MAMUSIE GRUDZIEŃ 2011 !!

Dzisiaj była u mnie położna. Z małym wszystko ok ale mam go buzić do karmienia co 2 godziny żeby szybciej mu zeszła żółtaczka. Dodatkowo powiedziała mi że teraz nie używa się oliwki po kapieli tylko emolienty. Czy wy też tak słyszałyście. Po oliwce skóra wydaje sie taka mięciutka... sama juz nie wiem co o tym myśleć. Mały nie ma jakoś bardzo problemowej skóry więc nie wiem skąd to zamieszanie.

upsar- ja słyszałam, że oliwke jak najbardziej mozna uzywać, ale przez pierwszy miesiąc, a potem emolienty. Ja ją używam, bo Adasiowi schodzi skóra i oliwka lepiej sobie z tym radzi niż Oilan, który tez mam.
U mnie tez dzisiaj była położna- juz w sumie drugi raz.
Zrobilismy dzisiaj Adasiowi bilirubine i nie moge sie w neie doszukac prawidłowego poziomu, a lekarz nie odpisuje na sms'a ani nie odbiera... Może Wy wiecie? Ma L 3,40 a H 20,50...bo sie boje teraz, bo podwyższona może uszkadzać mózg wyczytałam (wiem- znowu za dużo czytam )...

upsar emolienty to dodatki do wody do kąpieli właśnie po to, żeby nie używać oliwki. My akurat używamy Emolium. Ale i tak na rączki i nóżki jeszcze używam oliwki bo też małemu w tych miejscach skóra schodzi.
Po za tym Rafi mnie rozbraja swoimi minami i dźwiękami wydawanymi w odpowiednim momencie
Dzisiaj np. dogryzałam swojemu mężowi a mały w tym momencie zrobił ten swój uroczy odruchowy uśmiech Albo wyjmuję go z łóżeczka i mówię do niego "Chodź mój mały bączku" no i co on zrobił? Oczywiście walnął soczystego bąka, aż mój mąż będąc w pokoju myślał, że to ja

Witam mamusie z rana

AQdafora mam nadzieje , ze jednak cos sie ruszy do świat co prawda nie wiele zostalo czasu ale kto wie

Tygrysico na pewno bedzie dobrze,własnie nie czytaj za duzo inie interpretuj nigdy sama wyników

Kaisa hehe to ci synek wrobił

Mojej małej też skora strasznie schodziła i tez miałam tego Oliana jak na moje wogole nie pomogł i małam smarowałam mleczkiem z hippa może z 3 dni i problem sie skonczył.A jej naprawde strasznie skora schodziła z roaczke nożek brzuszka ,praktycznie z całego ciałka.Oliwka tez od czasu do czasu smaruje mi znowu połozne w szpitalu radziły,żeby oliwka smarowac.Upsar ile ludzi tyle opini

A my nocke ciekawa mielismy, byłam sama do 3 i musiałam ogarniac dwujek .No jak zwykle wiecej zametu bylo z Olem no ale przybytek sobie odsypia nocne wojaże

a mnie dziś w nocy zaczął brzuch boleć jak na okres... to było w sumie takie dziwne, bo bolało z kilkusekundowymi przerwami... poleżałam może z 10 minut zastanawiając sie czy to już... ale potem poszlam siku i jak wróciłam to juz przestało... jutro albo w czwartek pójdę do gina to zobaczymy czy zaczyna się coś dziać...

lilian to jesteśmy na tym samym etapie , też mam takie przejścia. Wczoraj skakałam na piłce licząc , zę coś ruszy , a tu nic. Koleżanka śmiała się , że widzi piłkę na piłce:) Dziś znowu myję włosy, gole się , aby być gotową jakby co, a to jakby co nie nadchodzi i nie nadchodzi. powiem Wam ,że jakoś nie czuję nastroju świąt:( Może go dzisiaj zacząć tworzyć jakoś. Może jak dziecko poczuje święta to go zanęci do wyjśćia. fajnie by było

ja to chyba też zacznę sie golić codziennie, bo teraz to nigdy nic nie wiadomo i w każdej chwili można do szpitala juz jechać i mogę zas nie zdążyć się "poprawić" hehe... ale tak w ogóle to mnie się jeszcze nie spieszy do tego porodu, mimo, ze nocki mam ciężkie a rano wstaję połamana jakoś chcialabym w swieta sobie jeszcze dobrze pojeść, bo potem to już tak wszystkiego jeść nie będę mogła bynajmniej chociaż Wigilia i Boże Narodzenie przetrwać a potem Majka już moze się rodzić ale tak szczerze to te bóle dzisiejszej nocy mnie z lekka przeraziły... teraz zaczynam jeszcze bardziej odczuwać ten stres zblizającego się porodu

Z tym goleniem to mój codzienny rytuał Stresu nie mam, bo wychodzę z założenia , że nic gorszego jak poronienie już mnie nie spotka, wiec jestem spokojna. Tylko te czekanie jest frustrujące, że nie zna się dnia i godziny:)

Wielkie oczekiwanie:p A mnie znów coś chyciło... katar i gradło... w nocy to myslałam że odpłynę chodziłam co godzinę do kuchni i piłam gorącą herbatę z cytryną żeby ukoić choć trochę to obolałe gardło... Rano zjadłam pieczywo z czosnkiem wypiłam gorące mleko z czosnkiem owinęłam szyję szalikiem i tak siedzę nawet mam wrażenie że jest lepiej... Już nie miało mnie kiedy chycić.. Już mame uprosiłam żeby wpadła jutro mi pomóc z oknami... święta tuż tuż a tu nic nie jest zrobione ;/Mam takie momenty że cieszę się że malutkiej się nie śpieszy ...
Po raz drugi usłyszałam o tych kuleczkach do kąpieli...Możecie mi napisać coś więcej na ten temat? Bo ja jako niedoświadczona przyszła mamuśka zakupiłam płyn do kąpieli wraz z szamponem z NIVEA i tak zamierzałam kąpać bobasa w tym aż do momentu jak koleżanka do mnie wpadła i właśnie powiedziała o jakiś barwiących tabletkach które się wrzuca do wody i w tym się kąpie malucha a poźniej dopiero jakieś taki płyny... No i dziś wyczytałam zaś w waszych postach o "kuleczkach" podejrzewam że to jest to samo...Czy może w szpitalu mi to wszystko powiedzą ? co stosować jak stosować?

nanga ja też mam to samo z NIVEA... kurcze na ale cóż zrobić? jesteśmy niedoświadczone mamuśki, więc skąd mamy wiedzieć co będzie najbardziej odpowiednie?

hej dziewczyny

No na waszym miejscu tez bym wolala , zeby dzidza w swieta posiedziała w brzuszku , rodziłam w Boze Narodzenie

Nanga zdrowka dla ciebie a nie wiem o jakich kuleczkach kolezanka ci mowila ..........moze o kale jej chodziło??

ja ciągle się uczę... co chwile coś wyczytam coś usłyszę... Tak samo ostatnio (może to się wydać dziwne) dowiedziałam się o diecie mam karmiących a mianowicie że należy ograniczać mleka jogurty (produkty mleczne)itp. a powinno się jeść gotowane lub parzone warzywa( nawet nie wszystkie) lub gotowane mięso, owoce(choć też nie wszystkie) a ja myślałam że przede wszystkim mleko..jogurty..nabiał właśnie żeby pokarm się szybciej tworzył .. ehh ciągle coś nowego...

Hej dziewczyny. Jak pisalyscie o tym goleniu sie, to przypomnialam sobie jak w nocy kiedy wody mi odeszly szybko sie ubralam, chwycilam torbe i jechalismy na porodowke. A ze bylo to 5 tyg. przed terminem to nie bylam specjalnie przygotowana. No i w samochodzie gadalam wciaz: "O Boze, wody mi odeszly! O Boze nie ogolilam nog!" i tak w kolko. Strasznie sie tymi nogami przejmowalam. W ogole nie bylam ogolona a jakos urodzilam
u nas dzis byla polozna pobrac krew na przesiewowe powtorne, jutro maja byc wyniki. Jestem przygotowana juz psychicznie na jasny i ciemny scenariusz. Co bedzie to bedzie!
Ja tez uzywam oliwki bo skora malemu schodzi jakby ja zmienial na zime!
Lobuz ma dzis dzien spania na rekach. Nie daje sie polozyc do lozeczka bo zaraz sie budzi i piszczy. Wiec ogladam sobie serial Bez tajemnic i trzymam go na rekach. Na szczescie moj M gotuje i tylko mi wciaz cos przynosi na kanape!
Jakis bialy pecherzyk zrobil mi sie na piersi. Boli jak cholera. Czytalam w necie, ze powinnam go przebic ale troche sie boje...
Ciekawe czy ktoras wyladuje w szpitalu w swieta. Nie zycze Wam tego!

hej dziewczyny.
U nas chyba przełom- boję się zapeszac, ale Adaś wcina aż miło...tyle, że głównie z butelki. Choć z piersi tez więcej ssie i nie zasypia od razu tylko ciamka nawet godzinę. W nocy prawie w ogóle nie spał, więc ledwie stoję na nogach. Guz mu się wchłonął na główce i pewnie bilirubina spadła- można by sprawdzic, ale ani mi sie jechac nie chcę ani kłuć go ponownie nie mam ochoty...nic, zobaczymy.
A co do nieogolonych nóg to dopiero teraz sobie uświadomiłam, że ja zapomniałam ogolić a do tego w związku z brakiem dobrego widoku średnio mi wyszło ogolenie sie kremem i jak mnie szyli to spojrzałam w dół i stwierdziłam "o cholera...chyba mi golenie nie wyszło" bo z jednej strony "uroczo" nadal rosły wlosy...hihi

monja- trzymam kciuki za wyniki!

Dwupakunku- albo dzisiaj do rodzenia albo po świętach życzę.