Mamusie czerwiec 2012

Ach te chłopy...

Joanna Z przewaracaniem na boki też mam problem, a mój kochany mąż wczoraj mnie ochrzanił, żebym się nie wierciła, bo go odkrywam i mroże...zero współczucia.

Ale udało się nam dojść do kompromisu w sprawie imienia i prawdopodobnie będzie Michałek

blue01 Ja też z tymi zgagami mam problem...czasami to budzę się ze zgagą, więc nawet jedzeniem nie jest to spowodowane :/

Kurcze, ale obawiam się, że to będzie najdłuższe kilka tygodni w moim życiu, chciałabym żeby termin szybko przyszedl, ale oczywiście nie za wcześnie

Witajcie Kobitki:)!
U mnie ok, dzis tez w nocy pierwszy raz wybudzil mnie ten bol brzucha jak na okres i sie troche przestraszylam, do tego dolaczyl sie bol krzyzowy, na szczescie za jakies 5 minut to minelo...Wczesniej mi sie to nie zdarzalo, dwa razy zlapal mnie tylko po dluzszym chodzeniu na zakupach bol ale bardziej z krzyza to musialam usiasc i tez przeszlo...Chyba takie uroku koncowki ciazy, bo widze, ze macie podobnie.
Co do mezow to dolaczam sie do klubu Moj czesto mnie teraz denerwuje nawet specjalnie, nie ma jakby czasu, jest zajety nasza budowa i innymi rzeczami sie zaslania...Wczoraj pierwszy raz na spokojnie zrobilismy reszte zakupow dla malej, bo tak zawsze jakies nerwy i krzyki byly...Dlatego wczesniej na zapuky wyprawkowe chodzilam albo z psiapsiola albo z tesciowa On uwaza, ze za szybko jak na przyklad mowie , ze w tym tygodniu chce spakowac torbe do szpitala, bo mowi, ze jeszcze nie rodze i jest czas...Albo, ze w domu siedze i nic nie robie
Ja na paciorkowca mam badanie 24.05 razem z wizyta u mojej gin Wczesniej jeszcze jade do poradni cukrzycowej na kontrole, cukier w normie jak sobie mierze, ale dieta scisla wiec chodze glodna...schudlam kolo 1 kg, martwi mnie tylko troche wysoki cukier 1 h po sniadaniu, bo raz mialam az do 171, 153, 166, 144...Dzis wyjatkowo 103, ale zjadlam malo co pol bulki z chuda wedlina, salate i kawe zbozowa.
Rybka czy tez masz podobny cukier po sniadaniu, bo mowilas, ze tez masz cukrzyce ciazowa.
Milego dnia Kochane:)
Trzymajcie sie do konca niewiele nam zostalo

Hej dziewczyny

Dawno się nie odzywałam ale... wylądowałam w szpitalu
Otóż w tamten czwartek z rana dostałam biegunki i wymiotów, poszłam do gin i dał mi skierowanie do szpitala, żeby wzięli mnie na obserwacje. Po dniu mi przeszło bo to musiało być zwykłe zatrucie albo jakaś wirusówka (mąż też to przechodził tydzień wcześniej).
Ale lekarz dodatkowo zrobił mi badanie ginekologiczne i wyszło, że szyjka macicy jest strasznie skrócona, wręcz jak to określił resztkowa i jeszcze zobaczył, że brzuch mi często twardnieje. Z tego wszystkiego wyszło to, że poleżałam w szpitalu prawie tydzień. Robili mi 2 razy dziennie ktg i wychodziły na nim skurcze i to dość mocne i regularne. Żeby powstrzymać wcześniejszy poród (lekarz powiedział żeby najlepiej powstrzymać przynajmniej do 38 tygodnia) dostawałam jakieś kroplówki, nospe i nie mogłam chodzić tylko leżeć. Dzisiaj zaczął mi się 37 tydzień (ale według nich 38 bo Ci lekarze tak dziwnie licza ze jak jest 37 i 1 dzień to już mówią że 38 tydzień) więc lekarz wypuścił mnie do domu ale też kazał leżeć i brać nospę i stwierdził, że pewnie w następnym tygodniu wrócę do nich już rodzić.
Ogólnie czuję się dobrze, ale czuje czasem takie pobolewanie jak na miesiączkę. Ale cały czas leżę i biorę nospę więc mam nadzieje że jeszcze przez tydzień nie urodzę...

Czytałam trochę, że was te trapią takie bóle brzucha więc lepiej uważajcie i powiedzcie swoim gin i żeby wam sprawdzili szyjkę...

Moim zdaniem wcale nie jest tak, że po 37 tygodniu można już spokojnie rodzić...Oczywiście jeśli maluszek będzie pchał sie na świat i się urodzi w 37 to nie będzie wielkiego strachu jakby się urodził w 30 ale lepiej poczekać przynajmniej do 38...każdy dzień w brzuszku jest dla maluszka cenny i lepiej robić wszystko żeby siedział tak jak najdłużej (no chyba że to juz 40 tydzien )

Hea najważniejsze, że już masz ten 38 czy 37 tydzień Będzie dobrze i niedługo będziesz mieć skarba przy sobie

Hea na szczęście Ty już możesz rodzić,więc głowa do góry za chwilę będziesz miała maluszka przy sobie widzę, że jakiś nawał kobiet jest z tą skracającą się szyjką ja tez miałam i czasem jeszcze miewam te bóle okresowe, ale na każdej wizycie wychodzi długa, zamknięta szyja,więc może należę do grona szczęściar? z tego co pamiętam w 30 tygodniu moja szyjka miała aż 5,08cm
Lekarze dobrze mówią, że zaczął Ci się 38 tydzień, bo 37 skończłaś
moja ginekolog na początku wpisywała tydzień który leciał, teraz wpisuje tygodnie ukończone, ale zawsze rozmawiamy o trwającym tygodniu ciąży.

Wiem własnie, że u mnie to już nie jest strach jak urodzę ale mam nadzieję jeszcze poczekać do następnego tygodnia

Ale chce was tylko uprzedzić żebyście lepiej sprawdzili sobie tą szyjkę jeśli was takie bule łapią bo u niektórych z was jeszcze sporo zostało do porodu

Hea tutaj masz rację, ważne żeby na każdej wizycie ginekolog sprawdzał szyjkę. A czy niektórym zostało dużo do porodu? wszystkie zbliżamy się ku końcowi

mamusia85 szczerze powiem ze ja nIgdy nie miałam cukru 170 moj największy to po obiedzie 138 ale to było raz tylko.ja na czczo mam od 62 do 69 a po śniadaniu zależy jak zjem i sie ruszam to 68 a jak usiade i nic nie robię to 81 cos takiego...musisz testować swój organizm co ci podnosi cukier a co nie.jz na śniadanie jem np 2 kromki chleba 100% zbożowy do tego poledwica z indyka gotowana i jakieś tam warzywa na wierzch.codziennud od dwoch miesięcy jem to samo.ja juz schudlam 3,5 kg:/ jak cos to pisz jak masz jakieś pytania....

A u mnie ogólnie ok dziewczynki.ja póki co żadnych boli nie mam...patrzę ze cześć z was juz powoli przygotowuje sie do porodu mi to wogole sie nie zdaje.a najbardziej badruje mnie to ze nie mam jeszcze wyprawki bo póki co czekam na baby shower i musze zobaczyć co dostanę wtedy resztę sobie dokupie...dziś może pójdę kupić sobie majteczki bo ogólnie chodzę w stringach i potrzebuje do szpitala takie kryte:) co ile macie teraz wizyty???bo mi zaczął wyznaczać co tydzien teraz ale bez przesady nie wiem po co najgorsze jest to ze w przychodni czeka sie po 2 godz w kolejce...jamam usg wyznaczone na 12 czerwca strasznie późno nie wiem przed samym rozwiązaniem praktycznie...mam nadzieje ze nie urodze do tego czasu...pewnie ze najlepiej jak dzidzius siedzi w brzuszku jak najdłużej ale powiem wam ze ja moje pierwsze dziecko urodziłam w 35 tyg i wszystko było ok ważył 2650 i 50 cm,leżał tylko dobę w inkubatorze no i był karmiony butelka dlatego ze jako wxzesniak nie miał odruchu ssania:/ dlatego myśle ze na tym etapie ciazy nasze pociechy są juz bezpieczne...ok uciekam cos zjeść

rybka19834 dziekuje za odpowiedz Wlasnie ja tez sprawdzam co moge, a czego nie jesc i wychodzi roznie i tak jak mowisz przed pomiarem cukru tez staram sie malo ruszac i denerwowac To Twoja druga ciaza tak?A w pierwszej tez mialas cukrzyce i czy po ciazy minela?
Mnie dzis bola ramiona i rece, chyba jakos zle spalam... Musze odpoczac, bo czeka mnie jeszcze dzis prasowanie pieluszek tetrowych i flanelowych A jutro reszta ubranek do prasowania i bede ukladac rzeczy dla melej w komodzie na polce
Lece, to na razie

hej dziewczyny dzisiaj miałam wizyte w przychodni i jutro idę do szpitala na kilka dni będą robić mi badania na wątrobę i wogóle. a dostałam dziś na paciorkowca

Asia to trzymaj się tam i daj nam znać co i jak z Wami

czyzby wyszly ci jakies zle wyniki?

hej ja po wizycie szyjka nadal krótka ale lekarz powiedzial ze nie ma sie co martwic bo jzu 36 tydz sie bedzie zaczynal i maluch moze sie rodzic

nie wyszły złe wyniki tylko pytałam się czy mogę brać wapno bo mnie na całym ciele skóra swędzi on powiedział że zbadamy wątrobe. i potem będą mnie sprawdzać. bym chciała małą mieć już przy sobie

No dziewczynki macie racje zeby nasze niunie siedzialy jak najdluzej bo to dla ich dobra ale z drugiej strony to mam nadzieje ze nie przenosze go dluzej niz termin
Mi zosstalo do terminu z miesiaczki 27dni