- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE GRUDZIEŃ 2011 !!
MAMUSIE GRUDZIEŃ 2011 !!
- gagusia84
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tygrysica
- Wylogowany
- budujemy zdania
Pampersy premium car- kupuje na promocjach w hipermarketach, marketach i delikatesach (Alma ). W szpitalu zakładali mu Happy i nie narzekał.
Do mycia Oilan, ale Adaś ma co parę dni łupiez i nie wiem czy to od tego płynu czy od suchego powietrza ;( Krem tez tej firmy.
Nama- jej- bieżąca woda za każdym razem? Chyba bym zwariowała
Śpimy róznie - czasem do 9.00, a czasem do 11.00, a śpi zazwyczaj od 22.00 do 4.00, potem pobudka o 7.00, 9.00 i 11.00, ale to się z dnia na dzień zmienia i ewoluuje w kierunku dłuższego pierwszego snu, a dodatkowo zwiększa sie odstep między kamrieniami ogolnie i juz mamy 8 karmień/dzień.
Kupiam krem garniera do zrogowaciałej superzniszczonej skóry i chyba troche lepiej juz po paru posmarowaniach.
Kupiłam dzisiaj na Allegro kilka par rajstop i bodziaków, bo Adaś zaczął wyrastać z pierwszych ciuszków
...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- upsar
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 95
- Otrzymane podziękowania: 0
Co do spania to mały zasypia około 21, karmienie około 1-2,potem około 4-5 i często pobudka o 6-7. Ja juz potem nie spię w dzień ale nie wiem jak długo tak dam rade bo już sił coraz mnniej...
Teraz to wam zazdroszcze mamusie które karmicie butelką bo ja uwiązana jestem z małym. Nie miał podawanej butelki żeby sie przyzwyczaić więc nawet jakbym odciągnęła pokarm to i tak mąż by mu nie dał bo sie boi że sie zaksztusi
A jak ze spaniem sobie radzicie?? Zabieracie maluchy do siebie? Ja na początku spałam z Arkiem ale doszłam do wniosku, że jak ma takie fajne łóżeczko i super materac to trzeba go uczyć w łóżeczku. No i sie udało. Mimo że karmie piersia i czasem oczy sie kleją to po karmieniu odkładam go do łóżeczka a on słodko zasypia. Przy córce nie byłam tak konsekwentna i jeszcze długo długo przychodziła do nas spać... Nie chce z małym popełnic takiego samego błędu
Jak to u was wyglada mamusie??
Tygrysica ja na spotkanie sie pisze bo do Krakowa niedaleko. Kiedys widziałam takie spotkanie mamuś z dziećmi z fora internetowego w Parku Bednarskiego w Podgórzu. Widok niesamowity. Jak piknik rodzinny to wygladało a dzieciaczki w róznym wieku były od maluchów po wczesne przedszkolaki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- drynek88
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Dziecko Jest Nadzieją,ktora Rozkwita wciąż na nowo
- Posty: 177
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- upsar
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 95
- Otrzymane podziękowania: 0
A co do kropli na wzdęcia to nie mam tu doświadczenia. My żadnych nie używamy. Ja wypijam ze 2 herbatki z kopru włoskiego, herbatke anyżkową i ewentualnie pół łyżeczki zmielonego kminku z majerankiem i jest ok. Jak do tej pory nie było ataków kolki (za wyjatkiem 2 razy po rosole).
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tygrysica
- Wylogowany
- budujemy zdania
Kupiłam troche ciuszków- juz mi się w komodzie nie mieszczą. trzeba będzie zacząć tera sprzedawac na allegro- będzie nowa zabawa mam nadzieję- jeszcze nigdy tego nie robiłam
Własnie oszalałam i zalicytowałam trzecia matę, ale jak mnie nikt do jutra nie przebiję to zrezygnuję, bo to jednak przesada kupić trzy
Wrzucam pare nowych fotek mojego serduszka
jak z Gorączki sobotniej nocy A gacie po mamie
z tatusiem:
i z dzisiaj:
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gagusia84
- Wylogowany
- pierwsze słowa
My 27 stycznia wylondowałysmy w szpitalu na zapalenie oskrzeli byłysmy 5 dni ale masakra co tam sie działo. Po dwóch dniach stwierdzili ze mam odciagac pokarm i oni beda ja karmic przez rurke która wsadzili przez nos az sie popłakałam to pielegniarka sie pytała czy wszystko wporzadku. Ale potem jej sie polepszyło i karmiłam normalnie piersia. Wazne ze juz jestesmy w domu i jest juz zdrowa
My uzywamy pampersów, ale przy pierwszej uzywałam heppy bo na inne mnie nie było stac i pasowały mojej córce.
Jak wam zazdroszcze co do spania moja dalej sie budzi co 2 godziny do jedzenia wiec jest róznie ze spaniem.
Moja na poczatku zasypiała w kołysce potem do pokoju wniosłam wózek i we wózku ja usypałam bujajac a po szpitalu stwierdziłam ze jak w szpitalu spała w łózeczku to i w domu tez bedzie. Nigdy nie brałam dziecka do łózka bo sie bałam.
Zastanawiałam sie juz czy dzieci lepiej spia po butli czy niema róznicy jak wy sadzicie mamy które przeszł na butle.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tygrysica
- Wylogowany
- budujemy zdania
A sypia od poczatku w łóżeczku w noy. W dzień różnie- teraz nie pozwala się wynosić do sypialni i najchętniej zasypia na nas albo w leżaczku.
A najchętniej by chciał być cały czas noszony po domu
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- drynek88
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Dziecko Jest Nadzieją,ktora Rozkwita wciąż na nowo
- Posty: 177
- Otrzymane podziękowania: 0
U mnie malutka w nocy przewaznie fajnie spi zasypia tak o 22 czasami pozniej i pierwsze spanie w nocy to 4h przewaznie czasami dochodzi do 5 potem rowniez 4h abo 3 takze nie jest zle potrafie se wyspac a potem przewaznie tak 6-7 chce zeby z nia rozmawiac i sie smieje i dalej zasypia a ja z nia tak do 9-10.Spi w swoim lozeczku i lubi byc na rekach i wtula sie ladnie do piersi i zasypia wtedy klade ja do lozeczka mam bujane wiec jak sie przebudzi to bujam i dalej zasypia. W dzien roznie spi czasami 3 razy dluzej a czasami czesto i krotko.A jak jest marudna albo zle spi to biore ja do naszego lozka i za kazdym razem mam wrazenie ze lepiej tak sie z nami spi i dluzej bo nas czuje no ale przyzwyczajam ja do lozeczka bo wiadomo mamusia i tatus musza miec czas tez dla siebie
A wy kladziecie juz wasze smyki na maty edukacyjne ?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- KasiaT
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 248
- Otrzymane podziękowania: 0
drynek co do mat edukacyjnych to ja jej używam od miesiąca. Najpierw próbował coś tam robić, potem przestał i gapił się na światełka a teraz znowu się interesuje zabawkami i je maltretuje
Mojemu ciemieniucha zrobiła się mimo nie stosowania szamponu ale u nas to raczej rodzinne. Po za tym słyszałam, że nie powinno się stosować dodatkowo szamponu do ukończenia 1 roku życia.
My od początku uczyliśmy małego spać we własnym łóżeczku. W dzień różnie, czasem śpi na naszym łóżku ale w nocy nigdy.
Nam Dady nie przeciekają.
I w końcu coś ruszyło z podnoszeniem główki. uf...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tygrysica
- Wylogowany
- budujemy zdania
A ten krem garniera sie nawet sprawdza i dłonie zaczynają wracac do siebie.
Kurde- jutro okulista w Prokocimiu- denerwuję się, bo znowu mu będą te rozszerzadła do oczu wkładać a ja go będę przy tym musiała trzymać I ryk będzie straszny A do tego koleżanka tydzień temu z dzieckiem była w Prokocimiu (dla nieznających - to szpital dziecięcy) i jej córeczka złapała jakiegoś wirusa i teraz jest w szpitalu Grunt to iść zdrowym do lekarza, a wyjść chorym
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- polunia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1264
- Otrzymane podziękowania: 0
A tak poza tym to mamy w domu jazdę bez trzymanki... W poprzednią sobotę jak już pisałam trafilam z Polą do szpitala z bezobjawowym zapaleniem pluc. Przy przyjmowaniu powiedzieli , że minimum 10 dni , wypuścili nas po 5 w czwartek.Pytam lekarza czy jakieś leki do domu na co padła odpowiedź : nie absolutnie nie ma takiej potrzeby , dziecko jest zdrowe. Wróciliśmy do domu w czwartek a w sobotę od rana znowu kaszelek , słaby bo słaby ale zawsze. Do tego doszedł brak apetytu a jeśli już coś zjadła to ulewała. Dzwonię do pediatry , na co ona że to karygodne wypuścić tak małe dziecko po 5 dniach i to bez leków do domu. Stwierdziła , że moglam zadzwonić w dzień wypisu to ona by dała małej jakieś leki na doleczenie. No ale ja na to nie wpadłam -teraz bardzo żałuję- bo skoro wypisuja i mówią że nie trzeba dalej leczyć to co miałam niby nie wierzyć lekarzom w szpitalu?? Perdiatra stwoierdziła , że mam jechać z powrotem do szpitala na tzw. reklamację. Ale , na wszelki wypadek gdyby chcieli mnie odesłac na pomoc doraźną kazała mi wstapić po skierowanie ale bez badania małej co by jej dwa razy nie męczyc. No to spakowałam siebie i małą - wyprawa jak na księżyc bo wszystko do dziecka praktycznie musisz zabrać. Pojechałam do tego zasranego szpitala , lekarz zbadał , wyslał do laboratorium piętro wyżej żeby pobrać małej krew na gazometrię. Po 15 minutach były już wyniki - dziecko dotlenione więc wysłali mnie do domu a na wypisie z izby przyjęć wpisane : nieokreślone ostre zapalenie gardła. Stwierdził , że to taka mała pozostałość i wystarczy syrop Neosine i tantum do gardziełka. Pytam czy jakiś antybiotyk - nie bo dziecko jest zdrowe z zaczerwienionym lekko gardłem. Mówię sobie dobra ok ale dzwonię do pediatry. To był już praktycznie już wieczór więc ni cholery nie mogłam się do babki dodzwonić - rozumiem sobota wieczór i może być nieuchwytna. Dzwonię do następnej mi znanej lekarki - odebrała ale jest w górach na nartach i inie może mi pomóc. Dzwonię do kolejnej - nie przyjedzie na miejsce bo ma ważną imprezę rodzinną i nie może się wyrwać ale jesli przyjadę do niej to mnie przyjmie bo wizyta u niej to ok 20 minut a z przyjazdem do mnie to już za długo. Nie chciałam małej znowu pakować i jechać w ten zajebisty mróz. Dzwonię do czwartej z rzędu - dziś już nie dotrze bo o tyle że nawet mógłby ją mąż przywieźć to powiedziała , że wypiła już ze znajomą po dwie lampki wina i pomimo tego , że nie jest pijana to pod wplywem alkoholu dziecka badać nie będzie ale może przyjechać jutro czyt. w niedzielę. Stwierdziłam , że nigdzie już nie dzwonię i poczekam do jutra. Przyjechała owa pani doktor w niedzielę o 16 i również stwierdziła , że 5 dni leczenia to za mało , że antybiotyk powinien być podawany w takim przypadku i u tak małego dziecka minimum 7 dni. Stwierdziła , że nie chce podważać nikogo kompetencji ale zaleczyli i posłali do domu bo mało miejsc na oddziałach. Powiedziała , że do szpitala nas nie wyśle bo oni też co najwyżej przepiszą leki i wyrzucą do domu. No to mała dostała antybiotyk(Vercef) 3 razy dziennie , pulneo 3 razy dziennie , neosine 3 razy dziennia tantum na gardziełko i smarowanie maścią pulmex baby z oklepywaniem. Dawka końska ale mam nadzieję , że pomoże. Jak na złość podałam jej dziś ten antybiotyk omijając jedną dawkę w południe bo sobie ubzdurałam , że ma dostawać go tylko 2 razy a jak byk jest na zaleceniu od niej napisane 3 razy!!! I jest ta kartka przyczepiona na lodówce a ja durna patrzyłam na nią dając małej w południe syropy i nie wiem czemu przeoczyłam!!! Zla jestem na siebie jak cholera ale nic już nie poradzę! Aaa , tygrysica teraz to juz uzywam katarku pod odkurzacz podłączonego do odciągania noska po oklepywaniu bo zwykłym aspiratorem bym jej tak dobrze nie oczyściła.Zobaczymy co będzie mam tylko nadzieję , że się nic bardziej nie rozwinie.
Przepraszam dziewczyny że tyle miejsca zajęłam ale musiałam sobie ulżyć bo ta nasz k...a służba zdrowia to do h..a jest!!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gagusia84
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Ja czekam az mała zasnie i spac.
Aha jeszcze musze sie pochwalic jak wyłam w szpitalu to wazyli Olivie i wazyła 4800 szok ze tyle moze wazyyc 4 tygodniowe dziecko. Jutro konczy 6 tygodni i ciekawe ile wazy. za 2 tygodnie pojde ja zwazyc to wam napisze ile mój klocek wazy.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- adiafora
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 234
- Otrzymane podziękowania: 0
[image noborder] www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=36991 [/image] [/link]
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- NaMAgapas
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 99
- Otrzymane podziękowania: 0
co do mycia dupci- nasza ulubiona czynnosc mala uwielbia. nawet jak jest b glodna i placze to ja uspokaja. w sumie to szybki proces... biore ja boczkiem na reke i pod kranik. odrobina zelu i po sprawie. rach ciach najgorzej bylo nauczyc sie ja chwytac, ale teraz to bajka...
my pampersy uzywamy bo ceny na wyspie sa inne niz w PL. pozatym najwiekszy mamy do nich dostep. w sumie u nas w sklepie widzialam tylko je i huggisy. a jak cena podobna to same wiecie. ja place za paczke chyba cos okolo 5 funtow.. przeliczajac po zarobkach to tak jak 5 zl w PL. Polska dziwny kraj...
adiafora wspolczuje ci z calego serca. ja mam mame, maz 3 dni do 16 pracuje 3 do 22, mala spi w dzien. czasem chodze niedopita, niedojedzona i niedomyta a wys.ac sie nie ma kiedy to mam dosc. a u ciebie taki ekstrim codziennie... trzymaj sie dzielnie. moze sprobuj podac butelke na noc... niech maz cie odciazy... chociaz w sumie nie ma sensu jak masz pokarm w piersi... sama nie wiem. ja chcialam wczoraj zjesc to moj m mnie wyreczyl i skonczyl karmienie. final byl taki ze mala puscila taaakiego pawia... co jej sie nigdy jescze nie zdazylo (raz w dzien wyjscia ze szpitala, ale to ja przekarmilam). zeby tam mamy nie bylo w roli swiadka to bym pomyslala ze jej "cos" zrobil... taka to niedoceniona pomoc...
nie pociesze cie na koniec bo mala druga noc z rzedu spi od 1 do 7. dzis przebudzilam sie po 6 i pranie robilam bo nie moglam sie doczekac kiedy wstanie
dzis Nadia konczy miesiac
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
aha... 2 dzien z rzedu nie mozemy kupci zrobic widze jak malutka sie meczy i prezy. czasem wybudza sie z placzem... co pomoze? ja podalam jej infacol. wasze dzieciaczki tez maja problemy z brzuszkiem? ciekawi mnie tylko czy to przez mm czy ogolnie przez butelke... mm podajemy raz dziennie max 2.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.