- Posty: 204
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE WRZESIEŃ 2012
MAMUSIE WRZESIEŃ 2012
- Lui
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- :)
Ja ciągle coś robię, nie umiem usiedzieć na miejscu, okna też już myłam nawet jeśli boli mnie krocze to i tak nie umiem nie kucać aby coś nie zrobić niżej. Mój Mąż już nie może ze mną Wszystko na bieżąco poprane, poprasowane, poukładane, ostatnio cały samochód czyściłam z Nim na sprzedaż od woskowania po nawilżanie skóry (skakanie po siedzeniach w cabrio). Moją Babcię też już nic nie dziwi, na początku krzyczała na mnie teraz oby tylko Dzidzia się zdrowa urodziła Oczywiście wszystko zajmuje mi wiele czasu, im bliżej końca tym dłużej.
Od 3 dni mam mnóstwo roboty papierkowej, więc troszkę posiedzę przy biurku a potem muszę się poruszać (bo inaczej kręgosłup bardzo boli - z resztą od 10 tygodnia ciąży przez te bóle miałam nie chodzić, a tu się okazało, że chodzenie jest wybawieniem w porównaniu z leżeniem a co dopiero siedzeniem). Przez te bóle i rehabilitację jestem na L4 od samego początku. Z tymi papierkami to eeeh długa droga i pewnie z 10 kolejnych dni mi zajmą.. ale obiecałam Mężowi, że mu tak pomogę jak inaczej nie mogę.
Waga u mnie stoi od miesiąca, tzn jest koło 10,5 kg na plusie, ale jak spuchnę (gdy tylko robi się ciepło) jest 11,5 i potem znika razem z opuchlizną. Wizytę mam 9 sierpnia na 19:00, badanie na paciorkowca: negatywne, białko nadal w moczu (eeh). Gdybym miała podsumować ile zostawiłam u Pani Gin to " ulala" każda wizyta 130zł plus wszystkie płatne badania.. ale ta świadomość, że Pani Gin jest w porządku, a nie jak mój pierwszy Państwowy.
Rozpisałam się muszę jeszcze spakować torbę dla Maleństwa,
Teoretycznie dzisiaj zaczyna mi się 35 tydzień, wg pierwszego badania USG, według drugiego po jutrze.. choć na pasku jest jutro jak ten czas szybciutko zleciał
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- siteczko
- Wylogowany
- rozmowna
- Nasz Mały Cud jest już z nami! :)
Ale się rozpisałyście, aż miło
Widzę że wyprawki u większości gotowe, elegancko wszystko poprane, poprasowane, gotowe, skręcone, spakowane
Hmmm a u mnie... w sumie torbę do szpitala mogłabym spakować... ale wszystko mam w jednym miejscu, więc chwila moment aby wrzucić do torby w razie W. A lepiej żeby ta torba nie straszyła
Poprane i poprasowane mam wszystkie ubranka. Została mi tylko pościel, kocyk, ręczniczek i 5 pieluch tetrowych, może uda mi się za jednym razem wyprać, ale to najwcześniej w przyszłym tygodniu.
Muszę kupić ostatnie rzeczy z wyprawki, głównie kosmetyki małego, mam już w koszyku na allegro, wystarczy nacisnąć kup więc może się dzisiaj zmobilizuję
Czekam cały czas na łóżeczko, powinno przyjść do końca tego tygodnia... wtedy muszę z mężem po negocjować, aby skręcił
Wózek jak pisałam wczoraj jest wybrany, ale kupiony będzie najprawdopodobniej dopiero we wrześniu, wcześniej mamy kupić nosidełko, aby nas ze szpitala wypuścili A wózek jakoś się nie pali, w końcu nie od razu będziemy chodzić na spacery A właśnie prałyście wszystkie te materiałowe elementy wózków?
Co do tej czerwonej kokardki to tak samo słyszałam jak pisałyście, żeby ktoś dziecka nie zauroczył ja też mam zamiar coś przyczepić, nie zaszkodzi, a może pomóc
Co do wagi to ja mam od początku 12 kg na plus, w sumie co wizytę mi coś przybędzie... ale u mnie dzień bez słodkiego to dzień stracony hehe, więc pewnie dlatego ale i tak zastanawiam się gdzie te 12 kg jest, bo w sumie prócz brzuszka, który nie jest dużych rozmiarów, to przybyło mi na pewno w udach, a tak to nie wiem gdzie to wszystko jest, bo i maluszek waży tylko 1800g póki co
Oj ale się rozpisałam Może ktoś to przeczyta, hehe
Miłego dnia!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ania14.09
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- "Istniejąc tyle robisz dla mnie" Magda i Filip
- Posty: 1054
- Otrzymane podziękowania: 6
Co do czerwonego, to na uroki, niby nie wierzę w zabobony,ale byłam kiedyś świadkiem jak kobieta, co nie mogła mieć swoich dzieci, "rzuciła urok" na dziecko w wózku. Chyba coś w tym jest
Chasiamija też nie tyję już od dwóch miesięcy,ale podobnie jak Madzia chyba przez dietę cukrzycową
Poza Anulką nie odzywa się też Aganioa ona ma ciąże bliźniaczą! Więc dziewczyny jak się nie rozpakowujecie, to meldujcie się chociaż raz na parę dni
[link=http://www.suwaczki.com/] [/link]
www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5e76894cil.png
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- patys
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 701
- Otrzymane podziękowania: 0
ja siedzę na tarasie nad jeziorkiem i odpoczywam:)torby jednak nie spakowałam i nie zabrałam ze sobą, mam nadzieję że nie będzie potrzebna....
co do czerwonej kokardy przy wózku to w ogóle w to nie wierzę i na pewno nie będę czegoś takiego zawieszać ale wiem że połowa rodziny będzie nalegać żebym ją przywiesiła....
madzia ja mam podobne odczucia jak ty że zamiast być sexy mamą w ciąży to jestem wielorybkiem:)
co do wagi to chyba mi się nie zatrzymuje mam ok 12,5 kg do przodu...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- 26joanna
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 318
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja dzisiaj obudziłam się z bólem krocza i podbrzusza Tez już bym chciała urodzić a tutaj trzeba "zaciskać nogi " jeszcze z 5/6 tygodni
Tez słyszałam o "rzucaniu uroku" i czerwonej kokardce , przy Lusi nie miałam i nikt nie rzucił uroku Teraz może założę , bo moje sąsiadki niby mile staruszki ale kto tam je wie
baby mi nikt nie mówił o tym planie porodu , może dlatego ze ja podchodzę bezpośrednio pod położne , może o muzykę mnie się nie pytano i odcinanie pępowiny , ale mówiłam im ( pytały) o cesarkę , o to kto będzie przy porodzie itp
MADZIA7 w sobotę robię ciasto Shrek z Twojego bloga , moja rodzinka już nie może się doczekać , bo podobnie jak ja nie widzieli takiego ciasta , wiec mam nadzieje ze się uda Jeszcze jakbyś mogla mi napisać na jak dużej brytfannie robiłaś to byłabym wdzięczna
Ania14.09 tez myślałam ostatnio o Aganio bo się nic nie odzywa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- chasiami
- Wylogowany
- gadatliwa
- 21.08.2012 - Alicja i czekamy na Paulinkę :)
- Posty: 821
- Otrzymane podziękowania: 19
Dobrze ze ja mam nr od agnesssy, to wyśle jej smsa jak cos zacznie się dziać W sumie dziewczynki już nie dużo nam zostało. Wiec teraz trzeba miec się na baczności.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ania14.09
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- "Istniejąc tyle robisz dla mnie" Magda i Filip
- Posty: 1054
- Otrzymane podziękowania: 6
[link=http://www.suwaczki.com/] [/link]
www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5e76894cil.png
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- chasiami
- Wylogowany
- gadatliwa
- 21.08.2012 - Alicja i czekamy na Paulinkę :)
- Posty: 821
- Otrzymane podziękowania: 19
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- chasiami
- Wylogowany
- gadatliwa
- 21.08.2012 - Alicja i czekamy na Paulinkę :)
- Posty: 821
- Otrzymane podziękowania: 19
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agnesssa
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 30.09.2012 Jestem mamą :D
- Posty: 3123
- Otrzymane podziękowania: 42
Później Was doczytam, bo się pięknie rozpisałyście
Ja się czuję okropnie Ciśnienie mi dzisiaj skoczyło przeokropnie bo mam 149/91 więc już musiałam łyknąć tabletkę na obniżenie Do tego mam okropnego doła przez to, bo boje się, że trafię do szpitala z tym ciśnieniem, a nie mam spakowanej torby, ciuszki dla małego nie poprasowane, w domu mam bałagan I wiecznie jacyś goście Moi teście widzą, że źle się czuje to tylko powiedzieli, że mam się nimi nie przejmować, co mnie tylko wqr.... bo nie mogę sobie robić tego co bym chciała A teściu postanowił zostać dłużej bo co to za wakacje 3 dniowe
Muszę się położyć, bo to ciśnienie mi zaraz rozwali głowę i tyle z prasowania
Wiem, że marudzę, ale dzisiaj nie stać mnie na nic innego Sorki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- makrelcia
- Wylogowany
- gadatliwa
- Jurek 25.08.2012
- Posty: 757
- Otrzymane podziękowania: 7
Na czop śluzowy to nie wygląda i wydaje mi się że za wcześnie. Ale kto to wie...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Lui
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- :)
- Posty: 204
- Otrzymane podziękowania: 0
makrelcia myślę, że wymaz nie ma z tym nic wspólnego :/ przy najmniej po mom wymazie nic takiego nie było, ale nie mam pojęcia co to jest
chasiami już widziałam na FB brzusia
siteczko ja dostałam wózek od siostry (cały wyprany) tak samo fotelik. To jest chyba sprawa indywidualna mam koleżanki co kupiły używane z komisu i nie ruszyły go nawet więc.. jak uważasz ja tam wolałam aby był czyściutki (choć wcale brudny nie był)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- magdalenamksiazek
- Wylogowany
- gaworzenie
- Córcia- Basia :)
- Posty: 84
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja nadal w szpitalu. Prawdopodobnie jutro mnie wypuszczą. W poniedziałek miałam wszelkie badania (krew, mocz, posiew, USG, kilka razy KTG) no i tak jak poprzednio wyszło że wód płodowych niestety mało ale zrobili Basieńce wszelkie pomiary i zmierzyli przepływy i wyszło ok. Teraz mam co 3 godziny KTG (jest to cudowne żeby trochę po monitorować córcię. Teraz co tydzień będę miała kontrolne USG żeby w razie czego szybko reagować.
pozdrawiam was serdecznie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- siteczko
- Wylogowany
- rozmowna
- Nasz Mały Cud jest już z nami! :)
agnesssa współczuje tej wizytacji, zwłaszcza że źle się czujesz... u nas teście byli w niedziele, ale taka wykończona byłam wieczorem, że szkoda gadać... tak więc nie wyobrażam sobie jakby mieli posiedzieć dłużej...
makrelcia jak nadal będziesz miała te plamienia, to koniecznie skonsultuj z lekrzem, nigdy nie wiadomo co to jest...
Lui ja chyba wypiorę ten środek gondoli bo widziałam że jest ściągalny... nie wiem jak wygląda sytuacja przy foteliku, ale jakoś wolałabym mieć przeprane te elementy które będą stykały się z małym...
magdalenamksiazek będzie dobrze, trzymamy kciuki! i oby Cię jutro wypuścili! Hmmm ja właśnie się zaczęłam zastanawiać czy z moimi wodami jest wszystko ok, bo w sumie gin na badaniu nic nie mówiła, a nie wiem czy w ogóle w tym kierunku badała... jak się to w ogóle mierzy, waży itp?? jak to jest oznaczone w badaniach? orientujecie się?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ania14.09
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- "Istniejąc tyle robisz dla mnie" Magda i Filip
- Posty: 1054
- Otrzymane podziękowania: 6
Agnessa nie martw się teściami. Ja zawsze w takich chwilach opieprzałam męża i on musiał ze swoimi rodzicami załatwiać.....
magdalenamksiazek to jedyny plus szpitala. Obserwowanie swojej dzidzi i słuchanie
siteczko jak robili ci usg, to na pewno badali ilość wód. Na tym etapie ciąży badają poza maluszkiem wydolność łożyska, przepływy, ilość wód, pępowinę. Nie wiem jak to jest oznaczone ich medycznymi szyframi
[link=http://www.suwaczki.com/] [/link]
www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5e76894cil.png
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.