MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Cześć mamusie, ja cały czas jestem z wami:p tylko czytać mam siłę.
Na razie nie mam weny do pisania. W poniedziałek zmarła moja kochana Babcia...
Jutro jest pogrzeb i ciężki dzień dla mnie...

Witam się jako pierwsza dzisiaj i dziękuje ze mile przywitanie.
aganio87mam nadzieje, ze z Ksawciem wszystko będzie dobrze a co do tej baby to brak komentarza,
Sandraa ty w której części Hiszpanii mieszkasz?Ja już się nie mogę doczekać żeby dać małemu nowe jedzonko, ale sie wstrzymam do wizyty we wtorek.
AgnessaMax super chłopak.
makrelciano nie wiem ale ja bym się tym tak bardzo nie przejmowała bo każde dziecko się rozwija w swoim tepie tak mi sie wydaje
kasia7775 przykro mi z powodu babci.
Co do mojego szkraba to jest z niego mały obserwator, kreci głowa na wszystkie strony i wszystko go interesuje i tak samo jak pisała któraś z Was akwarium to największy hit, bo się wpatruje w rybki jak zaczarowany a poza tym dużo się ślini i to co złapie do raczki to automatycznie wędruje do buzi
Bedzie i suwaczek i fotka tylko muszę sie bardziej zaznajomić z forum od strony technicznej a teraz zmykam, bo maz ma sprawę do załatwienia w Toledo wiec przy okazji jedziemy na mala przejażdżkę.

Hej
kasia przykro mi z powodu babci ja niestety nie mam juz żadnej... Zostal tylko jeden dziadek.. No ale cóż taka jest kolej
rzeczy... Trzymaj síe kochana
Aganio duzo zdrówka dla Ksawcia
Agnessa Maksiu jest przeslodki
makrelcia ja codziennie ćwicze z niunią, a jaką ma radochę przy tym
To prawda co pisze toska każde dziecko rozwija síe w swoim tempie.
Moja Julcia jakis czas temu potrafiła síe przewrócić z brzuszka na plecki, a teraz gdy ją kładę na brzuszku
to ledwo głowę podnosi a o obracaniu nie wspomnę... Nie wiem co jej síe tak odmieniło

My dzisiaj mieliśmy koszmarna nocke! Julcia cala noc pojękiwała, stekala, ja przez to nie moglam spac caly czas sprawdzałam czy nic jej nie jest... Tak do 4 rano, a pozniej to síe budzila juz co godzinę ... Chyba wyczuła ze dzis mamy szczepienie...
Znowu bedzie plakac w niebogłosy, na sama myśl samej chce mi síe plakac...

U nas nocka też koszmarna Od 21 do 2 pobudka co 2 godziny a od 2 do 5 nie spaliśmy wcale. No i od 5 do 6,30 spanko. Jestem wykończona

a u nas też nocka z przygodami:)Mati zasnął ok 20 potem o 23 30 jedzonko i potem o 2 i uwaga o 3 obudziła go kupka więc go przebrałam no i oczywiście nie chciał już spać i nie spał do 5!!!! potem o 6 go nakarmiłam i spał do 8 30:)na szczescie przez te 2 godz kiedy nie spał nie płakał tylko gadał w łóżeczku czasem tylko trzeba było interweniować....teraz jakies marudas jest i bawi sie z tata....

Makrelcia fajnie takie rzeczy są opisane wksiążce "365 dni życia dziecka". naprawdę polecam i nie ma żadnego sadzania aż samo nie usiądzie, stawania aż samo tego nie zrobi.

Kasia wspólczuję. Masz dużo wrażeń ostanio marodziny dziecka, ślub i teraz śmierć ukochanej babci. Bardzo dużo intesywności. Pewnie marzysz o rutynie i nudzie.

Ja dziś w nocy przeżyłam horror, bo wczoraj czytając o tych wszystkich zupkach, i wprowadzaniu posiłków stałych ( bo już się przygotowuję) natknęłam się na kalkukator macierzyńskiego i tam 24 tygodnie wychodzi mi do 19 lutego. Trochę mnie to zaniepokoiło,ale w natłoku spraw poszłam z tym spać. Obudziłam się na kamienie ok. 3 w nocy i nie mogłam przestać o tym myśleć. Liczę, biorę kalendarz, odpaliłam kmputer i wychodzi mi do 19 lutego,a ja nie przedłużyłam urlopu Ogarnęła mnie panika. Zaczęłam się modlić , płakać, później panikować, że nie będę miała pokarmu. Rano zadzwoniłam do kadrowej i okazało się, że ona za mnie przedłużyła już urlop i mam jeszcze 22 dni wypoczynkowego zaległego za2012. Czyli do 20 marca. Jednak najgorsze przede mną rozmowa z szefem.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

widzę że ta nocka to u wielu była nieciekawa. U nas to samo, mały piszczał budził się strasznie często...i dzis od rana też strasznie marudzi...w ogóle nie wiem co się dzieje ale od kilku dni Grześ jest strasznie marudny, normalnie nie dowytrzymania, czasami płaczę razem z nim...nie wiem czy to kolejny skok rozwojowy czy co, ale jak ostatnio zasypiał o 20.30 i potem tylko na jedzenie się budził to teraz od kilku dni to o 20.30 zasypia budzi się o 21 i przez 15 min się śmieje a potem marudzi i nie chce nic,ani spać ani jeść ani na rękach po prostu nic. Nie mam pojęcia co się stało.
kasia trzymaj się! wyrazy współczucia.
aganio szybkiego powrotu do zdrowia dla Ksawcia
Agnessa jaki fajny ten Twój Maksio;) słodziak
my też z Grzesiem ćwiczymy codziennie i on wtedy tak się śmieje
toska witam nową mamusię !! opowiadaj co u Was?

Zdążyłam doczytać i właśnie miałam Wam odpisać, no ale Maks się obudził i marudzi w łóżeczku

Lecę ale jeszcze tu wrócę [file/]

makrelcia rosołek gotuje jak dla nas tylko że na jednej pałce lub 2-3 skrzydełkach i tylko lekko sole i dodaje marchewki dużo małą pietruszkę seler( ale go później wyciągam)i dodaje ziemniaki ugotowane i to wszystko miksuje na papkę... zajadają sie tym że ho ho...

ale przymierzam sie by zmiksować im troche kalafiora:)


a te ćwiczenia to prosze moi chłopacy uwielbiają nadal te ćwiczenia obrotowe



a co do fotelika to my jesteśmy zadowoleni z tych allegro.pl/nania-foteliki-samochodowe-tr...bon-i2788577594.html chłopaki nawet sie nie wiercą tyko chętnie nawet siedzą

a co do nocek to wczoraj dałam na noc gęstą kaszke chłopakom i jak usnęli po 20 to obudzili sie o 8 rano...

Witam nową Mamusię i Mamusie doświadczone:)
Nockę mielismy mało fajną jak większość- pewnie znów nam przez cisnienie maluchy wariowały- pobudka co 1,5 godziny...
Kasia- współczuję

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Madzia no nie weszło zdjęcie, możesz do mnie przesłać i spróbuje ja wrzucić
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Majka[/b] Ja też nie lubię tych szczepień, ale dasz radę

Makrelcia Maksiu dostał na gwiazdora ten gryzaczek
dokładnie taki mala-akademia.pl/gryzak-dziaselko-tommee-tippee-etap-1-2szt .
Na filmiku się nim bawi, ale ja mu czasami go wkładam zamiast smoczka, jak go swędzą dziąsełka i widzę, że mu przynosi ulgę, a później jak zacznie ząbkować to łatwo można zaaplikować jakiś żel przeciwbólowy

Kasia przytulam mocno

Toska Mój skarb zachowuje się dokładnie jak Twój Dominiś Obserwator co wszystko pcha do buźki

Jussstys Julcia pewnie wyczuła, że Ty się szczepieniem denerwujesz Ale jesteś dzielna i Julcia na pewno też będzie

Patka A może to właśnie ząbkowanie się zaczyna

Ja też nie wiem jaki fotelik kupić


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

No i my juz po szczepieniu Julcia sie darla w niebogłosy chybacala przychodnia ją słyszała i tak jak mowilam płakałam razem z nią ale juz na szczęście po i teraz síe ladnie uśmiecha do mamusi
Acha Julcia wazy 6400 i na 67 cm przybiera książkowo 700g miesięcznie
Następne szczepienie 26lutego, juz się boje...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kiedyś któraś pisała o pomyśle na dzień Dziadków
ja mam taki
allegro.pl/kubek-foto-kubki-twoim-zdjeci...bci-i2922846075.html

my poduszki ze zdjęciem na dzień dziadków chcemy dac

u nas dziadki dostaną chyba ramki ze zdjęciem małego

aganio87 Tylko wiesz w czym jest problem... ja nie jestem wstanie małemu złapać rąk i nóg razem. On nóg tak wysoko nie podnosi ! Brzuch mu przeszkadza Poćwiczę kilka dni i skontaktuje się z rehabilitantką jeśli to nic nie da. Ale myślę, że nie powinno być problemu.

Gadałam ze szwagierką że małego do żłobka zapisałam i zaczęło się ... ona tam pracowała i mówi, że za żadne skarby mam nie posyłać go tam. Że dzieci tylko leżą i się nimi nie zajmują. No i mam mieszane uczucia teraz Aż strach pomyśleć ...