BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE GRUDZIEŃ 2011 !!

13 lata 4 miesiąc temu #236356 przez polunia
Ja też nie do końca kumam suwaczki a raczej ich system obliczeń B) Skoro termin porodu mam na 6.12 ( ostatnia @ 1.03 ) to wychodzi mi - ginowi oczywiście też - 36 +3. A suwaczek sobie wyliczył 36 + 5 , mając podany termin na 6.12. No chyba , że one mają jakiś swój unikalny system i każda z nas szybciej zostanie mamą niż jej się wydaje :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu - 13 lata 4 miesiąc temu #236360 przez polunia
No jak u nas idzie grubsza sprawa to w ogóle nie ma opcji żeby mały zasiadł się na nocniku , afera wtedy jakich mało. Pasuję wtedy bo nawet jeśli go posadzę to i tak nic nie zrobi , a boję się żeby go później brzuszek nie bolał.

drynek88 śliczny ten fioletowy wózeczek , ja mam szary z różowym środkiem , a właśnie ostatnio zobaczyłam tan sam model co mój w pięknym fiolecie. I nie mogę odżałować , że już nabyłam...

tygrysica , ja przed ciążą byłam mega aktywna towarzysko a teraz to w ogóle nie mam ochoty na jakiekolwiek imprezy spotkania kawki... , pomijając fakt że od niedawna jestem uziemiona w domu.

Nie wiem czy też tak macie (nawiązując do postu tygrysicy o piciu w trakcie imprezy ) , ale za mną czasami tak " chodzi " żeby napić się wina albo szampana że szok. Nie żebym przed ciążą była alkoholiczką :cheer:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #236383 przez luska
Tygrysico ja cie rozumiem , mi tez już nigdzie się łazić nie chce.....ale na szczęści imprezki jak już coś są u Teściów czyli praktycznie za ścianą.Wiec chce to ide do domu , nie chce to zostaje ;)

Polu to cie zaskoczę ostatnia @ tez miałam 1,03 ale mi lekarz wyliczył termin według tego na 8,12 B) Wiec ten pierwszy różowy suwaczek wylicza mi dobrze(sprawdzałam na tym kółeczku co maja lekarze) , a ten drugi to nie wiem czemu się tak przestawił ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #236384 przez luska
Tygrysico to by się u mnie zgadzało te bóle i latanie siusiu, bo na serio latam co chwila jak opętana B)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #236390 przez polunia
luska napisał:


Polu to cie zaskoczę ostatnia @ tez miałam 1,03 ale mi lekarz wyliczył termin według tego na 8,12 B) Wiec ten pierwszy różowy suwaczek wylicza mi dobrze(sprawdzałam na tym kółeczku co maja lekarze) , a ten drugi to nie wiem czemu się tak przestawił ;)


Suwaczek suwaczkiem , ale dlaczego lekarze inaczej wyliczyli datę porodu , rozumiem jeśli z USG wychodzi inaczej no bo tutaj to mogą być rozbieżności. Ale jeśli @ w tym samym dniu to nie kumam... :cheer:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #236551 przez luska
Poluniu też tego nie kumam ale swoja droga to nie ma się co tak przywiązywać do tych dat bo wiesz jak jest ;)

No a my bez synka :ohmy: Zostawiliśmy go do niedzieli u moich rodziców i wiecie co zrobiła się ze mnie mam kwoka .Wcześniej nie miała oporów , żeby go zostawiać.A teraz..........Tyle , ze od kiedy skończył rok ,to raz go tylko zostawiłam u rodziców na noc i raz u nas mam została, a my bylismy na weselu.No i wizyty u lekarza , a tak to wszędzie ze mną B) Jestem w domu od 2h i dzwoniłam do mamy z 3 razy.Powiedziała ,ze ma mnie już dość , ze jak Olo jako niemowlak był z nią to tak nie panikowałam B) No ale mnie nastraszyła sama , bo się okazało , ze mój włos zakręcił mu się na paluszku u nogi i lekko podpuch , on nie daje jej tego zdjąć a nie chce jeszcze spać , żeby na śpiocha sprawę załatwiła .Siedzie jak na szpilkach i już mam czarne myśli , że interwencja lekarza będzie poptrzebna B)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #236592 przez polunia
luska a z jakiego powodu masz mieć cc , bo nie mogę się doczytać - albo zwyczajnie przeoczyłam wpis.
Mój M stwierdził , że może oddamy małego na parę dni na wakacje do babci , ale ja jakoś nie mogę się do tego pomysłu przekonać. Podejrzewam , że byłabym równie zestresowana co Ty. :cheer:
A włos musiał się konkretnie zaplątać skoro paluszek spuchł - ale zobaczysz zaraz pójdzie spać i mama sobie poradzi. Nic się nie martw ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #236606 przez monja
polunia - no to niewiele czasu Ci zostalo. ja przez chwile mialam faze, ze bardzo chcialam cesarke, bo balam sie bolu i tej nieprzewidywalnosci porodu naturalnego. Nigdy nie wiesz gdzie i kiedy Cie zlapie. Teraz tez sie stresuje czy w ogole rozpoznam, ze to juz, czy moj maz bedzie akurat w domu, czy bedzie mial mnie kto zawiezc do szpitala. A gdybym miala cc
moglabym sie umowic na konkretny termin i wiecej czulabym sie moze troche pewniej, Ale oczywiscie to operacja i po poczytaniu troche na jej temat jednak ciesze sie, ze nie mam wskazan na cc. Chociaz jak wiadomo nigdy nie wiadomo jak sie akcja rozwinie juz w trakcie.

drynek - wow jaka bryka :) super! moja cala w kawalkach, bo pralam i mylam dzis wszystkie czesci. Mam nadzieje, ze bedziemy zadowolone z naszych wozeczkow i dzieciakom bedzie wygodnie.

Ja tez dolaczam do bolacych i klujacych brzuchow. Dobrze wiedziec, ze to nic strasznego. Pierwszy dzien lezenia nie udal mi sie zupelnie, to znaczy do poludnia bylo ok, mialam co czytac w lozku, ale potem juz zaczelo mnie nosic, wyczyscilam wozek, a potem przyjechali znajomi (oczywiscie przywiezc nam kolejna fure ubranek). Ja juz nie mam gdzie skladowac tych rzeczy, ale niezrecznie mi odmawiac skoro ktos z dobrego serca chce sie podzielic :)
a dzis mialam dzien czytania na forach o tym, jak sie zaczyna porod. No i sie przerazilam, kiedy przeczytalam, ze u jednej dziewczyny zaczal sie krwawieniem i bolem brzucha jak przy okresie. No a ja tak mialam we srode. Dobrze, ze wtedy o tym nie wiedzialam, bo chyba rzeczywiscie bym spanikowala. No i sa rozne teorie odnosnie tego czy jak odejda wody trzeba od razu jechac do szpitala. Jedni mowia, ze tak, inni, ze warto poczekac az skurcze perzyspiesza zeby tez w szpitalu za dlugo nie czekac na rozwarcie. Oczywiscie zapytam o to mojego lekarza, ale jestem ciekawa co Wy myslicie?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu - 13 lata 4 miesiąc temu #236657 przez luska
Polu mam obciążony wywiad położniczy jak to mój gin określił.Poród naturalny u mnie nie koniecznie może się dobrze skończyć wiec wola nie ryzykować , a poza tym już jestem po cc jednym.Chociaż jak tak czasami z ginem moim gadam to mam wrażenie , ze po cichu liczy na to, ze sam się poród rozkręci szybciej i naturalnie urodzę B) No bo kurcze termin mam taki jak z pierwszym synkiem i 26 już byłam po rozpakowaniu a teraz mi wyskoczył z wizyta na 30 na której będziemy to omawiać dopiero B) No chyba , ze chce zrobić jak moja poprzednia lekarka , ze kazała przyjść na ktg o 8 ,a w rzeczywistości wyszło tak , ze o 10.50 zostałam szczęśliwie mamą :laugh:

Monja czasem lepiej tej wiedzy nie mieć bo człowiek właśnie panikuje.A jeżeli chodzi o cc a naturalny to każdy ma swoje plusy i minusy , tylko zależy komu bardziej pasują plusy ,a komu przeszkadzają minusy ;) Mi to w sumie rybka , moge i tak i tak rodzic , byle , żeby mnie personel zapewnił , ze moje maleństwu absolutnie nic nie grozi no i wtedy stała kontrola ktg i lekarz na miejscu a nie dochodzący co jakiś czas B)


Eh z mam wymieniła chyba jeszcze trzy fony i małemu już to zdjęła .Okazało się , że to nie był wcale mój włos :) Ale kamień z serca.No i w sumie teraz się troszkę ciesze , że młody tam został , bo to próba generalna przed rozpakowaniem bo tez mam zamiar wtedy wydelegować go do babci :laugh: i dalej jak o tym myślę to jeżeli wyjdziemy przepisowo po tych 2 dobach to pierwszy dzień z maluszkiem chce pobyć sama w domu i dopiero , zęby mama przyjechała z Olem.Wtedy na spokojnie mam mu zamiar przedstawić rodzeństwo , dać prezencik i w miarę możliwość mu poświecić ten dzień.....ale kto wie jak w praktyce wyjdzie

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #236790 przez gagusia84
Dzis dostałam paczke od przyjaciółki z cichami i sa sliczne.

No ja to za pierwszym razem nie wiedziałam jaki jest poród i sie nie bałam a teraz wiem i sie boje.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #236896 przez tygrysica
monja- jak Ci odejdą "normalne" wody to spokojnie- nie ma aż takiego pospiechu, ale jak będą "zielone" to szybko jedziesz do szpitala, bo to znaczy, że dziecko "oddało" smólkę (czyt. walnęło pierwszą kupkę :silly: ) w brzuchu i grozi mu zakażenie. Jak mi by odeszly wody to się spakuje w miarę spokojnie, ale czekac nie będę i od razu pojadę- góra wróce do domu, albo posiedze na oddziale. Zawsze tak spokojniej niż się zastanawiać w domu czy się dobrze robi zwlekając.

gagusia- nie ładnie tak straszyć. Wiem, że to po prostu szczerość, ale niektóre z nas pierwszy raz i się właśnie nie boją :silly: A dzięki Tobie zaczynają :silly:

Ja dzisiaj sie obłowiłam na allegro- udało mi się wylicytowac 2 otulaczki z rożkeim za 5,50 plus wysyłka (lub osobisty, bo to to samo miasto) :lol: Odebrałam też na poczcie inną "zdobycz"- dwustronną letnią kurteczkę za 1zł :lol: Ale za to spóźniają mi się 2 paczki cosik...

A tak w ogóle to właśnie wróciłam z wielkiego spędu rodzinnego za miastem i powiem Wam- to nie dla mnie- nikt mnie nie rozumiał i na wszystkich warczałam. I polepszyło mi się dopiero jak weszłam na nasze forum :silly: Zabawne może trochę, ale lepiej mi z "naszymi" tematami- nawet takimi prozaicznymi jak chwalenie się zakupami niż w "towarzystwie" :cheer:

Zobaczymy co będzie wieczorem, bo znajomi przychodzą...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #236909 przez polunia
Mam dość!!! Czuję się jak wielka bania!!! Dzisiaj mam spuchnięte nogi od małego palca z kolanami włącznie , do tego ręce i twarz!!! Generalnie to mam popuchnięte stopy ale dzisiaj to jakaś masakra. Ociężała , gorąco mi , wszystko mnie swędzi i w ogóle to mam wrażenie jakbym zaraz miała urodzić ... . Moja mama , która w swojej pierwszej ciąży miała zatrucie ciażowe straszy mnie żebym też czasami nie miała. Ale ostatnie wyniki( 2 tyg temu ) były ok , więc chyba nie muszę się tym martwić - co mówicie???
Tygrysica już się zaopatrujesz w letnie ciuszki czy po prostu się trafiła i nie mogłaś się oprzeć? Ja z synkiem miałam taki szał zakupowy że połowy ciuszków nawet nie założył więc teraz sama siebie stopuję bo wiem że mija się z celem zbyt duża ilość rzeczy. Chociaż te wszystkie fioleciki i róże mnie rozbrajają... :)
luska jak Ty to fajnie nazywasz - rozpakowanie :cheer: Ja pierwszą też miałam cesarkę w 42 tyg po interwencji mojego lekarza , który wrócił z urlopu , bo tak to chyba bym może do 45 dociągnęła - według lekarzy ze szpitala gdzie się zgłosiłam -bo nie czułam ruchów - miałam spokojnie czekać i nie panikować... !
monja z tą cesarką to też wcale nic fajnego , nie dość że nie miałam przy sobie małego ( cięcie 17.23 , 3 min mały położony na klatce piersiowej i dostałam Go dopiero o 9 rano!!! ) to jeszcze przeryczałam prawie całą noc na sali pooperacyjnej ( gdzie M mógł do mnie wejść bezpośrednio po porodzie na 5 min !!! ) z żalu że nie widzę małego , dlatego , że znieczulenie nie chciało puścić ( poród 17.23 , nogi w całości poczułam ok 4 nad ranem ) , że usta pękały z suchoty a zasrana pielęgniarka obok chrapała i nawet mi ust nie zwilżyła przez całą noc. Poza tym , że nie bolało jak przy porodzie sn to dla mnie nie było żadnych plusów , ale z drugiej strony nie każdy ma takie odczucia po cc.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #236911 przez polunia
Cholera wyjątkowo optymistyczny ten mój wpis... typowa poznanianka - wieczne narzekanie... B)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #236967 przez gagusia84
tygrysica moze zle to napisałam ze sie boje bardziej nie lubie w szpitalu lerzec a tym bardziej ze w Angli jeszcze nie lerzałam w szpitalu. Dobrze ze mąz bedzie ze mna bo bym sie stresowała.


polunia ja mino ze rodziłam normalnie tez tak miałam po porodzie dali mi dziecko na klatke piersiowa potem na chwile do karmienia i zabrali na cała noc a mąz mógł wejsc na chwile do mnie a gdy mnie przeniesli juz na sale to wcale nie mógł wejsc bo juz nie było wizyt. Ciesze sie ze tu jest inaczej tu mąz i moje dziecko moze byc ze mna po porodzie a inni maja dane godziny wyznaczone.Mam nadzieje ze jak urodze to bedzie wszystko oki i mnie szybko do domu wypuszcza.

A jeszcze chciałam powiedziec ze to jest piekny moment jak sie dziecko juz urodzi i ci połorza na klatke piersiowa az płakac sie chce ze szczescia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #237005 przez polunia
gagusia84 a dlaczego zabrali Ci na całą noc maleństwo , z reguły po porodzie sn dziecko może być przy mamie. U mnie w szpitalu też nikt nie mógł wejść na oddział , była taka jakby śluza spotkań. ale to nawet dobrze bo to raczej mało komfortowa sytuacja - krwawiąc eklarmiące mamy i obcy ludzie wkoło. tak mi się wydaje.
to fajnie jeśli M może być cały czas z Tobą , zawsze to duże wsparcie , a i można spokojnie się przespać czy wxiąć kapiel

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl