BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE GRUDZIEŃ 2011 !!

12 lata 10 miesiąc temu #292946 przez adiafora
Polunia to dużo zdrówka, biedne. co do wody to używam zawsze po kąpaniu trzeba odstawić. Ja dopiero nadrobiłam zaległości w czytaniu mam nadzieję ,że mała da mi odpisać. Dziewczyny zazdroszczę WAM ŻE wASZE MALUCHY ŚPIĄ W DZIEŃ . mI JUŻ RĘCE opadają jestem wykończa , oka nie zmruży . Idzie spać o 23 potem o 3 pobudka 10 min karmienia i spi do 6. Potem już zaczyna dzień. Teraz np na jednej ręce mała drugą pisze. I nic tylko cycek albo rączki innej opcji nie ma. A cały dzień jestem z nią sama. Mąż do pracy wychodzi o 6 i wraca o 22. Jestem już wyczerpana. Wykluczyliśmy koli, głód , dyskomfort z powodu temperatury. Nie działa wózek , bujaczki nic. A mało tego przez ostatnie dwa dni walczyłam z zapaleniem piersi. Temp 40 .ból taki , że ściany skopane, jak ja was wszystkie cyckowe panie rozumie. Zastój zaczoł się po tym jak mąż dał małej butlę i przespaliśmy jedno nocne karmienie:(
Zawzięłam się i stwierdziłam , ze za dużo wycierpiałam i że nie odpuszczę . Tym bardziej, że nie dałabym rady robić w dzień mleka i parzyć butelek, mała nie pozwala. jeden dzień była u mnie mama i stwierdziła jak to wytrzymuję. naprawdę czasem nawet siku nie da rady, często od śniadania o 6 rano do 20 nic nie jem bo nie da rady:(doradzie coś kobiety. Na zapalenie piersi pomogły mi nakładki nuk żelowe.
dziś czeka mnie szczepienie.a o wizycie u gina nawet jeszcze nie myslałam

[link=http://www.zapytajpolozna.pl]
[image noborder] www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=36991 [/image] [/link]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #293073 przez tygrysica
polunia- współczuję i trzymam kciuki za zdrówko. Mnie wystraszyłaś, bo ja używam wody morskiej... Spróbuję pamiętać o nawilżaczu żeby codziennie przed snem włączyć to może nie będzie tak w nosku furczało...
adiafora- bidulko. trzymam kciuki, żeby Ci córeczka dała czasem odpocząć. A może by i pospała w ciągu dnia tylko np ma za głośno albo cos jej przeszkadza i potem jest zbyt zmęczona żeby usnąć? A spacerów albo werandowania próbowałaś? W taką pogode co teraz to oczywiście raczej tylko uchylone okno w sypialni. Mój spi dobrze po świezym powietrzu.

A u mnie znowu się w nocy zastoje porobiły w jednej piersi i musiałam potem na Adaskiem wisieć na czworaka z piersią żeby wyssał... Oj- ide po niego bo juz wstał, karuzela skończyła grać i płacze

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #293359 przez monja
O Kurcze ja tez używam wodę morska. I bez niej mały by chyba sie udusiL tak świszczy nosem po całym dniu. A jak sie diagnozuje bezobjawowe zapalenie płuc skoro nie ma objawów? Polunia dasz znać co sie działo z malutka? Wychodzenie szybko z tego szpitala. Zdrowka! adiafora trzymaj sie. Ja chyba bym zwariowala jakby mały nie dawał mi chwili spokoju. Uwielbiam chwile z nim spędzone, ale czas jak śpi tez jest bezcenny :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu - 12 lata 10 miesiąc temu #293406 przez tygrysica
hehe...nowości:
położyłam Adasia na brzuszku z główka w górze, chwilę ustał, rozkołysał się, przewrócił na bok i na plecy po czym rozdziawił buzię w wielkim uśmiechu :laugh: Strasznie go to rozbawiło że mu sie taki wyczyn udał :)
A druga rzecz- zaczął się ślinić - ponoć to normalne, bo ślinianki zaczynaja pracować a jeszcze nie koordynuje dobrze połykania śliny :)
A ja się z dnia na dzień coraz bardziej w nim zakochuje. Pisałam juz, że w zeszłym tygodniu musiałam przed nim tańczyc z godzinę, bo jak przestawałam to był ryk? :lol:

Właśnie troche razem tańczyliśmy do piosenek dla dzieci z płyty od moich rodziców- super komplet płyt z piosenkami z naszego dzieciństwa- m.in. "Co powie tata", "Kropelka złotych marzeń", "Był sobie król" czy "Biedroneczki" ;) I usnął w trakcie i go położyłam i śpi...

I jeszcze kupy inne teraz robi na tym NAN pro bifidus B- takie bardziej zwarte i w ogóle go brzuszek nie boli. Poczytałam trochę o składnikach mleka modyfikowanego i chyba właśnie to NAN bedziemy kupować. Poza tym Bebiko nie ma większych pojemności a NAN ma puszki.

Co w ogóle myslicie o smaczkach? Bo nasz lubi, ale nie byłoby teraz problemu żeby odstawic. W książce piszą, że lepszy kciuk, a ja bardziej sie właśnie kciuka boje- wad zgryzu. I nie wiem czy odstawiać smoczek czy nie? Mi nie przeszkadza i pomaga. jakie macie doświadczenia mamy już posiadające wcześniej dzieci?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu - 12 lata 10 miesiąc temu #293471 przez tygrysica
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #293516 przez polunia
monja do nawilżania noska to po jednej kropelce soli fizjologicznej co najwyżej - słowa lekarza jakby co. Bezobjawowe bo osłuchowo jest czyściutka , żadnego szmeru nic ... , w sobotę rano zakasłała dwa-trzy razy. Dla mnie to już był stres no ale m,ówię nie panikuję... , ale taka mi jakaś niewyraźna była , raz bardzo Cast Away a za chwilę płacz i w ogóle niespokojna. Pojechałam do pediatry i w sumie sama nie do końca wiedziała co z nią zrobić. Stwierdziła , że wypisze leki i kontrola w poniedziałek ale też skierowanie do szpitala wypisane z niedzielna datą w razie nóż widelec. A , że panienka była głodna to dałam jej u pediatry butlę no i jak zobaczyła jak ona oddycha w trakcie picia to powiedziała ,że do szpitala bo jej się mała bardzo nie podoba z tym oddechem. Stwierdziła , że najwyżej nas po zdjęciu odeślą do domu ale ona będzie spokojniejsza jak pojedziemy. Na IP lekarz który osłuchał małą powiedział , że pani doktor jest przewrażliwiona bo nic nie słychać no ale skoro trafiliśmy ze skierowaniem z podejrzeniem zap.płuc to zdjęcie muszą zrobić. Zrobili i lekarz zrobił wielkie oczy bo zmiany zapalne wyszły na płuckach!!! Chwała dla naszej pediatry za przezorność. Na szczęście trafiliśmy tu szybko bo jeszcze dzień dwa i zamiast około 10 dni spędzilibyśmy tu miesiąc w górę , słowa lekarzy z oddziału. U takich maluszków wszystko idzie mega szybko.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu - 12 lata 10 miesiąc temu #293661 przez lilian355
Tygrysica co do smoczków to moja Majka np. za nimi nie przepada... naprawdę w wyjątkowych sytuacjach udaje się, ze ssie smoka... jak ją zmusze, bo na początku wypluwa... dzisiaj cały dzien praktycznie nie spi... :dry: i nie wiem co jej dolega, bo niby nic jej nie boli, najedzona niby też, kupki robi normalnie, ale ciągle płakała i co zasnęła i była połozona do łóżeczka to po 10 min. pobudka i ryk :dry: teraz nie dawno zasnęła własnie ze smokiem... i zauwazyłam że ma potrzebe ciągłego ssania, bo albo ssie paluszki albo niedrapki bo jej czasem zakładam, bo tymi paluszkami to po oczkach jeździ i boję się żeby krzywdy jakiejś sobie nie zrobiła... ja Ci powiem tak, ze jeżeli widzisz, ze Adaś jest spokojniejszy ze smoczkiem to mu go nie zabieraj... a jeżeli są momenty kiedy faktycznie smok nie jest potrzebny to nie dawaj, w ten sposób nie powinien sie zbytnio przyzwyczaić to smoka tak zeby w przyszlości moglyby być z tym problemy. tak mi się przynajmniej wydaje... smok tylko na te "wyjątkowe' sytuacje.

Polunia ja jeszcze nie mialam okazji używać tej wody morskiej ale dobrze wiedzieć, ze trzeba z nią uważać. Równiez trzymam kciuki za zdrówko :)

a ja popadam w rozpacz... wcześniej moje sutki może nie były idealne bo były malutkie.. a teraz zrobiły mi się wklęsłe :/ i w ogóle nie reagują na zimno :( wygląda to teraz tak jakbym miała dziury zamiast sutków :( i jak ja się potem pokaże swójemu B. :( nie wiem co z nimi teraz zrobić...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #293900 przez monja
Polunia a ja teraz schizuje na punkcie zapalenia płuc, które nie ma objawow. Mały czasem kaszlnie, kichnie, w nosie mu furczy, czasem szybko oddycha, więc jakby sie kwalifikowal. Będę go jutro obserwowala i najwyżej pojedziemy do lekarza. No niby jest normalny, zadowolony i je, ale teraz jak o tym poczytalam to każdy objaw będę chyba brała za zapalenie...
Mój Eryk jakoś nie przepada za smokiem. Czasem mu go wsune jak idziemy na spacer, bo zawsze krzyczy jak mu nakładam czapkę, ale w domu z luboscia nim pluje. Jakoś nie umie sie na smoku zassac. ale chyba wolałabym zeby ssal smoka niż kciuk.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #293963 przez adiafora
hej kobietki ja wczoraj po wątku o płucach na dzwięk dwóch kaszlnięć poleciałam do lekarza, stwierdził żę woda morska jak najbardziej tak ale istony jest sposób jej podawania czyli na boku i główka nieco wyżej . Aby nawilżyć nosek wystarczy psikąć przed noskiem, przed dziurkami. Drua sprawa to wysypka którą mała miała okazało się , że to łojotokowe zapalenie skóry i po umyciu wieczorem wodą z biały jeleniem już dziś jest znacznie lepiej. Tygrysico spacerów jeszcze nie próbowałam muszę się wziąść za to jetem chyba nadwrażliwą mamą:) Chucham na maleństwo choć wiem , że to przesada bo trzeba hartować. Mała ma 6 tydzień w środę i waży 4780 i 63 cm więc jest dobrze uff.
Polunia fajnie , że miałaś tak czujnego lekarza.
Jesteście już po Chrztach?
Jakoś zdjęć małej nie umię wkleić nie wiem czemu

[link=http://www.zapytajpolozna.pl]
[image noborder] www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=36991 [/image] [/link]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #294537 przez polunia
Hej , hej hej dziewczyny , to , że moja mała jest chora nie oznacza , że zaraz wszystkie inne dzieciaczki będą też na to samo chore.
monja ja tam lekarzem nie jestem ale może zanim zatargasz Eryka do pediatry to może go jeszcze poobserwuj i oceń intuicyjnie. W końcu kto lepiej jak nie matka wyczuje , że coś się dzieje. Nie chciałam siać paniki , teraz się czuję winna z powodu takiego obrotu sprawy... . Adiafora była u lekarza i nic nie ma , wychodzi na to , że nie każde kaszlnięcie oznacza chorobę.
adiafora dokładnie w taki sposób jak napisałaś zwilżałam nosek(na boczku w pozycji uniesionego ciałka pod kątem tak mniej więcej 45stopni) , ale "wpsikiwałam" do noska a nie pod noskiem. A to całkiem logiczny sposób o którym bym nie pomyślała. No ale mądry człowiek po szkodzie... .

A tak żeby nie było , że jestem nadgorliwa i panikująca to wrzucam link(parę postów mam których dzieci też miały bzp) f.kafeteria.pl/temat_s.php?id_p=3977932

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu - 12 lata 10 miesiąc temu #294539 przez tygrysica
No to oczywiście źle podawałam ta wodę ;( Ale mam nadzieję, że mu nic nie jest. Monja- Adas ma też te wszystkie objawy, ale...jest zima i używamy kaloryferów a to wysusza powietrze i stąd dzieciakom furczy w noskach. My dzisiaj odpalimy nawilżacz wreszcie, ale czekam na wode destylowaną, bo taka z kranu sie nie nadaje jak sie okazuje, bo ma mikroelementy które moga osiadac w płuckach.
My chrzciny robimy dopiero w drugiej połowie kwietnia- jak będzie ciepło i przyjemnie. Ja tam to traktuje bardziej jak imprezę mającą na celu uczcić fakt pojawienia się Adasia w rodzinie i tyle, bo jestem niewierząca. Kurcze- ile sie płaci w ogóle księdzu? Ja chcę w Kościele w okolicach Rynku więc pewnie drogo :dry:

I jeszcze zdjęcie moich dwóch mężczyzn sprzed paru tygodni :)
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #294562 przez polunia
Nie no , tygrysica dobrze , że piszesz o wodzie do nawilżacza bo mam zamiar kupić a jakby tam nie było napisane o destylowanej to pewnie lałabym z kranu...

A tak poza tym to od wczoraj dyżuruje przy Poli mąż , ja byłam dziś u lekarza i na szczęście jeszcze nie angina tylko zapalenie gardła z ropnymi naciekami. Przedwczoraj wieczorem zaczęło pobolewać mnie gardło no a do wczoraj wieczora to już mnie wszystko bolało - myślałam , że zdechnę !!! Damian był u teściowej odwiedzić Kacpra ale musiał wrócić do domu spakować się i mnie zmienić. Żyć nie umierać , już mam taką kurwicę na to wszystko , żąe masakra!!! Teraz to nawet do nich jechać nie mogę co by małej dodatkowo nie zarażać! Do Kacpra też nie mogę jechać , lekarka mi nie kazała bo podobno gardłowe sprawy to paskudztwo i szybko się przenosi , oby tylko Pola nie zdążyła już chwycić! Więc leżę w łóżku biorę antybiotyk i takie tam różne inne i mam ogromnego DOŁA!!!!!!!! Jestem jakaś trefna , M babcia zawsze mówiła , że jestem "jojko" - taka delikatna jeśli chodzi o choroby , no i to święta racja :( Zresztą babcia to chyba jakaś czarownica była , co by nie powiedziała to się sprawdzało , tylko nie wiem czy czarownice potrafią gotować a Babcia mega dobrze gotowała , np. "podponki" :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #294569 przez polunia
tygrysica fajni Ci Twoi mężczyźni :blink: Zdjęcie z przed paru tygodni zaledwie jak napisałaś a różnica kolosalna , patrząc na teraźniejsze zdjęcia małego. Jak ten czas zapierdziela , jak to się mówi - po dzieciach widać jak się starzejemy...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #294571 przez NaMAgapas
Polunia trzymajcie sie cieplo z malutka. Duzo zdrowka! Kurcze, ze takie choroby przytrafiaja sie takim malym dzieciom... :(

U nas wczoraj o 1 w nocy mala obudzila sie z krzykiem. Myslelismy ze chce jesc, ale wypluwala butelke... wpadlam na pomysl, ze moze mleko za zimne. Podgrzlam, ale dalej nie chciala. Zaczela plakac jeszcze mocniej, az mama przyszla na pomoc. Wzziela ja na rece i mala sie uspokoila. Potrzymala ja z 5 min w pozycji pionowej i tak jej sie odbilo, ze jeszcze czegos takiego nie slyszalam w zyciu. Po posilku powinnam ja dluzej potrzymac, ale ona zasnela i odlazylam do lozeczka :( i taki byl skutek...

A od strony piersi... w tej z zapaleniem zrobil sie zastoj pokarmu (jakby tego wszystkiego malo bylo) Ni hu nie chcialo nic leciec. Nawet maz nie pomogl. Po goracym prysznicu przystawilam mala :huh: jej sie udalo. Tyle ze dlugo nie chciala ssac. Nie wiem czy juz sie przyzwyczila do butli, czy za szybko jej lecialo. Dzis musialam znowu ja przystawic.. to bylo prezenie i placz.. nie chce jej ciagac. A dodam ze mleko samo mi kapalo kropla za kropla a laktatorem nie moge jej rozciagac. Kur... juz mam dosc tego cycka. Miala tak ktoras? Ze pelny cyc a laktator nie daje rady (z druga nie ma problemu) ? :unsure: Dodam ze recznie wydusze z niej "cos tam".

Chyba rano rozdraznilam malutka ta piersia, bo daje mi popalic caly dzien ;) W ogole jej sie dzien rozregulowal... a miala piekny system 3godzinny. A w nocy dzis jadla o 4 a potem obudzila sie po 9... to akurat na plus. No i mega do smoka juz przywykla... a mial byc tylko w sytuacjach kryzysowych :blink:

dzis znow dalam sie skusic na blogie 10 min... a teraz zaluje :cheer:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #295147 przez tygrysica
jak przybrać 16 kg:
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl