Listopadówki 2013

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
widok bezcenny heh

elo

Mi skurcze przeszly ja narazie:))bylam na spacerku i siedze na necie:)

Cześć Wam w słoneczny dzionek!

Jak już Suzi wspominała u nas piękna pogoda od samego rana. Aż chciałoby się gdzieś pohasać, ale wczoraj kazali mi dużo leżeć i odpoczywać, więc posłusznie wypełniam polecenie.
Jestem po wymazie. Wyniki do końca tygodnia. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, choć lekarka nastraszyła mnie trochę mówiąc, że skoro na początku ciąży miałam wynik pozytywny, to możliwe, że znów to to się przypałętało albo, co gorsza, jestem nosicielką. Ale zobaczymy! Jestem dobrej myśli. Najwyżej dostanę antybiotyk przed porodem i będzie si. W ogóle Suzi, wymaz robiła mi dr A. , o której wcześniej źle się wypowiadałam. Dzisiaj przyznaję Tobie rację. Zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. Możliwe, że wtedy miała zły dzień. Wybaczam jej.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


natB, Psotka, ja chyba też zdecyduję się na lewatywę (mam nadzieję, że tutaj ją wykonują), bo chciałabym uniknąć niespodzianki w trakcie porodu.

Hania, ja też przyzwyczajona przez męża do chodzenia spać po 24 nie jestem w stanie wcześniej zasnąć. Tragedia kiedy trzeba rano wstać. Współczuję Ci robotów za oknem. Mam nadzieję, że niedługo to będzie trwać, a Ty dzisiaj odpadniesz szybko i zaśniesz słodko w łóżeczku.

Justyna, Zosieńka jest przecudowna! Jejku, aż nie mogę oderwać wzroku. Jeszcze ten uśmiech. Może lepiej nie zabieraj jej na mecze, bo będzie odwracać wzrok piłkarzy podczas gry. Albo rób specjalnie tak, żeby olśniewała spojrzeniem i uśmiechem tylko tych z przeciwnej drużyny.

Gravity, czy to już?! Dawaj znać koniecznie.

Gravity, właśnie zauważyłam, że sytuacja póki co opanowana. Mam nadzieję, że dzidziuś jeszcze trochę poczeka.

Kaskus więc do dzieła z tym masazem hihi ja nie miałam wymazu,zapytam w pon czy mi zrobią te cymbały w szpitalu..chociaż ich sie doprosić o cos to graniczy z cudem :/ a ta babka wporzadku jest,jedynie czego sie czepialy pacjentki to tego ze ma tłuste włosy heh dużo płacilas jej za wymaz? Wg ja sie zastanawiamczy opłaca mi sie to robic bo chyba wyniki w ciagu 2 tyg?

Co do lewatywy to mi sie wydaje ze mnie to z tego stresu samo wyczyści,ostatnio miałam skurcza i mnie wyczyscilo na wylot więc moze niektóre z was tez przeczysci naturalnie kaskus u. Mnie w szpitalu chyba nie robią lewatywy :/

No to Gravity dobrze ... Ty to jesteś zahartowana kobietka

A mój mąż niedawno wrócił ze sklepu z farbami , od jutra remont lepsze to niż prezenty na Święta heh ...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kaśkus tak, jak mówisz... w razie wu dostaniesz antybiotyk , ja też czuję, że i u mnie wystąpi ten paciorkowiec... ale w sumie jakoś za bardzo się tym nie przejmuje ... ważne, żeby nie zostało to zbagatelizowane

Hejka
No no Gravity moze teraz kolej na Ciebie mnie tu obstawiają a tu proszę może będziesz pierwsiejsza hehe Ja już też miałam lekkie skurcze i dzisiaj jak spałam w dzień miałam ze dwa takie mocne ze aż mi słabo się zrobiło ale minęło chyba organizm już się powolutku szykuje.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Natalia śliczny te paseczki, mam nadzieję ,że wszystko Wam wyjdzie tak jak sobie wymarzyliście no i żebyście zdarzyli

Ja też robię masaż olejkiem migdałowym i ostatnio przeczytałam ,że ten olejek jest też świetny na rozstępy więc prawie cała nim się smaruje

No widzę,że każda z nas już zmęczona jest ja w ciągu dnia śpię chyba ze 2 razy i powiem szczerze dopiero po 16 jestem w stanie zrobić coś w domku.do tego bóle , i jakoś czasem nie moge oddychac tak sie niunio rozpycha, no ale cóż KOchane daje nam miesiac i będziemy wszytskie rozpakowane

BUziaki miłego wieczorku

hej Mamusie Widzę że u większości z Was już poród tuż tuż, wszystko dopięte na ostatni guzik, a mnie się wydaje że będę w ciąży jeszcze całe wieki. W czwartek byłyśmy na wizycie, z Alunią ok, waży już 2,400 kg ale buziaczka nie chciała pokazać. W piątek byliśmy na sesji brzuszkowej, jeszcze nie widziałam zdjęć, jutro dopiero idę wybrać te, które chcę do albumu i trochę się stresuję bo w sumie to fotograf był mistrzem świata w tworzeniu luźnej atmosfery i tak sobie gadał, pstrykał te zdjęcia, a ja tam przecież w samej bieliźnie hehe no i teraz się zastanawiam co z tego wyszło bo ja raczej z tych co się zakrywają Mam do Was pytanko - co zadecydowałyście odnośnie okrywania Waszych Maluszków do spania bo ja się naczytałam i jedni piszą że normalnie dzidzia powinna spać pod kołdrą, inni że absolutnie i tylko w śpiworku bo może się udusić. Bądź tu człowieku mądry. A z tą herbatką to w 38 tygodniu dopiero - chyba Kasiu Ty pisałaś że od 36 chcesz pić - nas położna ostrzegała na szkole rodzenia że herbatka super ale właśnie dopiero w 38 bo wcześniej może spowodować przedwczesny poród. I też mówiła żeby sobie zażyczyć lewatywkę na wszelki wypadek, chociaż organizm jest mądry i sam się oczyszcza przed porodem Właśnie lecę teraz na zajęcia, jakby coś było fajnego to Wam napiszę. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie

Justyna Świetna ta Twoja mała. Niech się teraz zdrowo chowa.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kupiliśmy dziś elektroniczną nianię. Ale oczywiście nie sprawdziliśmy w sklepie czy działa i zadowoleni poszliśmy do domu. W skrzynce leżało awizo, ze na poczcie paczka czeka. A paczka dość ważna, bo to roślinki do akwarium zamawiane przez internet. I co śmieszniejsze data pozostawienia awizo to 10 października! Gdzie listonosz na pewno do nas nie dzwonił, bo specjalnie siedziałam w domu, żeby paczkę odebrać co by roślinki nie pozdychały. Ale dla listonosza lepiej widocznie zostawić awizo niż ciągnąć tyłek na 9 piętro. Więc w stresie idę szybko na pocztę odebrać paczkę i wcześniej od męża sprawdzić ich stan i nastawić się na ochrzan (bo to ja sprawdzam skrzynkę, a robię to bardzo rzadko i przeze mnie to awizo przeleżało cały weekend ). Zachodzę na pocztę, a tam kolejka pod drzwi. Oczywiście nikt ciężarówki nie widzi, a ja przed mohery nie będę się pchała, bo wiadomo jak skomentują. W końcu dzwoni mąż, ze gdzie ja jestem, to mu mówię, ze na poczcie, a on na to że może jednak przyjdzie bo ta paczka może okazać się ciężka (jakby roślinki były w jakiś pojemnikach). A ja na to, że nie bo na awizo jest napisana waga 0,42 kg. Ale potem tak się przypatruję i już sama nie wiem czy to było "0" czy "9", bo tak wyraźnie zapisane. Więc dzwonię do niego, żeby jednak przyszedł. Okazało się jednak, ze to mała paczuszka. Roślinki zapakowane w foliową torebkę z wodą i zawinięte w gazetę ;/ Biedne..... Widzę po minie męża, że ma ochotę mnie , ale udało mu się powstrzymać. Roślinki ledwo ale jeszcze zipały. Mam nadzieję, że się przyjmą i ładnie wyrosną, na szybkiego zostały posadzone. Wracamy do domu i ja biorę się za sprawdzanie czy niania działa. I co się okazuje? Że oczywiście nie działa! ;[ Więc dawaj, znowu się ubieram i cisnę do sklepu ją odmienić. A co śmieszniejsze nie miałam paragonu, bo się babce papier w kasie skończył, wiec kolejny stres, że jak się trafi głupia pipa to nie odmieni. Zachodzę, sprawdzają, rzeczywiście nie działa. Ale za to dostałam inną. Droższą, a w ramach przeprosin nie musiałam dopłacać. Raptem 8 zł, ale już coś Pod blokiem myślałam, że będę szła jak małpa ciągnąc ręce po chodniku, bo tak mnie brzuch rwał do dołu.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Na szczęście doczłapałam się do domu i od tej pory wyleguję się na łóżku. Miałam cichą nadzieję, że po wysiłku może coś się ruszy, ale cicho sza. I takie to dzisiaj miałam przygody.
Mąż w pracy na popołudnie i nudzi mi się samej Gdyby nie forum, to w ogóle bym nawet pewnie do kompa nie siadała.

Nat B u mnie wskazaniem do cc ma być duża waga dzidzi. W 35 tygodniu ważył przeszło 3 kg i lekarz uważa że może dojśc do ponad 4 kg i będzie mi ciężko urodzić i chce uniknąć komplikacji porodowych. Wszystko okaze się 30 października. Wtedy będzie wiadomo czy mały dalej tak ostro przybiera na wadze.

Oki, to Twoja znajoma miała termin tak jak ja z mego II USG jej to uświadamia że to już naprawdę blisko... No ja własnie przed sekundką skończyłam pakowanie walizki do szpitala - wszystko dopięte na ostatni guzik ale kręgosłup to mi za to wysiada na całego, ledwo teraz siedzę przy kompie by Wam choc co nieco napisac... Planu porodu juz dziś nie dam rady zrobic, ale mam nadzieje że jutro do tego przysiądę Tam gdzie będę rodzic to akurat położne bardzo respektują taki plan i się go trzymają, więc wiem że warto bym go napisała

JustynaNL Twoja Księżniczka jest PRZEŚLICZNA!!! No nie mogłam się napatrzec na fb

Gravity jej no jak już masz całkiem mocno odczuwalne skurcze to może to już niedługo pamiętam że będziesz miała poród w wodzie - kapitalna sprawa. Daj znac jak tam dalej sytuacja u Ciebie :*

Nat
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Asiu co do herbatki to od 36tc można spokojnie zacząc. Jak się któraś boi to po prostu jedną szklankę dziennie, a wtedy od 38 tc dwie szklanki. Mitem jest że ta herbatka powoduje przedwczesny poród... A co do spania to mnie osobiście się wydaje że na początek lepszy śpiworek, kołderka jak Maleństwo trochę podrośnie. Ja zakupiłam śpiworek, jeden mniejszy, drugi większy i na pewno co najmniej do 6 miesiąca to będę to praktykowała

Wredota ależ miałaś dzień..... Dzielna jesteś... Ja też dziś załatwiałam jeszcze trochę spraw na miescie, przede wszystkim ostatnie zakupy w aptece, i jak doszłam do domu to ledwo żyłam.... Najlepsze było to jak w mięsnym kupiłam dwa duże kurczaki (co by zapasy jedzeniowe porobic) a Panie ekspedientki na to : "O jej Pani to sama chce teraz do domu nieśc?? Da Pani radę??" Miłe to było Mówiły że na ich oko to ja lada moment się rozpakuję no ale mam nadzieję że jeszcze z tydzień Emanuelek pomieszka w Mamusi

Buziaki Kochane!!

Hejka
Widzę, że się rozkręcacie i nakręcacie i porodowo i pisemnie. Ja po kolejnym dniu jestem już prawie w 100% pewna, że dopiero 29 będzie należał dla nas i nic wcześniej. Dobra lecę lekko posprzątać i cały wieczór spędzę czytając co napisałyście.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
.

Kasiu no to jak nic szykuj sie na cc, tym bardziej ze to wskazane przez lekarza. Slyszalam o porodachsn dzieci o duzych rozmiarach ale to zdarza sie u kobiet juz nie pierworodek i takich ktore maja solidne biodra i porosciagane sa. Lepiej nie ryzykow bo przy wiekszej wadze dziecka do kompkikacji wiele nie trzeba.
Wredota faktycznie sie nazbierało na raz problemów zakupowych, ale pamietaj co Cię nie zabije to Cię wzmocni.

Nat pięknypomysł kolorystyczny na sypialnie, ale u Was teraz bedzie sie dzialo, trzymam kciuki za szybki remont.
Gravity to akcja sie zatrzymała ale teraz u Ciebie to tykającą bomba. Trzymaj sie tam.

Ja zabieram sie za masaż krocza, mam olejek ze słodkich mig. i juz zaparzyłam sobie liscie malin.
Dziewczynki muszę pożalić się
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

A dzisiaj moj m. po pracy zabrał mnie na rynek do naszej ulubionej knajpki na ciasto czekoladowe i przepyszną gorącą czekoladę, rozpusta normalnie.

Wielomam rozbrajasz mnie. Faktycznie dzisiaj mecz o 21 anglia polska. Moj tez sie szykuje, czipsy i piwo juz sa gotowe.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


NatB, super wyglądają te pasy! Pochwal się efektem jak już sypialnia będzie gotowa.

wredota, co za dzień. Dobrze, że już wszystko pozałatwiane. Teraz tylko odpoczywać. Super, że z wymianą niani tak dobrze poszło.

kasia, właśnie doczytałam, że masz pozytywny wynik. Ja pewnie też będę miała. Co się dzieje z tymi Kasiami? No nic, na pewno nie pozostawią tego bez echa, a z antybiotykiem dzidziuś bezpieczny.

suzi, jeśli chodzi o wymaz, to płaciłam 60 euro. Wyniki będą do końca tygodnia, więc nie trzeba aż tak długo czekać. Jeśli czujesz, że będziesz spokojniejsza, to zrób sobie te badania. Jest jeszcze troszku czasu przed porodem.

agnieszka, zacznę robić ten masaż. Koniecznie! Jutro, w drodze do lekarza, poszukam w sklepach naturalnych olejków i liści malin.

cortezia, wspierajmy się. Pewnie kiedy my będziemy rodzić, większość listopadówek będzie już miała swoje kruszynki przy sobie. Ale na pewno będziemy wszystkie wchodzić na forum przez długi czas po porady czy na zwykłe pogaduchy. Przecież to tak uzależnia. Hehe