- Posty: 21
- Otrzymane podziękowania: 0
Grudnióweczki 2013 :)
11 lata 4 miesiąc temu #800034 przez Daisy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 4 miesiąc temu #800053 przez Gosica
[/url]
Hej 
Paulainka ja mojego Szkraba czuje dosc intensywnie Bo to taki mały wiercipięta,który szczegolnie upodobal sobie kopanie matki bolesnie w zebra i okolice
Dzis juz humor lepszy,stwierdzilam ze przejmowaniem sie nic nie zyskam.Bylismy dzis w sklepie mojego Ł. i kolega mu mowil ze oni w innej filii tego sklepu maja jeszcze gorzej.Tak jak piszecie-duzo prywatnych pracodawcow mysli ze sa Bogami i mozna im wszytsko.Niestety takie czasy ze roboty trzeba sie trzymac,u nas na podkarpaciu mega ciezko cos znalezc wiec trzeba przecierpiec.
A jak tam Dziewczynki spedzacie andrzejki ?
my chyba spedzimy wieczor ze znajomymi o ile przyjada a jesli nie to łózko i tv hehe smieje sie do mojego Ł. ze juz totalnie zdziadzieliśmy 
W ogole zauwazylam ze coraz czesciej w ciagu dnia odczuwam pojedyncze skurcze,łudze sie ze moze cos wczesniej sie rozkreci niz termin przewiduje A moj Ł. na kazde moje skrzywienie wydaje okrzyk "rodzisz???" i sie posmiechuje. Ale jak przyjdzie co do czego to pewnie taki cwany juz nie bedzie
Miłego wieczoru
Paulainka ja mojego Szkraba czuje dosc intensywnie
Bo to taki mały wiercipięta,który szczegolnie upodobal sobie kopanie matki bolesnie w zebra i okolice Dzis juz humor lepszy,stwierdzilam ze przejmowaniem sie nic nie zyskam.Bylismy dzis w sklepie mojego Ł. i kolega mu mowil ze oni w innej filii tego sklepu maja jeszcze gorzej.Tak jak piszecie-duzo prywatnych pracodawcow mysli ze sa Bogami i mozna im wszytsko.Niestety takie czasy ze roboty trzeba sie trzymac,u nas na podkarpaciu mega ciezko cos znalezc wiec trzeba przecierpiec.
A jak tam Dziewczynki spedzacie andrzejki ?
my chyba spedzimy wieczor ze znajomymi o ile przyjada a jesli nie to łózko i tv hehe smieje sie do mojego Ł. ze juz totalnie zdziadzieliśmy W ogole zauwazylam ze coraz czesciej w ciagu dnia odczuwam pojedyncze skurcze,łudze sie ze moze cos wczesniej sie rozkreci niz termin przewiduje
A moj Ł. na kazde moje skrzywienie wydaje okrzyk "rodzisz???" i sie posmiechuje. Ale jak przyjdzie co do czego to pewnie taki cwany juz nie bedzie Miłego wieczoru
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 4 miesiąc temu #800055 przez motylek270
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 4 miesiąc temu #800086 przez Pyśkaaaa
Kristi gratulujemy
dziewczyny na pewnie bedziecie wiedziały kiedy to a co do ruchów trzeba pilnować Olek był owiniety pępowiną i trzeba było pilnować nie mialiśmy szans na naturalny porod chodz probowaliśmy ale na skurczach tętno zanikało
pozdrawiam
dziewczyny na pewnie bedziecie wiedziały kiedy to a co do ruchów trzeba pilnować Olek był owiniety pępowiną i trzeba było pilnować nie mialiśmy szans na naturalny porod chodz probowaliśmy ale na skurczach tętno zanikało
pozdrawiam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 4 miesiąc temu #800127 przez Marta82
Hej Dziewczyny,
Na poczatek chcialabym pogatulowac KRISTI - coreczke masz sliczna:)
Teraz czekamy na kolejna rozpakowana mamusie.
U nas wszystko dobrze. Caly czas ucze sie byc mama a Filipek to prawdziwy skarb. Teraz kiedy jest juz z nami czuje ze jest on brakujacym elementem w naszym zyciu i dom wydaje sie byc pelniejszy, taki jak powinnien byc.
Malutki jest grzecznym chlopcem (obym nie zapeszyla) i wydaje mi sie ze radzimy sobie calkiem dobrze. Karmimy sie piersia z czego bardzo sie ciesze bo w szpitalu raczej nie przykkladali do tego wagi i karmili dzieci glowinie butelkami.
Ja dochodze do siebie i kazdego dnia brzuch boli mnie coraz mniej tylko cisnienie sie uparlo i wciaz jest wysokie. Mam nadzieje ze po pologu wszytko wroci do normy.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i czekam na kolejne wiesci
Na poczatek chcialabym pogatulowac KRISTI - coreczke masz sliczna:)
Teraz czekamy na kolejna rozpakowana mamusie.
U nas wszystko dobrze. Caly czas ucze sie byc mama a Filipek to prawdziwy skarb. Teraz kiedy jest juz z nami czuje ze jest on brakujacym elementem w naszym zyciu i dom wydaje sie byc pelniejszy, taki jak powinnien byc.
Malutki jest grzecznym chlopcem (obym nie zapeszyla) i wydaje mi sie ze radzimy sobie calkiem dobrze. Karmimy sie piersia z czego bardzo sie ciesze bo w szpitalu raczej nie przykkladali do tego wagi i karmili dzieci glowinie butelkami.
Ja dochodze do siebie i kazdego dnia brzuch boli mnie coraz mniej tylko cisnienie sie uparlo i wciaz jest wysokie. Mam nadzieje ze po pologu wszytko wroci do normy.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i czekam na kolejne wiesci
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 4 miesiąc temu #800147 przez paulainka
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 4 miesiąc temu #800167 przez motylek270
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 4 miesiąc temu #800173 przez moni31
25.12.2008 40 tc (*)(*)(*)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 4 miesiąc temu #800176 przez Winka_
Ja to w dzień w ogóle nie odczuwam małej, a za to w nocy jak się położę to wypycha się pleckami i pupką z lewej strony, a nóżkami z prawej wtedy mam brzuch jak jakiś kwadrat, śmiesznie to wygląda ale też już nie mogę się doczekać ojjj ostatnie dni są najgorsze.
A pomimo że cały czas coś robię i gdzieś wychodzę to chyba nie przyspieszy porodu
śmieję się że jak zacznie się wcześniej to będzie w mojego M, a jak postanowi wyjść po czasie to będzie we mnie bo ja często na ostatnią chwilę robię rzeczy i jestem spóźniona
wtedy mam brzuch jak jakiś kwadrat, śmiesznie to wygląda ale też już nie mogę się doczekać ojjj ostatnie dni są najgorsze.A pomimo że cały czas coś robię i gdzieś wychodzę to chyba nie przyspieszy porodu
śmieję się że jak zacznie się wcześniej to będzie w mojego M, a jak postanowi wyjść po czasie to będzie we mnie bo ja często na ostatnią chwilę robię rzeczy i jestem spóźniona Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 4 miesiąc temu #800200 przez Daisy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 4 miesiąc temu #800201 przez Daisy
Dziewczynki sorki za wpis wyżej nie wiem jak to się stało, próbuje pisać z komórki i tak mi się wysłało nie wiem kiedy nawet, chciałam Was tylko poczytać o poranku
A u mnie noc z ok. 4 pobudkami jak zwykle... Ciśnienie nadal przy górnej granicy i czekamy aż synkowi się zechce wyjść na świat
Dziś 1 grudnia :-D !! Zaczyna się na dobre
Pozdrawiam Was mamusie i miłej niedzieli
A u mnie noc z ok. 4 pobudkami jak zwykle... Ciśnienie nadal przy górnej granicy i czekamy aż synkowi się zechce wyjść na świat
Dziś 1 grudnia :-D !! Zaczyna się na dobre
Pozdrawiam Was mamusie i miłej niedzieli
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 4 miesiąc temu #800202 przez motylek270
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 4 miesiąc temu #800212 przez Asiula315
Witam...
Kristi....gratulacje śliczny bobasek
Co do ruchów to ja moja niunie najcześciej czuje wieczorami, wierci sie strasznie....bede tęsknić za jej wybrykami hehe ale jak z tymi ruchami jest to nie mam pojęcia czy przed porodem czuje sie je bardziej czy mniej....
Gosica...nie denerwuj sie ta praca męża tak...wiem jak to jest jak maz pracuje po 10 h moj czasem nawet robi po 12... Masakra siedzisz w domu i czekasz na męża
niestety takie dzisiejsze realia....głowa do góry......
A wczoraj byliśmy na basenie, było super wypluskalam sie wymasowalam, od razu człowiek sie lepiej czuje:) polecam dziś jakiś obiadek potem spacerek i do koleżanki...takze tez dzien juz zaplanowany....
Życzę miłego dnia i dobrych humorkow
Kristi....gratulacje śliczny bobasek
Co do ruchów to ja moja niunie najcześciej czuje wieczorami, wierci sie strasznie....bede tęsknić za jej wybrykami hehe ale jak z tymi ruchami jest to nie mam pojęcia czy przed porodem czuje sie je bardziej czy mniej....
Gosica...nie denerwuj sie ta praca męża tak...wiem jak to jest jak maz pracuje po 10 h moj czasem nawet robi po 12... Masakra siedzisz w domu i czekasz na męża
niestety takie dzisiejsze realia....głowa do góry......A wczoraj byliśmy na basenie, było super wypluskalam sie wymasowalam, od razu człowiek sie lepiej czuje:) polecam dziś jakiś obiadek potem spacerek i do koleżanki...takze tez dzien juz zaplanowany....
Życzę miłego dnia i dobrych humorkow
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 4 miesiąc temu #800219 przez paulainka
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Moderatorzy: ilona
