Grudnióweczki 2013 :)

Hej
To widzę że wszystkie sylwestrujemy się na spokojnie
Moofka super fotki A filmik nie zrobiony bo tak nagle to wyszło Dopiero trzeba nakręcić jego wyczyny
Mała82 Sylwester na porodówce,skąd ja to znam Twój w Sylwestra,mój w Nowy Rok U nas 1 impreza. Nie siada sam,chyba że czegoś się przytrzyma ale to rzadko,ani nie raczkuje ani nic a tu od razu się za chodzenie bierze.No i teraz tylko żeby go prowadzić albo żeby puszczać od jednej osoby do drugiej.A wezzzz jeszcze tyle roboty przede mną od poniedziałku startujemy,dziś szorowałam gruntownie łazienkę,kuchnię już ogarnęłam no ale po szaleństwach kulinarnych to tam będzie masakra.

mała myślałam że Janek będzie bardziej interesował się choinką a tu nawet migające lampki go nie ruszają. Bawiły go tylko bomki ale chyba dlatego ze ich nigdy nie widział, teraz nie ma już ochoty nimi się bawić. mała standardowo szykuję mu jego jedzonko a oprócz tego coś dla niego na wigilijnym i świątecznym stole się znajdzie. Myślę że nie będzie źle.

Jutro wybywam na wieś do mamy i chyba nie będę korzystała z neta więc już dziś moje Drogie Mamuśki dla Was i Waszych rodzin najserdeczniejsze życzenia bożonarodzeniowe. Niech Jezus nowo narodzony obdarza Was łaskami błogosławieństwa, zdrowia. Świąteczna atmosfera nich zagości na zawsze w Waszych domach. Wszystkiego dobrego!

Hej dziewczyny, my już po urodzinach, impreza udana, młody się super bawił ze starszym rodzeństwem, co prawda po imprezie położyliśmy go spać i poszliśmy na imprezę dla dorosłych zostawiając go z chrzestną i jej narzeczonym, ale się obudził jak wyszliśmy, więc na imprezie byliśmy może 1,5h - chyba miał za dużo wrażeń, poza tym ząb trzonowy mu idzie...
Mała82 pasta dotarła i całkiem mu smakuje. myślę, że to może być białko, wysypka na ciele znikła całkowicie, jest troszkę na policzkach, ale to nie odejmuje mu urody dajemy mu latopic, ponoć bardzo pomaga przy alergiach pokarmowych.

Przesyłam zdjęcie tortu - siostra robiła - tort orzechowy z musami z białej i ciemnej czekolady

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



a na koniec życzę wszystkim Wam zdrowych i spokojnych Świąt, bo pewnie też odezwę się już po i przepraszam, że tak w kilku wiadomościach te zdjęcia puściłam, ale w jednej nie chciało przejśc

Gosica Nasz Filip też nie raczkował prawie wcale? Szkoda tylko, że Wasz mały za samodzielne siadanie się nie bierze bo by sobie mięśnie brzuszka wyćwiczył, no ale każde dziecko inne i to ono decyduje co i kiedy a nie rodzice To teraz się namęczycie przy tym prowadzaniu małego, mnie każdy straszył bólem kręgosłupa kiedy małego będziemy prowadzać. Na szczęście nas to ominęło bo mały zaczął szybko chodzić sam, więc spacerków za rączki nie było.
Wyjaśniło się z sylwestrem i jedziemy z tortem do siostry męża
JA zaraz wybieram się na zakupy świąteczne z małym. W sobotę byliśmy w sklepie ale kupiliśmy tylko takie dodatki jak serki pleśniowe czy oliwki :D Ani karpia jeszcze nie mamy, ani sera na sernik, mam nadzieję, że mi wszystkiego nie wykupili jeszcze
Aaaa choinkę już mamy od wczoraj, tylko czeka na balkonie na znalezienie miejsca w mieszkaniu i ubranie

motylek270 to może i u nas nie będzie choinka kusić małego Wesołych Świąt

Wczoraj zrobiłam małemu placuszki bananowe i syrop daktylowy. Najpierw nie chciał jeść ale jak zasmakował to wsuwał aż mu się uszy trzęsły. Tylko z obiadkami mu gorzej idzie, tzn z tymi co ja gotuję bo jak dostaje gotowca to słoiczek by wylizał

A znalazłam na Bb ten przepis na muffinki jajeczne, masz już go Marti? Jak nie to proszę:
"JAJECZNE MUFFINY Z WARZYWAMI
tzw czyszczenie lodowki

Skladniki
6 jajek
Brokul 1/10
Papryka 1/4
Ser zolty 1,5plasterka
Ser bialy 1 lyzka
Czosnek pol zabka
Pietruszka natka kilkanascie listkow
Marchewka 1/5

Przyprawy
Pieprz
Oregano
bazylia
Pestki dyni
Migdaly
Sezam
Kurkuma

Czas przygotowania: 20min

Rozgrzewamy piekarnik. Jajka blendujemy z przyprawami, warzywa ser kroimy na male kawaleczki, siekamy pietruszke i czosnek, nakladamy na dno muffinek w dowolnej konfiguracji, zalewamy jajkami, pieczemy w 200'c az urosna troche i sie zarumienia, (15min max)serwujemy cieple

Pyszne sniadanie, obiad lub kolacja
Na 10muffinek dalam 6jajek wiec nie wyrosly za duze, nastepnym razem dam po jednym na muffinke"
a tu link do przepisu www.facebook.com/groups/blwprzepisy/sear...FINY%20Z%20WARZYWAMI

Hej
Nefri super zdjęcia,narobiłaś mi smaka tym tortem i przekąską Świetnie wyglądaliście.Tymonek to kawal przystojniaka
Mała82 Szymek do siedzenia się podciągnie jedynie w łożeczku.No męczące jest takie chodzenie,tym bardziej że ja miałąm swego czasu problemy z kręgosłupem i szybko mnie zaczyna boleć.Ale taki urok tego U nas choinka pewnie by do dziś była nie ubrana,ale mąż jajo znosił żeby ubrać,a i tak ja ubierałam bo musiało być tak jak ja sobie wymyśliłam,a ile ku**w się posypało przy tym bo chcę idealnie a cierpliwości brak

Ja pomału kończę przygotowania przedświąteczne.Wypieki zrobione,sałatki też,jutro jedynie kolacje zostaje przygotować.
Z Szymkiem mamy ostatnio przejścia nocne bo ok godz 1 się budzi i chce spać z nami.Jak zaśnie i go przełożę do łóżeczka to zaraz się budzi i ryk.A jak tylko się znajdzie u nas w łóżku to przytuli się do mnie i momentalnie zasypia.Mam nadzieję że to przejściowe bo nigdy nie było z tym problemu a nie chcę go przyzwyczaić do spania z nami
Ja też już raczej na zaglądanie tu czasu nie będę miała więc życzę Wam Kobietki Zdrowych,Wesołych Świąt spędzonych z najbliższymi,pełnych miłości i radości A świąteczne smakołyki "oby w cycki poszły " Buziaki

ho, ho , ho ja tak na szybko z pracy
Dziewczyny dla wszystkich wesołych świąt! Oby dzieciaczki nam zdrowo rosły, partnerzy nie denerwowali a my się wysypiały :-D
Nefri sto lat dla Tymka! My nie robiliśmy urodzin, dopiero teraz w Boże narodzenie będzie tort i fajerwerki ;-P
Mała kochana jesteś - dzięki za przepis :-*
Gosica w cycki aha aha
Jeszcze raz wszystkiego co najpiękniejsze w te święta ! Buźka

Wesołych Świąt wszystkim I pewnie do usłyszenia po świętach

U Filipa wczoraj był Gwiazdor, myślałam, że się będzie trochę bał, bo ostatnio wielu rzeczy na początku się boi, a ten się do niego uśmiechał, ale też przyglądał mu się cały czas.
Poza tym jesteśmy objedzeni i cieszymy się na kolejne leniwe dni

Hej:)

W końcu uda mi się napisać Na pewno nie odpisze na wszystko bo nie dam rady ale chociaż tak troszkę Bo widzę że coś nam forum umiera;/

Ja juz powoli wracam do pracy:( Najgorszy był pierszy dzień całą drogę do pracy wyłam jak bóbr;/ A Martynka zostaje z moją mamą i nawet nie zauważyła że mnie nie było... Od 2 stycznia wracam już normalnie narazie chociałam tak raz w tyg czasem 2.

A jak Tam u Was z powrotami do pracy? Strasznie mało czasu na wszystko zostaje:(

Zębów mamy juz 8 juz albo może dopiero bo u niektórych to czytałam że już dużo więcej.

Impreza urodzinowa nawet spokojnie minęła bez większych zaskoczeń Martynka kilka dni przed roczkiem nabiła sobie siniaka na buzi co widac niestety później na zdjęciach jak zaczynała chodzić to oczywiście musiała wszystko ustawiać i postawiła sobie książeczkę taką tekturkową i nie utrzymnała równowagi i padła na nią;/ I poszerzyła sobie uśmiech takim siniakiem;/

Święta też nawet spokojnie nam mineły oprócz przedświątecznych samych nie za fajnych zdarzeń otóż pisałam już kiedyś że zepsuło nam się auto ale że ok bo mamy drugie i niestety przed świętami i to drugie padło meliśmy jechać do rodziców na święta ale pojechaliśmy do mojej chrzestnej bo najbliżej ją mieliśmy i akurrat nas zaprosiła i też było super:) udało się w końcu naprawić samochód więc już trocxhę lepiej jest.
Martynka ostatnio się strasznie rozgadała pamioetam jak jeszcze w wigilię rozmawiałam właśnie z ciocią że przestała mówić a ona na następny dzień się rozgadała jak kiedyś było tylko tata i tata takl teraz jest tylko mama albo baba:) Szczególnie jak zaczyna płakac to jest takie rozpaczliwe mama i mama i koniec.

Nocki nietstey nadal nie przespane budzi się kilka razy na picie no ale mamy nadzieję że to sprawka zębów i jak wyjdą to minie.

Wszystkie dzieciaczki super i jakie Troty miały cudne:)

motylek270 Martynke też choinka w ogóle nie interesuje jest to jest a jak by nie było to też żadna róznica dla niej:)

Gosica U nas tez sylwester na spokojnie przed tv z rodzicami i może moją siostą u nas to już chyba 3 albo 4 taki sylwester..;/ Chętnie bym gdzieś poszła skoro rodzice i tak będą i mogli by sie małą zając ale niestety po świętach i naprawie samochodu to fundusze bardzo ograniczone;/ My mamy sztuczną choinkę i nie było problemu z ubieraniem bo w tamtym roku zwineliśmy ja ubrana więc w tym roku tylko worek z niej zdjęliśmy i choinka gotowa:)

Nefri U ns tez śmiesznie się zaczęła przygoda z pchaczem Martynka jak wstawała do niego to szła aż ją ściana zatrzymała wręcz biegła:)

moofka Martynka waży 10,5 kg Jak byliśmy ostatnio na szczepieniu to tyle zdążyła waga pokazac bo nie chciała na nią usiąść po tych przejściach z oczkiem to boi się wszystkiego wiećej był o płaczu orzy osłuchiwaniu ważeniu mierzeniu itp. niz na samym szczepieniu..

mała82 Martynka zaczęła raczkować dopiero po tym jak zaczęła chodzic:) Chciaż podobno nawet takie czołganie się to też raczkowanie.

No i więcej już mi nie da odpisać bo ciągnie mnie za rękawy. Nie obiecuję ale postaram sie częsciej zaglądać a puki co to żyćzę wszytskim szczęśliwego nowego roku i spełnienia wszystkich marzeń

heloł heloł! meldunki poświąteczne proszę składać!!!

u nas święta udane ale ostatnie parę dni to była masakra Zośka maruda, mało spała, mało jadła - no jawnie skok miała ale już jest lepiej remont prawie zakończyliśmy, do sylwestra będziemy mieli zrobioną dużą łazienkę i zostaną już same pierdoły no do wiosny bo na wiosnę robimy schody i Zośki pokój i znowu się zacznie

Kristi ja wracam do pracy 9 stycznia i co wieczór rycze mężowi w rękaw

no i chyba tyle ode mnie jak na razie

Cześć dziewczyny! Piszę z telefonu wiec innym razem pokaże zdjęcia z urodzin i świat jednocześnie. Trochw wstyd ale było takie zamieszanie ze nie przypilnowalam żeby ktoś zrobił fajne foto na pamiątkę wiec za bardzo tez nie mam czym szpanowac Jeśli chodzi o pracę to strasznie mi jest przykro ze musze małego zostawiać ale na szczęście jest zdrowy i mam pewność że jest bezpieczny. Aktualnie jest moja mama z nami i on tak z nią szaleje ze jak wracam do domu to już na II piętrze słyszę jak się wsciekaja (mieszkamy na 4) to jakby dodaje mi otuchy. Poza tym powtarzam sobie dwie rzeczy, po 1. Jeszcze rok temu kobiety wracaly po 6 m-cach do pracy jeśli musiały zachować płynność finansowa a ja mogłam z Adasiem spędzić cały rok po 2. Robie to dla niego, dla nas bo same pieniądze nie przyjdą (a szkoda) i ot taka ta nasza szara rzeczywistość
My sylwester poza domem, mama zostanie z Adasiem. Nie miałam czasu jeszcze wypróbować przepisów ale obiecałam sobie ze pierwszy wolny dzień i biorę się za robotę. Dobranoc, zbieram się już na spanie bo jutro pobudka po 5...

hej dziewczyny

wszystkiego dobrego po świętach i na nowy rok :*
buziaki dla naszych solenizantów !

u nas święta chorobowo, najpierw ja się rozłożyłam z prawie 40 stopniową gorączką, później siorka a w wigilię mąż... wszyscy z anginą ropną ;/
zatem święta w łóżku, bez gości , co nie oznacza, że było źle odpoczęliśmy bardzo....
jeszcze nie chodzimy, mam wrażenie , ze Marysia po prostu się wstydzi... jak jest ciemno i na nią nie patrzymy (tzn udajemy, że nie patrzymy ) to zrobi kilka samodzielnych kroczków ale tak w dzień to się boi...
iii UWAGA rośnie nam pierwszy ząbek w końcu... więc Kristi wcale tak mało tych zębów nie macie


Moofka pocieszę Cię, moja ociupinka w piatek niecałe 8,800 kg jak poszukiwania niani?

Gosica, Mała82 jak tam przygotowania do urodzin? chyba tylko Wasze chłopaki nie świętowały...

Jak tak czytam Wasze obawy, przed powrotem do pracy to cieszę się , że już mam to za sobą... ja mam to szczeście, że Marysia jest ze mną, ale mimo wszystko łatwo nie jest ogarnąć dom, siebie, dziecko... i to większe dziecko ale jak już się wda rutyna do życia to można wszystko pogodzić więc nie martwcie się! najgorszy początek, potem już z górki

Hej
I ja się melduję poświątecznie
Święta bardzo fajnie nam upłynęły,nie obyło się bez zgrzytów,no ale ogólnie super.
Szymonek baaardzo rwie się do chodzenia,tak że chwili spokoju nie ma bo trzeba z nim spacerować,sam przechodzi już duże odległości no ale w dalszym ciągu spadać nie umie i leci jak kłoda więc trzeba asystować.Pierwsze siniaki się pojawiły,na głowce min.jak tatuś nie zdążył złapać,no ale to pewnie nie ostatni raz.Do tego marudny jest niesamowicie,kolejne zęby idą i ciężko wytrzymać bo zadowala go właśnie tylko chodzenie ewentualnie huśtawka ale to na chwilę.Dalej w nocy,nad ranem się budzi i musimy go brać do siebie,tak że skończyły się spkojne noce ale nie tracę nadziei że wrócą
Kristi ja jestem na etapie szukania,ale słabo mi to idzie,szczególnego zapału brak,a przydała by się dodatkowa pensja.Dobry patent z tą choinką,zastanawiam się nad tym co by też tak zrobić,bo nie mam cierpliwości do ubierania jej,nawet jeśli to jest tylko raz w roku
Moofka my teraz to przechodzimy,marudzenie,brak apetytu w ogóle masakra.Oby jak najprędzej minęło
Marti1234 Ach żeby pieniązki chciały same przychodzić,marzenie.Niestety jak to mówi mój kolega"trzeba jeb*ć żeby z bidy się wygrzebać" Ja też nie mam z świąt fajnych zdjęć z małym i całej naszej trójki,nie bardzo ma kto zrobić tak że tylko tak o,żeby jakaż pamiątka była
Natala dobrze że już przezwyciężyliście chorobę.U nas przygotowania jutro,trochę szlony dzień będzie bo jeszcze mnie urząd pracy wzywa i rano muszę się zrywać co by jak najszybciej załatwić,potem po tort i reszta przygotowań.Będzie co robić.Lepsze to niż darcie się na porodówce jak rok temu

A tu fotki świąteczne i z zywej szopki którą odwiedziliśmy



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.