MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Witam!
My wczoraj skończyliśmy 2 miesiące! Ale ten czas szybko leci!
MADZIA7 A Natalka dzisiaj fajnie się złożyło że nasze dzieciaczki ur się dzień po dniu nie dużo brakło a byłyby z tego samego dnia a co lepsze z tego co piszesz mamy bardzooo podobne dzieci!
My mamy też straszny problem z usypianiem zarówno na noc jak i przez dzień, czasami już nie mamy siły i nie wiemy co robić, bo próbowaliśmy już wszystkiego! Wczoraj jak wstał o 7 tak zasnął dopiero o 12:30 na godzinę u mnie na brzuchu jak chciałam przenieść to był krzyk ogólnie wczoraj był strasznie marudny, płaczliwy, wręcz krzykliwy :| następnie zasnął na 1h o 17 ale to tylko dlatego że jechaliśmy autem do lekarza, no i mimo że umówieni byliśmy na godzinę to trochę sobie poczekaliśmy dzięki temu pospał tą 1h... a później nie dało się już go uśpić dopiero o 23 a ewidentnie był zmęczony, marudził, ziewał... aż w jednym momencie się tak strasznie rozwrzeszczał że nic nie pomagało to chyba była ta nieszczęsna kolka :| ogólnie co chcemy położyć do łóżeczka jak już zaśnie u mnie lub u męża, to ledwo dotknie łóżeczko od razu się budzi i płacz w poniedziałek dopiero za 4 podejściem mężowi się udało po 1,5h! ogólnie masakra.. już nie wspomnę że noce jak tako przesypia, chociaż bez rewelacji... no i czasami nakarmię i też jest problem by położyć go do łóżeczka mimo że uśnie przy cycu... dlatego wiele razy kończy się to na spaniu z nami :|

Ech musiałam się wyżalić, bo szczerze jak czytam jakie macie grzeczne dzieci, jak ładnie same zasypiają, lub jak przesypiają noce to chce mi się płakać, czasami się zastanawiam co robię nie tak, jestem złą matką przecież chce jak najlepiej... wczoraj jak ziewał w sumie od rana to tak na prawdę cały dzień próbowałam uśpić i nie dałam rady :|

A poniżej mój duży łobuziak

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

siteczko nigdy nie myśl że jestes złą mama:)!!!!!!!!kazde dziecko jest inne i przy niektórych nawet palcem nie trzeba kiwnąć żeby poszły spać a przy niektórych trzeba się ostro namęczyć...jak moj Mati wieczorami jest marudny i odkładam go do łóżeczka na drzemkę ok 18 bo widze ze juz ziewa to tez wpada w koncu w taki ryk ze brzmi to jak by miał kolkę:)i wtedy niestety odwołujemy się do bujania w foteliku i potem odłozenia do łóżeczka a w ciagu dnia spróbuj może zrobić tak żeby maleństwo bardzo obserwować i jak ja widze u Matiego ze ziewa albo pociera oczy albo się wykręca od zabawek i wiem że minęła np godzina od poprzedniego spanka albo dłuzej to go wyciszam(wyłączam np tv, i mu śpiewam:) kłade do łóżeczka właczam np ze dwa razy karuzele i potem juz nie i to nie jest tak że on nigdy nie zapłacze...teraz np jak go odłożyłam to chwilę sie buntował ale wiedziałam ze to tylko takie marudzenie i za 5 minut juz nie płakał tylko grzecznie leżał i za chwilę usnął...poza tym jak płacze to go smyram po główce i wychodze na chwilkę ale jak już płacze bardzo to go biorę na ręce poklepuje po pleckach aż się wyciszy i znowu odkładałm do łóżeczka, mój mąż dziś tak robił 3 razy zanim malutki zasnął...spróbuj przez kilka dni robić te same czynności...żeby on wiedział że jest czas na drzemkę:)ale ja to tylko tak swoje porady daje bo u mnie akurat to działa może dziewczyny mają inne dobre rady:)

Siteczkoto nie tak. Zobacz ile mam było na tym forum w ciąży,a ile z nas pisze? Mogę usprawiedliwić Lui bo już pracuje, czy Aganio bo ma podwójnie,albo mamy co mają kolejne małe dziecko,ale te jak Baby czy PolaL świetnie sobie radzą. Inne nawet czasami rzadko się odzywają, bo może też mają absorbujące dzieci. Cóż wyrosną i z czułością wspomnisz ten okres. Takie życie, że czasami czegoś mamy za dużo, a później za tym tęsknimy.
Dalej proszę o radę na temat preparatu, lub coś w tym stylu na dziąsła.

siteczko pociesze cie że nie tylko Tymek tak zasypia. Mój w przeciwieństwie do Lusi woli zasnąć sam w łóżeczku, ale Luśke lulałam na rękach do 2 roku życia dopóki twardo nie zasnęła na rękach nie było mowy żeby ją odłożyć bo był ryk jak odkładaliśmy ją do łóżeczka Wczoraj Jasiek wyjątkowo nie poszedł spać o 19 tylko przed 20 i dzięki temu nie obudził się na "wieczór z rodzicami " ale do godziny 1 karmiłam go 3 razy nie wiem co znów się mu poprzestawiało Każdego dnia dziecko jest inne , dzisiaj zaśnie ładnie w łóżeczku i prześpi większość nocy a jutro będzie chciał na rękach zasnąć albo będzie się budził co godzinę, takie uroki macierzyństwa Więc głowa do góry , a na koniec powiem Ci że czasami wstaje jeszcze w nocy do Luśki ( jak nie gorączka / choroba to głupoty jej się śnią )

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

siteczko Jestes wspaniałą mamusią! Ale może spróbuj tak jak podpowiada ci Patys. Powtarzaj pewne czynności. My tak z Alicją robiliśmy (codziennie kąpiel potem masaż i potem od razu zasypiała). A w ciągu dnia to muszą byc 2 rzeczy Pieluszka i smoczek jak to dostanie to od razu zasypia (niekiedy pomarudzi, ale to nie jest płacz tylko marudzenie).

Tylko mamy inny problem, bo Alusia nie zaśnie wieczorem bez kąpieli, chcieliśmy już ją kąpac co 2 dzień ale był taki krzyk, że nam się nie opłaciło. Mąż ekspresem leciał po wanienkę i jak tylko zanurzyła nóżki w wodzie to już była cisza

Siteczko my śpimy z Adim i Niki, czasem jest tak, ze w nocy budzą sie na zmianę, bo Adi ma ząbkowanie i budzi sie z płaczem jak go boli
do tego młoda wieczorem śpi albo w chuscie albo na rękach, inaczej zaraz się budzi i płacz, jak sie kładę do łóżka to czasem jeszcze godzinę sie wierci zanim zaśnie, a potem i tak pobudki, juz nawet nie liczę ile razy, bo szkoda mi sie denerwować, daję cyca i staram sie zasnąć, żeby coś pospać w nocy, bo w dzień przy dwójce nie da rady
na dodatek Adi ma właśnie bunt dwulatka i o wszystko trzeba sie prosić po kilkadziesiąt razy amnie juz nerwy puszczają i nieraz o głupie skarpety jest potworna awantura bo mu sie nie chce ubierać tylko by boso chodził
cóż takie życie, nikt nie mówił, ze bedzie łatwo, głowa do góry kiedyś się do tego przywyczaisz albo młody wyrośnie i bedzie spał spokojniej i dłużej :* buziaki

U nas na szczęscie nie ma problemu z zasypianiem, kąpiel, jedzonko, łóżeczko i spimy ale np coś się ostatnio Oskarkowi poprzestawiało w główce i nie lubi być noszony na rękach, wygina się zaraz jak cjińska litera i zaczyna płakać trzeba go odkładać od razu na lezaczek albo łóżko.
Na ząbki dzisiaj właśnie kuppiłam Calgel - farmaceutka mi poleciła - posmarowałam jakąś godzinkę temu i jak dotąd rękawki suche

Ania na dziąsełka może zwykły Sachol? Moje wszystkie znajome stosowały i nie narzekały. Fakt faktem nie działa cały dzień ale na kilka godzin starcza...
Wiktor zasypia dopiero po 22... Próbowaliśmy już wszystkiego, nie da rady go przestawić. kąpanie przed 20 butla o 21 i po godzinie zasypia. Na szczęście przesypia całe nocki
Dziewczyny staram się odzywać jak najczęściej ale niedawno padł mi komputer a do drugiego rzadko kiedy można się dostać... Teraz mam chwilę bo mam dzień wolny od uczelni Wiktor śpi a mąż w pracy.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

ania swietny jest Calgel koszt ponizej 30 zl, znieczula Alek zniosl super zabkowanie anie nie wiem od ktorego miesiaca to jest??drugi sposob to zwylka hernatka z rumianku i precieranie gazikiem jalowym dziaselek(lagodzi stan zapalny dziaselek)
mozna tez taka gumowa szczoteczka dla dzieci masowac delikatnie dziaselka,ale to przynosi ulge tylko na jakis czas,podobno pomaga tez ssanie smoczka z wypustkami jesli dziecko wczesnie zavkuje i jest za mala na gryzaczki-pomaga ze swedzeniem dziaselek, jesli chodzi o zele to podobno dobry jest tez Dentinox GEL-N, I BOBODENT. przy bolesnym zabkowaniu plyn Camilia lub czopki Viburcol N/alr to juz dla straszyck .Jesli akrmnisz z butli to dawaj chlodniejsze mleczko , cieple zwieksz obrzek !!:)powodzenia

Dzięki dziewczyny za pomoc.
Mój mały dziś chyba odsypia, bo tylko cyc i śpi, aż sprawdzam czy oddycha, bo odkąd go mam jestem jakąś maniakalną osobą. Często mam nawet koszmary, np. że Filip leci z łóżka, albo uderza główką w scianę. Jakaś chora chyba jestem.

Madaleine ty jeszcze zaglądasz czasami do nas, ale mi chodzi o osoby, co kompletnie nie piszą. Pod koniec ciąży, to tyle nas tu było, że czasami już nie wiedziałam, kto jest kto. Może to i lepiej.

Witam
Dzis nie nadazam tyle wpisow Super,ze to forum troszeczke odzylo Ale to fakt,choc bardzo chce czasem sie nie wyrabiam,zeby cos napisac Ale na czytanie zawsze czas znajde,chocby karmiac Joanna u nas jest to samo,po kapieli o 20.00 chwilke sie pobawi i zasypia,ale na 20,30 minutek.A potem idzie spac dopiero o 22.30-23.00.Kilka nocy mi poszedl ladnie spac przed 22,ale juz mu sie odwidzialo A jak nie dam pospac te pare minutek to pozniej jest jeszcze gorzej bo marudzi,nie chce sie bawic,a spac idzie jeszcze pozniej niz jak sie zdrzemnie Dziewczyny co robicie jak Malenstwa gryza sutki Bo mi dopiero zaczely sie goic i od kilku dni mnie nie bolaly,to teraz Bruno przez te zabki zaciska tak mocno dziaselka,ze czasem to az mam lzy w oczach A na dziaselka nic nie mam,a wizyta u pediatry dopiero pod kobniec grudnia Jak bedzie go bardzo bolec to popytam w aptece,moze cos doradzi,bo natutejszych specyfikach sie nie znam Siteczko jeste wspaniala mama dla Twojego dziecka i ne mozesz myslec inaczej

madeleine w zyciu bym nie poznala !!jestes brunetka ?? a te zdjecie z okularami co wlasnie na mnie patrzy to nie w blondzie??
No Monia nam tez babka calgel polecala jest nawet spoko tylko mi Alek to niedawal smarowac jak posmarowalam gore to dupa z dolem byla jak juz wyczul , chyba jakis mocno ziolowy byl .
Dziewczęta?? a macie tak ze jestescie zazdrosne o swoje dzieci??ze np niechetnie dajecie je komus na rece?? ja np tak mam, nie wiem czy to jakies moje zboczenie.ale jak kiedys przyjechala do nas prababka i mi mala prawie wyrwala z rok to tak si wkur..ze nie dosc ze zabralam jej mala , to teraz jej nie lubie, podobnie tesciowa i jedna z siostr meza.. moze to sie bierze stad ze one sa takie nachalne?? czy ze mna jest cos nie tak??
PS.mam nadzieje ze to pierwsze ;p

baby w zyciu bym Cie nie poznala, poznalam tylko zdjecie po twoim maluchu
he fajnie wiedziec jak wygladacie jakos tak "realniej " mi sie z Wami pisze:)

kochane przepraszam że codzień nie pisze ale chłopaki nie dają mi wejśc nawet na kompa albo juak już to na 5 min to nawet nie zdąże odpisać wam tylko podczytam was...
a co do ząbkowania to u nas chyba poełną parą dziąsełka opuchnięte i ryk od rana do nocy... głowa mi pęka...
majka
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

co do spania to kąpie chłopaków o 20 karmienie i zasypiają 21 a budzą sie 3.30( jak mąż wstaje do pracy) a potem 7.30-- nocki mam REWELACYJNE ))

Ja też nie chętnie oddaje swoich chłopaków innym mimo nawet jak krzyczą po pare godzin dziennie...

Majka ja mam tak do tej pory heheeheh dlatego siedzę z nimi w domu, nie potrafiłabym ich z kimś zostawić, przynajmniej na razie

Sandra jest dostępny też calgel www.calpol.co.uk/our-products?a=3months i wiem też że są jakieś granulki, podobno bardzo dobre ale nie pamiętam nazwy, białe opskowanie chyba z zielonymi napisami