MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Madzia to nie chodzi o samo mycie się tylko o płyn tantum rosa, który rozpuszczasz w wodzie (jest w proszku w saszetkach) i działa łagodząco, lepiej go nie zmywać tylko prysnąć sobie albo polac na krocze i tak zostawić, bo tak najlepiej działa, prysznic to zupełnie inna sprawa

Czajusiątko październik wcale taki zły nie jest choć wiem co masz na myśli bedzie dobrze takie uparciuchy te nasze maluszki i nic nie poradzimy

Chłopek ja mam porównanie jak mnie bolało bez oksy a jak po i wolę bez...

Polal już sie nie mogę doczekać aż zrobię podobne zdjęcie moim maluchom

Agnessa pisz tu szybciutko co tam

Siteczko to cudownie!!! Trzymam mocno kciuki, żeby się rozkęcało ładnie i żeby poród przebiegał szybko i w miarę bezboleśnie!

U mnie się raczej nie zapowiada na dziś, a szkoda, skoro Wy będziecie i pani Ania jeszcze! Bedę na ktg o 12:30, może się zobaczymy:) Jeśli by się nie udało, to życzę Ci powodzenia!!! i czekam na wieści:)

siteczko oja ale wiadomosć trzymam kciuki żeby szybko poszło!!!!!!!!!


agnessaco z tobą??? ruszyło sie coś ???

Dziewczyny miała tak któraś, ze drętwieje skóra na brzuchu w górnej części!!!!???????

Madziaja miałam badanie 2 dni przed porodem i ginka mówiła, ze jeszcze pochodę,bo szyjka nieskrócona i zamknięta , to był poniedziałek a w środę już jechałam rodzić

Patys moze trochę źle Cię zrozumiałam, w każdym razie chodzi mi o to, że taki maluszek nie ma innej możliwości, zeby nam coś przekazać jak płacz i dlatego uważam, ze należy na kazdy płacz dziecka reagować, nie chcę nikogo pouczać czy coś tylko wyrażam swoje zdanie, mam nadzieję, że Cię nie uraziłam

Siteczko fajnie, że się ruszyło trzymam kciuki, żeby poszło samo bez oksy jak tylko będziesz mogła to pisz

Gorla mnie nie drętwieje skóra ale za to piecze czasami tak jakby była ponacinana żyletką, nie da się dotknąć, tak jest niesamowicie naciągnięta...

dziewczynki napiszę sms do Agnessy i zobaczymy czy da radę odpisać

baby no co ty w żadnym wypadku mnie nie uraziłaś ja lubie twoje rady

ja teraz korzystam z chwili ciszy bo mały śpi od 30 minutek...

Siteczko trzymam kciuki żeby wszystko już się fajnie rozkręciło i żebyś mogła tulić maluszka

Agnessa mam nadzieję że po tej indukcji twój synek się w końcu zdecyduje i przyjdzie na świat

Madziu7 nie trać kochana nadzieji patrz jak Baby się nie poddaje co rusz wymyśla jakby mała pobudzić do urodzin
Specjalnie powiększona wersja dla Ciebie

Dziewczyny depresję to ją mam. Jestem 12 dni po terminie i mam skurcze regularne od 3 dni tylko nie postępują Od godziny jestem podłączona do kroplówki z oksy na porodowce i nadal nic nie postępuje. Mam nieodparte wrażenie ze to nic nie da i tak dzisiaj nie urodze.

Siteczkę trzymam kciuki za Ciebie. Przynajmniej Ty dzisiaj urodzisz

Dzięki dziewczyny za kciuki

Ja ma chwile bo Jaś zainteresował się karuzela
Siteczko pospaceruj po schodach ( o ile takie posiadasz i podobno masowanie brodawek przy chodzeniu pomaga na rozwarcie ) i trzymam kciuki żeby był szybki poród A synek czekał żeby urodzić się w dniu swoich imienin
Agnesssa czekamy na wiadomość od Ciebie. Licze ze trzymasz już Maksia w ramionach
Synkowi kikut odpadł ale tak jak się spodziewałam pod spodem nie jest zagojone , smaruje mu dalej wódką ( nie mam spirytusu ) i widać ze teraz ładnie się goi , czyli pewnie drugi raz się zasuszy....

baby masz całkiem inne zdanie na temat płaczu niemowląt niż moja "kochana" teściowa hehe jej rady jak słucham to szlak mnie pieruński strzelał, tylko raz jej pozwoliłam Oliwke wykąpac i raz w życiu dała mojemu dziecku antybiotyk jak pierwszy raz zachorowała. Normalnie o mało jej wtedy z domu nie wywaliłam, a jak chciałam kąpac i przyłaziła to ściemiałam że dziś nei kapie albo że już wykąpałam

Dziewczyny znów mam mega zgagę spać nie mogę siedzę po kilak godzin w nocy, mała kopie mnie w boczki !! jak to boli, skóra ciągnie cholernie.. mam nadzieję, zę nie bedę za długa tak chodzic, bo ocipieję... chodz nic sie nie dzieje, żadnych skurczy szyjka zamknieta wygląda na to ze jeszcze dłuugoo dłuuugooo


Agnessa a ty miałaś regularne cykle ?? chyba nie, nieraz wywołuja na siłłę a sie okazuje że jeszcze nie po terminie dlatego dzidzia nie zamierzała jeszcze wychodzić. Ale mam nadzieję,ze jednak Maksik nie będzie jaj robił i sie ujawni

26joanna to teraz juz tylko wysuszyć to i dokłądnie wycierac patyczkami do sucha usuwając tą wydzielinę która moze się tam pojawiac i bedzie pięknie

Agnessa bedzie dobrze ruszy się i bedziesz niedługo tuliła Maksia
pamietasz jak u Patki nie szło aż w końcu urodziła, wiec i Ty sie doczekasz

Polal ja już sie z tego śmieje bo co mi zostało
choć na dzisiaj przepowiedział mi kolega który ma dziś urodziny... ciekawe...

Gorla to moja teściowa podobna do Twojej, tylko, ze ja z moją nie mieszkam i nie mieszkałam z Adim, chociaż tyle, bo też bym zwariowała...
a co do ocipienia to ja już mam ten etap za sobą, i powiem Ci, że nic sie nie zmieniło hahahhah dalej łażę i urodzić nie mogę heheheh

Dzień doberek
Dzisiaj pierwsza nocka którą zaliczam do niewyspanych, Ala chciała się bawic. do 23 nie spała. Potem pobudka o 1 w nocy na karmienie, potem o 4, z kolei o 6 a następnie o 9 a teraz z rana spi w najlepsze, szkoda ze mamusia niewyspana
Ale dziewczynki jestem szczesliwa, bo wole byc niewyspana ale dobrze że Alusia wygląda lepiej. Wysypka schodzi z całego ciałka, i sypie się jak łupież. Teraz będziemy tylko nawilżac Skórka ma teraz naturalny kolor a nie bordowy

Siteczko Już niedługo i będziesz miała maluszka ze sobą! Trzymamy kciuki na szybki i bezbolesny poród!

Agnesssa mam nadzieje że "zaskoczyłaś" po tej oksytocynie? W każdym razie trzymam kciuki zeby się rozkręciło

Baby Moja malutka jak jest zmęczona to leży sobie w kołysce i co jakies 5 minut słyszę tylko jak sobie buczy jak jakaś pszczółka i to wiem ze juz zasypia A Alusia to jest jakieś dziwne dziecko, bo np po karmieniu jak ją trzymam do odbicia to ona się niecierpliwi, a jak ją położe to od razu zasypia. Ona nie lubi byc noszona Nawet goście są zdziwieni jak przychodzą nas odwiedzac, bo chcą sobie ponosci Alusie a ona płacze, położy się ją to jest cisza Ale bardzo lubi jak sobie leży i głaszcze się ją po główce Wtedy bardzo szybko zasypia

Chasiami najważniejsze to obserwować swoje dziecko i jego reakcje wtedy i maluszek i mama są zadowoleni
moja teściowa ciągle mi powtarzała, ze dziecko trzeba zostawić, zeby sie wypłakało i będzie dobrze, a jak przy pbcych płacze to poczekać aż się przywyczai moze dlatego jestem przewrażliwiona na punkcie płaczących dzieci nie potrawfię wtedy siedzieć cicho i nie reagować... taki mały odchył mój

za to ja dzisiaj w przeciwieństwie do Ciebie w miarę spałam, młoda oczywiście szalała, ale Adi który ostatnie kilka nocy budził sie z wrzaskiem w nocy i nie mogliśmy go uspokoić dzisiaj spał już spokojnie, nie wiem co to było ale chyba mu już przeszło

Gorla odnośnie Twojej zgagi to chciałam wszem i wobec ogłosić, ze ten kto powiedział, za zgaga przechodzi jak brzuch opadnie nie był w ciąży... to jest totalna bzdura, wcale nie przechodzi a u mnie to nawet jeszcze gorsza jest

ją miałam regularne cykle maksymalna rozbieżność to 2 dni więc nie może być pomyłki w obliczeniach daty porodu Oprócz tego ze się teraz zle czuje bo jest mi niedobrze i jestem otepiala to nic sie nie dzieje siedzę hak taka glupia i się wqrzam

Hej
A my dzisiaj pospaliśmy troszke dłużej (do 10:00 ) z Juleczką a to dlatego, że nie chciała spać od 3 do prawie 6 rano i co ja zasypialam, to zaczęła popłakiwac, ale juz się uspokoiła, teraz lezy i strzela oczkami
siteczko to możliwe, że teraz przyszedł czas na Ciebie
agnesssa trzymam kciuki, żeby po oksy coś sie ruszyło, musisz być dzielna
gorla mi dretwiał brzuch podczas skurczy na porodówce co do zgagi, to też miałam, już od 4-go miesiąca i niunia urodzila się z dlugimi czarnymi włoskami A teściową to mam taką, że powiedziala, że nawet w domu powinno się dziecku zakladać czapkę żeby uszy nie odstawały,niech sama sobie czapke zalozy i siedzi

baby masz rację, dziecko gdy placze, to po prostu chce nam cos przekazać i należy tego lekceważyć, ja gdy wiem, że Julka jest najedzona i ma czystą pieluszkę, a płacze, to wtedy wiem, że po prostu potrzebuje, żebym ją przytuliła, bo wtedy się uspokaja
26Joanna mojej Julce odpadł kikut i też nie miała zagojone pod spodem, dlatego przemywałam jej to spirytusem i teraz już się zagoiło i jest ładne także nie martw się, nasze dzieci sa z jednego dnia, także lada dzień będzie miał ladny pępuszek
chasiami dobrze, że Alusi sie polepsza już, u mojej Julki tez jakby wysypka znika

Karolak coś sie nie odzywa to pewnie jednak wczoraj pojechała rodzić

Jusstyś moja kolezanka zakładała dziecku w domu po kąpieli czapeczkę na 30 min. przy 26-28 stopniach tylko dlatego, że jakaś stara położna, która do nich przyszła tak powiedziała czasem rady położnych są bardzo trafione ale to było już przesadą

właśnie dostałam sms z przypomnienie o poniedziałkowej wizycie w szpitalu... trochę mnie to dobiło nie powiem no ale cóż...