Grudnióweczki 2013 :)

Witam Was dziewczynki słonecznie
U mnie słonko na pełnych obrotach, a ja już w pracy

moofka Płakałaś przez ananasa? A ja wczoraj wieczorem znów powtórzyłam akcje z arbuzem Nie mogłam mu się oprzeć!

anitka90 Kupujesz już pierwsze ciuszki? Ja jeszcze jakoś nie mogę się przełamać, bo mam ciągle stracha Pytanko do pozostałych dziewczynek: Kupujecie już ubranka dla maluszków?
Mój się obruszył i powiedział, że on mnie samą na sale porodową nie puści i on też musi być haha

Gosica Super te fotki! Widać, że wycieczka się udała, pogoda dopisała i o to chodzi! Ja też ostatnio foszki strzelam

Nutka Hahaha mój wczoraj powiedział to samo Tzn. żebym inne wózki z głowy sobie wybiła tak mu się spodobał

piranetka Ja wstaję codziennie o 7, no i zaczynają się moje rytuały czyli "nie mam sie w co ubrać", "nie ma nic ciekawego do jedzenia", "w tej kitce wyglądam jak dziewczynka z przedszkola, ale włosy nie chcą mi się ułożyć inaczej"
Hahaha nieźle miałaś z tym cukrem i naczyniami Ja też taka roztrzepana chodze

GOSIA82 Też fajny ten wózek!

jeta Rozwinął się temat o mężach i ich relacjach z brzuszkami... mój fakt faktem codziennie wieczorem słucha brzuszka, głaska mnie po brzuszku i przy obiedzie itd, ale dzisiaj rano gdy wychodził do pracy pierwszy raz sprawił, że się popłakałam i poczułam jak mocno kocha mnie i nasze maleństwo Może to nic wielkiego, ale dla mnie to bardzo dużo bo zaskoczył mnie, nigdy wcześniej tak nie zrobił Wychodząc pocałował mnie, pocałował brzuszek i powiedział "Kocham Was" Do tej pory łezki mi napływają jak sobie przypomne

moni31 Tak, o tą poduche chodzi, nawet ja pisałam jakiś czas temu właśnie o niej Pytałam czy warto itd. I tez raczej się skusze

My wczoraj zaliczyliśmy dłuuugi spacerek wieczorem po okolicy Chyba częściej będę namawiać mojego na takie spacerki, bo to przyjemnie iść razem, rozmawiać, nikt nie przeszkadza

moofka jestem po rozmowie z lekarzem i zalecił mi maść clotrimazolum, można ją bez recepty dostać, a jak mimo wszystko będzie mnie to męczyć to mam się zgłosić. Dla maleństwa zagrożenia nie ma, jest tylko mój dyskomfort. Nazwał to drożdżycą- ponoć częsta przypadłość w ciąży...Człowiek chce być spokojny, a tu co rusz jakaś przypadłość...

motylek no ja clotrimazolum to zawsze mam dyżurnie w szafce

WhiteB no płakałam przez ananasa - mąż kupił świeżego i powiedział że witaminki nam kupił a ja się tak wzruszyłam, że się pobeczałam na całego biedny nie wiedział co się dzieje, a później żartował że więcej już nie kupi

Gosia uśmiałam się z tych majtek w kibelku

Cześć

Jestem mama z kwietnia ,prosimy o głosy w konkursie na mojego Dawidka

www.bobovita.pl/home/klub/galeria/33022

Za wszystkie głosiki dziękujemy

Witam Was srodowo

Gosia82- Quinny Buzz to moje marzenie i bardzo mi sie podoba ale nie jest tutaj tak popularny jak w UK i cena powala. Sama spacerowka bez zadnych dodatkow kosztuje ponad 400 Euro. Szukam jeszcze czegos z UK ale wiekszosc sprzedawcow nie wysyla do nas. Kiedys udalo mi sie znalesc go z przesylaka ale kosztowala 150 funtow.

Jeta - ja w ciazy zrobilam sie strasznie zapominalska i roztrzepana. Przeciwienstwo tego jaka jestem zazwyczaj.

Jesli chodzi o meza przy porodzie to nie wyobrazam sobie zeby mialo go nie byc szczegolnie tutaj. Mysle ze on ma podobne zdanie. Zapowiedzialam mu tylko ze bedzie stal obok mnie i do przodu nie bedzie zagladal. Jak bedzie to sie okaze

Cześć dziewczyny
Nadrobiłam zaległość znowu kilku stron i muszę stwierdzić że nie pisałam o tym sama wcześniej bo myślałam że to tylko mnie tak humorki biorą i aż wstyd, ale widzę że macie podobnie.
Przede wszystkim moja energia do życia to chyba odparowała, spałabym tylko, nawet w domu nie chce mi się nic zrobić. Nerwy to mam na wszystko i wszystkich. Wykończyć się można, a miało byc tak pięknie w 2 trymestrze. Co się będzie działo później to nawet strach pomyśleć.

Wózeczek quinny moodd to i moje marzenie ale niestety troszkę za drogi, i prawdopodobnie zdecydujemy się na tako city move.

Nutka nie wiem czy dostałaś wiadomośc na priv, poprosze jeszcze o zmianę w tabelce na Kielce bo jakoś zostało od początku świetokrzyskie A mąż mi się buntuje że ze wsi nie jest a województwo wpisane to mu się kojarzy gdyby był z zakutej dziury, no i weź tu coś zrozum

Cześć

Motylek nie czekaj. Ja jak zadzwoniłam do lekarza, zapytał mnie jakie sa te upławy, jak powiedziałam ze zaczyna mnie swędzieć to pomimo tego, ze był na urlopie zadzwonił do apteki, która wydała mi clotrimazolum - globułki na receptę. Czyli to widocznie bardzo ważne. a jesli chodzi o higienę, to chyba kazda z nas o siebie dba, ale w ciąży niestety infekcje nie są rzadkością. Przez ostatnie kilka lat nic nie miałam, a w ciązy już 2 razy!!!!Zmienia się flora bakteryjna...

Hej

Anitka90 ja bardzo chcę żeby mój mąż był przy porodzie, ale on tak do tego ostroznie podchodzi. Mysle jednak ze jak wszystko pojdzie dobrze to bedzie przy narodzinach. Innej opcji nie widzę, wydaje sie mu ze to takie proste i przyjemne to niech widzi jak jest naprawde A ja bede miec sie na kogo drzec

WhiteBlackebrry mój tez mówi ze nas kocha, bedzie nas bronil, wszystko robi dla nas zebysmy byli szczesliwi itd. Aż miło słuchać A ostatnio mi powiedzial ze kocham Ciebie i naszgo synka, ale jego bardziej To się dowiedziałam
Ciesz sie że Twój che chodzic na spacery, bo moj to nigdy tego nie lubil, po 5 minutach jego "bolą nogi" i romantyczny spacer trafia szlag

monisia100100 oj humory daja o sobie znac. Są chwile gdy sie ciesze z niczego, ale ostatnio o mam faze na płacz i mega doły. Zero radosci, nic sie nie chce i wogole "szału ni ma". Ale jakos musimy to przetrwac.
No hehe nie rozumiem Twojego męża, przeciez bycie ze wsi to nie wstyd. Ja ze wsi pochodze, na wsi mieszkam i jakos zyje Ech te chłopy

Dzis popołudniu mąż mnie zawozi do mamusi.Odzyje trochę i "odchamię się"
Do soboty znikam
Miłego dnia

Dziubaski, mam nietypową zachciankę... jechać na basen!
No i zastanawiam się, czy jechać czy nie... no bo z jednej strony to wskazane dla kobiet w ciąży, a z drugiej strony infekcje :/
Jak myślicie? Bo nie mogę się zdecydować czy jechać, czy nie.

Gosica Miłego wypoczynku Hahaha, u nas zaś odwrotnie, mój namawia mnie na spacery, a ja że nie, bo nie, nie bo nogi będą boleć, nie chce się itd
Ale wczoraj o dziwo to ja wyszłam z inicjatywą

WhiteB ja przez półtora tygodnia kąpałam się w jeziorze i w sierpniu też się wybieram na powtórkę wypadu na działkę z mamą i też się będę kąpać. dziewczyny też chodziły na basen. dziabnij sobie jakąś osłonę przez kilka dni dla bezpieczeństwa. zachcianki trzeba spełniać

Gosica miłego wypoczynku

hej chwile mnie nie było ale bylismy na weselichu daleko od miejsca zamieszkania i było super

a więc tak:
brzusie wszystkie do wygłaskania cudowne

co do porodu to w pierwszej ciązy miało męza nie być ale jakoś się śmiesznie złożyło że był i bez niego rady bym nie dała ponad 12h był moim wsparciem ( ciąża skończyła się cc)

co do zaangażowania mi jakoś nie przeszkadza że do dzidzi często nie mowi itp itd wiem że nas bardzo Kocha przytula i całuje i mi to wystarczy

Mefina super Twoj synuś
Gosica odpoczywaj u mamusi:P
White
szoruj na basen i się nie stresuj :*

Cześć dziewczynki
Upalna środa się zaczęła, że aż nas to zmusiło by obmyśleć plan weekendowy (ponoć ma być straszna fala upałów) i chyba pojedziemy do znajomych na weekend base, ogródek, grill blisko las tak jak ostatnim razem w sumie tyle, że zostaniemy na noc i być może w ogródku rozłożymy dzieciakom namiot na noc by mieli frajde, tatusiowie z nimi będą nocować jeśli dzieci będą chciały oczywiście Jak zwykle dzień zaczęłam od prania hehe, pomyłam podłogi i tak siadłam i myśle co tu robić

Anitka- syn się urodził długi na 51cm i miałam kilka takich ciuszków, no bo wiadomo, że dzieci różne się rodzą to wiekszość od 56 lepiej mieć
Mój był ze mną przy porodzie syna i nigdy nie widziałam go takiego szczęśliwego (przez moment przestraszonego )dumnego z siebie i ze mnie. Jak tylko położyli Filipa mi na brzuchu to mnie pocałował i podziękował i zaraz poszedł z synem na mierzenie i wazenie etc. Wrócił z synem na rękach i przyglądając mu się czekał aż mnie "oporządzą" by podać mi go do karminia. Ale mnie wzieło na wspomnienia W każdym razie M na pewno będzie przy porodzie(jeżeli nic się nie wydarzy, co by too uniemożliwiło tfu tfu) i nie wyobraża sobie by mogło go nie być

Gosica- sama bym na taką wycieczke się wybrała Udanego pobytu u mamy

Piranetka- ja z reguły wstaje ok 9 czasami przed. Syn w sumie tak samo i jakoś się zgraliśmy. Pamietam, że pod koniec ciąży pierwszej jak już nie pracowałam, to spałam do 12-13 i pamietam, że wstawałam taka głodna, że raz zdarzyło mi się przez to popłakać Brzusio już ładniutki kształt przybiera

Gosia- mam nadzieje, że szyjka bardziej się skracać już nie będzie Akcja z majtkami ekstra

Jeta- niech te dni do Ciebie nie wracają już Ja tam zapominam o ważnych i pamiętam o głupotach Stąd wszystko zapisuje w kalendarzu z którym się nie rozstaje i w zeszłym roku jakoś w pażdzierniku zostawiłam go na poczcie, kurde 3dni szukałam jak oszalała, czułam się strasznie, boo wszystko co ważne tam miałam pozapisywane Na szczęście mnie olśniło i kalendarz czekał sobie na odbiór u pani z poczty Teraz na nowym markerem napisałam nr telefonu, maila i adres, żeby nie było

Motylek- dobrze, że zadzwoniłaś, bo to jednak uspokaja jak się usłyszy od lekarza co robić. Mi na te swędzonko pomogło szare mydło i lactacyd o dziwo z resztą i pare dni póżniej lekarz stwierdził, że tam czyściutko, wiec albo było i się zmyło albo nie było w ogóle.

WhiteB- ja tam z basenów nie rezygnuje, po prostu profilaktycznie po basenie lub przed można zaaplikować kwas mlekowy jest on bez recepry, ja teraz jeszcze tym szarym mydłem jakby co i jest dobrze. Nad wodą byliśmy to też jak dziecko prawie z niej nie wychodziłam. Jakoś mi to pluskanie dobrze robi na psychike

Pyśkaaa- u to ty też weselicho jak Nutka zaliczyłaś A z tym cc too teraz tak też będzie zakończona czy próbujesz sn? jak to jest?

A z kupowaniem ciuszków to ja tak ostrożnie, bo dalej mi gdzieś w głowie siedzi, że inna płeć nagle etc

Ochłody na reszte dnia mamuśki

Gosica fajnie, że jedziesz do mamy, w końcu nie będziesz się nudzić:)I odpocznij sobie..

White Blackberry ja bym nie rezygnowała z basenu. Gdzieś czytałam,że jak gdziekolwiek na basenie siadasz to na swoim ręczniku, mam tylko nadzieje, że woda czysta bakteriologiczie:)

wiecie co nic mi się nie chce, mam strasznego lenia. a musiałabym ogarnąc trochę w domku.
Poducha zamówiona, teraz tylko czekam na dostawę...

Nutka kupiłam dziś żel do usg posmarowałam dość grubą warstwa brzuch i znalazłam serducho maleństwa!!!! Już nie mogę się doczekać aż mój mężuś wróci z pracy, co by mu pokazać...

A dziś wieczorem wizyta u doktorka:) Trochę się denerwuję, czy wszystko dobrze, lekarz ma też zobaczyć wynik badania na zespół downa... Ale z tego co wyczytałam to chyba jest ok i przyzierność była 1 . Może w końcu dowiem się kto mieszka w brzuszku. Tylko nie wiem co zrobić, bo mój mężuś nie chce wiedzieć, a idzie ze mną... woli niespodziankę, a ja jestem taka ciekawa...

Gdzie te upały o których piszecie ja wyglądam cały czas i słoneczka od dobrych paru dni to wogóle nie widać chodze w jeansach i sweterku nawet czasem tak jak dziś trzeba kurtkę założyć.
Ale sobie dałam dziś do wiwatu plecy to nie wiem czy kiedyś tak mnie bolały, wysprzątałam łazienkę, i zabrałam się do sprzątania w szafach, chciałam niepotrzebne rzeczy powyrzucać przed poniedziałkowym malowaniem, aby było tego wszystkiego jak najmniej a teraz ruszyć się nie mogę. Jeszcze zostało te wory śmieci powynosić i już będzie lepiej.

No i poproszę choć troszkę ciepła i słoneczka od Was

Na razie będzie samolubny wpis, wybaczcie
Właśnie dowiedzieliśmy się że będzie dziewczynka
Wszystko dobrze wyszło z usg
Najpierw mąż mówił że nie wytrzyma z dwoma babami w domu ale potem że to córusia tatusia będzie
Od początku mieliśmy takie przeczucia że to dziewczynka
Tak się cieszę że wszystko wyszło ok z tych badań ahhh
Lecę nadrabiać