- Posty: 300
- Otrzymane podziękowania: 9
- /
- /
- /
- /
- /
- Grudnióweczki 2013 :)
Grudnióweczki 2013 :)
- Brukselka
- Wylogowany
- budujemy zdania
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nefri
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71
Marti kupiłam te szczoteczke soniczna, co linka przesylalas. Super jest, przynajmniej wiem, że te zeby ma porządnie wymyte.
Ja w tym roku nic na święta nie szykuje. I tak mąż będzie jeździł trochę do mojej mamy trochę do swoich rodziców, na pewno coś dadzą a ja w szpitalu będę kiblowac i i tak nie mogłabym tego wszystkiego jeść, bo mam nadzieje, że będę karmić piersią. Poza tym w niedziele wyprawiamy urodziny Tymonowi, szykujemy pokaźny obiad, plus moja siostra piecze tort ze świnka peppa, a właściwie george'em, czyli jej bratem i tort beżowy, wiec zarcia będzie Full, na nic innego już byśmy czasu nie znaleźli, bo ja w poniedziałek 21 grudnia już się do szpitala melduje ale przyszłe święta nasze! W nowym domu, zamierzam zrobi duże, rodzinne święta.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jeta
- Wylogowany
- rozmowna
- Dziecko to uwidoczniona miłość.
- Posty: 697
- Otrzymane podziękowania: 1
marti1234 - widzę większość imprez 20 grudnia My też planowaliśmy tak na początku, ale komuś nie pasowało z najbliższych i odpuściliśmy. No a teraz nie wiem kiedy zrobimy... Niewykluczone, że wcale. Tylko symboliczne dmuchanie świeczki.
Nefri - często jest też tak, że dopiero jak masz dziecko to zwracasz uwagę na inne dzieci z tym samym imieniem i się okazuje, że jest ich całkiem sporo Ale nie martw się, na pewno Twój Tymonek i Eryk są wyjątkowi i niepowtarzalni
U nas zaczął się bunt. Przy odmawianiu mu jakiś rzeczy jest rzut na podłogę i płacz.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
Jeta oj bolało jak.diabli jak.ja musiałam.zostać tutaj a oni wychodzili
Chciałabym jutro wyjść ale.zobaczymy czy się uda, czy malemu zoltaczka nie wyjdzie bo tak coś lekarka podejrzewa.
A i zaczęłam dokarmiać nad ranem dzisiaj. W domu będę walczyć o większą laktacje a tu wg pielęgniarek mały jest duży i to co mam na początku może mu nie wystarczać. Nie chcę żeby spadł na wadze więc przestawiam a potem.trochę dokarmiam i widzę.ze mały spokojniejszy jest teraz więc może.faktucznie było mu za mało.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
Zresztą z filipem było podobnie. Jak wybraliśmy mu imię to.potem wszędzie w jakichś rankingach czytałam jakie to popularne imię wszędzie na jednym.z trzech pierwszych miejsc jeżeli chodziło o.popularność
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nefri
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71
zycze Ci, zebyscie jutro wyszli, ale bedziecie miec super
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Brukselka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 300
- Otrzymane podziękowania: 9
Jeśli nie masz problemów z karmieniem, może lepiej nie dokarmiaj. Na początek małemu wystrczy tyle, ile masz. Później przyjdzie nawał i wiadomo jak będzie. Dokarmianiem zmniejszasz produkcję mleka: mały się najada, więc nie ciągnie, a to sygnał dla twojego ciała - nie produkuj tyle mleka, bo nie potrzeba. I tak w kółko. Poza tym jelita noworodka nie są gotowe na mleko modyfikowane. Zrobisz, jak chcesz, ale może warto to przemyśleć?
Nawiasem mówiąc, tę pielęgniarkę powinni zwolnić z pracy za te słowa, bo to brak kompetencji. Ale to inna para kaloszy
Fajnie by było, gdybyście wyszli jutro. Filip miałby braciszka (i mamę) już w domu
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nefri
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nefri
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jeta
- Wylogowany
- rozmowna
- Dziecko to uwidoczniona miłość.
- Posty: 697
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Brukselka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 300
- Otrzymane podziękowania: 9
Rzeczywiście, są kobiety, które z różnych powodów nie mogą karmić, statystyki mówią o 2–3%. I to są te wyjątkowe przypadki, kiedy nie można inaczej. Wiem, że dąży się do tego, żeby w takich przypadkach podawać na tym etapie mleko z banków, ale jest go mało i niestety starcza głównie dla wcześniaków.
Nie napisałam, że dzieci karmione mm nie są zdrowe. Bywają, tak samo jak bywają dzieci kp bardzo chorowite. Wszystkie mamy dostęp do informacji na temat korzyści kp lub jego braku czy składu mleka modyfikowanego, więc nie widzę powodu, żeby o tym pisać. To nie moja sprawa.
Z jednym się nie zgodzę. Mleko modyfikowane nie jest dopasowanie do brzuszków tak małych dzieci. Zaburza powstającą dopiero florę bakteryjną i nie rozwija jej. Może kiedyś uda się stworzyć takie mleko, żeby pod tym względem było jak mleko matki. Na razie tak nie jest. Więc jeśli decydujesz się na mm, najlepiej zrobić to jak najpóźniej.
O nawale pisałam, że jeśli wydaje się, że w pierwszej dobie jest mało mleka, to jeszcze o niczym nie świadczy. Dla mnie nawał to nie sikające piersi, tylko po prostu zwiększenie produkcji, które nie zawsze się czuje. Źle się więc wyraziłam. Staram się nie porównywać matek ani dzieci, bo do niczego to nie prowadzi.
Napisałam tylko, że jeśli Mała ma możliwość, to może lepiej dokarmiać swoim mlekiem.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- marti1234
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 209
- Otrzymane podziękowania: 2
Brukselka - nawilżacza w mieszkaniu nie mam, jedynie miseczki z wodą na grzejniku... Byliśmy dzisiaj na wizycie u lekarza - osłuchowo bez zmian. Generalnie mam już zaświadczenie, że może iść do żłobka w poniedziałek. Pediatra powiedziała, że taki katar i kaszel to efekt wysokich temperatur w żłobku i suchego powietrza i żeby nie spodziewać się, że w sezonie grzewczym będzie inaczej. Coś w tym jest bo już dzisiaj po katarze ropnym nie ma śladu, jest zwykły ;-P
Mała a jak Artur Ci sypia? Adaś dostał żółtaczki w drugiej dobie i zostaliśmy o jeden dzień dłużej, ale naświetleń nie miał. Pamiętam, że przy tej żółtaczce bardzo dobrze spał, z 6 godzin bez przerwy w nocy. W dzień normalnie budził się na karmienie, normalnie czyli bardzo często. Na temat perypetii z karmieniem piersią się nie wypowiadam - jeszcze mam traumę ;-P
Nefri - co do imienia to ja sobie Adama już wcześniej jakoś wymyśliłam, że nawet jakby pół osiedla miało tak na imię miałabym to gdzieś ;-P Powiem Ci, że jakoś się nie dziwię, że w tym roku nic nie będziesz przygotowywać na święta
rany laski idę spać po padam na twarz
Mała trzymam kciuki, żeby jutro Was wypuścili. No i wiesz jeśli Was zostawią jeszcze na te parę dni bo mały będzie potrzebował naświetlań to głowa do góry, bo to tylko dla Waszego wspólnego dobra...łatwo się pisze a hormony swoje robią..Trzymajcie się
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Brukselka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 300
- Otrzymane podziękowania: 9
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.