Mamusie październikowe ;)))

Tosia no nie fajnie z tą znajomą, ale powinnaś jej zwrócić uwagę, ja mam zamiar wypraszać kogokolwiek po za D. w trakcie karmienia. Dla mnie to zbyt intymne

Dobry wieczór

Kochane ja właśnie wcinam kolacyjkę, idę się kąpać i planuję poleżeć sobie tam dłuugo bo potem nie wiem kiedy będę miała taki luksus

Trzymajcie proszę mocno kciuki! jak tylko będę miała możliwość to się odezwę tutaj lub na FB:)

Dobrej nocki kochane ;*:*:*:*:*

Nusia Mocno trzymam kciukasy żeby cc poszła sprawnie i żebyś dobrze się po niej czuła jejciu jak to wspaniale że jutro już będziesz ze swoim Maksiem czekamy na wieści jak już będziesz mogła dać znać

dobry wieczór

Tosia tak czy siak na pewno nie przez mleko dzieci tak spały, no chyba że jak tylko któreś się budziło to dostawało butlę i tak przez całą noc, bo inaczej to nie da rady
U nas dokarmiały tylko jak sama chciałaś odpocząć lub pominąć jakieś karmienie cycem. Ja nie ukrywam często korzystałam z ich pomocy bo dla mnie karmienie było udręką i teraz też ogromnie się go obawiam

nusia to zrozumiałe że jesteś zdenerwowana. Ja też nie przepadam za odwiedzinami w szpitalu i nawet za pierwszym razem chciałam poprosić położną żeby wyprosiła gości pod jakimś pretekstem ale ostatecznie jakoś przeżyłam. Wywalczyłam jednak że mogą przychodzić tylko moi rodzice i teściowie, no i T ale to wiadomo, a resztę zapraszam do domu jak już się ogarniemy.
Nawet nie wiecie jaki dla mnie to był stres jak miałam młodą przy cycku i słyszałam jakieś kroki na korytarzu to już panika że ktoś do nas idzie. Koszmar.
Kiedyś było super, jak na oddział nie było wstępu

Elusia kochana cały czas za Ciebie zasikam kciuki żeby synek nie kazał Ci długo czekać
Jak na razie to mamy same falstarty

Ja też zrozumiałam że chivas rodzi jutro z nuśką.

Idę po kolację bo jutro już nie zjem

nusia kochana gdybyś pisała do mnie na kom to ja oczywiście dam znać na forum co i jak ale Ci nie odpiszę bo muszę dopiero załadować konto bo mnie zablokowali
Trzymam za Wam mocno kciuki

Miłego wieczorku

Dobry wieczór!
Ja jeszcze na chwilke życzyć powodzenia Nusi na jutro, trzymaj sie kochana !!

Elusia a może Igans dzis w nocy bedzie chciał wyjsc, wiec nic sie nie martw napewno w tym tygodniu go zobaczysz

DObranoc buziaki papa

dzień dobry

Nusia zaciskamy kciuki

Ja miałam kiepską noc, bolały mnie biodra, jakiś ból wszedł w pośladek i nie chce wyleźć do teraz a na dodatek jak Paulinka przyszła do mnie w nocy i już zasnęła to ja zaczęłam wyć jak głupia, trzymałam ją za rączkę i mówiłam że ją kocham. Nie wiem jak przeżyję to rozstanie, będę straszliwie tęsknić

Jestem po śniadanku i dziś nie mogę się już obżerać jak zwykle

Miłego dnia
U nas mgła

Cześć kochane
Ja przed wizytą w szpitalu.. gdzieś w ogóle się nie stresuje bo coś mi się wydaje, że mnie przebada i odeśle do domu. Wczoraj cały dzień na nogach, nawet pranie ręczne zrobiłam żeby przyspieszyć a w nocy lepiej się czułam niż po całym dniu leniuchowania
Nusia to ty kochana dziś rodzisz!! Moje uściski dla Was i powodzenia skarby
Edzia pokoik dla dzidziusia jest po prostu idealny! Ślicznie to kochana urządziłaś! Aż się słodko robi jak się twoje zdjęcia ogląda.
Elusia kochana nie stresuj się ja tam dzisiaj żadnego porodu u mnie nie przeczuwam. Coś mi się zdaje, że ja też będę jedną z ostatnich A mogłybyśmy wszystkie w jednym dniu urodzić! Problemu by nie było. I na forum spotkałybyśmy się w tym samym czasie.. hehe
Agusiak oj smutne to.. z drugim dzieckiem faktycznie jest ciężej bo patrzy się na smutną buzię pierwszego dziecka. Ale pamiętaj kochana, że to tylko kilka dni.. no i przecież po porodzie będzie mogła na chwilkę wpaść do was na oddział Oj bólu nie zazdroszczę.. coś strasznego jak w nocy się wyspać nie można..
Miłego dnia dla Wszystkich
Jak wrócę to się odezwę

Dzien dobry !!

Ewe dziekuje za mile słowa onosnie pokoiku:) trzyma kciuki za dzisiejszą wizytę, ja tez dziś mam wizytę o 17, mam nadzieję, że u mnie nie ma jeszcze oznak porodu:P:P jeszcze chce wytrzymac ten tydzień więc kochana chociaż Ty poczekaj na mnie:P

Nusia może juz ma Maksia przy sobie !

Agusia kochana nie przejmuj sie tak napewno Paulina będzie szczęsliwa jak juz wrocisz i to wszytsko wynagrodzi, a pozatym już jutro będziesz miała drugą księżniczkę przy sobie :*

Elusia a jak tam u Ciebie noc??

Buziaki milego dzionka papa

ewe kochana, młoda nie odwiedzi nas w szpitalu bo u nas nie wpuszczają dzieci poniżej 12 roku życia Z resztą chyba to byłoby jeszcze gorsze bo jakby już musieli iść to ja bym ryczała i ona też

Buziaczki dla Was za wsparcie

Dzień dobry kochane:*
Ewe trzymam kciuki za wizytę! daj zanć po wszystkim bo ja myślałam, że to już w sumie postanowione, że jak Cię skierowali do szpitala to na wywołanie... oby tylko nie chcieli Cię tam trzymać tygodnia albo dłużej do porodu już lepsze codziennie stawiać się na Ktg
Edzia Noc spokojna, nic się nie dzieje czekamy na wieści po wizycie ciekawe co lekarz powie i ile twoje maleństwo już waży
Agusia to widzę, że miałaś ciężką noc napewno pierwsze chwile bez córci będą ciężkie ale jak już przytulisz drugą księżniczkę to czas szybko minie oby za długo was tam nie przetrzymywali a zawsze możesz też zadzwonić do córci jak będzie Ci bardzo tęskno a ileż będzie radości po powrocie!
Ja jutro idę rano zgłosić się do szpitala, że jestem po terminie więc pewnie czeka mnie KTG a później pojadę do ginekologa po L-4 bo wczoraj mi się skończyło. Narzeczony powiedział, że weźmie sobie wolne i pojedzie ze mną bo boi się, że zaczną mi się bóle w aucie a ja stwierdziłam, że w sumie dobry pomysł bo będzie mi raźniej

Agusiak Kochana ja tez ryczalam jak bubr i moja Coreczka tez u nas jednak wyprosilam by weszla nasteonym razem juz nie weszla i myslalam ze mi serce peknie jak sama staa na koncu korytarza bo nie mogla wejsc Jezu Kochany jakie t orpzykre :*( naszczescie juz w domku.

Tosia a Ty ile byłaś w szpitalu teraz po cc?
A jak Wam idzie karmienie?
Ja się tego tak obawiam po poprzednim razie. Najgorzej ze szpitala wspominam ten terror laktacyjny i niestety dla mnie karmienie nie było absolutnie niczym przyjemnym

Elusia to może już jutro będzie coś wiadomo, kiedy Twój maluszek się wykluje
Ciekawe czy Cię zatrzymają do wywołania czy każą się codziennie zgłaszać?

Ja właśnie się obudziłam bo usnęłam w fotelu

Trzymamy kciuki za wszystkie mamusie:)

Agusia jeszcze masz na szczęście szanse kimać bo od jutra to już koniec z drzemkami z tą laktacją też się obawiam jak to będzie... czy będę miała mleko, czy w ogóle dam radę z moimi wrażliwymi sutkami...mam nadzieję, że będzie dobrze i Tobie też życzę by tym razem było inaczej i karmienie okazało się udane
A co do mojej jutrzejszej wizyty w szpitalu jeżeli będzie coś nie tak z łożyskiem, przepływami czy maluszkiem to napewno mnie zostawią, ale jak będzie wszystko dobrze to nie ma mowy! nawet jak będą się upierali a nie podadzą mi konkretnego powodu to nie zostanę! wolę poczekać w domu i zgłaszać się codziennie na KTG niż zostać w szpitalu, nie zniosłabym tego. Także jutro się wszystko okaże w ogóle właśnie odkryłam, że termin z pierwszego usg( w 7t/c) mam na 9.10 więc teoretycznie jestem jeszcze przed
Trochę wam się wyżalę bo mnie mama nieziemsko wkurzyła! dzwoniłam w czwartek by mi wysłała mój akt urodzenia bo inaczej dziecka nie zarejestruje, no i oczywiście stwierdziła, że zrobi to w piątek, bo nie ma teraz czasu itd, później stwierdziła, że jednak zajmie się tym w poniedziałek, a dzisiaj oświadczyła, że mojego aktu urodzenia nie ma i będzie musiała jechać po odpis, ale to dopiero w środę!!! mam nadzieję, że wydadzą jej to od ręki i mi wyśle bo się mega wkurzę!

Kochane! Nusia właśnie napisała, że Maksiu przyszedł na świat o 11.53 i waży 3330 i ma 52 cm długości ale super! kolejny maluszek na świecie!