Mamusie październikowe ;)))

Ja pomalu juz poprasowalam czesc nastepna schnie juz odkladam na inna pukle co do szpitala do torby nie pakuje poco ma sie tam kisic na jednej pulce poloze co trzeba i juz dla Malego sobie mam w jednej reklamowce

Dziewczyny dostałam "w spadku" leżaczek-bujaczek. Jest używany i to niestety widać, bo ma na materiale takie malutki plamki z pleśni (kilka lat leżał u cioci na strychu). Tych plamek trochę jest i mam problem z ich usunięciem. Może macie na to jakieś sprawdzone sposoby. Bo wolałabym nie kupować nowego, wiecie, że sytuacja z kasa u nas ostatnio nie najlepsza.

Dzien dobry!

Witam , ja dzis jestem nie do zycia, albo to wczorajsze przepracowanie albo dzisiejsze niesprzyjające cisnienie.
Wstałam po 9 i dopiero przed chwila zwleklam sie z łózka, nic nie sprzatam . Maż wroci z pracy to ogarnie. Mialam dzis prasowac , ale w obeznej sytuacji czekam na sily, a moze w sobote maz poprasuje bo cos wczoraj przygadywal.
Martwie sie to jego pracą, ale mam nadzieje, że wszytsko sie ułozy.
Paula karuzela super. Ja wczoraj ogladalam i wynalazłam swietna z fisher price z projektorem, tylko druga i nie wiem jeszcze czy kupie taką , slyszalyscie cos o niej? allegro.pl/fisher-price-c0108-karuzela-z...ore-i3477749865.html

Nusia ja pierwszy raz slysze od Ciebie, że jest taka maskotka:O a powiedz co ona ma na celu??? A i jeszcze odnosnie znieczulenia to widzialam, ze pisalas o zewnatrz oponowym. Powiem Ci szczerze, że ja sie tez nad tym zastanawiam. Napisz co wiesz o nim czy ono jest bezpieczne, bo ja co pytam to mam bardzo rozne opinie;/

Agusia Nic sie nie przejmuj mi sie nie chce caly czas. Od zajscia w ciaze jestem bez życia , brak energi praktycznie bez przerwy, wszytsko robie na przymus.

Tosiamoze pogadaj z mezem , powiedz co Cie boli i powiedz, ze jak sie nie zmieni to go tam czyms zaszantażuj:P moze to cos da:)

Milego dzionka buzki

Paula skoro Twoja mam umie szyć, to moze Ci nowy pokrowiec uszyje na ten bujaczek i bedzie jak nowy:)

No dziewczynki z urzędami załatwiłam właśnie wóciłam nakarmiłam dzieci i zaraz pójdą spać Zarejestrowałam działalność rusza od 1.09 byłam e zusie złożyłam odpowiednie druki jeszcze do skarbówki muszę jechać. Firmę założyłam żeby dostawać zasiłek macierzyński przez pierwszy miesiąc albo dwa firma będzie miała ciche dni później chcę zatrudnić chłopaka i podpisać umowę z DHL albo UPS i będzie chłopaczek kurierem i pracował na mnie i dodatkowo będzie zasiłek przez cały rok i to nie mały
Co do porządków chcę to zrobić przed porodem bo potem już nie dam rady z trójką a nie zamierzam już robić wielkich porządków przed świętami. Trudno jakoś to chyba wszyscy zrozumieją, w końcu nie muszę co chwila sprzątać poza tym w listopadzie mam roczek i też zaś praca i znikąd pomocy.

Marti to będziesz mieć dwa łóżeczka? Ja moją choć jeszcze roku nie będzie mieć przeprowadzam na normalne łóżko. A widziałam takie dostawki do wózka właśnie dla takiego starszego dziecka są w cenie ok 500zł i właśnie się zastanawiam czy kupić ale to dopiero zobaczę na wiosnę jak się sytuacja będzie kształtować. Bo listopad i grudzień jak śnieg będzie to małą na sanki i już a Łukaszek to już na nóżkach drepta.

P@ul@ też właśnie pomyślałam sobie o jakimś pokrowcu żeby uszyć a tą pleśń nie wiem może jakimś środkiem do czyszczenia tapicerki może Vanish?

Tośka a ja bym właśnie pojechała ostatnie momenty kiedy możesz sobie wyjść i sie zabawić, wcale bym sie tymi chłopami nie przejmowała i pokazała że kobiety w ciąży też potrafią sie bawić i bez alkoholu i mimo wielkiego brzucha. Przemyśl to, mężowi też bym pokazała że Ci sie od życia coś należy tym bardziej że chce Cie zabrać może będzie fajnie a ci faceci też pewnie z żonkami przyjdą.

Hej Kochane!
Jeszcze jesteśmy w dwupaku
W przyszły czwartek wyczekiwana wizyta
Całe dnie praktycznie leże bo nie jestem w stanie nic zrobić, nawet przekrecenie na bok sprawia ogromny ból , Na dodatek ostatnio mecza mnie jeszcze takie kłucia w podbrzuszu ale nie czas i miejsce na wymienianie co boli
Wybaczcie ze nie odniose sie do waszych wszystkiich postów ale za duzo tego
któraś z Was pisała o gronkowcu w szpitalu ? A wiesz moze jaka odmiana? Moją siostre zarazili gronkowcem złocistym i meczy sie juz tyle lat i rok w rok operacja i tak od prawie 12 lat ;/ jak nie operacja to rehabilitacja. Straszne dziadostwo to jest;/

A propo studentów u nas w planie porodu jest pytanie czy sie zgadzamy na ich obecnosc ja sie nie zgodziłam bo uwazam ze troche prywatnosci w takim momencie by sie przydało a juz doswiadczyłam obecnosci studentów przy badaniach podczas pobytu w szpitalu i dziekuje bardzo

Torba do szpitala spakowana stoi w pogotowiu bo z nami to nigdy nie wiadomo

Kochane powiedzcie mi propo tej tabelki - ja ja gdzies przeoczyłam czy nie ma jeszcze ? Jestem ciekawa ile z nas jest na poczatek października?bo jak tak podczytuje czasami na telefonie mamy wrzesniowe to widze ze juz sporo sie rozpakowało to u nas znajac kolej rzeczy pewnie tej juz kilka sie rozpakuje we wrzesniu a zacznie sie od połowy

mi wszyscy wróżą że najpóźniej urodze w połowie wrzesnia a mama sie smieje ze najlepiej 17.09 bo wtedy urodziny ma

PANI p - witam mamusie

Karo to ja pisalam o gronkowcu ja nie znam sie jakis co zaatakowal przewod moczowy pecherz itp/
co drugie dziecko prawdopodobnie teraz tam tak ma,,. wychodzi i przychodzi z choroba zarazeniem w szpitalu syf czy jaki grzyb.A Moja Mama oczewiscie do mnie ze ja do psychologa powinnam isc ze mam obsesje ze wyszukuje juz nie wiadomo co no ludzie POlozna mi to powiedziala.... i rodzice na korytarzu jak powiedzialam w jakim szpitalu rodze a jak mam gdzie indziej to kto mi zrobi CC kiedy ja tu bede miala umowiona,
Oleczko cos ty nigdzie nie jade jak ja nie bylam w ciazy tu jemu dupe gdzie kolwiek bylo ruszyc problem nawet na spacer a teraz raptownie imprezy mu sie chce niech jedzie w pi*** sam nigdzie ja nie jade niech idzie chleje i spi na podlodze mam to w tylku ja ledw ochodze od kregoslupa bioder a jemu sie chce imprez wole przespac ten dzien choc nie umiem spac w dzien wrrrrrr

Tośka jak uważasz... ale ja bym pojechała

A co do szpitala to może faktycznie jedź gdzie indziej bo jeszcze sie zarazisz. Przecież to że masz tam zaplanowane to nie znaczy że nie możesz iść gdzie indziej. Bierzesz od swojego gin skierowanie i jedziesz do jakiego chcesz szpitala teraz już nie jest tak jak kiedyś idziesz gdzie ci pasuje przemyśl to

Michał dziś miał pierwszy dzień adaptacyjcny w przedszkolu, jutro drugi a od poniedziałku normalnie na 7godzin
Na plamki z pleśni dobry jest środek na tego typu przypadłości chyba SAVO. śmierdzi nieziemsko, ale po praniu wszystko znika i jest ok
Niuśka póki co mam 4 osoby w tabelce, a reszta coś nie kwapi się wysłać na priv danych
Co do gronkowca to w Jeleniej położna ma i pracuje od kilkunastu lat. Dlatego nie chcę tu rodzić, tylko 50km od Jelonki

Groszek dzięki za namiar na ten środek, chociaż pewnie znając życie u nas nie będzie. Tak to jest w takim malutkim mieście, po wszystko trzeba dalej jechać. Na razie kombinujemy z mamą domowymi sposobami.

Ja zrobiłam leczo z cukinią na obiadek, smaczne wyszło jak na moje pierwsze w życiu leczo

ale tu dziś gwarno

pani p witamy serdecznie
Tośkazrobisz jak uważasz ale wydaję mi się że jeśli mąż chce Cię zabrać to bardzo fajnie ja bym na Twoim miejscu poszła, my planujemy iść na koncert 6 września tylko mój D. ma większe obawy niż ja bo to będzie dłuuugo trwać bo może ok 3 w nocy się skończyć. No ale na spotkania ze znajomymi chętnie chodzimy, bo za nie długo nawet jak pójdziemy to albo z maluchem albo uda się mu opiekę załatwić ale to się nie zrelaksujesz do końca:)
Edzia o takiej maskotce słyszałam że ponoć dobra jest bo dzieciątko słyszy odgłos bicia serca jak w brzuszku i łatwiej usypia, uspokaja się itd:) co do znieczulenia to czytałam o nim tutaj www.zapytajpolozna.pl/porod/znieczulenia/ . Jak nie zapomnę to jutro zapytam położnej na wizycie i napiszę jak dowiem się jeszcze czegoś
a co do tej karuzeli to my mamy taką z fisher price tylko ze inne wzory, dostaliśmy od znajomych w ich przypadku bardzo fajnie się sprawdziła:)

kochane właśnie na trafiłam na fajną stronkę www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/ ciekawe artykuły i nawet jest test sprawdzający jak jest się przygodtowanym do porodu

ToSKA
kochana jesli sie dowiesz ze to ten złocisty to ustrzegaj sie jak ognia, w dniu gdy siostra moja sie urodziła to wszystkie dzieci były zarażone bo strzykawek nie zmieniali czy cos tam. a nie bede opisywac na forum jak ta choroba przebiega bo to nie przyjemne ale na szczescie coraz lepiej jest z nia. takze jak masz mozliwosc to zmien szpital to z tym nie ma zartów. o tym cholerstwie duzo mozna by opowiadac w kazdym badz razie nic przyjemnego u sis dzieki bogu jest uśpiony i z reki przeniósł sie na noge ale przy kazdej operacji za przeproszeniem sramy w gacie aby sie nie obudził bo wtedy ..
Nie zycze tego nikomu


GROSZEK
A ja ci dane wysłałam do tabelki tak? bo tak zakrecona jestem ze nawet nie pamietam

A i gratulacje ogromne dla synka! dzielny chłopaczek!

EDZIA
Ja tez o tych zabawkach słyszałam mamy sobie chwalą ale sa tez leżaczki bujaczki z taka funkcja wybór jest duzy ale jak to mamy mówia- to jest jak ze smoczkiem, jedne dzieciatka toleruja taka zabawke inne nie, jedne sie przyzwyczajaja za bardzo inne z dystansem.

Cześć mamusie!

Witam po długiej nieobecności (jak zwykle zresztą). Przeczytałam sobie zaległe posty co zajęło mi chyba z godzinę U mnie wszystko w miarę w porządku. Trochę mi smutno, bo na działce uciekła mi kotka i już ponad tydzień nie możemy jej znaleźć Ogłoszenia wiszą, nawet raz ktoś ją widział ale już w to miejsce nie wróciła. Pocieszam się, że Pauli udało się odzyskać psiaka po ucieczce. Mi się udało kiedyś dzięki ogłoszeniom znaleźć mojego kota po miesiącu (mam kota i kotkę).
Nie odzywam się, bo głównie siedzę na działce (od czwartku do poniedziałku) a na wtorek i środę wracam do Warszawy popracować i przy takim trybie życia to już nie ma za wiele czasu na kompa i forum.
Dzisiaj wyjątkowo mam dzień wolny, bo rano miałam wizytę u gina a mąż musiał iść do pracy na trochę (pracuje w szkole, więc sierpień to dla niego miesiąc urlopowy). Zaczęliśmy zajęcia w szkole rodzenia i jesteśmy bardzo zadowoleni. Prowadzi je fantastyczna położna ze szpitala, w którym chcę rodzić - zawsze jest dużo śmiechu i 3 godziny szybko mijają. Uczyliśmy się kąpać, przewijać i ubierać maluszki, zastanawialiśmy się jak poradzić sobie z trudnymi sytuacjami po porodzie i poznawaliśmy szczegółowo przebieg porodu (co mnie przeraża i stresuje na ale trzeba będzie podołać temu za jakieś 2 miesiące). O znieczuleniu TENS czy jakoś tak też było, że daje dobre wyniki i jest lepsze niż ZZO, które może być ryzykowne, nie zawsze długo trzyma i bywa że trzeba je poprawiać kilka razy w trakcie porodu.
Ja się nastawiam na poród siłami natury bez znieczulenia i bez żadnego wspomagania ale co będzie czas pokaże.

Mam do Was jeszcze pytanko... Otóż mamy z mężem coraz większy dylemat - czy robić oddzielny pokoik dla maluszka czy wstawić łóżeczko do naszej sypialni. Na początek plan był taki, że będzie oddzielny pokoik już od samego początku i jakaś wersalka/ fotel dla osoby dyżurującej w pokoiku (czyli pewnie dla mnie do karmienia itp.) a sypialnia w innym miejscu ale nie wiem czy to bezpieczne tak od pierwszych dni po narodzinach maluszka samego zostawiać na noc, bo mocno śpię i nie wiem czy usłyszałabym gdyby się coś działo. Jak Wy planujecie rozwiązać sprawę pokoiku? Oddzielny czy z Wami?

Dane do tabelki: myszka85 OM 27.10.2013 USG 17.10.2013 ADAŚ

Kochane czas pokaze ja zapytam lekarza teraz co sie tam dzieje ????
a nie jade z Mezem bo nie mam ochoty w ciazy zadna to dla mnie przyjemnosc siedziec tyle i patrzec jak sie bawia i popijaja hmm i tyle godzin niech jedzie sobie sam

co mam wpisac na ta tabelke podac i nie umiem na priv wysylac