BezpiecznaCiaza112023

Grudnióweczki 2013 :)

10 lata 5 miesiąc temu #932574 przez Natala
Hej dziewczyny

Dawno nas nie było... Ale chyba nikt specjalnie nie tęsknił :P

Kristi teraz juz musi się udać! Bądź silna , dla małej :*

A tak w większym skrócie...
Zębów dalej nie mamy , troszkę zaczyna mnie to niepokoić, bo chyba jako jedyne zosatałyśmy bezzębne :(
Nocki bez większych zmian czyli wstaję po 5 razy, Marysia budzi się z płaczem ale dam jej smoka i po sprawie, szkoda tylko, ze ciężko później zasnąć... Sięgnęłam już nawet po wspomagacze nasenne ale nic nie dają..
Co do cukru, założyłam sobie jeszcze w ciąży , ze będę unikać jak ognia ale niestety nie udaje się, głównie, ze względu na babcię, która daje małej słodkie przekąski...
Do picia podaje herbatkę rumiankową, malinowa, owoce leśne, niestety w składzie tez ma cukier, ale wody to moje dziecię nie lubi.
U nas do chodzenia jeszcze troszkę, nawet za rączki boi się stawiać kroczki, kojec stoi bezużyteczny podobnie jak chodzik, wszystko co ogranicza swobodę Marysia nie lubi, w pracy troszkę więcej luzu, ze zdrowiem różnie, w ciąży już pojawił mi się jakiś zator na nodze, od jakiegoś czasu zaczął pobolewać, powinnam iść z tym do lekarza ale boję się sgtrasznie, bo pewnie czeka mnie zabieg..
Pozdrawiamy :-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #932606 przez Asiula315
Kristi....strasznie wspólczuje....ciezko wogole cos napisac....nie potrafie dobrac slow....duzo sily zycze i aby sie w koncu to wszystko skonczylo...:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #932630 przez mała82
Kristi współczuje!! Kurde co za lekarze, jak się nie znali to mogli od razu Was wysłać gdzie indziej! To mała się jeszcze nacierpi niepotrzebnie :(

marti1234 jak się przydadzą przepisy to super :) tam nie wiem czy dobrze widać chodzi o 1/4 szklanki kaszy na 1 szklankę wody.
Też słyszałam, że to czasem zależy od kubka/butelki z której dzieci piją czy chcą pić czy nie i widać u Was się sprawdziło :)
I jak po rozmowie o pracę? Udało się?

Nefri niby takie proste a nie wpadłabym sama na to, że można słodzić suszonymi owocami. Na pewno skorzystam z tego pomysłu :)
Podziwiam, że nie kupujesz białego cukru wcale, my niestety już uzależnieni od niego jesteśmy, ale może chociaż małego uda mi się uchronić
A gdzie kupujesz te biszkopciki Mamuta? W zwykłym spożywczaku?
Udanego wypadu :)

Natala fajnie, że znalazłaś czas żeby coś skrobnąć? A mała z Tobą w pracy cały czas jest? Jak dajecie radę?
Uciekaj do lekarza nie ma co czekać.
U nas tak dobrze nie ma, że mały zasypia zaraz po podaniu smoka w nocy, trochę więcej musimy się nagimnastykować :(
No te babcie są dobre z podawaniem słodyczy, chyba pod tym względem dobrze, że nasze są na odległość :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #932658 przez Gosica
Hej:)
I tak oto Szymek dołącza do grona dzieciaczków z ząbkami.Jednak dobrze wyczułam dolną jedynkę.A żeby było fajniej niespodziewanie dołączyła do niej jedynka tyle że górna.
Niestety Szymek nam gorączkuje od wczoraj,poniżej 37,5-38 nie schodzi,lekarstwa niewiele nie pomagają,Nie wiem czy to nie dalszy ciąg zębów,ale czekamy jak się sytuacja będzie rozwijać,czy ni trzeba będzie złozyć wizyty pediatrze.Przez to wszystko noc była koszmarem,co chwilę pobudki,płacz,rzucanie się,dopiero jak podałam na gorączke lekarstwo i mu spadła trochę to jako tako zasnął, w dzień spoko,bawi się,ale jak przyjdzie czas na drzemką to znów gorączka dobija,sen niespokojny,pobudki,najlepiej gdybym z nim spała albo cały czas majdała wózkiem bo spać się chce a jakoś nie może i jest ryk.Oby tylko to nie było nic z chorób,tylko te zęby.Do tego dzś mi się tak zakrztusił syropkiem na gorączkę że z strachu myslałam że umrę,na szczęscie przekręciłam do dołu główką i zwrócił.Maż ma przykazane kupić czopki,ja nie będę przeżywać takich stresów.
Tak więc u nas nie jest kolorowo
Mała82 naszego lekarza to szkoda pytać o takie rzeczy,sama na razie odstawiłam jajo a jak będziemy u naszej pani pediatry tej normalnej to popytam co i jak
Nefri piesek w porządku,niegrzeczny strasznie :)
Kristi strasznie mi przykro,trzymamy mocno kciuki za pomyślne rozwiązanie problemu z oczkiem.Co za lekarze...
Natala wyczytałam że d 13 miesiąca czy jakoś tak dziecko ma prawo nie mieć ząbków,potem ewentualna kontrola tego,tak że spokojnie macie czas,u nas dopiero teraz wychodzą i to z zaskoczenia
Zmykam do mojego małego pacjenta
Buziaki

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #932907 przez marti1234
Hejka, hejka
Nefri mała82 rozmowa udana, dostanę parę zleceń na początek, jak się sprawdzę dostanę duży projekt do realizacji ;) zobaczymy jak to wyjdzie wszystko w praktyce...
Nefri jak tam w Kościelisku? My też często w podroży, też się śmiejemy, że mały turysta z tego Adaśka. My etap naleśników i kanapek mamy jeszcze przed sobą. Adaś często się krztusi :-( nie wiem kiedy nabierze wprawy w tym żuciu, przełykaniu. Daje mu na razie tylko ciastko z hippa i zawsze go pilnuje czy tam znowu się nie zakrztusi...widać jeszcze za wcześnie na niego.
Natala uciekaj do lekarza nie odwlekaj bo tylko się nacierpisz, a lekarz może Ci pomoże.
My jesteśmy po weselu i poprawinach. Bylismy sami -ADAś został z babcią i ciocią. Było super, ale muszę jeszcze odespać bo na oczy ledwo widzę. ;-P
spokojnej nocy :-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #932973 przez Nefri
Marti do Kościeliska jedziemy dopiero w ten piątek, wracamy w poniedziałek. Powiem jak było po powrocie ;) Super, że rozmowa się udala, gratulacje.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #933042 przez Nefri
Dziewczyny, mam takie pytanie, czy Wasze dzieciaki lubią się przytulać? Bo mój to jakoś w ogóle, nawet jak na przykład wczoraj, przewrócił się, centralnie czołem walnął o podłogę, huk był straszny, guz wielki, ten się rozpłakał okropnie ale jak go wzięłam na ręce to się odpychał zamiast się przytulić, a ja tak strasznie tego pragnę, żeby się do mnie przytulał. Całe szczęście, że przynajmniej przy wieczornym cycku się przytula, bo mąż to już w ogóle strasznie cierpi z tego powodu, bo też by bardzo chciał, że się przytulał do niego :) Nie wiem, czy to normalne, żeby dziecko w jego wieku tak się zawsze odpychało, jak się chce go przytulić :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #933210 przez Asiula315
Hejka....
Nefri u nas jest tak samo....moja Lili wogole sie nie lubi do nikogo przytulać wręcz odpycha sie rekami i nogami odemnie....jak ja noszę to tylko ona plecami do mnie...musi być przodem do swiata....nie da rady zeby była noszona buzia do mojej buzi a nie mowię juz jakbym ja chciała położyć tak na rękach zeby ululac...nie mam pojęcia czemu tak jest ale my juz mamy tak dłuższy czas...
Pozatym u nas szykują sie zmiany....mąż zmienia prace....niby na lepsze warunki...ale strach jest....okaże sie z czasem czy to była dobra decyzja. Mam nadzieje ze nie będziemy jej żałować:) pozatym Lilka cały czas czworakuje za mna ...chce żebym cały czas ja nosiła....plecy mi odpadają...nie umie sie nawet na chwilkę pobawić sama...cały czas muszę być z nią ...nie wiem chyba taki okres...:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #933234 przez marti1234
Asiula chyba masz rację taki okres...u nas trwa już jakiś czas ;-P moja mama mówi, że w ogóle jej to nie dziwi bo jak ja byłam mała to nie mogła mnie zostawić nawet na trochę. Zobaczymy jak to będzie ;) z tym przytulaniem to jest różnie, jednak w ciągu dnia się przytulamy. W nocy jak czasami go wezmę do łózka to przytula mi się do twarzy i zasypia w mig. Widać co dziecko to inne zwyczaje ;-)
Gosica jak tam Szymuś? Lepiej już? Co podajesz na gorączkę? Ja około 3 miesiąca jak po szczepieniu Adaś dostał gorączki to dawałam paracetamol, teraz jak Adaś był przeziębiony to dawałam z kolei nurofen z ibuprofenem no i przynosił on ulgę na dłużej, podawałam co 8 godzin a nie co 4 jak z paracetamolem. Też muszę zaopatrzyć apteczkę w czopki, bo był taki czas że Adaś nie chciał mi nic przełknąć i był problem..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #933276 przez Nefri
Asiula, u mnie też ulalać na rękach to rzecz niemożliwa, też się odpycha rękama i nogami :)
u nas odkąd mały stał się bardziej "niezależny", to nie przechodzi takich okresów, że trzeba go nosić na rękach. Oczywiście, jak robię coś w kuchni to przychodzi ciągnie mnie za nogawki, ale potem idzie sobie dalej ;)
poza tym druga górna jedynka mu wychodzi i znowu ma takie rozwalone, wiszące dziąsło, masakra co te dzieci muszą przechodzić...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #933303 przez Gosica
Hej
Nefri Szymuś też do fanów przytulania nie należy,ale ostatnio i tak więcej się przytula,tak że w tej kwesti nie narzekam.Teraz już ok,pomału wraca apetyt,forma.Wyszły 3 ząbki w 2 dni więc dlatego tak się działo.Teraz się przyzwyczaja do nowego nabytku i takie śmieszne miny robi,bo nie wie co ma w buzi ;) Najpierw podawałam mu ibufen,bo w sumie od początku gdy coś się działo to dostawał i pomagało.Ale nie tym razem,nic on nie dawał,temperatura jak była to była.Koleżanka dała mi nurofen forte dla dzieci i dopiero on pomógł.Też muszę się zaopatrzyć w czopki bo nie zawsze Szymek chce połykać syropek i sie krztusi wtedy,wolę nie ryzykować

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #933318 przez Kristi
Hej:)

Dzieki dziewczyny za wsparcie:) Jesteście kochane:) Z tym 4 sondowaniem się wypatrzyliśmy do 22.10 bo Martynka przeziębiona teraz... i jeszcze pediatra chce nam dać jakieś kropelki żeby jeszcze tak spróbować bo mówi że nie robi się tyle razy sondowania.. Każdy lekarz mówi co innego już nie wiem komu wierzyć...

My dzisiaj mieliśmy koszmarną noc prawie w ogóle nie spałam... Ledwo żyję... Martynka nie mogła spać chyba przez katar....
Wyszedł nam 3 ząbek ale na dole tak dziwnie trochę...

Natala Jak to nikt nie tęsknił wszystkie tęskniłyśmy:)

Gosica Gratulujemy ząbków:) Aż 3 na raz:)

Nefri Martynka tylko lubi się przutulac tylko jak jest zmęczona:)

Uciekam uspic terrorystke:p
Miłego dnia:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #933378 przez moofka
heloł ;)

dowiedziałam się dzisiaj, że przyznali nam becikowe :woohoo: teraz czekam na przelew i oooo se zaszalejeeeee z tymi milionami :P

Natala nie pitol że nikt nie tęsknił tylko się częściej odzywaj :P

Gosica gratuluje ząbków! w końcu ;)

Nefri Zośka jak ją biorę na ręce przodem do siebie to albo się obkręca od razu albo się odpycha jakby chciała po mnie chodzić :blink: przytula się jak jest albo padnięta albo po spaniu jeszcze nierozbudzona - zawsze coś :blush: widzę, że wszystkie mamy to samo :whistle:

Kristi katar to masakra jest :pinch: w ogóle kto wymyślił katar u takich maluchów :S

my mamy chyba skok rozwojowy :woohoo: Zośka gorzej zasypia, obiadki są fe a mleko wciąga w minutę, no i taka marudna jest trochę. ale nic to bo za 3 dni tatuś idzie na rodzicielski i będziemy wspólnie pacyfikować marudę :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #933391 przez Kristi
moofka a jak wozek sie sprawuje?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #933413 przez moofka
aaa Kristi przepraszam zapomniałam Ci napisać :blush: my kupiliśmy składaną spacerówkę głównie po to żeby jeździć z nią po zakupy i do tego jogger nam się idealnie sprawdza. świetnie się prowadzi (jedną ręką też), jest bardzo zwinny, składanie i rozkładanie to sekunda :) a do czego chcesz go używać? ja na codzień na spacery używam starej spacerówki jedo, bo jednak pompowane kółka to pompowane kółka ;) jogger dobrze jedzie po chodniku ale jednak czuć różnicę. jest wersja joggera z pompowanymi (nazywa się gt) ale jest droższa i cięższa, my uznaliśmy że nam nie potrzeba pompowanych. wózek wygląda super, kolor co mąż wybrał jest piękny :whistle: będę niedługo szła z Zośką na spacer to pykne zdjęcie jak wygląda wózek na żywo i wrzucę później :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl