Grudnióweczki 2013 :)

Fajne to będzie miała Mala, bo będą już wszyscy w domu a ja śledzę pewnie wigilię bez Tymonka , a już na pewno nie będę przy rozpakowywaniu prezentów, a on już tak wszystko kuma i tak się będzie na pewno cieszył z tego Mikołaja. Maz musi mi koniecznie film nakręcić.

Fakt, też bym się z tego pewnie nie cieszyła. Tak jak nie jestem zadowolona, że M w dzień urodzin Julka ma dobowy dyżur i prosto z niego jedzie jeszcze na kolejny, który będzie trwać 12 godzin. Wróci na kolację wigilijną. Choinkę ubierzemy 22 grudnia, jak Julek będzie już spał. Już ustalone, że mam nagrywać Julka jak będzie rano wchodził do pokoju z choinką. Dokładnie wie, gdzie będzie stała, bo często ogląda zdjęcia i pokazuje jej miejsce, więc myślę, że zrobi na nim wrażenie No a symboliczne dmuchanie świeczki urodzinowej zrobimy pewnie 24 grudnia, żebyśmy byli wszyscy razem. Bo nie wiem jeszcze co i jak z przyjęciem urodzinowym.
Do tego Sylwester też samotny. M tez ma dobowy dyżur, a z niego jedzie na kolejne 12 godzin. Ale stanowczo wolę, żeby był z nami w Wigilię. Jakoś nie przepadam za Sylwestrem...

Jeta tez mam takie podejscie do Sylwestra, a Wigilia to dla mnie takie rodzinne swieto, dlatego tak mi przykro. dobrze, ze chociaz na urodzinach tymka bede - mam nadzieje. choinke chyba dzisiaj ubierzemy juz razem z tymkiem, bo boje sie, ze moge nie zdarzyc, a tez bym chciala zobaczyc, jak sie maly cieszy.

Nefri no niestety jak artur wytrzyma w brzuchu te dwa tyg po terminie to urodzi się 22 grudnia więc spędzimy święta osobno, ja z Arturem w szpitalu a mąż z Filipem w domu. Jeszcze mamy trochę czasu ale niestety taka opcja też jest. Poza tym nie wiem jak długo mogą mnie trzymać po terminie. Tez chciałabym spędzić wigilię Razem ale.zobaczymy co z tego wyjdzie.

Jeta ja też.Wolę wspólna wigilię niż sylwestra mój mąż.na szczęście ma wolne w świeta tylko czy my już wyjdziemy że szpitala :-o fajnie by było już być we czwórkę sami. Poza tym po wyjściu ze szpitala mąż bierze 2 tyg opieki na mnie więc.trochę sobie.posiedzimy razem
Oj też by mi.się nie podobało jakby mąż.w wigilię miał pracować szkoda

Mała82 - jest szansa, że Artur urodzi się tak jak Julek - 23
Dobrze, że jest ta opieka. Sporo czasu razem w jeszcze świątecznej atmosferze

Doskonale was rozumiem, pamiętam jak wyłam w poduszkę w Wigilię jak M pojechał do domu. Ale szybko zlecą dni w szpitalu i będzie jako powinno być - wszyscy razem. )

Mala jak przenosisz dwa tyg, to się urodzi tak jak Eryk 22 grudnia myślę, że to się jednak wcześniej wydarzy i święta spędzisz w domu.
Jeta ja to nawet tak się wtedy nie przejęłam wigilia w szpitalu, bo miałam Tymka obok siebie, ale teraz już jest inaczej, bo co prawda będzie Eryk, ale ja będę tęsknić za Tymciem i będzie mi strasznie smutno, że nie spedze z nim pierwszych, świadomych świat. No ale nie mam wyjścia, muszę sobie to poukladac w głowie. Jeszcze wiele świat przed nami, fajnych rodzinnych, z dwójka dzieciaków, będzie dobrze. A moj mąż też bierze dwa tyg opieki, wiec chociaż tyle dobrze, że jak wyjde że szpitala, to będziemy razem.

Jeta oj tak.przyda.się wspólne dwa tygodnie spędzone w domu po szpitalu Ja też sama w wigilię nie chciałam zostawać w szpitalu wtedy ale teraz jest gorzej bo jest jeszcze Filip za którym bym strasznie tesknila.

Nefri no.może tak być ze urodzimy tego samego dnia chociaż wolałabym.już być.jakiś czas po.
A miałam.Ci pisać jeszcze ze jak byłam.w szpitalu te dwa dni to Filip zniósł je dobrze i wydawało się że mu mnie aż tak nie brakowalo. Ale pp moim.wyjściu widzę jak się do mnie Teraz klei. Pierwszy raz ja poszłam.pod prysznic ro stał pod łazienka i pukal w drzwi że mam wyjść. I do tej pory całe dnie się by do mnie najchętniej przytulal. Jakby dało radę to by mnie z oka nie spuszczal. Więc musiała tęsknić i dlatego mi teraz jeszcze gorzej jak.sobie pomyślę że ma go znowu zostawić

Nefri, mała82 - ja jakoś strasznie przeżywałam święta poza domem. Cieszyłam się oczywiście, ze Julka mam obok, ale bardzo chciałam być w domu. Mam nadzieję, że z kolejną ciążą uda mi się to ominąć Chociaż mimo wszystko będzie trudno, bo będzie rozstanie z Julkiem. Ale o czym ja tu rozprawiam... Planowac to ja sobie mogę mycie okien

hej znowu mnie chwilę nie było

w nd Zośka skończyła 2 lata - powtarzam 2 LATA jeszcze jestem w szoku urodziny udane, dziecko zadowolone nawet zdmuchnęła sama świeczkę

mała i Nefri widzę, że się dalej kulacie nie znudziło się Wam jeszcze? mała jakieś nowe usg i info wagowe?

macie już choinki poubierane? jak dzieci zareagowały? u nas ma się pojawić lada dzień i jestem ciekawa co się będzie działo

Mala to mnie pocieszylas. Ja się spodziewam, że mały będzie się o mnie pytał, ale ogólnie da rade, bo maz się nim na pewno dobrze zaopiekuje. Ale jak wrócę to lab będzie na mnie obrazy albo nie będzie mnie odstepowal na krok. Okropnie m go szkoda, to jest moj ukochany niunius.
Jeta planujecie przecież drugie dziecko, wiec możesz rozprawiac

Jeta no niestety swieta poza domem to nic fajnego
Moofka wszystkiego najlepszego dla Zosi do mnie nie dociera że Filip niedługo 2 lata skończy!!! Kiedy to zlecialo!? A znudziło się ale.co zrobić jak.Mały taki uparty i w brzuchu mu dobrze.
Usg nie było tym razem, może jutro lub pojutrze mnie zbadaja to dam.znać
Właśnie muszę spytać męża na kiedy planuje zakup choinki i jej ubieranie bo to jego działka :-D
Nefri nas czeka jutro znowu rozstanie i nie wiem.na jak.długo a Filip najchętniej to by mi na głowę wszedł, żeby być jak.najbliżej po ostatnim rozstaniu na 2 doby

Moofka życzenia dla Zosi już na innym wątku przesłała, ale jeszcze raz STO LAT
My chyba dzisiaj ubierzemy choinkę, wiec dam znać jutro jak wrażenia. No mnie się już wzbudziło, przede wszystkim, że już mi ciężko strasznie, ale też jak myślę o tym, że za chwile wyląduje w szpitalu też nie wiem na jak długo, to mi się nie spieszy. Martwie się omTymka, jak on to zniesie. Staram się mu codziennie o tym mówić, zeby go przygotować, ale wiadomo, że i tak na pewno przeżyje to bardzo. Poza tym u nas urodziny w niedziele, oj na pewno będzie zajarany, goście, prezenty, śpiewanie sto lata. Ostatni byliśmy na urodzinach siostrzenicy, to byl mega zajarany jak wszyscy śpiewali i klaskali.
Marti Adaś też w niedziele ma urodziny. Szykujecie jakaś imprezę? Ja w niedziele zamówiłem dekoracje, balony, baner itp.

Wrzucam ostatnie zdjęcie przed porodem

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

moofka - najlepszego dla Zosi!!! Do mnie też jakoś nie dociera, że moje dziecko za chwilę dwa lata będzie miało...
U nas choinki jeszcze nie ma. Będzie albo w niedziele albo we wtorek.

Nefri - ciekawe ile nam się zejdzie na starania. Jestem dobrej myśli, a jak nie będzie wychodzić to będę się martwic zaraz i denerwować. Tym bardziej, że okazja jest tylko co miesiąc...
Ten Twój brzuch jak doklejony!

Nefri, mała82 - jeśli można widzieć - jak wasza waga w porównaniu do pierwszej ciąży?

Gosica - roboty pewnie po pachy masz przed świętami z biznesem, co??

Jeta wg wczorajszego ważenia przytyłam dokładnie 13,5 kg do tej pory. Myślałam że będzie dużo więcej bo na początku szybko waga mi.szła do góry, ale potem na szczęście bardzo spowalniła.
No ale nie ma tak dobrze bo startowałam z waga wyższa o 4 kg niż z Filipem. Z Filipem przytyłam ok 15, końcówki dokładnie nie wiem bo w szpitalu leżałam ostatnie dwa tygodnie.