MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Witajcie:)

Siteczko w Twoją wypowiedź mogłabym wpisać, tam gdzie jest Tymon- Natalka i by się w 100% zgadzało! Też mi takie okropne myśli chodziły po głowie jak Tobie o tym rodzicielstwie, ale dziewczyny mają rację, nie możemy tak myśleć, staramy się jak możemy najlepiej i dla swoich Maluszków jesteśmy najukochańsze Mamusie na swiecie! P prostu mamy takie wrązliwe i wyjątkowe dzieci, ale prędzej czy później wyrosną z tego i też będziemy normalnie egzystować, wiem jakie to trudne teraz, zwłaszcza jak mam przygotowania do chrzcin i usiłuję od poniedziałku mieszkanko wysprzątać i upiec placki na raty:)

Makrelcia napisz nam jak wyglądają takie zajęcia na basenie, też mi się to podoba, może na wiosnę pójdziemy:)

Pola brawo dla Kropki. Natalka od paru dni przewraca się z plecków na boczek i odwrotnie! rosną te nasze Dzieciaczki:)

Lui to nie masz łątwo, praca, Maleństwo... ale dzielna jesteś, że dajesz sobie radę!

Ale fajnie, że wczoraj tyle osób się odezwało, jak za czasów ciązy... kiedy to leżałyśmy do góry wielkim brzuchem i spałyśmy po 12 godz. (przynajmniej ja od czasu do czasu

Pocieszyłyście mnie wczoraj tymi zwierzeniami, nikt nie ma łatwo i nikt nie obiecywał że tak będzie, ale uśmiech mojej córuni po przebudzeniu mi to wynagradza:)

biorę się za porządki, dpóki Natalka śpi, dobrego dzionka!

Lui ja tez nie uwazam że ta książka jest idealna i z kilkoma rzeczami się nie zgadzam ale niektóre pomogły mi chociaż trochę wproadzic unormowanie do naszego trybu:)ale dzisiaj np usypiając małego nad ranem tzn widząc że jest śpiacy odkłądałam go do łóżeczka kilka razy a był taki ryk ze skonczyło się na minutowym pobujaniu na rączkach i zasnął i odłożyłam go dopiero wtedy....czasem mi się uda ładnie go uspic a czasem nie wczoraj wieczorem tez miałam przeboje ale zasnął w koncu po 20 30...

Madziabrawo dla Natalki:)niestety mój Mati nie lubi lezeć na brzuszku i po 5 minutach płacze:(wiec na razie nie mam okazji zobaczyc czy by umiał się przewrócić na plecki:(nie wiem kiedy on sie tego nauczy:)

Patys mój Oskar też bardzo nie lubi leżeć na brzuszku, no chyba że leży u mnie na brzuchu - wtedy przytula się do mnie buziulką i tak może leżeć nawet pół godziny a najlepiej jeszcze jak widzi telewizor - wtedy " ogląda" z taką szczęsliwą minką...
A teraz troszkę ponarzekam na nockę - mały spał jak zabity a ja tłukłam się po łóżku - w ogóle nie mogłam spać, mimo że późno się położyłam, od 4 jestem już na nogach a moi panowie spali do 7, ale sobie tę cisze wykorzystałam żeby troszkę potworzyć, a poniżej to co udało mi się wyczarować na święta:

Makrelcia ja wiem jak wygląda ten zabieg,ale niestety takie jest macierzyństwo. Jeszcze wiele nas czeka. Oby jak najmniej tych przebojów medycznych. Dlatego ( tu pewnie znowu wywołam wojnę ) śmieszy mnie jak marudzicie po szczepieniu, naprawdę dziecko bez choroby się nie wychowa i trzeba się na wiele uodpornić

Lui super, że się odezwałaś. Współczuję historii z Babcią,ale dzielna jesteś.
Kiedyś aktor Zbigniew Zamachowski powiedział coś bardzo mądrego Największej pokory do życia uczą nas własne dzieci Czym dzieci starsze tym bardziej to rozumiem
PolaL czy na lagunę można chodzić z naszymi maluchami?

Makrelcia u nas baseny przystosowane dla niemowląt są 2 ale koszt masakryczny 450 zł za miesiąc na 1 dziecko...900 zł na moesiąc na basen jak dla mnie to narazie za dużo... poczekamy do lata i na własnej działeczce do baseniku wleje sie ciepłej wody i bedziemy sie chlapać ))

moje chłopaki gadają ze sobą-- a ja płacze ze śmiechu jak sie porozumiewają...

od 2 dni Ksawery ma zółtą ropkę w oczku jak sie budzi -- myślałam że to jakaś infekcja ale rozmawiałam z pediatrą i to dlatego że wkłada rączki do buzi a potem po całej twarzy jeżdzi i do oczek też wiec przemywac woda przegotowana tylko

Kajetan nieświadomie jak mnie nie m,a i chce by ktoś przyszedł do niego to woła MAMA myślałam że sie przesłyszałam ale już 2 dni tak woła teraz czekam na Ksawcia kiedy zacznie mówić mama hehehe

Nasza noc to rewelacja 20.30 już spali chłopacy i obudzili sie o 5.15

właśnie co do spania też macie tak że czasem wasze maluchy płaczą w nocy bo mój Kajtuś non stop popłakuje w nocy i nietylko-- w dzień jak drzemie to pare razy też zakwili....

aaa Jutro mamy 4 miesiączki

aganio87 czyli Kajetan woła siostrę hehe, podobno jak dziecko wcześniej powie mama to kolejne dziecko będzie dziewczynką, tylko u ciebie gorzej będzie jak Ksawery teraz powie tata - kolejne bliźniaki
A jeśli chodzi o popłakiwanie przez sen to Oskar też tak ma, i popłakuje i mruczy sobie a najlepiej jak w srodku nocy śmieje się w głos przez sen a ja na równych nogach przy łóżeczku

Patys moja córcia też nie lubiła leżeć na brzuszku wręcz nienawidziła Jasiek za to lubi ale chwilkę I to przy Jasku zobaczyłam pierwszy raz jak dziecko przerzuca się na plecki
Od dwóch dni ( jak tylko tu ponarzekałam ) Jasiek idzie spać o 20 i już nie wstaje ale za to co chwilkę się budzi karmie go o 22 jak idę spać i do godziny 1/2 karmie go jeszcze z 2 razy! I jeszcze ten nie kończący się u niego katar A tutaj mój 10 tygodniowy chłopak
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dzięki dziewczyny za wszystkie rady i pocieszenia! Po prostu czasami nie mam siły i się załamuje bo nie wiem czy nie robię coś nie tak... zwłaszcza że tak w pon było fatalnie, strasznie marudny, płaczliwy... zwalałam to na teściów, szwagierkę... bo byli w niedziele i oczywiście sobie go wyrywali do noszenia, a on nie jest przyzwyczajony do "obcych"...w końcu to jest mamusi synuś we wtorek było ok, za to w środę znowu masakra... a wczoraj znowu ładny dzień tak więc w kratkę jest ciekawe co mnie dziś czeka :)chociaż po nocy jestem zadowolona przespał całą w łóżeczku, nie robił problemu gdy go odkładałam po każdym karmieniu, od razu ładnie zasypiał a teraz śpi 30 min w naszym łóżku, a ja zdążyłam się wykąpać, zrobić i jeść śniadanie

Dzisiaj będzie chwila dla mnie bo przychodzi mój fryzjer muszę kolorek odnowić, bo ostatnio w sierpniu robiłam, więc mega odrost się zrobił :| a na święta trzeba jakoś wyglądać no i postanowiłam zaszaleć i może jakoś inaczej żeby podciął włosy, potrzebuje jakiejś zmiany/odmiany

majka_166 my mieszkamy sami, więc sporadycznie ktoś inny go nosi... ale
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Tymek też nie przepada za leżeniem na brzuchu, musi mieć dobry humorek ale u nas jak najbardziej mu pasuje i może tak sobie leżeć i główkę podnosi, ogląda co się dzieję w koło staramy się go jak najczęściej kłaść na brzuchu na łóżku, macie... ale zawsze kończy się krzykiem :| a przecież ładnie już od dłuższego czasu trzyma wysoko główkę i długo da radę to nie wiem dlaczego się złości

Moniab zdolniacha jesteś

Kasia gratulacje, czekam na fotorelację z obu imprez

26joanna ale przystojniacha moze wyswatamy nasze dzieciaczki

Aganio czyli następna dziewczynka

Siteczko ja nie komentuję zachowań teściowej już, bo bym się musiała denerwować a po co, przy Adim byli straszni, teraz nie mam tego problemu bo są mega daleko hehehh, wiec nie wracam do starych czasów a to co teraz czasem gadaja przez skype to puszczam mimo uszu

Madzia na ruczaju w Eskadzie na szuwarowej, jest basen z ozonowaną wodą i prowadzili tam zajęcia dla dzieciaczków
jesli nie chcesz na zajęcia zorganizowane to polecam basen w Wieliczce - Solne Miasto
my tam chodziliśmy ze znajomymi

dzisiejsza nocka to jakieś 8 pobudek jeśli dobrze pamiętam od 22 do 8 rano, przy czym wieczorem młoda nie chciała usnąć, coś ją gniotło po brzuszku i w końcu zwymiotowała takim jakby serkiem, po czym podłączyła sie znowu do cyca i po chwili padła do spania... i do rana był już spokój tylko jadła sobie po trzoszku, szybko zasypiała i przez to często się budziła

ja narazie podziekuje za dzieci choc maz chce dziewczynke a ja powiedziałam ze przez min 3 lata nie chce zadnych nowych dzieci

u nas jest tak ze ciotka ma 2 latka i wole z nia gadac czy sie pytac lub zalic niz tesciowej.. bo ostatnio cały czas mi mówi bym nie dawała płakać( jak bym specjalnie to robiła) juz niemoge sie doczekac marca az sie wprowadzimy do domku i nie bede słuchac nikogo... bo ja zawsze wszystko biore do siebie i sie wszystkim przejmuje...

Hej dziewczyny

Kurcze ale ten czas zasówa, Maks dzisiaj kończy 2 miesiące, a ja wczoraj padłam w potworną depresję Jak widzę ile czasu spędza z Maksiem mój mąż to mi serce ściska, dwie godziny dziennie to jest strasznie mało i widzę jak to przeżywa I jak sobie pomyślałam, że za 4 m-ce będę musiała wrócić do pracy i takiego maluszka zostawić obcym ludziom i na dodatek też będę spędzać z moim dzieckiem kilka godzin to mi się ryczeć chce I niby byłam tego świadoma, jak się decydowałam na dziecko, ale teraz ja już mam swoje maleństwo przy sobie to nie wyobrażam sobie nie być przy nim jak powie pierwsze słowo, albo zacznie chodzić Normalnie mam deprechę na całego

No ale już Wam nie truję

Kasiu wielkie gratulacje z okazji ślubu Grudzień będzie dla Ciebie wyjątkowym miesiącem

Makrelcia basen to super sprawa ja na pewno się wybiorę chociaż raz

A mój mąż ma dzisiaj urodziny i Maks kończy 2gi miesiąc i tak sobie myślę, że mogłabym jakiś torcik zrobić, tylko nie wiem czy Maks da mi taką możliwość

Napisałam się i znikło buu

MADZIA7 fajne wspomnienia szczególnie jak było można pospać
patys moja tez nie lubi leżeć na brzuszku, zaraz jej ryk.. czasami aż mnie to martwi :/
moniab26 zdolniacha jja filcem ostatnio sie bawiłam
Ania święte słowa z tą pokorą ! :* najmądrzejsze jakie usłyszałam jeśli chodzi o mnie w tym momencie
Aganio gratuluje, super usłyszeć, że któreś z naszych Maleństw już mówi na forum )
26joanna ja z katarkiem walczyłam 2 tygodnie, podawałam z polecenia pediatry nasivin, ale zero efektów było.. i nagle jak tylko zmieniłam sól do noska z sprayu Fridy na sterimar.. następnego dnia nie było już kataru, jak odjął

Aganio ja tez tak jak Ty zawsze biore wszystko do siebie,przejmuje sie i dusze to w srodku,choc lepiej by bylo wyrzucic to z siebie i miec spokoj No tak Twoje chlopaki to juz cztery miesiace jutro skoncza to juz prawdziwi faceci
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
A ja tez sie wkurzam jak moj M daje Malego swojej mamie,albo siostrze jak jest u nas,Bo dosyc duzo pracuje,to jak ma troche czasu dla malego to w tym samym czasie one tez chca sie z nim bawic.A jak jego nie ma i ja sama jestem z dzieckiem to one maja duzo zajec i zadna go nie wezmie,ani nie zaproponuje zebym np. sie wykapala,a one przypilnuja Malego A jak ide sie kapac i moj M bierze malego to wtedy tesciowa chce sie z nim bawic Ach,czasem szkoda slow Moniab wspolczuje tej nocki,ale za to gwiazde betlejemska cudna stworzylas Oplacalo sie nie spac Kasia no to serdeczne gratulacje kochana Tegoroczne Swieta na zawsze zostana w Twej pamieci,tyle wzruszajacych wydarzen... Baby_55 podziwiam Cie,ze dajesz rade po takich nockach z dwojka maluchow 26joanna slodziutki ten Twoj Jasiu Agnessa buziaczki dla Maksa na te dwa miesiaczki I najlepszego dla Twojego meza Maksiu taki aniolek,to na pewno pozwoli mamusi upiec torcik

Sorki,ze tak chaotycznie odpowiadam,ale staram sie odpisywac na to co pamietam,a potem mi mysli uciekaja i tak zapominam Uciekam bo Bruno sie o cyca upomina