Mamusie październikowe ;)))

Witam!
Myszka ja też nie mam żadnych skurczy przepowiadających, ale to chyba dobrze skoro termin jeszcze niby odlegly bo 23.10, a Ty jak byłaś ostatnio u lekarza to na kiedy podał Ci termin z USG???

Paula to napisz czego brakuje , czego nie kupiłaś, a co jest nie potrzebne???

Elusia a Ty jak tam sie miewasz kochana??

Hej kochane:*
Paula właśnie co się przydaje a co nie??? sama chciałabym wiedzieć i mam nadzieję, że to ja będę następna! już najwyższy czas, tylko jak namówić Ignasia???
Edzia ja czuje się dobrze, choć może brzuszek bardziej mi twardnieje, bo ja też żadnych skurczy przepowiadających nie mam, bardzo rzadko jakieś chwilowe bóle jak na miesiączkę ale słabiutkie, no i twardnienia brzuszka ale też strasznie rzadko i niezauważalne a ostatni tydzień to wszystko zupełnie ucichło jak na złość...
Myszka dziękuje za kciuki! oby pomogły! śniła mi się data 10 w nocy i że to nowy początek... oby się spełniło! po za tym przyszły chrzestny Ignasia ma dziś urodziny 9.10 a przyszła chrzestna pojurze 11.10 więc mógłby się urodzić 10.10- byłoby idealnie czekam i czekam.... mówię do niego, sąsiedzi też go namawiają a on uparciuch coś nie chce słuchać

Hey
Paula no biedulko ciezko wiem samej ale ty po naturalnym porodzie pewnie doszlas sama chociaz szybko do Siebie bo u mnie po cc nie jest mi dobrze schylic sie piecze rana.
I mi maz Pomaga ma wolne jeszcze dwa tyg i najgorsze ze znowu kiedy ja po lekarzach z Synkiem on do pracy a my bez auta moj Maz trzyma Synka w wodzie a ja myje i smaruje ubieram karmie i on trzyma w nocy tez ja karmie przebieram a Maz trzyma by sie odbilo lzej o wiele.
A co do rzeczy ktore potrzebne czy Nie szczerze ja nie przesadzalam i tylko widze ze te kilka ubranek co mialam na 56 to juz male i z drugiej polki wybieram juz wieksze tak rosnie Skarb.\
Ja szczerze to pomalu padam w nocy co 2 h nie cale nawet w dzien roznie taki Cycus Mamusi jest by ttlko chcial cyca dajemy smoczka troszke bo nie wydaje mi sie ze NIE MAM POKARMU JAK ON SCIAGNIE WSZYSTKO I DALEJ CHCE

Hej Mamuśki

My nadal w dwupaku... rzadziej ostatnio zaglądam ale ciągle coś... no i Młody ostatnio też nie do końca daje pożyć... a ja ledwo łażę bo wszystko boli i ciągnie... we wtorek byłam na wizycie u ginki... wyniki w porządku ale po badaniu stwierdziła, że tam jeszcze wszystko wysoko i pozamykane... przeliczała mi jeszcze raz termin bo u mnie spory rozjazd jest między tym z OM i z USG... od początku ciąża jest jakby 2 tyg młodsza w stosunku do terminu z OM (14.10)... no i wg niej to 26.10 a nie 24... hmmmm ja chyba nadal będę trzymać się tej pierwszej... mam się u niej stawić 22.10 ale bardziej już po to żeby położne posłuchały Małej bo żadnych badań już nie dostałam.... no chyba że sie rozsypiemy po drodze no albo mam spore szanse na listopad jak Młoda będzie tak oporna jak Brat był

GRATULACJE!!!!! dla Wszystkich nowo rozpakowanych Mamuś i Maluszków oczywiście też

Dzień dobry:* Nadal w dwupaczku...jadę w odwiedziny do szefostwa i do tego ginekologa. Odezwę się po wizycie.
Matio Super, że badania wszystkie ok No u mnie z tą datą porodu to cały czas trzymali się terminu z OM bo każde USG to inną datę pokazywało z racji wagi małego. Mam nadzieję, że tym razem nie przenosisz bo ja mam już szczerze dość.
Tośka fajnie, że mąż tak ci pomaga szczególnie tak jak mówisz, że po cc to ciężko jest. Cieszę się, że córcia tak się ucieszyła z kolczyków.
Miłego

Dzień dobry!

Spakowałam wczoraj wreszcie torbę do szpitala i pomimo tego, że jak Wam pisałam lista ekwipunku była dość obszerna jestem w stanie ją bez problemu podnieść sama.

Dziewczyny ja z każdego USG mam inny termin a rozrzut między 17.10 a 26.10, ostatnio był 20.10. Z OM trochę później - 29.10. 17.10 to wolałabym nie, bo jeszcze jedna wizyta u gina mnie czeka 18.10 ale te daty po 20.10 to już mogą być.

Elusia - trzymam kciuki za Ignasia - uparciuszka i Twą dzisiejszą wizytę u gina.

MartiO - witaj po długiej nieobecności. Może mój Adaś będzie w parze z Twoją córeczką, bo terminy z USG mamy dość zbliżone. A może w trójkąciku z córcią Edzi również.

Tabelka zaktualizowana. Czy mi się dobrze wydaje, że Alutka urodziła synka w ten poniedziałek? Coś na fb pisała zdaje się.

Boże, jaka ja pogubiona już na tym forum jestem...
Nie wiem już co gdzie i jak. Mam nadzieję, że niedługo już się całkiem ogarnę

Agatka od wczoraj strasznie cierpi przez kolki. Podaje jej herbatkę koperkową i pediatra kazała dawać bobotic. Wczoraj na noc pomogło, ale dziś znów nie jest najlepiej. Cały czas się kręci i widać że jej coś dokucza. A nie chce za dużo podawać tego boboticu bo on jest od 28 tygodnia.

Miałam napisać co mi się nie przydało z rzeczy które kupiłam. Więc tak, nie używam w ogóle podgrzewacza. Dużo szybciej mleko podgrzewa się po prostu w garnuszku z wrzątkiem. Kupiłam też foczkę do kąpieli i to też niewypał. Lepiej umyje się dziecko jak się je trzyma na rękach. Mam stanowczo za dużo bodów w rozmiarze 56 z krótkim rękawkiem a za mało z długim. Brakuje mi też pajaców 56 chociaż myślałam, że mam dużo. Niestety Agacie zdarza się np. nasiusiać podczas zmiany pieluszki i ciuszki do wymiany
Zakup rożka- niewypał. Użyłam go raz w szpitalu i to by było na tyle.

Czego nie miałam? Nie kupiłam na wszelki wypadek mleka i jak pokarm się nagle skończył był szok, że nie ma czym karmić dziecka... Nie kupiłam też termoopakowania do butelki i miałam problem podczas pierwszego dłuższego spaceru.

jest też dużo rzeczy które kupiłam i jestem mega zadowolona. Podkłady do przewijania, super sprawa. Niby jednorazowe ale nam służy dopiero drugi i jest super. Pokrowiec na przewijaku czyściutki.Krem z tlenkiem cynku z linomga zamiast sudocremu, rewelka, dużo lepiej się rozprowadza i później nie ma problemu z umyciem jak w przypadku sudocremu. Pieluszki tetrowe, myślałam, że to zbędny zakup, a używamy wciąż. Do wytarcia buźki, podłożenia przy przewijaniu, do kąpieli. Kupiłam też dwa nakrycie kąpielowe. Jedno z frotki i to służy nam do wycierania po kąpieli, a drugie z microfibry. Jest super miękkie i niezbyt sprawdza się jako ręcznik, za to u nas robi za kocyk. Zawijam małą w niego jak w rożek i nakładam kapturek na główkę, jest super

To chyba tyle na razie. Jak coś sobie przypomnę to napiszę. uciekam bo Agata coś krzyczy z łóżeczka

Hej Kobietki!!

Widze PAULA ze nie jestem sama jesli chodzi o kolki (wzdęty brzuszek) Moj Wojtuś tez cierpi z tego powodu od paru dni my stosujemy ESPUTICON pomaga chwilowo... i za 2-3 godz od nowa to samo ... poszłam wczoraj do apteki zeby zapytac co mogłabym podac jeszcze na wzdety brzuszek babka dala mi INFACOL..._ nie polecam ... użyliśmy ze 3 razy i 0 poprawy nic nie ulżyło mojemu Skarbowi :/ wiec nie wiem jak mu mogę pomoc ... Polozna była u Nas we wtorek i powiedziała ze jak widziala Wojtka ostatnio to taka kruszynka była a teraz chłop juz taki duzy 4 kg.Pępusek mamy ładny i wszystko ok . gdyby nie te kolki:(

Ja tak jak Paula mam takie rzeczy ktorych w ogole nie używam bez sensu je kupiłam... np rożek , za duzo bodziaków z krotkim rekawem za malo z długim natomiast. Za mało kupilam rzeczy mniejszych niz 56 bo maly urodził sie to mial50cm wiec wszytsko było za duze... ale z drugiej strony skad mogłam wiedziec ze urodze 3tyg za wczesnie ... jakbym urodziła w terminie to napewno nie przydałyby sie ciuszki na 50 cm... Zbędna jest dla mnie poduszka do karmirnia bo karmir na leząco bo nam tak wygodniej.( tak zostało nam ze szpitala)

Paula Piszesz ze Agatce zdarza sie nasiusiac podczas zmiany pieluszki ... hmmm u Nas to normalne i na porządku dziennym prawie:P do siusiania dochodzi kupka czasami mamusi na ręke jak podkladam pampersa:))

Rozpisałam sie troche ale to dlatego ze Maly zasna nareszcie po nieprzespanej nocy.
Buziaki

Melduje się po wizycie mam 1,5cm rozwarcia i miękką szyjkę powiedział, że na dniach urodzę napewno a jak nie to w poniedziałek idę na wywołanie. Także do spotkania z Ignasiem już blisko aha i mówił, że na miękkość szyjki dobrze robi seksik, stymulowanie brodawek i masaż brzuszka odwiedziny u szefostwa też bardzo miłe były:)
Myszka to silna kobieta z ciebie jak tyle udźwigniesz ale fajnie, że udało ci się spakować i masz rację, że alutka wspominała na fb, że w poniedziałek urodziła córcię, cc chyba prawda??
Paula to z bodziakami będę miała tak jak ty... no trudno dokupi się.... bo też mam więcej tych z krótkim niż długim i a pajacy kilka dosłownie. Współczuje z koleczkami ale znajoma mówi, ze pomagają jakieś kropelki niemieckie- u niej tylko one dały radę, ale nazwy nie pamiętam :/
Kasia a ty słyszałaś może o tych niemieckich kropelkach??? może to jest jakieś wyjście. Dobrze, że oprócz tych kolek maluszek ma się dobrze

hey Kochane
U nas to samo my dajemy Delicol i ja pije koper woski dwa rAZy dziennie biedaczek tez mecza go wzdecia kolki myw nocy co godzine wstajemy zje biedny i znowu bol i prezy sie ledwo zyjemy.Ale co sie nie zrobi dla Skarba minie i bedzie wesolo i tak jets super jak spojrzy tymi oczkami podobny jest nAsz synek Bardzo do swojej siostrzyczki jak byla Mala jej jak bedzie jak Ona to masakra kazdy nie moze sie napatrzec ze taka ksiezniczka:)

sab simplex niby sa dobre niemieckie

Tośka27 napisał:

sab simplex niby sa dobre niemieckie

Słyszałam właśnie o tych kropelkach, ale czy one są u nas dostępne?

Hej !


Elusia jak sie ciesze!!!! bardzo !! super , w koncu Iguś postanowił pokazać sie rodzicom:) czekam na dalsze iformacje. Fajnie, że odwiedziny sie udały:)

Kasia,Paula i Tosia mojej siostry synuś zresztą też Ignaś miał straszne kolki i przez pół roku non stop probowali wszytskiego nic nie pomagało, aż wreszcie ktoś im polecił kropelki angielskie i te podziałały, jak ręką odjął , jeśli będziecie chciały to dowiem się jaka to nazwa, bo teraz juz nie pamietam.

Mario no to mamy podobny termin , może tak jak pisała Myszka urodzimy wszytskie razem

Mnie dziś albo zawiało albo krzywo spałam bo nie moge ruszyć szyją w lewą strone boli jak chiolera, mam nadzieję, że do soboty przejdzie...

Mam pytanie do mam . Czy sterylizator sie przydaje, bo nie wiem czy kupic.???

Milego dzionka kochane papap

Witam!My już w czwórkę w domu Dawid urodził się 07.10. o godz 21.30 waga 3700 i 54 cm
Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych mam

Paula Kochana nie sa u nas dostepne trzeba latwic przez Kogos Biedactwa koszmar z tymi kolkami wzdeciami Moj w dzien Spi po delicolu na noc nie daje i biedak budzi sie ciagle je i prezy az mnie drapie i szczypie ze zlosci ciepla pieluszka pomaga nie goraca na brzuszek nozki do gory podnoszenie trzymanie na brzuszku kladzenie na brzuszku