Mamusie wrzesień 2011

Witajcie
Ja aktualnie w domu rodzinnym z corcia bo maz znow na wylocie i chcialam przeprosic ale pewnie sie nie bede odzywac z kilka dni bo w domu ciezko sie dostac do komputera, to brat pracuje albo siostra odrabia zadania..odezwe sie jak tylko bede mogla...pozdrowionka dla Was i kruszynek

Witajcie dziewczyny

byla u mnie moja mama i dlatego mnie bylo

nie cyztalam wszystkich postow ale lecialam po stronacg zeby zdjecia obejrzec wszystkie dzieciatka sa cudowne ja tez cos wrzuce.

Beti Twoj maly spi tak z pieluszka na buzce ? super to wyglada

ja dziewczyny mam toalny baby blues i jeszcze to ze za granica jestem to wogole zdala od rodziny.. wiem ze teraz moja rodzina jest tu ale jest mi chiolernie zle

Witam się

magdamagda mocno tulę Masz nas, możesz żalić się nam do woli Czas zrobi swoje i będziesz czuła się lepiej


Dziewczyny moja mała od wczoraj daje popalić Ciągle by była na rękach, marudna itp. Teraz nie wiem, czy to ten kryzys nas dopadł, czy się rozpieściła przez cztery dni i chce być noszona, jak u babci
Do tego bierze mnie choroba

Witam i ja

Ale noc Cudna!!!!
Jagódka zjadła ,zasnęła o 19.00 i obudziła sie o 4.00 !
9 GODZIN SPANIA )) To lubię

Teraz znów drzemie na leżaczku

Marta to wypoczywaj u rodziców, mam nadzieje ,ze Twoja mama nie przegrzewa malej i nie wyrywa Ci jej z rak jak tu pisałyśmy o swoich mamach i teściowych

Witam
Magdamagda
u nas też ładnie od 22.30 do 4 potem do 8
Marta podpisuję się pod Gosia co do rozpieszczania bobasów

a ja lece do gina potem obejrzeć bioderka

cześć dziewczynki

gosiunia, no to Ci dała Jagódka odpocząć :)natalka też dziś pobudka na szamkę o 4

ja od rana sprzątam, piorę, biegam po domu jak huragan

Witam i ja.
Noc niezbyt Ola wstawała co 1,5 godz. na jedzenie, jak noworodkiem była to tak często nie jadła. Mam nadzieję, że dzisiejsza noc będzie lepsza, czuję się gorzej, jak po przebalowanej nocy. Teraz śpi.

witam sie i ja po przespanej nocy przysiegam ! jak sie polozylam o polnocy to Nunka zawolala jesc o 6:30

magdamagda1988 napisał:

ja dziewczyny mam toalny baby blues i jeszcze to ze za granica jestem to wogole zdala od rodziny.. wiem ze teraz moja rodzina jest tu ale jest mi chiolernie zle

Ja mam podobnie z tym że wszyscy za granicą a ja sama z bobasem w domu. Zwłaszcza mój A. Był 2 tygodnie teraz z nami ale pojechał jeszcze na miesiąc. I tak mi pusto w domu.

Łącznie w tym roku był w domu 2 i pół miesiąca więc niezbyt wiele.

Mi też się Jas niewiele budził w nocy, bardziej jest marudny w ciągu dni.
Rano jak się obudził koło 8 to się uśmiechal ślicznie

Mała ta szwagierka to zamęczy swojego maluszka...
U mnie w domu 23 stopnie i jak dla mnie akurat, bo ja ciepłolubna W sypialni mamy chłodniej, bo do spania to jednak za ciepło nie lubię.
Z nawilżaczami to trzeba uważać, żeby się grzyb nie zrobił. Teoretycznie nie powinno być więcej niż 20 st jak się nawilżacza używa.

witam i ja

U nas noc okropna - mała obudziła się o 2, zjadała, a później do 4 nie chciała spać Płakała, marudziła, nie mogłam jej do łóżeczka odłożyć bo ciągle wyła jakby ją ze skóry obdzierali Nie wiem co to było, pierwszy raz takie coś nam się zdarzyło Mam nadzieję, że dzisiejsza noc będzie lepsza.

W ogóle mam wrażenie, że po zmianie mleka na ten Bebilon Comfort mała jest taka marudna i bardziej płaczliwa, w ciągu dnia też czasami ciężko wytrzymać. Nie wiem czy to może być związane z mlekiem


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ech te niektóre mamy i teściowe. Moja teściowa na szczeście jest ok. Ma oczywiście swoje przyzwyczajenia i jakies tam ludowe prawdy o wychowaniu ale są niegroźne. Nic mi nie narzuca. A mamy nie ma większość czasu w domu i to jest szczescie bo jak jest to moze sie klocic bez przerwy.

Czytałam wczoraj różne głupty o karmieniu piersią. Naprawdę można się uśmiać. Polecam na poprawe humoru

jak pierwszego dnia po porodzie po naciśnięciu piersi pokarm nie sika to
znaczy że jest go mało i trzeba dokarmiać (by pediatra z mojej porodówki);

- jak się ma nawał w 3-5 dobie to trzeba ściągać ile się da bo inaczej trzeba
ciąć pierś (by moja mama);

- jak pokarm ma niebieski odcień to znaczy że nie ma żadnych wartości
odżywczych i dziecko się nie najada (by moja teściowa);

- dziecko karmione piersią musi być dopajane bo inaczej się odwodni i
rozchoruje (by moja mama);

- noworodek karmiony piersią jest głodny co 3 godziny, jeśli płacze po drodze
to z innego powodu (by Tracy Hogg)

- jak się ma gorączkę to nie wolno karmić (Druuna, to chyba Twój lekarz?)

- jak dziecko kończy 9 miesięcy to pokarm matki staje się trujący (by pediatra
jednej z forumek);

- jak dziecko zaciska piąstki w czasie karmienia to znaczy że mama ma mało
pokarmu (to ostatnio z forum);

- jak mama ma ropień piersi to trzeba odciągnąć cały pokarm i spalić bo jest
rakotwórczy (by koleżanka jednej z forumek);

- długie karmienie piersią prowadzi do grzybicy układu pokarmowego (by
pediatra jednej z forumek);

- w piersi jest tyle mleka ile się da wyciągnąć laktatorem (to chyba autorska
teoria wielu młodych mam, równie prawdziwa jak wszystkie powyższe).

Tyle z pamięci. Jak ktoś słyszał albo pamięta inne fajne to niech dopisze. I
potępmy to hurtem - niech ten stos ogrzeje nas w zimny listopadowy poranek

A tu całość forum.gazeta.pl/forum/w,570,71686792,,Na...sia_Best_Of.html?s=0

jest tego naprawde dużo

czesc dziewczyny

u mnie noc fatalna, mały obudzil sie o 2 i do 5.30 nie spał wstalismy przed 10 a on znow nie chce spac, przespal moze z godzine... nie wiem co mu jest?!?!
ja ledwo zyje...
dopiero pranie wstawiłam i kasze ugotowałam nam mleku to zjadłysmy z ines bo nie mam sily na nic... jezu jak ja marze aby sie wyspac!! z Ines miałam przebojowe noce i z Samim to samo... eh... pech to pech

Co do gadania mam... moja na szczescie wogóle sie nie wtraca przy 2 dziecku ale przy Ines to miałam jej kontrole non stop! Teraz dosyc daleko mieszkamy od siebie wiec nawet nas nie odwiedza za czesto i dobrze bo ostatnio jakos slabo sie z nia dogaduje. Kazda matka sama wie najlepiej co jest dobre dla dziecka... a to gadanie moze tylko popsuc humor; moja mama na przykład mówi, że ja źle odżywiam moje starsze dziecko w takim sensie że ona za mało je... JASNE:) ona potrafi na obiad zjesc wiecej ode mnie! ale... co babcia wie to wie najlepiej...

Dzis połowa miesiaca, za miesiac i tydzien Święta... powiem Wam, ze ja w sobote byłam z dzieciakami w IkEA bo drobnostki i przeżyłam horror. Pielgrzymki ludzi! Chodziło sie gesiego... ludzie sa chorzy. Ja planuje pokupowac wszystko co bedzie mi potrzebne max do 10 grudnia aby potem nie łazić po tych supermarketach bo oszaleje!! Samo wjechanie, zaparkowanie juz wykancza czlowieka na dzien dobry:)

Wczoraj byłam w OBI i choinki strasznie drogie. My chcemy taka 2m sztuczna przez wgląd na to, ze mamy kominek i prawdziwa nie zda wgzaminu. W sklepie taka choinka kosztuje ponad 300zł...a na allegro sa piekne, geste po 100zł max 130:))

lece małego przekonac do snu i ogarne chate torszke

dziewczyny padam na twarz serio najpierw do gina szybko bo nie mogłeam sie ogarnąć ( na sczęście wszystko dobrze mamy zielone światło tylko tablety muszę wykupić)
poten do ortopedy i mamy młodego szeroko pieluszkować zachęcać go do układania główki na drugą strone i jeszcze zrobic USG ide sie poloże poki mały drzemie

a co pyśka, mały układa główkę tylko na jedną stronę ? natalka tak miała, że zawsze na lewą stronę ale daliśmy radę i już jej się wyrównało a nawet chyba bardziej lubi teraz na prawą stronę