MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Jusstyś jak masz problem z piersią, to ja bym nie dawała mieszanki tylko podała drugą pierś , nawet jak ta pierwsza nie jest opróżniona, i tak na przemian. Alternatywą jest ściągnięcie swojego pokarmu i z butli.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Aniu ją pracuje w swojej firmie i wiem ze potrzebne są rece do pracy więc niestety to nie wchodzi w rachubę ale jak bym dalej pracowała w korporacji to bym o tym pomyślała

Od kilku dni Maks zaczął płakać podczas kąpieli i to tak dziwnie ze się najpierw cieszy a potem nagle okropny płacz ze aż mi serce pęka :/ Zastanawiam się czy może go boleć gulaj po szczepieniu na raczce

Dobry wieczór

ja na szczęście nie muszę myśleć o powrocie do pracy, bo pracuję w domu i po porodzie miałam tylko 3 dni wolnego czasami trudno wszystkie obowiązki domowe i pracę pogodzić, ale jakoś daje radę. Dzisiaj ja gotowałam obiad, a Oli leżał na macie na podłodze i wytrzymał tak godzinę Na brzuchu uwielbia leżeć i spać od urodzenia, zawsze mi wtedy dłużej śpi.
Wieczorem po kąpieli kładę go do łóżeczka i sam mi ładnie zasypia, zresztą zauważyłam, ze jak jest śpiący to woli leżeć, niż być noszony.

Agnessa nie mam pojęcia, czy to może go boleć jeszcze?

patys Oli też się wtula we mnie jak jest śpiący

Madeleine ja też nie lubię monotonni z włosami


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ania myślisz, że to pomoże? Oczywiście wypróbuję, wczoraj wieczorem musiałam jej podać mieszankę na noc, bo z piersi tylko się napiła, później się tylko denerwowała dziś też jej dałam sztuczne, bo znowu był ten sam cyrk... Jutro sprobuję tak jak Ty mówisz Bo dziś w dzień ładnie jadła, ale wieczorem znowu nie chciała

Sama nie wiem Justyś ja po prostu bym próbowała, bo dawanie sztucznego mleka to dla mnie ostateczność. dokarmiając możesz stracić pokarm, bo będziesz miała w końcu niedobór w piersiach właśnie o te karmienie mieszanką. Może póxniej wolniej leci z piersi, a mała chce szybciej się najeść? Ja mam czasami odwrotnie, mój mały chce zasnąć przy piersi, a tu mu leci i zaczyna się dławić, później płacze.

Witam
W piątek miałam wizytę fryzjera kolor standardowo ten sam, ale postanowiłam poszaleć z cięciem jak miałam już długie do połowy pleców, tak kazałam ściąć do ramion, a co potrzebowałam jakiejś odmiany
A następna sprawa która mnie cieszy to mój synek ładnie zasypia! zarówno w dzień jak i w nocy w dzień wystarczy że widzę jak troszkę poziewa lub właśnie się wtula odkładam do wózeczka i za 5 min śpi A dziś mieliśmy piękną noc bo od 22:30-7:00 wstawał tylko raz na karmienie! to była pierwsza tak dobra noc odkąd mały jest na świecie zobaczymy jak to będzie dalej później spał z krótkimi przerwami do 10, popołudniu spał jeszcze 2,5h i teraz też drzemie a to że na noc zasypia po 22 to my jesteśmy zadowoleni, bo wtedy śpi najdłużej, a my raczej chodzimy późno spać

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Piszecie tu o problemach z katarkami... my mieliśmy na samym początku, ale przemywanie i zakrapianie solą fizjologiczną, oraz masaż kanalików pomogło, po 2-3 dniach katarka nie było
Zapomniałam powiedzieć, że w zeszłym tygodniu mieliśmy wizytę u ortopedy w związku z bioderkami i stopami... na szczęście wszystko jest w porządku, zdrowy chłopak Bo w szpitalu stwierdzono szpotowatość stóp a zwłaszcza lewej... ale to było na skutek tego że miał mało miejsca w brzuchu ale na szczęście nie trzeba to rehabilitować czy też wkładać gips, kupować specjalne buciki tak więc kamień z serca, bo się martwiłam tym troszkę. W tą środę mamy w końcu USG bioderek, bo pediatra nas wprowadziła w błąd, ech CI lekarze :|
A co myślicie o zestawieniu maluszków te zdjęcia co już mam a obok zdjęcia w dniu skończenia 2 miesięcy? dzieci tak bardzo się zmieniają, może być ciekawe porównanie najlepiej jakby fotki były z podobnego ujęcia jak były te pierwsze, wtedy łatwiej wyłapać różnice Nie mówię że mi się nudzi, że podsuwam taki pomysł, ale mogło by to być ciekawe nawet
A i strasznie ciekawa jestem Waszych kartek, kalendarzy itp. z chęcią zobaczę

siteczko ja tam jestem za bo sama nic w fotoshopie nie zdziałam...
kasia7775 a co to za praca w domu - jeśli możesz zdradzić? Ja do końca lutego siedzę w domku ale zastanawiam się czy jest sens wracać do starej pracy - porobiły się w niej jakies dziwe konszachty, układziki, mi to nie odpowiada więc muszę chyba zacząc się rozglądać za czymś innym.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Monia w skrócie: sprzedaję ogrodzenia przez internet, a jak ktoś chce z montażem to mój przyszły je montuje. Teraz jest już spokojny okres, sezon się kończy. Styczeń i luty praktycznie zero ruchu w interesie, a od marca szał się zaczyna

Ania tak tak pozniej wolniej leci i niunia síe denerwuje. Jutro zrobie tak jak napisalas i zobaczymy co z tego wyjdzie

Mi się kończy macierzyński w połowie marca... już w sumie od czasów ciąży próbuje coś rozkręcić swojego... bo nie wyobrażam sobie posłać małego do żłobka lub też oddać obcej niani, niestety babcie nie są na miejscu no i są czynne zawodowo ja mam taki zawód że spokojnie mogę pracować w domu, byleby były zlecenia no i mały dał możliwość popracować
Spokojnej nocki!

teraz coś z zupełnie innej beczki
Szukam sukienki do ślubu, co myślicie o tej?

allegro.pl/46-48-beze-czekol-8773-zaklad...per-i2819498587.html

Witajcie:)

My już po chrzniach:) Na szczęście wszystko się udało. Natalka wyglądała jak mała Śniezynka w płąszczyku z futerkiem i była spokojna w Kościele. W domu bardzo pomogła mi mama i teściowa. Właśnie pojechali od nas ostatni goście. I się strasznie cieszę, ze to już za nami i że wszystko się udało.
Jedynie co to niektórzy krzywo się patrzyli, że Mała stale śpi na mnie, a nie w łóżeczku... Wczoraj odkłądałam ją 6 razy po uspaniu do łóżeczka i stale się budziła. W sumie nie spała od 7 rano do 17, aż w końcu usnęła i udało się ją przenieść do łóżeczka. Siteczko napisz mi koniecznie jak nauczyłaś Tymonka spania, brawa dla Was! W sumie mnie by to tak nie przeszkadzało, że ona śpi na mnie, nawet jeśli to się komuś nie podoba, tylko boję się o jej kręgosłup, bo na mnie jest troch powyginana. Choć w ciągu dnia leży często w łóżeczku i na macie, tyle że wtedy sie bawi sama bądź ze mną. Wiecie co, jestem skandalicznie zakochana w mojej córci, zwłąszcza uwielbiam jak wstaje rano, przeciąga się, uśmiecha do mnie i sobie gadamy, bo jak do niej mówię, to ona rusza tymi swoimi słodkimi usteczkami, jakby próbowała powtórzyć i sobie gaworzy;)

Kasia bardzo elegancka sukienka, tylko ja bm wolała mnie zakładek, bo ona zdaje się poszerzają, miałam takie zakładki w sukni ślubnej, ale tylko na górze, bo tam mogą mnie powiększyć Mam nadzieję, że Maleństwo, o którym pisałaś szybciutko wyzdrowieje:)

Ja mam urlop macierzyński + zwykły do 22 kwietnia, ale chciałabym wrócić do pracy dopiero we wrześniu, ale jeszcze zobaczymy.

miłęgo dzionka, idę ogarnąć mieszkanie po gościach dopóki moje Słoneczko śpi:)

a my mieliśmy poranny koszmar usypiania wczoraj już było nawet ok, ale tak jak pisałam to chyba od nastroju mojego dziecka zależy:) ale słuchanie jego krzyku lekko mnie juz dołuje, juz jest moment kiedy myslę że się wycisza a tu nagle mały płacz i potem coraz większy....poza tym cos mu sie poprzemieniało i budzi sie w nocy co 3 godz...nie wiem może potrzebuje więcej jedzonka, chyba tak jest ok 3 miesiąca ale muszę to doczytać
mąż dzisiaj tylko do 10 pracuje więc już niedługo wraca i beziemy razem się opiekować naszym maleństwem...

Madzia ty robiłaś chrzciny w domku? ja bym chyba się wykończyła:), poza tym u mnie nie ma warunków bo nie mamy nawet dużego stołu tylko małą ławę:)dobrze że wszystko się udało, a co do odkładania małej to ja jak bym w tej histerii i po uspokojeniu odkładała matiego z 10 razy to by chyba nie usnął:)kończy się bujaniem na rękach...a wczoraj już było dużo lepiej....

Kasia Współczuję Twojej koleżance, mam nadzieję, że jej maleństwo da radę i wyjdzie z tego
Sukienka bardzo ładna, taka strojna No właśnie ja też bym z chęcią pracowała w domu, ale niestety nasz system na któym pracujemy mi na to nie pozwala, ale do marca jest jeszcze trochę czasu i mam szczerą nadzieję, że będziemy w nowym biurze i będę mogła brać mojego Maksia ze sobą (marzenia ściętej głowy )

Siteczko Ja też sobie myślałam o takim zestawieniu ostatnio ale nie śmiałam Cię prosić, no uważam że to fajny pomysł

Madzia Fajnie, że chrzciny się udały, koniecznie proszę o zdjęcia Królewny Maks też rano tak się ślicznie uśmiecha jak tylko do niego idę i pięknie gadulka

Jussstyś Mam nadzieję, że uda się z tym karmieniem, mi Maks też czasami wieczorek się tak wqrza ale jak go ponoszę chwilkę i znowu przystawiam to już ładnie je

W niedzielę, mój synuś pierwszy raz śmiał się w głos Normalnie chichrał się aż ja się kulałam ze śmiechu, oczywiście jak wpadliśmy na pomysł żeby go nagrać to już się trochę uspokoił, ale coś się udało upamiętnić

Pokaże Wam moje pierwsze pomysły na kalendarz

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

kasia7775 nawet ci nie pogratulowałam więc Gratuluje Ja w przeciwieństwie do Madzi uważam że te zakładki trochę maskują "niedoskonałości" , ja też miałam w sukni ślubnej górę z zakładkami i dzięki temu nie było widać mojego 6-mieśiecznego ciążowego brzucha
baby to kiedy umawiamy się na "namówiny" trzeba się kiedyś spotkać ale teraz takie korki i takie tłumy że raczej trudno ...... przedświąteczna gorączka od 1 grudnia
MADZIA7 wbrew krążącym opinią dziecko łatwo i szybko przyzwyczaja się do różnych rzeczy. Jak często jest noszone na rękach to później nie chce być na płasko kładzione , jak jest kołysane do snu to trudniej zaśnie sam z siebie w łóżeczku , śpi z rodzicami to będzie się budził u siebie w łóżeczku. Wiem że większość się ze mną nie zgodzi i wiem jak cudownie śpi się z dzieckiem i kołysze do snu , ale ja po doświadczeniu z Luśka postawiałam sobie pewną linie z Jasiem. Wszystko można dziecko oduczyć ale ja jestem za słaba i jak słyszę płacz moich dzieci to ulegam , dlatego Jasia staram się kłaść w łóżeczku , oczywiście nad ranem biorę go do łóżka ale on już wie gdzie ma swoje miejsce.....