- Posty: 764
- Otrzymane podziękowania: 2
- /
- /
- /
- /
- /
- Grudnióweczki 2013 :)
Grudnióweczki 2013 :)
- Gosica
- Wylogowany
- gadatliwa
Widze ze mimo niedzieli nie proznowalyscie z wpisami
GOSIA89, Kaś_O dzięki wielkie Dziewczyny za przyblizenie sytuacji. Bede uwazac teraz jeszcze bardziej.
WhiteBlackberry tak to jest z tymi prezentami Uwielbiam je dawac ale z pomyslami na nie juz sa problemy
A w sobote pierwszy raz wyraznie poczułam jak moje malenstwo kopnelo. Oczywiscie łzy w oczach i banan na cała twarz. Tyle ze nie kopnął jak mamusia do niego mówiła, tylko jak tatus sobie z ni porozmawial na dobranoc Naobiecywał mu złote góry a ten mały zdrajca zacząl kopac Ale mniejsza z tym, w koncu to ja poczulam, nie maz
Wczoraj wycieczke odbylismy i udała sie. Pogoda dopisala, tylko droga byla męcząca szczegolnie jak jechalismy tam na miejsce. Oczywiscie nie odbylo sie bez wpadek bo kilka razy sie zgubilismy mimo ze gps byl Ale ogolnie pozytywnie. Dzis mam zamiar odpoczywac cały dzien po tej wyprawie męczącej Dopadla nas tez złosliwosc rzeczy martwych bo cyfrowka pięknie chodzila jak wyjezdzalismy, a jak przyszło robic zdjęcia to małpa jedna sie zepsula. Dobrze ze chociaz w telefonach mielismy dobre aparaty wiec pamiatka jest.
Jak sie zbiorę i zgram fotki to wrzuce jakies na maila
Synus byl bardzo grzeczny w brzuszku na wycieczce i jestem niego dumna ze tak ladnie sie zachowal i nie meczyl matki
Miłego dnia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- WhiteBlackberry
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 362
- Otrzymane podziękowania: 0
Tak szybko zleciał mi weekend, że nawet nie zdąrzyłam się nim nacieszyć
Wy też tak macie? Mieliśmy wczoraj pojechać nad wode, ale bylo u nas strasznie gorąco i bałam się więc zostaliśmy w domku i poodwiedzaliśmy rodzine Nie chce nawet wychodzić w taki skwar za bardzo na dwór bo zaraz mi się słabo robi i mroczki (nie bliźniaki z M jak miłość ) przed oczami.
monisia100100 Oby poprawiło Ci się samopoczucie i uśmiech na buzi Córcia śliczna
Brukselka To słodkie z jego strony Masz wesołego męża
Asiula315 11 godzin jazdy Wow. Ja wysiedzieć nie mogę 3 godziny bo mnie już pupa boli, a co dopiero 11 Dzielna dziewczyna z Ciebie! Wózeczek cudny!
Ja też nadal czekam na pierwsze takie pewne ruchy dzidzi że nie mogłabym tego z niczym innym pomylić i wiedziałabym "o, to dzidzia!" Wczoraj jak stałam w kolejce w Kauflandzie to poczułam tak ciut poniżej pępka z lewej strony takiego bąbelka i taką minę zrobiłam i mówie do mojego "ej, chyba dzidzia puka "
Kaś_O Dobra rada co do tych wentyli! Dzięki Sama bym w życiu nie pomyślała, że to może mieć jakieś znaczenie
Gosica No z tymi prezentami to szok... ciągle jej storczyki kupowałam bo uwielbia, no ale teraz już coś innego chciałam kupić
Czyli lada dzień i ja poczuje maluszka mojego Bony, popłacze się
A już miałam pytać jak wycieczka To super, że się udała
Grzeczny synek
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- karbon
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 71
- Otrzymane podziękowania: 0
sie rozpisujecie, az milo jak sie wejdzie i ma co poczytac <3
WhiteBlackberry gdzie Ty wynajdujesz takie slodziutkie rzeczy Koccyk cudowny <3
Asiula315 ja tez mam za soba pare takich dlugich jazd od poczatku wakacji.. masakra
Dziewczyny wczoraj moja dzidzia uderzyla tatusia tzn moj M poczul kopniecie
<a href=" www.suwaczki.com/ "><img src=" www.suwaczki.com/tickers/w4sqgzu30cxtiyhh.png " alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- moofka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2549
- Otrzymane podziękowania: 258
Brukselka fajny pomysł miał mąż mój trochę gada do brzucha, ale ja więcej bo się już umawiam z dzidzią z czym ma do taty biegać no wiecie np "tato tato kupaaaa"
dzisiaj mam trochę stresa bo jadę z mężem na rezonans kolana, kontrola po operacji. mam nadzieję, że nic mu tam nie odrosło i nie trzeba będzie powtarzać....
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- motylek270
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 742
- Otrzymane podziękowania: 3
Cieszę się dziewczyny, że czynnie spędzacie czas ciąży. Wszystkim, które odczuwają pewne dyskomforty życzę wiele optymizmu i oczywiście dobrego samopoczucia.
Nas wczoraj odwiedzili moi rodzice. Pochodziliśmy po mieście, nawet wpinaliśmy się na Wieżę Trynitarską. I wiecie co? Zadyszki nawet nie dostałam.
Brukselka Twój mąż ma ciekawe pomysły.Mój póki co odsłania brzuch przykłada ucho do niego i nasłuchuje w różnych miejscach. Potem z powagą stwierdza gdzie maleństwo się ulokowało. Podobnie jak Wasi, także i mój M. rozmawia z maleństwem. Z resztą co tydzień mamy chwilę dla maleństwa, a organizujemy ją w ten sposób, ze je poznajemy. Na jakim jest etapie rozwoju, co się z nim dzieje, jak mogę czuć się ja...Mąż z wielkim zainteresowaniem słucha tych nowin, a potem w gronie rodziny rozprawia o tym jakie to nasze dziecię w łonie już jest Piękne to i miłe, ze nie jest się z tym wszystkim samemu i jest osoba, tak samo wyczekująca maleństwa jak i my Wzruszające
No i słuchajcie tuczę się cały czas tzn.: nie objadam bez pamięci, ale co dwie godziny sięgam po posiłek i już są efekty dziś po śniadaniu 57 kg, a i brzuch mi się zaokrąglił. Jutro początek 20 tyg. więc ok. środy wrzucę zdjęcie brzuszka
Pozdrawiam Was serdecznie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mefiana
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 165
- Otrzymane podziękowania: 0
Dziś noc bez porównania Już wiem, że to były te parówki. Dziś temp oszalała godz 10:30 a w cieniu 24,5stopnia I co tu robić, chyba pójde do piwnicy to przesiedzieć
A wczoraj kruszynka kopnęła Filipa 2x Takie oczy zrobił heheh
WhiteB- kurka felek na pooddaszu to dopiero musi dawać
Monisia- śliczna córeczka Mam nadzieje, że dziś masz lepsze samopoczucie
Brukselka- pomysłowy ten Twój mąż nie ma to tamto
Asiula- wózek się fajnie prezentuje Jeśli chodzi o syna, to Faktycznie czasami ciężko sie nie złamać, no ale nocne kakao to byłoby przegięcie w tym przypadku Ja też byłam nerwowa niestety i mimo, że sporo złagodniałam to i tak czsami mam swoje "loty" Syn wtedy mówi "mamo weż się w garść" co mnie rozbraja, bo nie mam pojęcia skąd bierze te teksty. I tak jak mówią, że wystarczy jak się dziecko uśmiechnie, coś powie a już łagodniejemy
Gosica- to synek Ci już daje kopniaczki Super
Karbon- to tatuś szczęśliwy Tak może być uderzany cały czas pewnie
Moofka- trzymam kciuki za rezonans
Motylek- Z Ciebie też aktywna ciężarówka jak się patrzy Super, że brzusio się powoli ujawnia Czekamy na foteczki
M pojechał kupić jakiś basenik dla syna, bo miszkamy na parterze, to można pod balkonem na trawce rozłożyć. A i posłałam na maila zdjęcia synka. Zaraz po porodzie, jakieś w trakcie rośnięcia i aktualne sprzed paru dni
Spokojnego poniedziałku
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Agacior
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 224
- Otrzymane podziękowania: 0
U Was upały a u mnie słoneczko za chmurami i jakoś tak chłodnawo jak wiaterek zawieje Ale za to w przyszły weekend ma być 30 Oj to będzie chyba ciężki weekend dla nas
Brukselka ale ten Twój mąż fajny Hehe uśmiałam się. Kurdę jak tak czytam o Waszych M jak się wczuwają w Waszą ciąże to mam żal do swojego, ze taki nie jest Tzn. nie mogę narzekać jest kochany ale mam wrażenie, że on jakoś obok tej ciąży. Ech sama nie wiem
Gratuluję wszystkim mamom odczucia maleństw i poznania płci. Jeszcze trochę a już wszystkie będziemy czuły kopniaczki
A weekend minął b. miło Sobota sprzątanie, pieczenie a wczoraj spotkałam się z przyjaciółkami ze studiów. Fajnie było znowu razem się zebrać,(tym bardziej, że jedna siedzi cały czas w Irlandii) powspominać stare dobre czasy i nasze przekręty A teraz u mnie zmiana o 180 stopni. Najbardziej laski się śmiały, bo jak na studiach obstawiały która pierwsza wyjdzie za mąż ja byłam na ostatnim miejscu A teraz jako jedyna jestem mężatką i to w ciąży A malutka moją, oczywiście ciotki pokochała jak całowały i głaskały brzuszek, ze aż je pokopała
Leniwego dzionka życzę
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- WhiteBlackberry
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 362
- Otrzymane podziękowania: 0
"Szukajcie, a znajdziecie" hehe
moofka Ja już się kompletnie gubie w tych terminach i tygodniach i nie mogę się połapać
Trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze z mężem
motylek270 Aktywna mamusia
Jedz jedz i pokazuj brzuszek
mefiana U mnie tak przed 8 jak wyjeżdżałam do pracy to w aucie wyświetliło mi że jest już 26 stopni. Już mamy 12, a skwar się straszny zrobił. Basen dobra rzecz Sama bym się wypluskała w taki upał
Ja zaś już zdążyłam się popłakać.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- moofka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2549
- Otrzymane podziękowania: 258
ja też mieszkam na poddaszu, w zeszłym roku było nie do wytrzymania ale w tym jakoś jest dużo lepiej, chyba po prostu jest mniej upalnie. dzisiaj też jakieś chmurki się plączą po niebie więc jest znośnie
dzięki dziewczyny za trzymanie kciuków musicie wytrzymać tak kilka dni bo trzeba będzie poczekać na wyniki
znowu nosi mnie na zupę, muszę jutro ugotować bo nie wytrzymam chyba będzie koperkowa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Brukselka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 300
- Otrzymane podziękowania: 9
Słuchajcie, chyba powinnam przystopować z jedzeniem, bo przed chwilą połamał się zawias w drzwiach lodówki Po prostu się rozpadł - od częstego otwierania. Mąż już działa, ale do tego czasu nie można jej otwierać
I jak tu żyć?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- GOSIA82
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 285
- Otrzymane podziękowania: 0
U nas dziś 32 stopnie w cieniu,w mieszkaniu-30,masakra,mieszkanie mamy na drugim piętrze,ostatnie,czyli też na poddaszu i bardzo słoneczne Nigdy nam to nie przeszkadzało,bo w Anglii nie było upałow,a tu niespodzianka...A niby certyfikat nam dali,że ekologiczne,z dobrą izolacją...
My w sobotę relax,a wczoraj były dwa latka mojej chrześnicy i się gościliśmy,nawet małą lampkę wina wypiłam Dzisiaj idę do pracy na popołudnie zastąpić moją kierowniczkę,jej mąż ma urodziny.Nie mogłam odmówić-podpisała mój 6-tygodniowy urlop
I właśnie w niedziele wyruszamy do Polski,mój mąż nas zawozi i wraca po kilku dniach.Ja,Martynka i piesek wracamy 10 września! Nie mogę się doczekać!!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Asiula315
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 192
- Otrzymane podziękowania: 0
Gosica...gratuluje kopniaczkow ja wciąż czekam z niecierpliwością a gdzie byliście ? Bo nie doczytalam
Moofka..trzymam kciuki...napewno wszystko bedzie ok ja tez mam z moim M wizytę w środę w klinice w sprawie operacji....bo moj miał 8 lat temu wypadek na motorze i wogole nie rusza noga w stawie skokowym a do tego bol nasila sie teraz jeszcze bardziej bo w środku jakaś kość ociera o kość i jest duża artroza....byliśmy juz raz w klinice i powiedzieli ze sie podejmą operacjii i jakos kości odizoluja czy cos takiego ale kazali jeszcze dodatkowe badania zrobic.tzn. Rezonans i tomografie i zrobiliśmy to juz i w środę idziemy z wynikami i zobaczymy co powiedzą....mam nadzieje ze operacja ta odbędzie sie jak najszybciej....bo bol dokucza bardzo
Motylek270.... Ty mi nawet nie mów o wadze....bo u mnie jest masakra wróciłam właśnie z dwu tygodniowego urlopu....jak byłam nad morzem to codziennie lody i gofry a potem u mamusi tydzien to tez podwójne obiadki to ciasto...i wogole Wszzystkio w siebie wpychalam bez opamiętania i wróciłam staje na wagę a tam 79 kg...masakra a na początku miałam 73... No nic raz staram sie trochę ograniczać ale tak naprawde bede sie tym przejmować na drugi rok na wiosnę jak bede z dzidzia ćwiczyć i zrzucać zbędne kilogramy hehehe
Mefiana..no ja właśnie tak mysle ze jak dzidzia przyjdzie na świat to napewno złagodnieje bo jak ide teraz do sąsiadki a tam taki malutki bobasek to aż jakoś lepiej sie czuje jak tylko na niego popatrze Uspokajam sie....i juz zauważyłam ze płacz dziecka nie przeszkadza mi tak bardzo jak przed ciaza...
A basenie dla Filipa fajna sprawa...napewno bedzie miał frajdę !
Agacior... Ja jak byłam w Polsce tez spotkałam sie z dziewczynami z dzieciństwa co razem mieszkałysmy w jednym bloku i tez powspominalysmy...jedna juz mezatka z półtorarocznym synkiem to pare rad poudzielala a druga dopiero zareczona szykuje sie do ślubu... Ale takie spotkania są super....fajnie tak poplotkowac hehehe
Whiteblackberry...czyżby wachania nastroju ...raz sie śmiejesz a raz placzesz....?
Brukselka a sie uśmialam...biedna ta twoja lodówka...a moze twój M musi kłudke zamontować...? Hehe
Gosia82....oj to długi urlop sie szykuje....wszystkiego dobrego życzę....a autem z Anglii jeździć jezdzicie....? Ile godzin ? Dodaje pare fotek z zakupów....
Pozdrawia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Asiula315
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 192
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- monisia100100
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 478
- Otrzymane podziękowania: 0
WhiteBlackberry mam nadzieję że ten płacz to przez hormony i nic złego się nie stało.
Kaś_O co to za model wózeczka o którym pisałaś?
Mefiana synek jest uroczy
A gdzie się podziewa nutka?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Asiula315
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 192
- Otrzymane podziękowania: 0
mefiana śliczny synek taki przystojniaczek pewnie po tatusiu hehe
Whiteblackberry....śliczne te czapeczki i buciki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.