Listopadówki 2013

Cześć dziewczyny
jestem w 31 tc i już się nie mogę doczekać aż nasz Dominisia będzie z nami Byliśmy ostatnio na usg i wyszło, że mała jest mała, ale mam nadzieję, że wszystko jednak ok. W 31 tc waży 1230 g i ma bardzo niskie fl... Niby twierdzą, żeby się jeszcze nie denerwować, ale wiadomo jak to jest... Jak u Was z wielkością maluszków?
Pozdrawiam.

Izaa mnie synek zaczyna skakać rano jak coś zjem albo wypiję kawę Ale już coraz mniej boksuje tylko się po prostu rusza. To normalne na tym etapie bo ma coraz mniej miejsca.

Wredota nie przejmuj się ja też mam dzisiaj rocznicę i siedzę sama w domu. Zawiozłam męża na ognisko i umówiliśmy się że o 19 po niego przyjadę.Miałam sama zostać ale jest zimno a ja mam takie bóle głowy że ciężko mi czasami wstać. Zresztą nie przywiązuję do tego wielkiej wagi.Mój ma teraz tydzień urlopu i możemy cały tydzień świętować, no i obiecał mi masaż stóp (dzisiaj to już nie ma szans ale jutro się nie wykręci ). A ty sobie zrób ciepły prysznic albo kąpiel (ale nie przesadzaj z gorącą wodą), zjedz lody albo coś innego dobrego i obejrzyj jakiś dobry film albo poczytaj książkę. Ja chyba jeszcze pomaluję paznokcie Zobaczysz że poczujesz się lepiej.

Witaj bozenas. Nie wiem jak u mnie z wielkością maluszka bo dopiero jutro idę do lekarza ale poczytaj jakieś wcześniejsze wpisy. Tam niektóre dziewczyny chyba pisały ile ważą ich dzieciaczki. Skąd jesteś? Chłopczyk czy dziewczynka?

Wredota, może jednak dasz się namówić na ten romantyczny wieczór? Źle zrobił, że na mecz poszedł, ale faceci tak mają. Jak się z innymi facetami spotkają, to inni ludzie. I wiesz, jak drużyna się na niego rzuciła i zaczęła namawiać, to ciężko było odmówić.
Hej bozenas! Super, że dołączyłaś. Niestety nie powiem Ci, ile obecnie waży mój mały skarb, ale w 28 tygodniu było 1250 gramów uśmiechniętego ciałka.
kicia, jesteś boska! Ja już bym nie dała rady pomalować paznokci.

Bozenas co do wagi to nie wiem czemu Cie straszą, ja byłąm w tamtym tygodniu na badaniu i byłam w 32 tyg i moja Bianka ważyła 1150gr czy jakoś tak i lekarz powiedział, że mieści się w granicach. Jest jeszcze jedna rzecz bardzo ważna nie ma co wierzyć tym maszyną one źle robią pomiary:)Mnie nastraszyli tak w 28 tyg że mała jest za mała, że może się nie rozwijać że to jakaś choroba, a tu psikus małą jest zdrowa tylko drobniutka i pięknie rośnie i normalnie przybiera na wadze tylko jest chudsza od innych dzieciaczków i tyle:)

Kaśkuś bardzo się cieszę, że się z mężem dogadaliście:) Bardzo dobrze, a co do pomocy to Kochana tak jak napisała Suzi trza chłopem raz na jakiś czas przyzwoicie potrząsnąć bo jak nie to mu się wełbie kiełbi:)

Wredota ja Ci powiem, że ja to bym się na ostro wkurzyła jakby mój tak zrobił, w naszą rocznice i poszedł grać z kolegami. Nie wiem co Ci poradzić, bo mój M. kolegów nie posiada, hehe tyle mam z głowy:) Może bądź złośliwa np zrób jakiś nastrój w domu, nakręć go, a później zostaw i powiedz " Dokończę w następnym roku jak będziesz miał czas dla mnie w naszą rocznice"

Kochane ja dzisiaj byłam u teściów na obiedzie zabrali mnie bo wiedzą, że sama jestem jak palec , dlatego po Kościele zawineli mnie no i chodź troszkę posiedziałam z ludźmi i pogadałam:) Moja kochana Bianka już daje mamusi popalić i pokazuje kto tu rządzi jak np się skule lub siedzie w pozycji,że jest jej nie wygodnie pyka mnie tak delikatnie w brzuszek i muszę się wyprostować, jak tego nie zrobi to co chwila "pyka"i się przypomina:) moje słoneczko:) Powiem wam, że troszkę się martwie nie chcę urodzić za wcześnie, a moja mała to takie chyba "ciekawskie jajo" bardzo mocno napiera mi na dół. Bardzo mocno czuje jak ta główką z całej siły prze w dół. MARTWI MNIE TO PRZEOKRUTNIE!!!

Hej kocice!!!

Bozenas witam Cię, pisz często, dużo. Podaj małopolance dane do tabelki, dołącz do grupy na fb, bo teraz to trzeba się ze wszystkim śpieszyć.

Jeśli chodzi o wagę maleństwa to wydaje mi się, że najważniejsze jest usg w 36 tyg. i dopiero wtedy można stwierdzić czy ta waga naprawdę jest mała czy jednak aż za duża i wtedy można coś przewidzieć. Wcześniej to naprawdę może być różnie i dzieciątko może naprawdę nagle dużo zacząć przybierać, no chyba, że ta waga jest wyjątkowo mała. Czytałam, że teraz nasze maleństwa powinny tygodniowo przybierać od 150 do 250g. Naprawdę powtórzę słowa mojej lekarki, że jak dziecko ma 2,5 kg przy porodzie to naprawdę jest ok. Ja takie maluchy rodziłam i wszystko było dobrze. Teraz zapowiada się 3kg normalnie szok. Na 31ty i 6 dni ważyła 1490.

Gratuluję rocznicy ślubu dziewczyny. Dla mnie wyjazd z kolegami czy nawet to ognisko to
jakieś nienormalne w rocznicę, ale związki są różne tak jak np. napisała kicia, że nie przywiązuje do tego wielkiej wagi i wtedy jest ok, ponieważ jej nie jest przykro. Ja miałam 13 sierpnia 8 rocznicę i dupa, obydwoje zapomnieliśmy (chyba), bo coraz częściej ze sobą nie rozmawiamy to nie wiem co on czuje i myśli. Wredota jeśli jest ci przykro to bardzo współczuję i napiszę Ci tylko tyle "tacy są faceci"

Jeśli chodzi o brak pomoc w domu przez faceta to zawsze będę Was rozumiała i nigdy nie napiszę, że macie humory albo, że buzują hormony. Przechodzę to codziennie, więc wiem co czujecie, tyle, że troszkę u mnie jest inaczej, ponieważ to już nie jest nowość. Nie będę Was straszyła, ale..... z każdym rokiem związku i dodatkowych obowiązków może być gorzej. U mnie też dbał o mnie, gotował zawsze w weekendy bawił się z Wiktorią, kąpał ją przez rok a jeśli nie to bardzo pomagał przy kąpieli, przynosił kwiaty a z czasem wszystko zaczęło go nudzić i przerastać. Przy Emilce różnica już była kolosalna, pomimo, że dziecko zaplanowane i córka jest tak bardzo do niego podobna, że nic tylko powinien być dumny. Według mnie facet to zawsze pozostanie dzieckiem i musi mieć coś za uszami, jeśli nie teraz to za kilka lat. Nie wierzę w idealne związki i wspaniałych facetów i nie piszę tego dlatego, że mam nie udane małżeństwa tylko dlatego, że widzę, słyszę co się dzieje w około.

Mnie tak samo jak wam jest już bardzo nie wygodnie. To wstawanie w nocy na siku jest bardzo męczące, ponieważ tak bardzo wszystko wtedy boli, że nie da się ruszyć. Tyle, że ja muszę się już nastawić na to, że taki ból u mnie potrwa jeszcze około 3 miesięcy, ponieważ potem po cc, boli jak cholera a dziecko płacze i trzeba wstać i walczyć z tym bólem.
Chyba jeszcze żadna z Was, nie wie na 100% czy będzie miała cesarkę?

Moja Oliwcia mniej się rusza i wiem, że tak musi być, ale rzeczywiście jest różnica w ilości ruchów. Od 3 dni czuję ciężar piersi i szczypanie w sutkach czyli zaczyna się tworzyć i zbierać. Niestety całe brodawki mam strasznie wysuszone, więc już muszę zacząć stosować krem. Na szczęście nie miałam nigdy problemów z sutkami podczas karmienia, żadnego bólu i pęknięć i mam nadzieję, że też tak będzie tym razem.

Jeszcze raz gratuluję Wam bardzo dorodnych brzuszków, wszystkie piękne, oczywiście tak jak pisałam niektóre bardzo śmieszne i nietypowe. Ale nam zleciały te miesiące no nie?

A i która ma wizytę w tym tygodniu?

Dziewczyny bardzo mi przykro, ale niestety muszę Was opuścić i NIESTETY muszę jechać do szpitala. Od 2 dni brałam raz dziennie nospę, ponieważ twardniał mi brzuch, ale czasem tak bywa, więc nie panikowałam. W nocy miałam krótki, ale mocny ból całego brzucha i oddawałam mocz 5 razy. Wczoraj wieczorem jeszcze oddałam taki biegunkowaty stolec. Od rana nospa nie pomaga. Brzuch jest cały czas twardy i od czasu do czasu boli pod brzuchem i raz zabolało w krzyżu. Niestety to chyba to-straszne, bardzo się martwię. Jedno jest pewne, że zostanę w szpitalu. Wierzące osoby módlcie się, żebym jeszcze nie urodziła a jeśli tak to żeby małej i mnie nic nie było a nie wierzące życzcie mi wszystkiego dobrego i samych pomyślnych wiadomości. Jeszcze jest za wcześnie na poród.

Wielomama .Kochana trzymac kciuki .oj nie wiem co napisac Bedzie dobrze nie martw sie na zapas i nie opuszczaj nas ! Nasza najbardziej doswiadczona mamusiu koniecznie daj znac co z Toba i Malenstwem jestem calym sercem z Wami i trzymam kciuki zebyscie jeszcze wytrzymaly w calosci . Koniecznnie odezwij sie do Nas ! Wierze ze bedzie wszystko dobrze :*

Trzymaj się dzielnie koniecznie Wielomama. Jesteśmy z Tobą będę się kontaktować na bieżąco smsowo. Trzymaj się dzielnie i nie dajcie się z małą Amelią!! Mam nadzieje, że będzie wszytko dobrze!!

wielomama trzymaj się!! Oby Oliwka jeszcze poczekała trochę. Mam nadzieję że będziesz pod dobrą opieka i w szpitalu dobrze się Tobą zajmą.

O kurczę miałam pisać co u mnie ale tak się zdenerwowałam, że szok. Wielomama trzymaj się i dawaj nam znać co i jak. Wszystko będzie dobrze i będę się o Was modlić i trzymać kciuki. Napewno jesteście pod dobrą opieką i wszystko będzie ok.

a mi sie az plakac zachcialo Wielomama kochana 3majcie dzielnie.Zaciskaj mocno nogi, zeby Oliwce nie chcialo sie jeszcze wychodzic. Daj znac pozniej, co u Was...Czekamy na dobre wiadomosci :*:*:* Wladek tez sie zdenerwowal

Hej,
Długo mnie nie było, miałam nadrabiać zaległości i odpisywać, ale info od Wielomamy wytrąciło mnie z równowagi i nie mogę się skupić na niczym innym. Trzymajcie się dzielnie, mam nadzieję, że wszystko jednak będzie dobrze!

kurde lzy mi stoja w oczach ... ja mam jutro wizyte i co raz bardziej sie stresuje YHM :/ w dodatku ide sama eh...

Ale się zmartwiłam. Wielomama, biedna, trzymaj się dzielnie i maleńka też! Wierzę, że wszystko będzie dobrze. Dawaj znać jak tylko będziesz mogła.

hej dziewczyny, dzieki za pocieszenia! mam nadzieje ze rzeczywiscie ladnie bedzie dalej rosla. jeszcze tydzien i sie okaze na nastepnym usg.
bedzie dziewczyneczka, Dominisia
Kicia: jestem z Waszawy
A czy macie juz torbe do szpitala? wlasnie probuje skompletowac...tzn na razie na sucho, ale to moj ostatni tydzien w pracy wiec od poczatku pazdziernika czas sie wziac za zakupy do szpitala. tylko co dokladnie kupujecie i moze jakies sklepy sprawdzone macie? ubranka na szczescie mam po dzieciach siostry wiec tylko kilka nowych kupie
wielomama: trzymaj sie i nie daj sie! i jakie dane do tabelki mam podac?