MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

A ja będąc co 2-3 tyg u gina nie miałam ani razu robionego pomiaru ciśnienia i ani razu nie byłam ważona... ten mój lekarz to chyba jakiś odmieniec...

Trochę to jest dziwne Mała że ani razu nie zmierzono Ci ciśnienia i nie zważono. Ja mimo, że chodzę na NFZ ( a wiadomo, że na NFZ często idą na najniższej "linii oporu") mam przed wizytą przez pielęgniarkę mierzone ciśnienie i wagę. Ale ja nie wiem co jest ważniejsze mierzenie wagi i ciśnienia czy zbadanie maluszka -USG. Bo ja akurat USG miałam tylko raz w przychodni robione w 7 tc, potem poszłam prywatnie już, bo bym się nie doczekała na następne. Ty może zapytaj lekarza o to po prostu. Ale ja bym na twoim miejscu aż tak bym się nie przejmowała, ja akurat ważenia się nie znoszę. Przed każdym wejsciem na wagę przezywam stres, wielki stres !

Mi nie robi różnicy to czy zważę się w domku czy u lekarza, ale słyszałam, że podczas ciąży to powinny być rutynowe czynności żeby lekarz miał pod kontrolą przyrost mojej wagi a co do ciśnienia to sama jakoś zawsze zapominam je mierzyć, więc łudzę się, że po prostu wszystko jest w porządku

Mała z tego co ja wiem, ale nie jestem ekspertem to ważenie i mierzenie ciśnienia to podstawowe badania w ciąży na każdej wizycie A co Ci doktor wpisuje w kartę ciąży Ja mam USG za każdym razem, bo chodzę prywatnie, ale wiem, że generalnie są robiony trzy razy w ciągu całej ciąży na początku, połówkowe koło 20tc, oraz pod koniec, żeby dokładny termin porodu wyznaczyć, wydaje mi się, że jeżeli nie dzieje się nic złego, to lekarze nie muszą za każdym razem sprawdzać na USG maluszka Ale ja jestem spokojniejsza, jak widzę jak się wierci Proponuję zapytać przy kolejnej wizycie dlaczego nie dopełnia swoich obowiązków. Bo z wagą to jeszcze ok, ale ciśnienie w ciąży jest bardzoooooo ważne

Anulka ja należę do większych kobiet i nie stresuje się wejściem na wagę, a Ty chyba drobniutka jesteś, więc czemu się martwisz Ważne jest pilnowanie wagi, żeby nie jeść ZA dwóch tylko DLA dwóch. Ale z tego co pamiętam, ty dbasz o zdrowa dietę Nie stresuj się niepotrzebnie

on nie wpisuje ciśnienia w kartę ciąży a o wagę mnie pyta więc dobrze, że często się ważę . Na szczęście usg mam na każdej wizycie. A wy jak często macie wizyty, bo mi lekarz karze przychodzić co 2-3 tygodnie, nie za często?

Ja mam co 4 tygodnie mniej więcej. Nie wiem od czego zależy to jak często lekarze nam każą przychdzić Ale w karci ciąży jest miejsce na 10 wizyt

Też mam wizyty co 4 tygodnis no i ciśnienie i wage zawsze pod kontrolą.
Poczekajcie jeszcze troche a wizyty zaczną się co 2 tyg a później już co tydzień
Chciałabym aby był już sierpień
Obiecałam sobie, że nie będę szalała z zakupami... ale wpadłam do sklepu i nakupiłam już 2xbody, śpiochy bluzeczke i spodenki zaczynam szaleć Jakoś sprawia mi to ogromną radość

mala dziwne że lekarz cie nie waży i ciśnienia nie mierzy ja mam wizyty co 3 -4 tyg, a usg te 3 najważniejsze, i juz sie nie moge doczekac a tu jeszcze 2 tyg

Makrelcia no ja jak do tej pory się powstrzymywałam, ale teraz jak już znam płeć to nie wiem ile wytrzymam Nie chcesz zrobić zdjęcia i wrzucić swoich zakupów?

Chłopek ja się też tej Twojej wizyty nie mogę doczekać, bo zjada mnie ciekawość, czy faktycznie dziewusia będzie

agnessa no ja tez jestem ciekawa, czy bedzie Kornelcia

Cześć
Ja byłam ostatnio na wizycie w szpitalu gdzie miałam usg w 12 tc i następna mam w 22 , czyli teraz jestem 10 tygodni bez wizyty. Podczas każdej wizyty jestem ważona i mam mierzone ciśnienie ( ale moje jest niskie stad bóle głowy ) Później mam wizyty co 4 tygodnie , raz u lekarza raz u położnej ( dzięki wizyta u położnej po porodzie ( o ile wszystko jest ok) mogę wyjść do domu po 6 godzinach lub maks. na drugi dzień ) a pod koniec będę mieć co tydzień tak jak w Polsce

Ja Makrelcia też już chciałabym aby był sierpień. Od jakiegoś czasu z ciekawości zaglądam do marcowych i kwietniowych mamuś i śledzę ich rozpakowywania i po cichu zazdroszczę im że już mają swoje maluszki przy sobie no i dowiaduje się od nich wiele rzeczy o pampersach, szczepionkach, porodach etc. . Ja nie wiem, ja wam dziewczyny, ale mi jakoś czas się strasznie wlecze niby już nie długo polowa będzie ale dla mnie to DOPIERO polowa :/.
Ja postanowiłam, że jeśli przy najbliższej wizycie 11 kwietnia nie będę miała USG to pójdę znowu prywatnie, bardzo jestem ciekawa kto będzie synuś czy córeczka, ale już nie do mojego gina tylko do innego. Mój gin ma ( jak ostatnio zorientowałam się) sprzęt dość przestarzały. Było widać dziecko, ale serduszka ja nie słyszałam, tylko gin mi powiedział, że bije i pokazał gdzie serduszko, główka, tulów , rączki, nóżek widać nie było. I w ogóle, przy następnej ciąży wybiorę na prowadzącego ciązę innego gin. Już sobie to postanowiłam.

Wiesz Agnessiu , niektóre kobietki ( czytaj "ja" ) już tak mają nie poklei w główce, że mają nastoletnie mimo wieku już nie nastoletniego myślenie i przejmują się nie tym czym trzeba. Mam nadzieję, że dzidzia przyczyni się do tego, że dojrzeję w końcu .

Anulka hehe, ale jak do tej pory nie zauważyłam, żebyś miała podejście jak nastolatka
Mi czas ucieka bardzo szybko, pewnie przez to, że w pracy się nie nudzę Ale tak jak Wy czasami nachodzi mnie myśl, że jeszcze tyle czasu przed nami do tego, żeby już przytulac nasze pociechy A kiedy indziej boje się, że nie zdążę zorganizwac całej wyprawki hehe

A w ogóle to sobie myślę, że powiększę naszą tabelkę o płeć dziecka Tylko dziewczyny prośba jak kiedyś wyślicie mi info ma priva bo ciężko mi z forum wszystkie wieści wyfiltrować

Małaa Ty mi kochana podaj na kiedy masz datę rozwiązania, bo chyba nie wrzucałam Cię jeszcze na naszą liste

Agnessa gratuluje synka ale aż mnie zatkało jak zobaczyłam Twój brzuszek o.O ja mam mniejszy a dużej różnicy miedzy naszymi tygodniami nie ma...