową i do tego sos vinegrette z oliwy, cytryny, pieprzu, soli, cukru, koperku suszonego. Mniam :) Można dodać musztardy. Cytryna świetnie zastępuje ocet / niekoniecznie zdrowy i wskazany w ciąży/. Zajadamy się obydwoje. Na sobotę i niedzielę wymyśliłam "Kurczak słodko - kwaśny po meksykańsku" :laugh: :) Tak go nazwałam. Przygotować sos z cebuli, przecieru pomidorowego /tzw. pomidoriny/ i przyprawy meksykańskiej. Cebulę pokroić w piórka tzn. od ogonka do korzonków /wtedy nie rozpadają się , tak jak krążki/, podsmażyć delikatnie, dodać przecier, pogotować trochę, doprawić przyprawą meksykańską. Piersi z kurczaka pokrojone na mniejsze kawałki, ale nie koniecznie kostkę, oprószyć pieprzem i solą i obtoczyć w mące, podsmażyć. Najpierw z jednej strony a potem z drugiej. Nie przewracać cały czas, bo właśnie wtedy mięso staje się suche. Wrzucić do sosu, pogotować trochę. Mąka na mięsie wtedy trochę się rozklei i jest jeszcze lepsze. Mniam pycha i kwaśne :) Na drugi dzień jak mięso wtym sosie poleży, to jeszcze lepsze. Mężowi też bardzo smakowało :) A potrafi mi czasami szczerze udzielić uwag. Smacznego :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #327257 przez wiola1111
Dzięki Stokrotko :)
Spróbujemy dziś tego kurczaka, przepis wygląda na bardzo smakowity :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #327267 przez Anulka
A ja dziś robię krokiety z pieczarkami :)

300 g mąki, 1 łyżeczka cukru pudru,4 jajka, 450 ml mleka, szczypta soli, 3 łyżki roztopionego masła lub oleju, olej roślinny do smażenia, 500g pieczarek, 100g żółtego sera,
1 cebula, 2 jajka, bułka tarta do panierki

Składniki ciasta zmiksować robotem kuchennym lub wymieszać rózgą. Na niewielkiej ilości rozgrzanego oleju smażyć cienkie placki.

Pieczarki umyć, osuszyć, pokroić drobno. Cebulę posiekać, wrzucić na patelnie i zeszklić. Dodać pieczarki, smażyć, aż odparuje woda. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Ostudzić, dodać tarty żółty ser. Wszystko razem wymieszać.

Farsz nakładać na naleśniki i zwijać w krokiety, tak aby nie wypadał. Panierować w jajku i bułce tartej, smażyć na złoty kolor, na rozgrzanym oleju.

:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #327300 przez chasiami
U mnie juz po obiadku, ale za to mam pomysł na dobry deser :)
Mąż aktualnie pojechał do pracy, a ja zrobiłam mu Gofry :)
Jaki zadowolony był :) Bo boroczek byl na diecie razem ze mna ;p jak mi mięso śmierdziało długo to go poprostu omijałam :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #327328 przez kiemliczka
wiola1111 ja też wcinam dużo owoców, a z dań ciepłych najbardziej smakują mi takie przygoowywane jak dla 3 latka np pulpety: szyneczka surowa mielona (0,5 kg) z koperkiem, kaszą manną (1 i 1/2 łyżki), bułką namoczoną, sól, pieprz i 1 całe jajko + żółtko i ugotować w sosie z jednej kostki rosołowej (ok. 0,5 - 1 litr - zależy od garnka). Później sos zabielić mąką, dodać i do sosu koperek. Mniaaaam a jedzenia na 2 dni...noo zależy od spustu hehe :)

Ja z chrzcinami mam problem taki, że sama bym nie chciała, ale mąż naciska bo " co powiedzą rodzice/rodzina/sąsiedzi ?:)", "jak maleństwo będzie w szkole traktowane?" no i będą chrzciny choć wierząca nie jestem :(. Najbardziej boję się, że mi dziecku w szkole będą wkładać rzeczy, o których moim zdaniem powinien uczyć się gdy będzie dorosły i z własnego wyboru...a małe dzieci tak wszystko bezkrytycznie chłoną. Ale liczę na to, że do tego czasu coś się już zmieni :). Ja mieszkam w małym miasteczku i tutaj przez głupi błąd łatwo skazać dziecko na wytykanie palcem przez rówieśników, a dzieciaki są brutalne.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #327340 przez Anulka
kiemliczka coś wiem na temat mieszkania w malej miejscowości :laugh: . Ja obecnie również jestem mieszkanką 11 tys. miasteczka i tu wszystko jak na dłoni, ktoś puści bąka w jedynym końcu, a za chwilę już wszyscy wiedzą kto to po drugiej stronie miasta. :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #327345 przez kiemliczka
Anulka no masz!! to 4 x mniejsze od mojego, hehe. I jak się tam czujesz?? można się przyzwyczaić??

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #327350 przez Anulka
No to kiemliczko teraz to się wkopałam!!! :P :laugh: :laugh: :laugh: Wyszło że mieszkam teraz na Zadupiu, jak ten Maciej z co do króla przyszedł do rentę księżniczki :laugh: :laugh: . No wiesz nie mam wyboru, dobrze ze do Piły mam 40 km i do Bydgoszczy 65 km...i prawo jazdy :P , to mnie trzyma przy życiu :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl