Grudnióweczki 2013 :)

cześć dziewczyny długo mnie nie było, gonię z robotą i takie tam bzdury

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Nutka u nas Adaś jest wygodnicki, zawsze mu tam dam jakąś łyżkę ale nie wykazuje zainteresowania samodzielnym jedzeniem.
i
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Nutka - u nas jedzenie samodzielne wygląda dokładnie tak samo. Pieczywo zawsze zostaje. A wcześniej tak ładnie zjadał kanapeczki. Tyle dobrego, że pieczywo uzupełnia później. Łapie bułę i zasuwa z nią po całym domu.
Daj znać jak było na basenie.
Co do testów - wszystko prywatnie. I w jednym miejscu. Testy zleciła doktorka. Z wizyty od razu weszliśmy do drugiego gabinetu na badanie. Cena testów zależna od ilości badanych alergenów. Naszym zdaniem lepiej zbadać większą ilość, bo jak w małym pakiecie nic nie wyjdzie, to trzeba sprawdzać dalej. Więc braliśmy największy.

marti1234 - Adaś jak dziewczynka, delikatna uroda. Śliczny.

Pisałam jaka to konsekwencja jest ważna przy przechodzeniu z butelki do kubka i dupa. Poddałam się. Kolejny dzień nie chciał pić mleka i przelałam do butelki Jak ją zobaczył mało nie oszalał i wypił mleko w mgnieniu oka. No nic. Za jakiś czas podejście numer 2. Ale wczoraj odstawiliśmy mleko o 23. I przespał nie najgorzej, więc mimo wszystko jakiś krok do przodu, bo czasem czekanie na to karmienie mnie dobijało.

Miłego weekendu dziewczynki! A od poniedziałku wracać na pogaduchy!


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Nutka, Jeta u nas z jedzeniem podobnie. Pieczywo to głównie na spacerze w wózku zjada, chyba, że robię mu grzanki z opiekacza, to wtedy zjada, bo nawet jak patrzy na ten opiekacz, to zawsze jest "mniam, mniam". I ogólnie to ciągle ma apetyt, ale tylko chwilę posiedzi na krzesełku, a za chwilę się nudzi i schodzi i muszę za nim latać z jedzeniem albo mu włączam teletubisie i wtedy je dalej. Ostatnio ma straszną fazę na teletubisie.

Nie wiem jak to będzie z uczeniem sikania do kibelka. Kupę oczywiście ciągle woła i robi do kibla, ale jak chcę mu po prostu zmienić pieluchę i przy okazji posadzić na desce, żeby zrobił siku to jest wrzask i odpuszczam. A jeszcze niedawno sadzałam go przy każdym przewijaniu na deskę i sikał elegancko bez gadania. Nie wiem, o co mu chodzi. I jeszcze jakoś ostatnio się bardziej do smoka przywiązał. Do tej pory w ciągu dnia w ogóle nie był w użyciu, tylko do zasypiania a teraz potrafi zrobić awanturę o tego smoka nawet w ciągu dnia. Dobrze, że chociaż na spacerze go nie ciumka, zawsze mi go oddaje jak wychodzimy z domu, bo w tym wieku to już naprawde dzieci jak ofermy wyglądają ze smoczkami. Nie wiem jak go tego oduczyć, jakoś czasem wolę mu dać, żeby już się uspokoił, a wiem, że nie powinnam tak. Ogólnie jestem śpiąca strasznie od kilku dni, wieczorem padam przed telewizorem już tak o 20:30

Marti Adaś słodziutki, już takie duże chłopisko strasznie te nasze dzieci szybko rosną... Napisz co u Ciebie, bo się tak rzadko odzywasz.

a to Tymek przed swoim ukochanym laptopem

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej
Jak tam Kobitki po weekendzie?
Nutka o matko haha ale super nauka jedzenia Szymek się zaczyna interesować samodzielnym jedzeniem ale daję mu samemu jeść parówki i takie tam co do rączki weźmie bo kurde wygodna jestem nie chcę mi się sprzątać bałaganu jaki by był po samodzielnym jedzeniu zupy np A rowerek klasa
Jeta kurze też musimy pomyśleć o tych testach bo to uczulenie na białko mi nie daje spokoju,ale też chyba nie w wysokiej klasie bo tylko jak samo białko bezpośrednio zje to puchnie a w czymś nic się nie dzieje.Z resztą jak pozbiera po mnie to ciężko będzie ja przed odczulaniem miałam przedostatnią klasę alergi na roztocza,teraz po odczulaniu jest dużo lepiej
Marti1234 tylko żebyś o nas nie zapomniała! Już i tak nas tu mało zostało A Adaś oczywiście super chłopak
Jeta miałam podobnie z odchodzeniem od butelki,na początku pił z kubeczka jak tralala a potem nagle nie i tyle i podaję mu na zmianę to w butli to w kubku bo nie wiadomo co paniczowi zawieje

Ja wpadłam w szął przygotowań do nadchodzących imprez.Kieckę już kupiłam,ale oczywiście jak przyjechałam do domu zmierzyłam na spokojnie to przestałam być zadowolona heheh mój Ł. i mama twierdzą że wyglądam dobrze no ale przecież ja wiem swoje Teraz myślę jak naciagnąć Ł na jeszcze jedną
No i przecież buty muszę sobie kupić i kosmetyki,mój chłop mnie udusi Muszę kupować stopniowo żeby szoku nie miał za dużego
A poza tym u nas bez zmian,zdrowi,zębów ile było tyle jest,śpimy całą noc,nie mam na co narzekać
Buziaki

i zajadając pierwsze w życiu paluszki - wczoraj miał imieniny, więc mu zrobiłam taki odpust na niezdrowe przekąski smakowały mu baaardzo, to niby te juniorki, ale i tak mają cukier, sól i jakiś spulchniacz

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Gosica w tym samy czasie pisałyśmy. Pewnie, jak się rzadko wychodzi na takie imprezy, to trza się pokazać jak najlepiej, ja to rozumiem

Co do tych testów to ja słyszałam tylko, że np. panel pokarmowy nie jest zbyt miarodajny, bo wychodzi często, że albo dziecko ma na wszystko uczulenie albo na nic, albo właśnie, że to takie delikatne uczulenie tylko. Ponoć lepiej robić na konkretne produkty, albo jakąś niedużą grupę, a nie na wszystko. No ale to mi mówił jeden lekarz, a wiadomo co lekarz to opinia.

Nefri - Jaki zadowolony z paluszków
Kurde.... Ja daję mojemu dosyć często takie niezdrowe przekąski. Muszę ograniczyć.
A co do testów to ja ogólnie słyszałam, że do 3 roku życia ogólnie nie powinno się robić, bo szybko się zmienia u takich dzieci. No ale bądź mądra... Chodzę do pani profesor. Zaleca testy. Powiem jej, że nie. I cholera wie czego się spodziewać. Może powie: to po co Pani do mnie przychodzi? W ogóle wczoraj z siostrą uznałam, że dzieci nie powinny chorować. Było by dużo łatwiej.

Gosica- takie wyjście to dobry pretekst na odświeżenie szafy

Dziewczyny, przypomnijcie proszę, albo olejcie jak wam się nie chce - witaminę D podajecie do końca kwietnia?

Cześć dziewczyny, pamiętacie mnie jeszcze? Oj dawno mnie nie było, ale ostatnio zaczęłam was podczytywać.
Gratulacje Mała82 i Nefri!!! Zapewne część z was wie z fb, że też zostanę mamą Za tydzień będę już na półmetku. Kuba będzie miał siostrę
Co u nas... Kubie idą górne trójki (w sumie ma już 12 ząbków), przez to z apetytem jest gorzej. Chociaż jak już je to często chce sam. Wyrywa mi widelec/łyżeczkę z ręki. Mówi jedynie tata, mama i po dużo swojemu. Jeszcze nie przesypia całych nocy, koło pierwszej w nocy musi być butla. Uwielbia książeczki i auta A kąpać się wręcz kocha Dawno nie byliśmy na basenie, trzeba będzie się wybrać

A to my


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Piranetka ale super, gratulacje!!!!!!! Ale jesteś szczuplutka, pozazdrościć i w ogóle super wyglądacie z synkiem. A jaką mały ma fajową fryzurkę. Też musimy się do fryzjera przejść, bo już zarośnięty strasznie. No i widzę, że chyba wszystkie dzieciaki lubią spaghetti. Tymek też lubi wciągać takie długie kluchy

Jeta mi nic lekarka nie mówiła o odstawianiu wit. D, ja zamierzam cały czas podawać. Zresztą chyba zaleca się podawać do 3 roku życia. Za tydzień w środę będziemy u lekarza to podpytam.

Piranetka - nie tylko podczytuj ale i zacznij znowu pisać Kuba ma Twoje oczy! Śliczny chłopczyk. A Ty wyglądasz kwitnąco.

Nefri - miło z Twojej strony. Będę czekać na wieści.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

uciekam do roboty
buziaki

Marti no strasznie szkoda Adasia. Faktycznie teściówkę przerosła taka ilość dzieciaków do opieki, w sumie nie dziwne, na pewno lekko nie było, ale żeby tak pupę małemu odparzyć, biedaczek. A z tą chorobą to niestety tak jest, tamte pewnie go zaraziły jeszcze bardziej, dzieciaki w takim wieku to non stop zawirusowane chodzą. Kochana, te słowa Twoje to miód na moje uszy. Teraz, jesli ciąża się będzie prawidłowo rozwijać, to pewnie zaraz będę balonem ale staram się jeść zdrowo i rozsądnie i nie jem slodyczy. A po ciąży, jako, że nie planuję trzeciego dziecka, to obowiązkowo dieta, sport i muszę wyglądać tak jak nigdy, bo latka lecą i im będę starsza tym niestety trudniej będzie zrzucić zbędne kilogramy. A opuszczać Was nie zamierza, póki co to ostatnio jestem tu chyba najaktywniejszym uczestnikiem forum
Mała co sie nie odzywasz nic? Jak się czujesz? Pewnie macie teraz urwanie jajec z tym mieszkaniem.

Dziewczyny odzywać się, bo jak mały śpi to mi się nudzi, a staram się ten czas wykorzystywać na leniuchowanie

Hej!
Ja tak na szybko
Bodziak się sprawdził, najszybciej teściówka załapała bo praktycznie od razu Moim dłużej zajęło bo powinni okulary nosić a coś im to nie idzie Ale ogólnie pomysł z bodziakiem wypalił, wszystkim się podobał.
Od jakiegoś tygodnia męczą mnie mdłości i cały czas mi się chce spać a do tego końcówka remontu. A te mdłości to masakra z Filipem czułam się super a teraz tragedia! Oby szybko minęło.
Wczoraj odwiedziłam laboratorium które odchudziło mój portfel o 400zł. Wyniki powinnam już mieć i w piątek na wizytę lecimy, mam nadzieję, że wszystko dobrze będzie.
Nefri a ty jak sie czujesz?
Z weekendu wróciliśmy z moją mamą, która sprząta za mnie mieszkanie.
Sorki, że tak krótko i tylko o sobie, po przeprowadzce postaram się już być na bierząco
A wczoraj Filip zaczął dosiadać rowerek biegowy i już mu nieźle idzie tylko skrecania nie moze opanowac jeszcze. Dostał taki mały rowerek na roczek i do tej pory lezal w kacie, ze dwa razy probowalismy ale nie interesowalo go. A wczoraj sam go wytargal i sam sobie juz na niego wsiada