Listopadówki 2013

No i po dłuższej przerwie będę pisała tutaj ... FB zaczyna mnie przytłaczać

U nas super, w sumie mały bardzo grzeczny, nocki różne, ale po cichu liczę, że kiedyś się to zmieni ...

Zakupiłam tą kaszkę Holly i nie wiem, czy od niej, czy od bananka, czy mojej zupki, ale mały w nocy się męczył, puszczał bąki i co chwilę się budził ... zaczynamy od nowa wszystko powoli wprowadzać... co do jedzonka powiedzcie mi, czy Wasze maluchy odkąd jedzą słoiczki piją mniejszą ilość mleka? bo już sama nie wiem, czy mam iść z małym do pediatry, czy nie, bo mało pije :/... a tak z jedzeniem w ogóle nie mamy problemów, małemu cokolwiek wprowadzę nowego to je, aż mu się uszy trzęsą

Jestem w trakcie wybierania małemy, fajnej, małej, zwinnej spacerówki i jestem w czarnej dziurze, bo już sama głupieje :/...

Czekam na odpowiedzi dziewczynki ja chcę forum, żeby znowu tutaj troszkę wrzało

:*

To Ci się Natka wspomniało hihi

Dorwałam właśnie kompa więc chętnie coś naskrobię Na komórce to jakoś tak mi ciężko się rozpisać, słownik mnie wkurza

U nas wszystko ok, do przodu mała rośnie i właściwie to jest przekochana Uwielbiam ten jej uśmiech hihi bo to jest taka mała śmieszka ogólnie mało płacze, raczej nie jest marudna. Wiadomo, zależy od dnia. Codziennie widzę u niej jakieś nowe umiejętności i to jest niesamowite

Miałam okazję w sobotę wyrwać się na parę godzin wieczorem i pojechałam na spotkanie ze znajomymi ze studiów Ale było fajnie! Dostałam komplementa, że świetnie wyglądam więc trochę "urosłam" w swoich oczach hehe


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Poza tym miałam dużą przerwę w basenie i teraz nie wiem kiedy znowu się za siebie wezmę... non stop coś mi wyskakuje, a w domu nie umiem się wziąć za ćwiczenia bo w ciągu dnia zawsze jest coś do zrobienia a wieczorami padam na pysk... Rezultat jest taki, że sterczy mi ten beboch i mnie wkurza! Buuu

Ogólnie to chyba stan depresyjny mam

Buziaki dla Was mamusie i dzidziusie

Witam,

Jestem położną. Bardzo proszę o wypełnienie poniższej ankiety Wyniki są mi potrzebne do pracy naukowej. Z góry dziękuję

moje-ankiety.pl/respond-61229/sec-KgcPphD3.html

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Co do brzuszka musi sie pewnie wchlonac... ja kiedys mialam fajny patent ale to napisze Tobie pozniej na priv ... uwierz mi, ze pomoglo, ale akurat mi na uda i na brzuch na pewno tez troszke zaradzi

Mamuski nie chca wrocic na forum niestety .. zaczelam sie powoli udzielac na innych watkach

No właśnie widzę, że nie podjęły wyzwania, szkoda

U nas znowu nocka do d... Będę dzisiaj na rzesach chodzić...

NatB popieram, też chcę żeby forum wróciło. FB jest dla mnie co prawda teraz łatwiejszy bo mam w tel. a do kompa rzadko mogę się dorwać. Kiedyś mogłam siedzieć jak karmiłam a teraz mały już nie pozwala (rozprasza go i ja mu się nie dziwię) i mogę tylko za jego plecami na telefonie klikać. Tak mnie dzisiaj wzięło na wspominki i poczułam że chciałabym choć na chwilę wrócić się do czasu sprzed roku, tak do maja-czerwca...Już na nowym mieszkanku z dzidziusiem pod sercem, ciepełko się robiło, do pracy nie musiałam chodzić... Ach żyć nie umierać Fajnie jednak byłoby mieć drugiego bobasa, ale ja to nie wcześniej niż za parę lat.A że mam już 31 skończone to nie wiem czy się zdecydujemy. No i przydałoby się większe mieszkanie. Ale w ciąży fajnie było

Pani_p ja tez zaczynam powoli chodzić na kawki i spotykać się ze znajomymi bo zdziczeje w domu.Zabieram ze sobą Eryka bo inaczej się nie da ale i tak jest fajnie. No i codziennie ćwiczę. Sterta prasowania czeka ale wolę poćwiczyć bo mi się humor poprawia a i tak w końcu wszystko w domu porobię. Ostatnio nawet udało mi się umyć okna balkonowe i zrobić hummus poza normalnymi obowiązkami (i godzinka biegania )Ale po takim dniu też padam na pysk. Tym bardziej że chodzimy na długie spacerki nawet po 8 km i nogi mi do d..py wchodzą potem. Ale też mam jeszcze bebech więc się nie przejmuj. Czytałam ostatnio że dopóki nie zejdą się mięśnie proste na brzuchu to całkiem nie wklęśnie. A ja mam jeszcze przerwę na palec. Zamieściłam linka do tego art. na sexi mamusiach


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


NatB nie zdradzaj nas. Ja wracam definitywnie na forum. A jaki miałaś patent na brzuszek? Ja też poproszę recepturę

Karmie malego to moge Wam na szybko naskrobac ... robilam sobie miksture z kawy sypanej w oleju, mieszalam i ta mikstura smarowalam miejsce, gdzie mial sie "spalic" tluszczyk .. obwijalam sie folia spozywcza w kolo dosc ciasno, zakadalam grube rzeczy, albo wchodzilam pod gruby koc no i z pol h dziennie... po zdjeciu bylo pelno potu, tluszczyk sie spalal i fakytycznie mialam mniej w pasie ... polecam fajna sprawa ... co prawda bylam cala tlusta i trzeba bylo isc sie porzadnie wykapac... robilam tak samo na uda ...

Pani_P u nas nocki tak jak zawsze, ale i tak brakuje mi snu tak 8 h bez przerw

Kicia ja wczoraj przewertowalam cala nasz historie postow jak fajnie bylo powspominac kazda z nas tak przezywala wizyty porody

Oooo jaki sposób tylko czy przy karmieniu piersią mogę? Bo np kupiłam sobie serum termoaktywne i zadowolona wracam do domu czytam etykietę a tam: nie stosować w czasie ciązy i karmienia piersią...:/ się wkurzyłam...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Na pocieszenie zgadałam się z koleżanką ze szpitala ( z noworodków) na ploty i jak tylko mała się obudzi to śmigam z nią

Klaudus idziesz do pracy???... dzisiaj jest taki dupny dzien, ja jak codzien kisze sie w domu eh
Dobrze, ze jest Wladek, bo chyba na glowe bym dostala

Mysle, ze mozesz to jest tylko sypana kawa i oolej zwykly zero chemi

Zazdroszcze Wam tych spotkan ehhh... mam nadzieje, ze jak pojedziemy do Karpacza uda mi sie zgadac z Fabiolka

Swoja droga w tym roku idziemy z malym na 2 wesela faajnie juz sie ciesze, zobaczymy, czy malemu sie spodoba ... w majumamy jeszcze 2 Komunie, potem chrzciny... ciekawy rok sie zapowiada

Jakies propozycje na prezenty komunijne? dla siostrzencow mojego meza

No i ja wracam:-) Juz kiedys Wam pisałam ze nie odnajduje sie na fb. Juz nawet wkrecilam sie w listopafowki 2014. Bo lubie forum.
My z malym po spacerku troche kropi ale deszcz nam nie straszny. Jas odsypia w domu. Powiem nWam ze od dwoch dni strasznie jeczy. Chce na sile siadac i gdzie go nie zostawie to unosi sie do przodu i jeczy ze nie mize busdiasc. Wiem ze nie mozna ale czasem juz go wezme na kolana i posadze i jest wtedy ucieszony. Glowa peka od tego jeczeniua. A zebola ma takiego ze jak ugryzie to az boli. Juz przebil dziaslo i wystaje taka brzytewka:-)
Najgorsze ze nie przekreca sie na brzusio a chce siadac. Nie wiem czemu tak sie dziejhe.
Zajadamy nowe smaczki jak narazie wszystko ok, maly wszystko pochlania i nawet sie przy tym nie ubruydzxi - moj elkegancik malutki:-)
Co do stosunkow malzenskich to u nas tez licho. Przez problemy z Janiem zapomnielkismy o sobie i powiem Wam szczerze ze ja nawet nie mam jakos ochoty. Poswiecam sie nalemu na maksa a dla M. Jakos nie mam czasu. jestem zla na siebie za to. Moize po operacji cos sie zmieni, jak sie troszke uspokoimy.
Och - kocham forum , ze moge tak sie wygadac....

hej mój łobuziak ma takie pozycje do karmienia ze szok
zapisałam małego do żłobka i mamy male szanse

u nas podobnie w sypialni wieczorem padam na twarz a jak mam ochotę to mąż jest w pracy he

jutro mieliśmy iść do kardiologa ale lekarka zachorowała i dopiero za miesiąc buu

ja zastanawiam sie nad wprowadzeniem na wieczór jakieś kaszki lub kleiku co polecacie i ile na początku dodawaliście ?

Co do kaszek Monika kleik u nas już nie działał, teraz dodaje mu tą kaszkę, co polecała Dorotka Holly mamy owsianą .. na razie płaską łyżeczkę, ale śpi tak jak dalej, czyli ok 3-4 budzi się na karmienie i pochłania butlę ... myślę, że jak zacznie normalnie jeść to może będzie przesypiał nocki... nie chcę przekombinować, bo już jedną nockę przekombinowałam, bo i dałam mu bananka na deser, zrobiłam mu sama zupkę i dałam kaszkę na noc, a w nocy budził się co 1-2 h i puszczał bączki... więc wszystko powolutku... jestem za kaszkami bez cukru, a na naszym PL rynku takiej nie znalazłam...

Kasia085 ja Ciebie w pełni rozumiem i myślę, że Twój mąż też... obydwoje macie inne "rzeczy" na głowie, ważne że się wspieracie i walczycie o zdrówko Jaśka... jak wszytsko wróci do normy to i w końcu "ta" bliskość powróci ... :** będzie dobrze
Co do siadania, Władek już od dawien dawna garnie się do siadania, ale wszystko ma oczywiście swoje granice... nie jest na tyle silny, żeby sam już siedzieć, natomiast sadzam go tak, że po pleckami ma pole uda i kolana ... a z obracaniem u nas też jest kiepsko, bo mu się po prostu nie chce ...

NatB narazie składam podanie a czy się uda zobaczymy. Jest okazja bo otwierają przy kopalni ośrodek szkoleniowy i jest nabór. Zobaczymy jak się to potoczy, ale muszę spróbować... Jeżeli chodzi o to czy mam ochotę rozstawać się z Zuzą to oczywiście, że nie... Takie życie, że czasami trzeba podejmować trudne decyzje

A to chyba się dzisiaj zawine :-D a dupa, nie mam folii

Kasia no u Was to wiadoma sprawa, pewnie też by mi w takiej sytuacji baraszkowanie w głowie nie było. Nie martw się, wszystko będzie dobrze

Monika czyli jakie?:-D hehe Kurka aż miesiąc czekać musicie na wizytę? Długo... Tym bardziej, że już trochę czekaliscie.

Pani_P super! ja też bym wróciła do pracy, bo czasem monotonia mnie przytłacza, ale nie mam, co z małym zrobić ... na korzystam z macierzyńskiego, a później pewnie będę kombinowała, żeby się ubezpieczyć i postaramy się o dzidziusia... jak odchowam drugiego bąbla to idę do pracy... u mnie wszystko jest takie zagmatwane... gdybym mieszkała w Poznaniu po pół roku wróciłabym do pracy, a mały poszedłby do żłobka/prywatnego mini klubu dla maluszków...

Leć do sklepu i kup folię ... mówię Ci będziesz miała swoje, domowe spa