BezpiecznaCiaza112023

Mamusie październikowe ;)))

11 lata 5 miesiąc temu #713887 przez MartiO
uuuuufffff... przebrnęłam ;) :lol: co najmniej ze 40 stron się Waszych wpisów uzbierało :ohmy: pewnie nie uda mi się na wszystko odpowiedzieć... ale...

Karo
biedulo trochę to życie daje Wam tych kopniaków w tyłek... oby teraz było już tylko dobrze i oby z Malutką też już nic się nie działo ;)

Witam "nowe" Mamuśki ;)

Oleńka podziwiam!!!!! ja mam strasznego pietra jak sobie dam radę z dwójką z 17 miesięczną różnicą ale u Was to dopiero hardcore... i cała ta historia z rodzicami... szkoda normalnie gadać... skąd czasem biorą się tacy ludzie... choć w rodzince u mnie też podobne historie były... ech... ważne że jakoś się to toczy i dajecie jakoś radę ;)

Brzusie wszystkie są świetne i śliczne!!! u mnie kiepsko ze zdjęciami... mimo pobytu nad morzem i w ogóle to może jedno mam... i to u męża na komórce... nawet go nie widziałam... tak to ja za fotografa robiłam ale większość to Młody... i też nie dużo ich jakoś wyszło... spróbuję coś pstryknąć i wstawić po weekendzie...

fajne rzeczy i pomysły z tym rękodziełem ;) może kiedyś uda mi się też czegoś popróbować... jakieś takie ciągoty w tym kierunku się pojawiają i nawet nieźle niektóre rzeczy wychodzą (np. sama robiłam całą "otoczkę" przed swoim ślubem typu zaproszenia, winietki, zawieszki, kieliszki... ogólnie bardzo się wszystkim podobało... i z szyciem też raczej nie ma problemu... najgorszy problem to czas... bo przy Młodym to oczy dookoła głowy muszę mieć bo cały czas gdzieś się wspina albo coś broi :silly: )

Myszka Gratulacje!!!!!! :kiss:

ja na razie jeszcze przed krzywą bo miałam wizytę dopiero teraz po powrocie 24. Bez usg, wyniki na razie ok. oberwało mi się za 3 kg na plus... ale nie wiem czy część to nie woda... muszę kupić nową wagę bo poprzednia się rozbiła i nawet nie mam jak skontrolować tego a na tej u położnych to zależy jak która zważy... i czasem w porównaniu ze swoją miałam różnice... kolejną wizytę mam dopiero 27.08 wpisaną i dopiero dostanę skierowanie na usg... ginka będzie na urlopie a za dwa tygi to chyba za szybko by znowu do niej iść... ale krzywą postaram się zrobić szybciej... tylko co z tego jak wyniki i tak u niej
będą leżeć i czekać?

co do wyprawki... powoli zbieram ubranka... część po synu dostanę z powrotem po bratanku... no ale "róże" trzeba upolować ;) na razie staram się polować w lumpku jak uda się wyrwać albo jak trafię jakieś wyprzedaże... ogólnie trochę już tego mam... na pewno zostaje jakaś pościel, łóżeczko, art higieniczne do szpitala dla mnie, pewnie jeszcze chusta bo jakoś z tego naszego poddasza trzeba będzie się zdrapywać z dwójką maluszków i pewnie jakiś wózek podwójny... choć nad tym się zastanawiamy...

na wakacjach fajnie choć nad morze to raczej po południu a przed na ogół jakiś spacer z Młodym... sporo czasu też sama z nim... bo Mężuś pracował tam na kolonii jako ratownik... więc nie zawsze był z nami...

pogoda na weekend zapowiada się masakryczna więc uciekamy dziś do moich rodziców... zawsze trochę u nich chłodniej niż u nas na naszym poddaszu no i może na działkę się wybierzemy, rozstawimy basen to chociaż Młodemu będzie lżej jak się popluska trochę ;) :silly:

rozpisałam się... kończę na razie i uciekam się pakować ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #713889 przez P@ul@
Hej kobitki :)

Pogoda nie rozpieszcza, taki skwar, że żyć się nie da. Zaraz jadę pomóc mamie wybrać sukienke na wesele mojej kuzynki (mama jest jej chrzestną). Jak trwoga to do Boga, a przed wczoraj byłam wyrodna córką co ma się z domu wynosić. Ech, brak słów.

Po południu przyjeżdża siostra K. z mężem z Poznania, na wczorajszą kawę imieninową :P więc pewnie zabiorą ze sobą jeszcze jedną jego siostrę i brata. Możliwe, że ognisko, lub grilla na działce będziemy robić i chyba szalona noc na działce, wraz z noclegiem pod namiotami (mi w altance). Zawsze miałam problem z nerkami,a w ciąży szczególnie mi dokuczają, więc wolę nie ryzykować spania na ziemi w namiocie.

Dzidzia szaleje dziś strasznie, nie daje mi chwili wytchnienia.

Za 3 dni wizyta u lekarza, oby powiedział mi jakiej płci jest mój malec :)
Tak bym chciała już się brać za przygotowanie kącika dla malucha, ale łóżeczko dopiero kupujemy pod koniec sierpnia, więc muszę czekać...

Lecę, bo zaraz jedziemy.

PAPAPA!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #713895 przez Groszek
Dziewczyny olać rodziców, teściów i całą resztę :) Ja właśnie tak zrobiłam i D zaczyna coś kumać, że było nie tak.
Od wczoraj w takim stresie żyłam, że nie życzę nikomu. Młoda nie ruszała się wczoraj przez cały dzień, w nocy też cisza i nad ranem. Spanikowałam i zaczęłam robić wszystko to po czym się wierciła i CISZA :ohmy: Byłam gotowa jechać na pogotowie, naszykowałam dokumenty i została mi głowa do wysuszenia. Usiadłam rozczesać włosy i TAK MNIE SKOPAŁA że aż się popłakałam :lol: :lol: :lol:
Wczoraj byliśmy z Michałem na placu zabaw i dzieciaczki okrzykneły mnie najlepszą mamą placu zabaw. Kopaliśmy razem doły, budowaliśmy zamki, domki i Karkonosze hihihi. Ja w spódnicy na kolanach w piachu, a reszta mamusiek na ławeczkach z papieroskami :angry: Opowiadałam im historie z naszych wypraw, a one siedziały jak zaczarowane :lol: :lol: :lol: Nie chciały nas puścić do domu, ale jakoś się udało hihi ;)

W poniedziałek przyjeżdża moja najwspanialsza, najukochańsza teściowa :unsure: :angry: :ohmy: dobrze że tylko na 4 dni ;) jakoś przeżyje, najwyżej jak mnie będzie wkurzać to wyjdę z Misiulem i tyle nas będzie oglądała :lol: :lol: :lol: :lol:

Miłego dnia życzymy :kiss:

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=7557

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #713901 przez Elusia
Hej kochane, ja na sekunde póki młody śpi. Byłam wczoraj u tego prawatnego ginekologa i powiedział, że wszystko ok, że pan z 3D przesadził mówiąc, że to hipotrofia i że synuś faktycznie mniejszy i lżejszy (teraz waży 1,180) ale co mógł to pomierzył na uag- mówi że ma długie nogi:D no i skierował mnie profilaktyczne do szpitala- w połowie sierpnia idę- na przepływy i inne badania które tamten mój zaniedbał, był w szoku że nie zrobił mi podstaw, no i nie spodobało mu się że pracuje ale powiedziałam, że nie ma mowy o zwolnieniu:P dam radę i dociągnę do września :) teraz zamierzamy z narzeczonym porobić w mieszkaniu to co nam zostało do zrobienia przed narodzinami Ignasia i odpocząć jeżdżąc nad jeziorko:)
Karo przeogromnie się cieszę, że udało wam się z tym domem! :)
Dziewczyny okropne rzeczy z tymi rodzicami:( ja czasem mam dość mojego psychicznego ojca ale to co piszecie w głowie mi sie nie mieści- dobrze, że silne z was babki i tak świetnie sobie radzicie:*
Agusiak zamówiłam ten laktotor z aventu na allegro:) 83zł z przesyłką to chyba niezła cena- do poniedziałku powinnam go mieć:)
Myszka serdeczne graulacje!:) dużo szczęścia:)
Ściskam i się odezwę w weekend:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #713914 przez Agusiak
Marti zazdroszczę tego wyjazdu nad morze, ale my chociaż na nasze ranczo wyskoczymy po 19 sierpnia. Oby tylko pogoda jeszcze wtedy była.

Elusia powiem Ci że już się nie orientuję w cenach tych laktatorów ale w sklepach na pewno są one droższe.

Paula też mam nadzieję, że poznamy w końcu płeć Twojego szkraba :)

Groszek to widać, że też lubisz zabawy na placu zabaw równie mocno jak Misio ;)

Ale skwar, jutro też ma tak być a w niedzielę to już w ogóle szczyt temperatur :ohmy:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #713920 przez Anecia225
hey Kochane ja dzis latam od rana obiadek wyniki ale ich nie bylo nie potrzebnie poszlam nie dlugo Maz przyjezdza wiec sie ciesze Fotki z biegiem czasu wam pokaze narazie nie chcialabym ujawniac calosc mam nadzieje ze rozumiecie ...
Moze na koncert pojdziemy z Niunia i Mezusiem wieczorkiem wiec jak dam rade to wskocze
Myszka Nie Znam jeszcze ale Gratuluje :D
Tak wiec Kochane do uslyszenia Milusiego Dnia :woohoo:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #714068 przez Elusia
Dziewczyny, ale się cieszę :laugh: dentysta powiedział, że to już był ostatni ząb do zrobienia i za tydzień tylko oczyści z osadu i na tym koniec! :laugh: ja dopiero idę zrobić obiadek.
Agusiak trzymam kciuki że i po 19 pogoda będzie super:)
Anecia to udanej zabawy na koncercie:)!
papa:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #714150 przez Agusiak
dobry wieczór :)

Elusia super wieści, że już ząbki masz zdrowe no i oczywiście bardzo się cieszę, że u tego ginekologa też w porządku i uspokoił Cię nieco :)

U nas sąsiad pali jakieś śmieci czy cholera wie co i nie da się oddychać :angry:
Upał jak diabli a jak w całym domu musiałam przez tego debila okna pozamykać. Chyba zaraz zadzwonię na policję albo straż pożarną, że się pali u sąsiada :angry: :angry:

Miłego wieczorku :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #714161 przez oleczka86
Witam kochane :)

Ale sie rozpisujecie :)

Marti dasz sobie radę to tylko na początku tak strasznie wygląda jak to sie mówi strach ma wielkie oczy. U mnie najgorszy był pierwszy miesiąc dopóki nie wpadło sie w trans i dzieci sie nie przyzwyczaiły do nowej sytuacji. Później to już z górki. A teraz no cóż przy trójce będzie owszem więcej pracy ale chyba nie aż tak bardzo więcej jedyne co mnie przeraża na dzień dzisiejszy to wyjście po zakupy czy na spacer i zejście z całą trójką z 3 piętra :)

Byłam dzisiaj u lekarza niby dobre wieści ale i tak sie zmartwiłam. Przede wszystkim okazało sie że dziewczynka- mąż sie cieszy ja nie tak bardzo. Waży już 1700g czyli jak na mój gust dużo zwłaszcza że córka w chwili narodzin miała 2800g. Z dzidzią jest wszystko ok. Ja mam zmienić dietę ze względu na tą anemię i hipoglikemię. Ale najbardziej zmartwiły mnie te żylaki. Lekarz powiedział że skoro są gdzie są to na pewno są też w macicy. Nie jest to jednoznacznym wskazaniem do cięcia. Wszystko zależy jak będą sie kształtować na dzień porodu i jak duże będzie dziecko. Możliwe że ze względu na wielkość dziecka zrobią cięcie. Istnieje ryzyko i przy sn i cc bardzo dużej utraty krwi i przy mojej anemii nie rokuje to dobrze. No nic zobaczymy jak to będzie ale zmartwiłam sie :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #714170 przez Agusiak
oleczka no tak myślałam że przez te żylaki możesz mieć cc, ale nie chciałam Cię martwić.
A czemu nie cieszysz się z córci? Przecież synka i tak już masz a dziewczynki są takie słodkie :lol: :lol:
Tak czy siak gratuluję :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #714178 przez oleczka86
No ja sama też tak myślałam o tym cc ale gdzieś cały czas odsuwałam daleko te myśli. No zobaczymy będę sie starać ze wszystkich sił urodzić normalnie.
A nie wiem jakoś tak wolę chyba chłopczyka mniej z nim kłopotu, jest tańszy w utrzymaniu :P i w ogóle jakoś tak łatwiej chłopakom w życiu. Nie mówie że w ogóle sie nie cieszę bo się cieszę grunt żeby było zdrowe i będzie fajnie :) Nasi chłopacy będą sie teraz mieli jak w niebie :) Teraz pozostaje wybór imienia z tym też problem bo nic mi się nie podoba...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #714180 przez Agusiak
kochana może i coś w tym jest jednak ja jako socjolog, obserwuję że to jednak z chłopakami jest więcej problemów, szczególnie w okresie dorastania i szkoły, ale to oczywiście zależy także od wychowania i charakteru.

My imię już mamy dla córusi ale zdradzę dopiero w październiku jak nam się nie odmieni :P :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #714192 przez oleczka86
Może i racja jednak ja patrzę na to trochę inaczej. Czasy mamy niezbyt sprzyjające żeńskiej płci chłopak zawsze prędzej pracę znajdzie, obroni się jakby co da komu trzeba w papę :P a o dziewczynę będziemy się ciągle martwić chociaż o syna też ale pewnie nie tak bardzo. Może wybiegam za daleko w przód bo może się okazać zupełnie inaczej :)No nic prześpię sie z tym wszystkim i jutro pewnie spojrzę na to z innej strony :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #714200 przez Agusiak
no tu muszę Ci przyznać rację, jednak chyba nie można patrzeć na to tak całkiem w ten sposób ;)
Teraz wiele zależy od umiejętności, talentu i konkretnej jednostki, szanse się wyrównują a zanim nasze szkraby dorosną to miejmy nadzieję że będzie jeszcze lepiej ;)
Jednak to przeważnie na mężczyźnie spoczywa "obowiązek" utrzymania rodziny :P Jakby na to nie patrzeć to tak właśnie jest :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #714209 przez oleczka86
Oj tak mężczyźni w tym zakresie nie mają sie łatwo. Jednak ja chciałabym aby moje dziewczyny były w pełni niezależne i nie musiały liczyć na " kieszonkowe " od męża. Ale to daleka przyszłość teraz najważniejsze żeby udało sie urodzić bez komplikacji. W sumie to fajnie że dziewczyna jest mała różnica wieku będą miały dużo wspólnych tematów a starszy braciszek będzie przyprowadzał do domu fajnych kolegów :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl