Mamusie październikowe ;)))

oleczka nawet nie wiesz jak my z siostrą zawsze marzyłyśmy o starszym bracie i jego ewentualnych kolegach
Niestety w najbliższej rodzinie to my byłyśmy najstarsze i nawet kuzyn jest młodszy ode mnie
Będzie super, zobaczysz I tak jak piszesz najważniejsze żeby szczęśliwie urodzić. zdrowe dzieciątko

Nade mną też wisi widmo cesarki ale postaram się wywalczyć sn

Cześć dziewczynki!
Ja znowu na tydzień wybywam. Tym razem jedziemy na Mazury pożeglować ze znajomymi. Wszystko spakowane i ogarnięte. Trochę się martwię, że mój plecak może być za ciężki ale muszę go przenieść jedynie na drugą stronę ulicy, więc mam nadzieję, że da radę. Mieliśmy się spakować w jeden ale niestety nie wyszło.
Byłam dzisiaj u gina na wizycie i poza anemią wszystko ok, cukrzycy na szczęście nie mam, żadnych innych problemów też. Dostałam skierowanie na USG między 27 a 32 tc, więc po powrocie się zapiszę i może się dowiem, kto mnie tak kopie w środku nocy i czy to komando czy komandoska
Trzymajcie się! Zdrówka, ładnej pogody (ale bez upałów) i żeby się wszystko dobrze układało!

Cześć dziewczynki

Myszka nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę tych wyjazdów, korzystajcie póki macie okazję później może być różnie. Udanego wypoczynku.

Ja dzisiaj nockę miałam nawet w miarę spokojną moja mała już coraz rzadziej sie budzi na karmienie uf...najwyższy czas także pospaliśmy do 6 Zdążyłam już rano być z dzieciakami po chlebek zrobię jakiś obiadek i jedziemy na wieś bo tam mąż będzie czekał i będziemy sie pluskać w naszym ogromnym basenie

Po powrocie może w końcu posegreguję ciuszki dzieciaczków teraz z czystym sumieniem mogę sprzedać ubranka syna, może któraś z was będzie zainteresowana. Ubranka mam nie zniszczone bo szanuję ciuszki właśnie ze względu że myślałam że jeszcze będę mieć synka. Wstawie zdjęcia i zobaczycie sobie obiecuje nie zedrzeć z was skóry

Miłego dnia

dzień dobry

Myszka udanego wyjazdu i nie przemęczaj się tam

oleczka udanego wypadu na wieś, zazdroszczę pluskania w basenie

My dziś wybywamy na parapetówkę, ale nie specjalnie mi się chce, jednak już raz przekładaliśmy termin więc tym razem trzeba już jechać

Miłego dnia i weekendu

Dzień dobry
Karosuper że z tym domkiem wam się udało, oby teraz już tylko z górki Wam szło!
Myszkaudanego wyjazdu
oleczkagratuluję dziewczynki powiem Ci że z doświadczenia (mam siostry 4 i 5 lat)
to fajna sprawa jak mała różnica wieku jest i płeć taka sama, przede wszystkim oszczędność na ubrankach i bucikach razem się bawią, mają wspólne zainteresowania, no gorzej z zabawkami bo niektóre trzeba 2x kupić ale i tak jest wesoło ja byłam 10lat sama i zawsze chciałam mieć rodzeństwo żeby się z kimś bawić na co dzień, na szczęście mam duże kuzynostwo bo jak się pierwsza siostra urodziła to już byłam za duża na zabawy z nią;P
co do tych żylaków, trzymam mocno za ciebie kciuki, będzie dobrze, ważne żebyście obie zdrowe były
MartiOzazdroszczę wyjazdu ja co prawda mam rodzinę w Jastarni ale nie byłam tam już z 10 lat.
Agusiakudanej imprezki życzę

Kochane ja wczoraj na krzywej byłam;/ masakra;/nie mogły mi znaleźć żył potem krew mi nie chciała lecieć z żył za każdym pobraniem prawie traciłam przytomność. ręce mam pokłute jak jakaś narkomanka, masakra. cały dzień wczoraj fatalnie się czułam ,jeszcze upał do tego,nic nie mogłam zjeść bo mnie cofało. nie wiem czemu tak się działo
W piątek mam wizytę, ciekawa jestem jak duży jest mój Mały

Miłego dnia :*

nusia oj oj to nie dobrze, że tak Ci się zadziało, ale może faktycznie to te temperatury.
Bidulko i na dodatek tak Cię pokuli
Mnie też czasem nagle złapie takie uczucie duszności i jakby ciepła w głowie i ogólnie coraz trudniej mi złapać oddech.
Wczoraj jak czytałam Paulince bajkę do snu to co chwilę robiłam przerwę żeby złapać oddech.

no tak brzuszki rosną i coraz ciężej będzie oddychać... a ja jeszcze codziennie na 4 piętro się wdrapuje. Teraz mi to zajmuje 8 min zamiast 2. jak idę z psem to on zanim ja się wdrapie to on już leży na wycieraczce

OLeczeko gratuluje Corci Super jakos bedzie Kochana fajnie Synek najstarszy u Ciebie a co do ciecie nie martw sie to sie wszystko okaze nas zas nie ma co sie denerwowac.
Myszko akurat na mazurach super Pogoda wiec Milych cieplych Dni
ja dzis obiadek zrobilam i siedze dzialam z szydelkiem Pozdrawiam
U mnie dzis Maz w nocy reke polozyl na brzuszek ja spalam mowi ale Dziubek Fikolkowal w nocy mowie ze ciebie czul hihi

Ale naskrobałyście

Oleczka ja bardzo chciałam dziewczynkę, a czuję, że jednak będzie chłopak, ale mam nadzieję, że dowiem się w poniedziałek. Na początku myślałam, że jak się dowiem, że chłopak to się załamię, ale pomału oswajam się z tą myślą na wszelki wypadek. Niestety mój 9 letni brat nie pomaga mi ciągle mnie denerwując...

Agusiak udanej zabawy

nuśka mi też czasami brak tchu. Dziś np szybko musieliśmy wracać z zakupów, bo prawie zemdlałam w sklepie, tylko woda mnie uratowała i szybki powrót do domu.

Idę właśnie zjeść obiadek, a później chyba na działkę, ale czekam aż się zrobi trochę chłodniej, bo nie ma czym oddychać.

dają w kość te upały...masakra jakaś. u mnie na termometrze w cieniu 35st
wiatrak chodzi na całego a ja pocę się jak świnka.
a jeszcze sobie wymyśliłam tartę upiec. biorę się szybko do roboty teraz w kuchni saunę będę mieć

Paulachłopaki są fajne dziewczynki też a najważniejsze żeby dzieciątko zdrowe było
kochane nie przywiązujcie tak uwagi do płci naprawdę najważniejsze to żeby dzieciątko zdrowe było

Tak Nuśka najwazniejsze aby Zdrowe
Paula Kochana to tu juz w poniedzialek bedziemy czekac co tam sie dowiesz ja w srode mam wizyte
Musze porozmawiac o tym ze ciagle ktos gada ze mam nisko brzuch a i mam okropne zapaarcia jej czy wy tez MAcie ja ledwo chodze dzis wrrrr

No tak, już w poniedziałek, jak ten czas leci. Ja nie mam żadnych dolegliwości

Właśnie skończyłam robić grecką sałatkę na wieczór i szaszłyki z kurczaka, ogórka i papryki z octu i świeżej cukinii. Właśnie się marynują i czekają aż trafią na ruszt. Oprócz grilla jeszcze będą kiełbaski z ogniska (ale ja nie przepadam).Zrobiłam jeszcze masełko czosnkowe, mmm palce lizać. Już się nie mogę doczekać wyżerki

Witam popołudniowo:)

Dziękuję za gratulacje ja właśnie tak sie załamywałam na myśl o dziewczynce ale teraz jak już wiem że to właśnie dziewczynka nam sie urodzi to tragedii strasznej nie ma widocznie tak miało być żeby może mąż częściej bywał w domku bo na razie za swoją pierwszą córunią to jest bardzo i oboje patrzą na siebie jak zakochane gołąbki Obrońce będą miały w starszym braciszku a i racja że trochę na ciuszkach sie zaoszczędzi bo urodzą sie prawie w tym samym miesiącu także i rozmiary i ciuchy będą sie pokrywać. Tylko gorzej jak już będą sie chciały stroić...
Wypad na wieś udany wymęczona strasznie bo musiałam za dzieciakami biegać bo mąż coś tam sobie przy aucie robił skwar był straszny i do tego duszno. Ale wszyscy zadowolenia malutka już śpi braciszek pewnie zaraz dołączy i spokojny wieczór z mężem

Cześć dziewuszki, skwar niesamowity ale i tak się cieszę bo dużo dziś rzeczy pozałatwialismy:) mam nadzieję, że uda mi się dziś skończyć malowanie to się pochwalę
mam już wszystkie potrzebne rzeczy do szpitala i dla maluszka- no ciuszki muszę dokompletować ale nie mam pojęcia co w jakich rozmiarach
Oleczka pewnie tak zareagowałaś bo nastawiłaś się na syna, ale najważniejsze że będzie zdrowe:) A co do strojenia to dużo zależy od wychowania:) więc nie martw się na zapas:)
Agusiak udanej parapetówki:)i coś zrobiłaś w związku z tym sąsiada paleniem??
Paula trzymam kciuki że w poniedziałek będzie wiadomo kto taki mieszka w Twoim brzuszku:)
Nusia ale cię porobiły... dużo zależy od pielęgniarek, te widocznie nie bardzo sobie radziły... Oby tarta wyszła pyszna:)
Idę dalej maować to jutro może nad jezioro pojedziemy miłego wieczorku

hey Kochane powiedzcie jak U Was Cisnienie bo mi Maz dwa razy mierzyl i mam 98/48 ciut niskie uuuuu i nie wiem co sie dzieje