Mamusie czerwiec 2012

Hej dziewczyny.ja na ta stronke wchodzę przez tel ze względu na te wirusy.u mnie po świętach ok mały tez Non stop sie rusza:) ale ja mam niestety cukrzycę ciazowa i od dziś jestem na ostrej diecie oprócz tego dostałam przyrząd do mierzenia cukru 3-4 razy dziennie na razie cieżko ale dam radę jakoś wszystko z myślą o maluszku:)

Hej wszytskim

U mnie święta minęły miło i spokojnie Mój mały też ciągle się wierci w brzuszku

A miałyśmy się pochwalić gdyby któraś z nas dostałą te próbki zamówione przez internet. Więc dziś dostałam próbki z johnsonsbaby

hea ja też dzisiaj dostałam te próbki

hej u nas tez wpozadku swieta minely w miare spokojnie a moj synus tez bardzo sie kreci
Jutro usg wiec napisze jaki jest duzy juz sie doczkac niemoge zeby go zobaczyc
A jesli chodzi o rozstepy to niestety mimo codziennego smarowanka popekal mi brzuszek na dole ale jeszcze nie jest tragicznie mam nadzieje ze wiecej sie nie pojawi

Sister.anna jak mój mały wypina dupkę, to mogę przez skórę poczuć Z jednej strony jest takie uwypuklenie i twardy brzuch A za to wczoraj jak siedziałam to z lewej strony pod żebrami, wyczułam nóżkę jak ją wyciągnął I zdążyłam ją dotknąć na chwilkę Cudowne uczucie A jak mi dupkę wypina to zawszę ją głaszczę albo delikatnie poklepie Wczoraj to moja mama nawet wyczuła jak się wypina

Rybka a ile miałaś cukru, że masz cukrzyce ciążową?

Ja też dzisiaj dostałam próbki Śmiałam się z mężem, bo zdążyliśmy wrócić z zakupów i kupiliśmy dla małego właśnie ten szampon 3 w 1 z johnson baby Także mi zostało tylko do kupienia spirytus 70% do pępuszka i waciki, no i dla mnie podpaski poporodowe, a tak już wszystko mam. Od przyszłego tygodnia mam zamiar po trochu prać ciuszki małego i moje do szpitala (po trochu, bo mam zamiar wyprać je w rękach) a potem jak już się z tym uporam to je poprasuję, a w maju spakuję torbę

To wypinanie jest milutkie, chociaz ja mam takie laskotki ze zdarza mi sie skakac po kanapie jak malutka mi dobrze trafi gdzies w boczek

A dzisiaj mi sie snilo ze ja urodzilam i pokazalam mojemu tacie... a potem spowrotem wsadzilam ta sama droga mowiac ze jeszcze nie czas i niech sobie jeszcze pare tygodni posiedzi..

Rybka dbaj o siebie, juz stosunkowo niewiele zostalo, dasz rade sie ograniczyc, w koncu wszystko dla naszych kruszynek.

Madeline ja tez juz mam proszek non-bio i nawet zelasko i deske kupilam, szok bo ja moze z 3 razy w zyciu prasowalam. Maz sie ucieszyl naiwnie ze jego rzeczy tez bede prasowac hihihi..biedaczek, szybko sam sie z bledu wyprowadzi

Cześć Mamusie ja dzis pierwszy raz weszłam normlnie na stonę to nie wiem czy juz usuneli wirusa czy mi sie tylko tak udało

Ja dzis noc mialam okropną nie moglam spać nic jakoś bardziej mnie nie bolało tylko bezsennośc mnie dopadła ale teraz przespalam sie godz i od razu lepiej sie czuję

Sister.anna ja tak samo podskakuję A najbardziej podczas jazdy samochodem, chyba mały uwielbia jeździć, bo wtedy najbardziej się rusza

Boże dziewczyny, jaki ja mam ogromny problem z zaśnięciem Wczoraj nie dość, że poduszkę sobie włożyłam między nogi, to jeszcze pod moją poduszkę do spania włożyłam sobie dwie kolejne, bo tak duszno mi jest jak leże. Ehh... Chyba ze dwie godziny zajmuje mi zaśnięcie

Madeline widze ze mamy podobny etap z tym duszeniem, ja sie na kanapie ostatnio meczylam siedziec z wyciagnietymi nogami, jednak lepiej jest na boku i otworzyc okno.
W lozku to samo, banan miedzy nogi i pod glowe, 2 duze poduchy i jasiek. Pomaga tez na zgagi i cofanie sie jedzonka.
Tesknie za spaniem na plasko na brzuchu..

hejka,witam i ja po dluzszej przerwie

Właśnie wróciłam z wizyty u ginekologa. Cukier jest w porządku, ale za to mam anemie. Miałam dostać skierowanie do szpitala, ale dostałam receptę na żelazo i mam jeść je przez 2 tygodnie, potem mam zrobić jeszcze raz morfologie i jak nie pomoże to się kładę do szpitala Także 2 maja mam podejść na oddział ginekologii z wynikami krwi, bo moja prowadząca ginekolog ma całodobowy dyżur i jak będą dobre to zrobi mi usg i do domciu, a jak złe to zostaję na oddziale Także wesoło Martwię się A z maluchem jest wszystko dobrze.

Nie martw się! Gdyby to była poważna sprawa to od razu by Cię położyli na oddział będziesz regularnie przyjmowała żelazo i na pewno wszystko się poprawi

Madeline ja też mam mało żelaza czyli też pewnie mam anemię ale z wynikami idę dopiero w piątek do mojego gin i zobaczę co mi powie.
Nie martw się... tak jak mówi Kasiulka gdyby to było coś poważnego to od razu by Cię wzięli do lekarza...

Hea a jakie masz wyniki? Bo ja hemoglobiny 9,9, hematokryt 30,1, erytrocyty 3,76, leukocyty 11,95, płytki 303, gorsze niż ostatnio i to o dużo.

A to moje ostatnie wyniki badania krwi tak dla porównania: Hb-12,0 E-3,92 MCHC-33,7 MCV-90,8 -10,5 Ht-35,6% PLT-173 CPR-0,5