BezpiecznaCiaza112023

Grudnióweczki 2013 :)

10 lata 2 miesiąc temu #931847 przez Nefri
Monisia, Mała82 ciasteczka daję takie z rossmana, orkiszowe, one zawierają syrop ryżowy zamiast cukru i biszkopty bezcukrowe firmy mamut (chyba Kristi o nich pisała) - zawierają maltitol zamiast cukru. Oba te zamienniki są zdrowe, więc można je podawać dzieciom, chociaż ja tych ciastek nie daję mu dużo, bo by nie jadł tych wszystkich posiłków, które mu ostatnio daję. Oprócz tego dostaje wafle ryżowe, pszenno-ryżowe i chrupki kukurydziane. Kaszki z amarantusa jeszcze nie dodawałam, ale myślę, że śmiało można. Ja zagęszczam płatkami owsianymi, jaglanymi, kaszą jaglaną, jęczmienną, gryczaną niepaloną - wszystkie te kasze i płatki kupuję takie jak dla siebie, nie specjalne dla dzieci. Robiłam też małemu naleśniki smażone bez tłuszczu z płatkami owsianymi i zmiksowanymi, namoczonymi wcześniej rodzynkami, z odrobiną jogurtu naturalnego. Były pyszne, takie właśnie bakalie, namoczone i zmiksowane świetnie zastępują cukier. Ja sama cukru nie jadam w ogóle, nigdy nie kupiłam białego cukru do domu i dziecku mojemu też nigdy go nie podam, tyle się naczytałam na ten temat, że uważam to za truciznę, ale niektórzy uważają, że mam obsesję na punkcie zdrowego odżywiania, więc się moją opinią nie przejmujcie ;) jak już coś słodzę (sobie, nie dziecku) to używam ksylitolu (działa też przecipróchnicznie, dzieciom od lat 3 można podawać), sporadycznie bardzo cukru trzcinowego i miodu a tak to właśnie bakalie, owoce itp.
Wody młody też nie chciał na początku pić, więc kupowałam takie herbatki w szklanych butelkach, bez cukru oczywiście ale cały czas próbowałam podawać wodę i teraz tylko ją pije no i cycka.

A tak poza tym wyszła Tymkowi górna, lewa jedynka i chyba przechodzi jakiś skok, bo od wczoraj straszna maruda i ciągle by spał w ciągu dnia, ale oczywiście w wózku - czytałam i chyba by się zgadzało, między 41 -46 tygodnie jest znowu ten cholerny skok.

Kristi współczuję tych przejść z oczkiem, masakra jakaś ile to się u Was ciągnie, trzymam kciuki, żeby to był już koniec i kolejny zabieg nie był potrzebny.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu - 10 lata 2 miesiąc temu #931941 przez mała82
Nefri a mogłabyś mi napisać jak zagęszczać np kaszą jaglaną? Najpierw to mielisz, potem gotujesz czy jak? Ile tego dajesz np na 200ml mleka? Też chcę zagęszczać takimi kaszami ale jeszcze nie wiem jak się za to zabrać :) A jak płatki jaglane to też gotujesz najpierw?
Skąd miałaś przepis na naleśniki? Sama wymyślasz?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #931974 przez motylek270
Hejka,

No nadrobiłam.troche kobiety piszecie. U nas dzieje sie i na dodatek nic dobrego. Jan chory- crp ma w normie, ale katar i kaszel masakra. Wyniki krwi super, tylko podejrzane skladniki krwi odpowiadajace za alergeny. Antybiotyk nam nie pomógł, teraz mamy inhalacje i leki alergiczne jest lepiej... w piatek wizyta u rodzinnego. Mnie z kolei dopadly problemy takze zdrowotne, natury chirurgicznej. Zabiegi za mna. Milo nie bylo, duzo cierpienia, a teraz mnostwo antybiotykow. Jutro juz do pracy. Staralam sie nie wagarowac tylko na dwa dni urlop zdrowotny bralam. Lekarze chcieli mnie dłuzej kurowac. Dam rade:-)

Gosica swietny ten chodzik synka, a on sam cudowny. Te oczy...

Moofka Jan tez uwielbia burzyc wieze z klockow gabkowych.

Marti katar u dziecka to faktycznie masakra. Moj Jan ma obecnie, a po urodzeniu mial od trzeciego tygodnia życia, 21 grudnia go marca. Wyobrazasz sobie co my przeszlismy. Teraz zaczyna się cos podobnego.

U nas dwa zeby dolne i poki co :-) Jan sie przestal slinic i pchac rece do buzi. Juz dwie noce pod rzad spi w lozeczku i tylko raz budzi sie na karmienie. Moze wszystko wraca do normy. Dzis po raz pierwszy samodzielnie stanął na nogach. Do tej pory trzymal sie rodzicow lub babci za rece.

Kristi widzialam na fb zdjecia znad morza. Cudownie kobietki wygladacie. Kurcze zycze Wam aby ten zabieg byl juz ostatnim.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #931981 przez Agacior
Witam.

Dziewczyny już oficjalnie zakończyłam przygodę z piersią   Szczerze mówiąc nie wiedziałam, że tak źle zniosę to psychicznie, w ogóle ja jestem jakaś nienormalna, bo jak walczyłam żeby jadła z butli to krzyczałam, ze wiecznie nie będzie jadła cyca, ze musi jeść butle a jak w końcu ją zaakceptowała, to żal mi było, że się skończyło ech. Do tego codziennie chodzę i się tłumaczę mężowi, a raczej sama przed sobą, że przecież zaraz do pracy muszę wrócić, że i tak się nie najadała itp. ;) No mówię Wam porąbało mnie i jestem chyba nie stabilna emocjonalnie ;)
Co do cukru to ja szczerze nie zwracam zbytnio na to uwagi.

mała82- pierwsza noc o 00.30 płacz na maksa, nie dało jej się niczym uspokoić nie wiedziałam co jest, dopiero potem mi zaświtało, ze jest może głodna no i zjadła 100ml pośmiała się, pogadała pół h i zasneła. Druga akcja identyczna o 5.30. Ogólnie więcej niż 150 to mi z butli nie zjada. Myślę, że to przyzwyczajenie, ze z piersi dużo nie jadła. Ogólnie uciekła nam przez butlę jedna kaszka więc postanowiłam robić gęstą kaszę i dawać na noc łyżeczką więc butle ciągnie tylko 1 ok. 5-6. Potem godzinę gada, kręci się , śmieje w moim łóżku i w końcu zasypia i śpimy do 8.30 a nawet 9.30 ;D No ale aż tak słodko nie ma bo pobódki w nocy nadal są tylko mamy już patent na szybkie z powrotem zasypianie ;)Co do glutenu ja podawała tylko przez 2 m-ce w małych ilościach a po tym czasie podawałam wszystko z glutenem bez ograniczeń tzn. kaszki, pieczywo, ciastka.

Asiula315- dobrze, że już Lilka zdrowa a z kucykiem mamy to samo ;D w ogóle Iga zaczęła mi się strasznie drapać po głowie i się tak zastanawiam czy to przez te spinki, gumki.

Nefri- karnacje ma po mamie, chociaż jedno ;D ale ja w ciąży dość dużo przebywałam na słońcu, wręcz się opalałam więc może to miało jakiś wpływ. Pamiętam nawet nad wodą jak zaczepiła mnie babka i zaczęła wypytywać który miesiąc itp. i powiedziała, że ze swoją córka też bardzo dużo na słońcu siedziała i teraz dziewczynka jest istną mulatką, więc może coś w tym jest ;) Duuuużo jecie wow ;) a co na 2 śniadanie dajesz ? My na takie zajęcia na basenie chodzimy już od dawna. Na wstępie było sporo maluszków a teraz towarzystwo się wykruszyło i oprócz Igi jest tylko Olek, także praktycznie mamy indywidualne zajęcia ;) Może rośnie Wam olimpijczyk w pływaniu ;)

marti1234- no miejmy nadzieję, że już będzie lepiej. Mam nadzieję, że mimo kataru wyjazd się udał.

Gosica- my ostatni z godziną przerwy ok. 6-7 też śpimy do 8.30-9.30 ;D ale nic nie mówie, żeby nie zapeszyć ;p

Kristi- fotki super widać, że wyjazd udany mimo wietrznej pogody. Jeju ale się macie z oczkiem kurdę mogłby w końcu ten zabieg zadziałać, trzymam bardzo mocno kciuki.

monisia100100- ocho jak Lilcia już chodzi to dopiero się zacznie łobuzowanie na Maksa ;) Dobrze że chociaż noce spokojne to masz czas się zregenerować trochę ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #931986 przez moofka
hej :) czytam Was codziennie ale jakoś brakło mi czasu na wpisy w dwóch wątkach :blush:

u nas zbliża się remont i opróżnialiśmy pokoje, było baaaardzo dużo noszenia. schody zaliczyłam chyba milion razy :pinch: pokoje już mamy prawie puste i niedługo zaczynamy skuwanie, więc będzie mega syf :S

motylek zdrówka dla Was obojga :kiss:

Agacior ja miałam tak samo - tłumaczyłam się mężowi chociaż on nic mi nie wypominał i też płakałam tyle że dlatego że Zośka bardzo łatwo zaakceptowała butlę i mm i z jednej strony super ale z drugiej było mi przykro że tak szybko "o mnie zapomniała" :blink:

co do glutenu to ja już nie patrzę ile i gdzie Zośka dostaje. kaszki dajemy jej bezcukrowe ale ciastka już są z cukrem (hipp) a żółtko dodaje do obiadku co drugi dzień (no chyba że zapomnę ugotować :side: )

Kristi mam nadzieję, że do trzech razy sztuka i to już Wasze ostatnie przejścia z oczkiem.

a u nas wszystko normalnie, dzisiaj Zośka coś marudziła przy obiadku i zaczęła się znowu więcej ślinić to może jaki ząb wyjdzie kolejny :whistle:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #932047 przez Gosica
Hej :)
Kristi super fotki z nad morza :) Oby z tym oczkiem już było wszystko w porządku
Monisia100100 fajnie że Lili już chodzi,sprinterka mała :)
Nefri podziwiam tego fioła na punkcie zdrowego odżywiania.Ja niby jestem z wykształcenia technikiem żywienia,wiem co i jak ale chęci brakuje.Szymek też w dzień śpi tylko w wózku,każda próba przeniesienia do łóżeczka kończy się pobudką
Motylek270 dużo zdrówka dla Jasia.Jak Szymuś miał morfologię to też nu wychodziły podwyższone te składniki od alergi,ale na razie nie widzę u niego jej objawów jakichś konkretnych
Agacior kurcze Ty się obwiniasz że już nie karmisz i mówisz że to dziwne ale Kobito ja karmiłam 3 tyg i zero wyrzutów sumienia że tylko tyle,ja tego nie lubiłam.Było mi trochę przykro,tłumaczyłam się też,ale tylko tyle.To jest dopiero dziwne.Może gdybym miała pokarm to było by inaczej a tak to skończyło się i już.Tak że głowa do góry dawałaś jej tyle czasu to co najlepsze z pokarmów,teraz już poradzi sobie bez tego :)

Jeśli chodzi o kaszki wstyd się przyznać ale podaję te cukrem.U nas nie ma za wielkiego wyboru w tym temacie.Za to mam postanowienie że Szymka od słodyczy będę chciała trzymać z daleka
Gluten podaję do zupki w formie kaszki manny.Jajka mu nie daję bo boję się po tym jak mi spuchł.Niby to po białku ale jakoś mam stracha
Wodę piję bez problemu,jak mu się pić chce to nie grymasi :)
Noce znów ostatnio niespokojne,kilka pobudek więc żadna pociecha z tego że rano śpi troszkę dłużej.
Wydaje mi się też że w końcu zaczyna mu się przebijać dolna jedynka,ale jako że on za nic nie chce pokazać i co by sprawdzić to trzeba się natrudzić konkretnie,to pewna nie jestem
Ja za to mam problem z prawą ręką,Chyba coś z mięśniem przedramienia mi się dzieje,bo od jakiegoś czasu daje znać o sobie.Już raz miałam taki problem więc pewnie znów to samo.Starość nie radość ;)
To tyle co u nas,pozdrawiamy

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu - 10 lata 2 miesiąc temu #932063 przez mała82
motylek270 ojejku następny mały choruszek. Ile to te nasze brzdące muszą się nacierpieć :( Bidulki małe :( Ale może to faktycznie coś alergicznego jak Was już za pierwszym razem tak długo trzymało. Może warto by było znaleźć jakiegoś dobrego lekarza co się an tym zna.
No i jeszcze Ciebie coś dopadło, to szybko wracaj do formy :) A może warto było skorzystać z dluższej rehabilitacji? Na pewno dacie radę oboje. Przesyłamy dużo zdrówka dla Ciebie i małego :)

Agacior tak to już chyba z nami jest. Mnie to mąż namawiał do odstawienia małego od cycka i bardzo mi w tym pomógł. Też długo lamentowałam czy to dobra decyzja itd Choć wiedziałam, że pokarm mi się kończy no i małemu nie służyła laktoza w moim mleku. A i tak łatwo nie było!
Ja tyle w ciąży naczytałam się o tym jak to cukier szkodzi, że stwierdziłam, że jak długo będę mogła to go będę trzymała od tego z daleka. Jeszcze w życiu dosyć się tego naje :)
A wogóle większość produktów bez cukru jest droższe, chcesz zdrowiej to płać! Masakra!

moofka na dwóch wątkach to na pewno bym rady nie dawała :) Trochę czasu jednak to pożera.

Gosica ja też mam takie postanowienie na temat słodyczy, ale już nie raz mi życie pokazało, że to co ja sobie wymyśliłam jak to z małym będzie a wyszło całkiem co innego :)
A co Wasz lekarz na to jak mały spuchł po jajku? Kazał przerwać podawanie na jakiś czas?

Nefri
w książce znalazłam przepisy na kleiki, tak samo je przygotowujesz czy masz inny patent na to? :)

Załącznik nie został znaleziony



Załącznik nie został znaleziony



Załącznik nie został znaleziony

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #932123 przez Kristi
ja tylko na chwilke bo lece do siostry niestety poprawy nie widać:( Jestem załamana:( czy któraś w Was jest może z katowic?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #932125 przez marti1234
hej, hej :)
Wyjazd jak najbardziej udany. Co prawda noce to tragedia przez ten katar ale już na szczęście jest dobrze. Kataru nie ma, ale synek coś marudny ostatnio..może faktycznie ten skok o którym piszecie. Przy okazji tego pierwszego przeziębienia zastanawiałam się nad zakupem inhalatora, ale w sumie jak wróciliśmy to już nie był potrzebny...wiem, że wiele z Was ma taki sprzęt w domu. Możecie jakiś polecić czy to tak naprawdę nie ma znaczenia i kupić pierwszy lepszy, bo specyfika tego sprzętu jest taka sama...
Nefri, moofka pytałam o te testy owulacyjne z ciekawości. Moja koleżanka stara się od dłuższego czasu i rozważała zakup testów. Poczytam sobie w wolnej chwili ten temat na naszym forum. Ja co prawda chciałabym drugie dziecko, ale muszę zrobić aplikację i potem może ruszymy z działaniem...Jak to piszę to powiem Wam szczerze, że sama się sobie dziwię, że taka przemiana we mnie nastąpiła po urodzeniu Adasia ;) wcześniej uważałam, że nie wszyscy muszą mieć dzieci.
motylek270 dużo zdrówka dla Jana. U nas było krótkie przeziębienie i widziałam jak syn się męczył no i my przy nim...
mała82 dzięki za wrzucenie przepisów na kleiki. U nas wprowadzanie glutenu też już zakończone więc mamy więcej możliwości.

Co do picia to okazuje się że problem jest chyba w kubeczku. Zapomniałam zabrać ze sobą picia na spacer i kupiłam małemu butelkę wody z tzw. dziubkiem i pił bez problemu. Teraz podaje mu z tych butelek nawet w domu ;)
U nas też kaszki bez cukru, ciasteczka mam z hippa niestety z cukrem, więc się rozejrzę za tymi bezcukrowymi...
Dziewczyny trzymajcie kciuki, jutro idę na rozmowę nie powiem, że o pracę bo to raczej o współpracę czy jak to inaczej określić.. Generalnie zmęczona wysyłaniem tych cv do nieznanych mi firm, wysłałam bez ogłoszenia do firmy, którą znałam jeszcze z pracy w Warszawie, no i po2 dniach zaproponowali spotkanie. Zobaczymy, zobaczymy :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #932130 przez marti1234
Kristi my jesteśmy z Mysłowic to k. Katowic. Niestety mieszkam tu jakoś od roku więc nie znam tutejszej służby zdrowia oprócz naszej przychodni. Jesteście już umówione na wizytę?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #932165 przez Nefri
Agacior na drugie śniadanie na ogół kawałek pieczywka do ręki i z łyżeczki jakaś pasta, np. jajko z twarożkiem i pomidorem, albo awokado z żółtkiem, oczywiście robione własnoręcznie:) Rozumiem, co czułaś odstawiając od piersi, pewnie będę miała to samo, już teraz na samą myśl płakać mi się chce, a to chyba najczęściej tak jest, że matce bardziej przykro niż dziecku, no ale kiedyś będzie trzeba.
Mała82 ja to te kasze dodaję do zup i drugiego dania, więc ich nie mielę, tylko dodaję do warzyw i gotuję jak risotto, ale te przepisy co przesłałaś super, też tak zacznę robić, może nawet dzisiaj na kolację. Na kolacje często po prostu gotuję np. płatki owsiane bądź jaglane w wodzie a potem dodaję mleko modyfikowane Naleśniki wymyśliłam sama, po prostu mieszasz jajko z wodą, mąką pełnoziarnistą, namoczonymi wcześniej płatkami owsianymi, odrobiną jogurtu naturalnego i namoczonymi rodzynkami, wszystko do blendera z odrobinką oliwki, potem na suchą patelnię wylewasz małe porcje, takie, żeby wyszły takie małe placuszki, powiem, że nawet mi to bardzo smakowało. a i jeszcze dodałam do nich troszkę banana. Fakt, że te produkty bezcukrowe są droższe, ale czego się nie robi dla dziecka ;)
Gosica całe szczęście, że teraz taka ładna pogoda, więc jak mi zasypia to wracam z nim do domu, wystawiam na balkon i mam spokój :) No kiedyś muszą przecież Szymkowi te zęby wyjść. Mojemu górna jedynka zanim się przebiła, to rozwaliła strasznie dziąsło, taki kawał dziąsła naderwanego mu wisiał, całe szczęście go nie bolało, ale dziąsła nadal jak balony, czekamy na drugą górną jedynkę i górne dwójki, bo widać, też chcą się wydostać. A jak Wasz piesek się miewa?
Motylek straszny z Ciebie pracuś, odpocznij trochę, na pewno Ci się przyda.
Marti powodzenia na rozmowie, daj znać jak poszło. Chyba też spróbuję podać małemu tak wodę, ciekawe, czy będzie chciał pić, bo na razie to pije z niekapka, zresztą odkąd zaczął pić wodę to tylko z niekapka, bo butelki to prawie nigdy nie używamy, chyba że zdarzy mi się piwka napić to wtedy mleko z butelki, ale to baaaardzo rzadko ;)
a my za tydzień jedziemy na 4 dni do Kościeliska, rośnie nam mały podróżnik ;)
dobra spadam obiad gotować, póki ten diabełek mały śpi

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #932283 przez Kristi
Dziewczyny jestem załamana nie wytrzymałam i pojechałam dzisiaj do okulisty bo oczko nie wyglądało najlepiej i okazało się że trzeba było zmienić lekarza już po 2 razie... Mamy skierowanie na 4 sondowanie :( :( :( :( :( I jak teraz nic nie da to wtedy to laserowe w katowicach właśnie a to koszt ok 6000... także kiepsko bidulka moja się nacierpi...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #932362 przez marti1234
Kristi ogromnie Wam współczuje, musisz być dobrej myśli, że to sondowanie przyniesie porządany efekt. Trzymam za Was kciuki :kiss: pytałam mojego T. o te klinike w Katowicach i mówił że naCeglanej są świetni specjaliści. A dowiadywałaś sie juz jakie są terminy na nfz tego zabiegu? Skąd w ogóle jesteś? Daleko masz na śląsk?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #932415 przez moofka
Kristi współczuje :( straszne że tyle razy ten zabieg musicie przechodzić.... oby się w końcu udało!

marti wątek testów owu jest tak rozhulany że ciężko się odnaleźć by my tam piszemy o wszystkim :silly: jak koleżanka zacznie testować to ją podeślij do nas :) dziewczyny wklejają zdjęcia i wspólnie rozkminiamy wyniki. mamy przerobione sporo problemów i całkiem niezły dorobek dzieciowy B)

u nas kolejny piękny słoneczny dzień :woohoo: taka jesień mi pasuje B)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #932471 przez Kristi
Moofka i jak ta spacerowka się sprawuje bo ją też się zastanawiam...;)

Marti dzisiaj będę dzwoniła dowiadywać się jak to wygląda na nfz.. Jesteśmy z dolnego śląska okolice wrocka

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl