BezpiecznaCiaza112023

Grudnióweczki 2013 :)

9 lata 8 miesiąc temu #978588 przez Gosica
Hej :)
Pisałam o tym spokoju i pochwaliłam się za szybko.Szymek marudny się zrobił,przeziębione,budzi się po 5 rano i wyje albo żąda co by się z nim bawić a mnie dopadło paskudne zapalenie pęcherza,ledwo żyję.Tak więc koniec dobrego

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu - 9 lata 8 miesiąc temu #978677 przez Brukselka
Hej!! Pozdrowienia ze wsi łowickiej :P
Uciekliśmy na weekend z miasta, porwaliśmy moją mamę, a sami do roboty... Ale i tak jest pięknie.

Nefri Zakochałam się w teletubisiowym zdjęciu ;) Jaka radość!
Co do dorywania się do jedzenia, to Ola ostatnio wymsknęła mi się na balkon i znalazła tam torbę z jabłkami:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Krzesełko jest takie: www.mamasandpapas-polska.pl/produkt/opis...ko_baby_bud_kol_lime
Teraz używamy już bez zielonej wkładki, niedługo odrzucimy podstawkę. Powiem ci, że to jedna z lepszych rzeczy, jakie kupiłam Oli. Wcześniej doczepialiśmy jeszcze panel z zabawkami i była zachwycona. Jak ktoś ma małe mieszkanie albo planuje BLW, ale nie chce mu się myć za każdym razem krzesełka, to jest najlepsze rozwiązanie. Ja jak było usyfione, wrzucałam pod prysznic i po kłopocie. Poza tym jest naprawdę wygodne. Tyle że bez podnóżka.
jeta N, fajnie byłoby się spotkać. Jak nie Kazimierz, to może gdzie indziej? Fajnie byłoby znaleźć jakieś miejsce, do którego wszystkie mamy mniej więcej tak samo daleko.
Talerzyk jest super. Po jedzeniu oczywiście wygląda inaczej, szczególnie jak jest coś "mokrego", gorzej jednak wygląda podłoga. Chciałam, żeby Ola kojarzyła, że jest jakaś rzecz związana z jedzeniem, i chyba załapała. W ciągu dnia kładę jej tam kawałki jabłka, chrupaki ryżowe i picie, a ona, jak ma ochotę, to dochodzi (rety, naprawdę, na nogach!!! :woohoo: ) i się częstuje. Polecam. U nas też królują brokuły (jakieś dziwne te dzieci, co? Poza tym batat i marchewa, ziemniaki fu, mięso be).
Ja za kosmetyki dziękuję, kupiliśmy jeden krem na odparzenia i zostało nam jeszcze pół tubki. I się głowię, bo od otwarcia minęło prawie 1,5 roku, a żal mi wyrzucić, data ważności jest ok, tylko tak wolno się zużywa.
Natala No, no, do nocnika, gratuluję, choć biegunki nie zazdroszczę :(
Gosica U mnie z lodami niestety jest problem, bo umiem robić i co gorsza, całkiem nieźle mi to wychodzi.

Dziś pierwsza od dawna noc bez płaczu, może wreszcie czas pogrzebać w buzi w poszukiwaniu zębochów?
Uściski!
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu - 9 lata 8 miesiąc temu #978688 przez mała82
Natalapewnie, że pamiętam o ZOO i chętnie się wybierzemy z Wami :) Tylko trochę się ogarniemy na nowym mieszkaniu no i muszą przejść mi mdłości które niestety nie są tylko poranne :(

Brukselka czy Ola wszystko zjada co ma przygotowane na talerzyku czy więcej ląduje na ziemi? Na zdjęciu wyglądało jakby tam trochę tego miała :) Filip ostatnio wybredny z jedzeniem, brokuła nie, marchewka tylko surowa, gotowanej nie chciał wcale, w ogóle z warzywami jest problem, wygrywa ogórek zielony. Ziemniaków też nie chce, woli kasze czy makarony. Za to owoce dość dobrze mu wchodzą, o tyle dobrze. Fajne to krzesełko

Gosica ja nadal czkam na całe przespane nocki Filipa, ale chyba już taki jego urok, bo zęby mu póki co nie idą chyba, zostały nam jeszcze piątki. Zazdroszczę udanych zakupów, mi tez by się jakieś większe przydały, ale ostatnio czasu nawet na to brak :( A ostatnio moja garderoba jest ograniczona, jaaa w tyle ciuchów się nie mieszczę, że szok!

Nefri teraz sobie odpoczęłam przez te kilka dni jak mama była, dzisiaj rano wyjechała. No a z małym jakoś radę daję, nie noszę małego za dużo, starałam się już od dawna go tego oduczać, no ale uniknąć się całkowicie tego nie da! Pytałam mojej lekarki o noszenie małego to mówiła,że nie ma żadnych przeciwwskazań, tylko później jak brzuchol będzie spory to już może to być męczące dla mnie. A Ty jak się czujesz? Masz mdłości? Ja przez ostatnie dni strasznie się męczyłam! Jeszcze do końca mi nie przeszło!

Jeta daj znać jak sprawdza się przyczepka na spacerach :) Z tego co tu czytam to Filip chyba najmniej mówi :)
Wczoraj byliśmy u lekarza posłuchać serducha, tzn zobaczyć. I ogólnie było wszystko ok tylko z ciałkiem żółtym coś nie tak. Tzn zazwyczaj podobno jest za duże lub za małe, ale raczej zawsze przeźroczyste. A u nas było, mleczne, ciemne i nie wiadomo co to. 4 maja idziemy na kontrolną wizytę bo wg naszej lekarki lepiej to kontrolować, a ja siedzę w domu i się martwię, tak bym chciała żeby wszystko było dobrze. Nasza lekarka wcześniej się z tym nie spotkała :( Poza tym wszystko dobrze, moje wyniki też dobre. No nic pozostaje mi czekać do nast wizyty. Aaa glukozę tylko miałam w górnej granicy i muszę w tym tyg iść zbadać.

Remonty trwają :) W tym tyg się przeprowadzamy :) W pn zaczynają montować kuchnię, mam nadzieję, że poślizgu nie będzie, sprzęt agd zamówiony, czekamy na dostawę. Za narożnikiem i meblami do salonu poczekamy do ok 20 maja, ale bez tego przeżyjemy :) Od 8-17 maja i tak nas nie będzie, mąż jedzie na szkolenie gdzieś na Sląsk a my chyba do moich rodziców, bo możemy z mężem jechać ale on i tak całe dnie będzie się szkolił i sami byśmy z małym tam siedzieli więc to raczej sensu nie ma.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu - 9 lata 8 miesiąc temu #978693 przez Nefri
Brukselka Olcia jest przekomiczna :laugh: Tymek tak ostatnio dorwał się do pomidora, tez tak się wgryzał. Ogólnie oprócz bananów i owocków Hippa z takich saszetek, co sobie sam pije, to za owocami nie przepada, woli warzywa, a przede wszystkim małosolne i pomidory ostatnio.
Gosica to na pewno chwilowy kryzys ;) na pęcherz łykaj urofuraginum, przejdzie od razu.
Mała ja to nie mam żadnych mdłości, z Tymkiem też nie miałam i w ogóle żadnych objawów oprócz tego, że brzuch rósł. Oczywiście z tego powodu często się zamartwiałam, jak czytałam w necie jakie dziewczyny mają objawy a ja nic. No ale chyba taka moja uroda, więc już się nie martwię. Ja w poniedziałek zamierzam powtórzyć betę, tsh i glukozę, bo podobnie jak Tobie, wyszła mi w górnej granicy.
Natala też przed ciążą z Tymkiem miałam mocna głowę bardzo, po ciąży trochę mniej, a ciekawe co będzie po tej ciąży, teraz to się znowu prawie za 2 lata napiję ;) jak się impreza udała?
Ja wczoraj byłam na pokerze u znajomych, wróciłam do domu o 1, najpierw zawiozłam męża do nas do domu a potem wróciłam spać do mojej mamy, bo tam spał Tymek. A rano skoczyliśmy na zakupy, kupiłam sobie trampki i skarpetki a małemu spodnie dresowe i t-shirty :) niedługo muszę się wybrać na jakieś zakupy sama, bez małego, bo to jednak wielka przyjemność tak sobie po sklepach połazić ;)

co do spotkania, to ja jestem za tym, żebyśmy się wszystkie gdzieś spotkały, najlepiej po środku Polski, czyli w Warszawie :laugh:
Miłego weekendu, my zaraz spadamy na działkę

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu - 9 lata 8 miesiąc temu #978696 przez mała82
Nefri ja z Filipem też żadnych dolegliwości nie miałam i liczyłem teraz na to samo, ale niestety tak nie jest. Tylko rano w.more się czuję a potem z każdym posiłkiem jest gorzej, spać mi.się też wkoło chce, ale jak teraz mogę korzystać i z małym się drzemnac to ja leżę od godziny i zasnąć.nie.mogę. Zaraz mały wstanie, zjemy obiad i ruszamy na spacer. A ta glukozy z krwi robiłaś? Mi 98 wyszło. Teraz mam iść wypić i zbadać po 2 h, oby dobre wyniki były bo nie lubię sobie niczego odmawiać :-D
Ładny mi.środek Polski ta Wawa :-P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu - 9 lata 8 miesiąc temu #978697 przez Nefri
Mała robiłam z krwi na czczo, wyszło mi 95. Mi na razie lekarka kazała zrobić jeszcze raz na czczo. Tez mam nadzieję, że tym razem wyjdzie lepiej. Może coś zjadlaś wieczorem i dlatego wyszło - ja nie wykluczam, że u mnie tak własnie było, najadłam się pewnie jakiegoś żółtego sera albo coś przed spaniem. Teraz dzień przed badaniem postaram się nie objadać na wieczór ;) Napisz koniecznie co z tym ciałkiem żółtym. Na pewno wszystko dobrze będzie, ale wyobrażam sobie, że się denerwujesz, ja niestety też się ciągle czymś w ciąży denerwuję i od razu przekopuję cały internet w poszukiwaniu odpowiedzi.
A my ciągle czekamy, aż się mały obudzi a ten śpi i śpi, w końcu wyruszymy jak słońce zajdzie...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu #978700 przez mała82
Nefri dam znać na pewno tylko dopiero za półtora tygodnia. Na razie walczę sama ze sobą żeby neta nie wertować w poszukiwaniu informacji. Ale nie wiem jak długo wytrzymam. No chyba to już tak w ciąży jest, że co jakiś czas trzeba się pomartwić. Mam taką nadzieję, że coś zjadłam dzień przed badaniem i to podniosło poziom glukozy, to u mnie też bardzo możliwe :) Mały właśnie szama obiad więc zaraz wyprowadzamy rowerek i ruszamy na dwór :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu #978701 przez Natala
Dziewczyny, jaki środek Polski, zbliżają się wakacje , zapraszamy nad morze !

Brukselka, Ola świetna ! Wie gdzie chowacie smakolyki :D to miłej pracy i odpoczynku :-)

Gosica zdrowka dla Was :kiss:

Mała może namowmy dziewczyny żeby wybrały się z nami na wycieczkę do ZOO :D ja meczylam się z mdlosciami na poczatku ciąży, wiem jaki to koszmar, wiec bardzo Ci wspolczuje :( a o maluszka się nie martw, na pewno będzie wszystko dobrze :*

Nefri balujemy dzisiaj, ale szczerze to mi się nie chce, znowu nocka zarwana, nie wiem kiedy my się doczekamy przespanych .. Ty 2 lata nie będziesz pić a ja już 2 lata nie spie :D ( licząc wstawianie na siku w ciąży :D) Tak piszecie o swoich serduszkach w brzuchu, normalnie ochoty na drugie dziecko mi narobilyscie :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu #978712 przez mała82
Nefri jak tam po spacerku? U nas pogoda super ;-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu - 9 lata 8 miesiąc temu #978713 przez mała82
Nie wiem czemu znowu bokiem! My jeszcze spacerujemy ;-)

Załącznik nie został znaleziony

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu - 9 lata 8 miesiąc temu #978719 przez mała82
Natala super pomysł z tym ZOO, to co Wy na to dziewczyny? :) Która jeszcze nie była w gdańskim ZOO przyznać się :P
I jak sobie dawałaś radę z tymi mdłościami? Mnie właśnie znowu męczą :(
Ja to raczej z tych nie potrafiących się nie martwić jeżeli chodzi o takie sprawy, więc do 4 maja stres gwarantowany! Nie mogę się doczekać kolejnej wizyty!
No to może też bierzcie się do roboty i brzuch Ci będzie rósł razem z naszymi :)
A ja dwa lata nie śpię i może dwa lata pić nie będę :P No i spać pewnie też :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu #978728 przez Nefri
Natala pytałaś, czy chciałabym dziewczynkę - przyznam, że myślimy o chłopcu, chcielibysmy mieć dwójkę takich łobuziaków, ale tak naprawdę to mi wszystko jedno, może to slogan, ale najważniejsze, żeby było zdrowe, dziewczynka też będzie super, tylko będe musiała jej całkiem nową garderobę sprawić ;)
My 28 maja wybieramy się do Rozewia, może przemyślę to zoo, nie wiem tylko jaka stamtąd odległość. A zresztą my pociągiem jedziemy, więc pewnie nie damy rady, całkiem o tym zapomniałam. We wtorek musimy kupić bilety. A w gdańskim zoo nie byłam
Dziewczyny, kiedyś się wyśpimy, na pewno, może nie prędko, ale na pewno... :cheer:
Mała ale miał Filip super spacer na takim sprzęcie. My byliśmy na działce, tam gdzie będziemy się budować, obok kończy dom moja szwagierka i robiła z tej okazji grilla. Młody zadowolony, zaprzyjaźnił się z dwoma psami golden retrieverami, zjadł kiełbaskę, chociaż ogólnie nie był zainteresowany jedzeniem, raczej chodzeniem po schodach i próbą wydostania się poza ogrodzenie. Ogolnie dzień udany, pogoda jak w lato, wróciliśmy po 19 i teraz już śpi.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu #978756 przez mała82
Cześć :)
U nas noc minęła paskudnie :( Ja za dobrze się nie czułam, a do tego Filip pół nocy też się z czymś męczył i spać nie mógł, więc we trójkę czuwaliśmy :( Od rana też jakiś marudny tylko u mnie na kolanach chce siedzieć. Trochę też zaczął się ślinić więc może to piątki idą, kto to wie :)
Nefri ja też nie wiem kogo bym wolała. Kiedyś sobie myślałam, że parkę fajnie by było mieć, a teraz tak sobie myślę, że dwójka chłopaków też super by była. Mąż tak samo myśli, więc co będzie to będzie. A mnie kusi kupowanie sukieneczek, to byłby czad :D Ale ciuszki po Filipie zostawiam, moja kuzynka też jest w ciąży, termin ma na październik więc może którejś z nas się przydadzą :)
Z Rozewia jest jakieś 60km do gdańskiego zoo, ale pociągiem to faktycznie może nie być takie łatwe. Jakbyście jechali pociągiem to bym Ci tu uszy suszyła coby się spotkać :) A długo będziecie w Rozewiu? Do rodzinki czy na odpoczynek jedziecie?

Brukselka
super ten fotelik. Jak Ola była malutka to wygodnie się jej w nim siedziało? Bo jednak oparcie ma dość krótkie. Ja żałuje, że kupiłam takie krzesełko, jak mam je czyścić to szlag mnie trafia, wszędzie jakieś zakamarki! A na wyjazdy i tak ostatnio kupiliśmy zwykłe takie z IKEI bo to nasze nawet pakowne nie było! Jakbym teraz miała kupować to też wzięłabym coś takiego jak Ty albo to Ikeowskie.A to w IKEI całe 59zł kosztowało. Przy drugim dziecku pewnie i tak nie będę zmieniać krzesełka bo Filip już pewnie nie będzie w nim jadł.

Dziewczyny wybieracie się gdzieś za granicę w tym roku na wakacje? My planujemy ale jak zwykle nie wiemy dokąd, może któraś z Was ma już jakiś pomysł? My tak planujemy w połowie września wyruszyć, żeby już upałów nie było :) Poza tym mąż wcześniej z urlopem może nie mieć za łatwo :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu #978772 przez Nefri
Mała też mam takie przemyślenia co do tego fotelika do karmienia. Jakbym miała teraz kupować to bym kupiła taki jak Brukselka albo faktycznie ten z ikea, a tak to już poczeka ten fotelik co mam dla drugiego. Młody już teraz nie bardzo chce już w nim jeść, bo on nie potrafi chwilę na dupie usiedzieć ;) Do Rozewia jedziemy na 6 dni odpocząć sobie, żadnej rodziny tam nie mamy, a szkoda :) No fajnie byłoby się spotkać, ale faktycznie pociągiem z małym nie będziemy sobie już tam na miejscu wycieczek fundować. My w tym roku oprócz tego wypadu nad morze raczej się nigdzie nie wybieramy. Budowa domu pochłonie sporo pieniędzy, więc musimy sobie w tym roku odmówić. Zresztą ja w ciąży nigdzie samolotem się nie ruszam. Jak byłam w 10 tygodniu z Tymciem to polecieliśmy do Włoch nad jezioro Como. Strasznie się bałam, że coś się stanie, ale wyjazd był wcześniej zaplanowany i szkoda mi było go odwołać. Nie żałuję, bo było cudownie, ale teraz wiedząc, że jestem w ciąży nie planuję takich wyjazdów. Miejsce natomiast polecam bardzo, bajeczne po prostu. Lecielismy Wizzarem a na miejscu mieliśmy wynajęty samochód i robiliśmy sobie wycieczki do różnych miejscowości nad tym jeziorem i też w Alpy po stronie Szwajcarskiej. Nad jeziorem Como swoją posiadlość ma George Clooney i kręcili tam Ocean's eleven - to tak na zachętę ;)

Brukselka przyjął Ci się ten topinambur? Mój chyba nie bardzo :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 8 miesiąc temu - 9 lata 8 miesiąc temu #978795 przez marti1234
Cześć dziewczyny :-)
Nefri, Mała mam podobnie jak Natala, narobiłyście mi ochoty na drugie ;-P śmieję się nawet że już jestem w urojonej bo coś mnie mdli od dwóch dni ;-P mam nadzieję ze to nie jakaś wirusówka typu grypa żołądkowa...
Mała mnie też mdliło na początku ciąży-niezależnie od pory dnia. Niby na takie mdłości pomagają migdały, herbaty imbirowe. Mi niestety nie pomogło nic ale to wiadomo indywidualna sprawa... Ja mam krzesełko z ikiei i faktycznie łatwo można utrzymać je w czystości i tym podobne. My jeszcze nie wiemy gdzie na urlop. Pojawiła się propozycja żeby pojechać ze znajomymi na Litwę i Łotwę ale nie do końca pasuje mi program tej wycieczki. Zobaczymy. Na razie cały czas próbujemy się zmobilizować, żeby pojechać do urzędu i paszport małemu wyrobić. Co do mówienia, Adaś chodzi i bebla tylko, że po swojemu. Na pewno dużo rozumie, jeśli poproszę zeby gdzies poszedł coś przyniósł to to robi więc kuma już dużo jak nie wszystko ;-P Generalnie to widzę, że sie złości jak coś do nas mówi a my w ogole nie reagujemy nie wiemy o co chodzi, wtedy się wkurza.
Nefri super to się wszystko Wam układa, co tu dużo mówić dobrze to sobie wszystko zaplanowaliście ;-) My na majówkę jedziemy do moich rodziców, zabieramy ze sobą 4 znajomych i będziemy się gościć. Adaś zostanie u mojej mamy niestety na dłużej. Ale nie marudzę ciesze się że chociaż te 4 pełne dni razem spędzimy. Ja podobnie jak Ty przed ciążą nie miałam tak bardzo słabej głowy, jednak po i tak długim okresie abstynencji nie dosyć że głowa już nie taka, to i człowiek sam sobie odmawia bo na drugi dzień jest słabo. Co do spotkania ja chętnie przyjadę z tego śląska a co ;-P tym bardziej, że moja mama mieszka niedaleko Warszawy więc w zasadzie jestem w okolicy często. Jeśli rzecz jasna nie będę miała jakiegoś cholernego kolokwium. Nefri masz może jakieś noclegi w Chorwacji godne polecenia, czy nie archiwizujesz tego ;-P Chyba bardziej mi ta Chorwacja pasuje niż Litwa i Łotwa
Brukselka Ola pięknie zajada. Adasiowi bym nie zdążyła zdjęcia zrobić bo by już wszystko fruwało. Odnośnie Litwy i Łotwy to organizatorzy nastawieni są na codzienne spływy pontonem...
Gosica i jak tam zdrowie? Widzisz jak to już jest jest dobrze, człowiek się juz przyzwyczai do tego spokoju i koniec ;-P Jak tam mąż w nowej pracy?

U nas w zasadzie wszystko dobrze. Adaś wczoraj przewrócił się na podwórku u dziadków i nos porządnie starty. Poza tym jest przekochany, oprócz tego, że mało spędzamy ze sobą czasu niestety to poza tym bez uwag tak to określę ;-). Dziewczyny czy używacie profilaktycznie jakiegoś probiotyku? Ja w trakcie tej naszej ostatniej choroby zaczęłam mu dawać Dicoflor w kroplach i powiem Wam , że jak wczesniej potrafił zrobić kupsko od 3 do 5 razy dziennie teraz jest jedna kupa max. dwie. Może ten jego jadłospis wymaga prześwietlenia, bo nie mam na wszystko niestety wpływu, kamery przecież mu w misce nie zamontuje ;-P
Siadam zaraz do roboty... werwy brak ;-P
Brukselka a Ola nie siedzi Ci w laptopie skoro pracujesz w domu? Czy to kwestia przyzwyczajenia dziecka? Ja tylko włączę sprzęt i Adaś już w nim siedzi...

miłego wieczoru! :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl