BezpiecznaCiaza112023

Mamusie czerwiec 2012

12 lata 7 miesiąc temu #363386 przez nataleczka_92
wiecie kochane,ze jak ostatnia wizyte mialam 26kwietnia i dzis sie zwazylam i chyba niestety nawet kg nie przytylam...:( chyba wszystko wchodzi mi w brzuszek bo jest coraz bardziej ogromny,a ja tak naprawde nie mam apetytu

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #363474 przez chłopek
nataleczka a ja dzisiaj byłam na wizycie i jest 70kg a jak byłam w szpitalu 2 maja to bylo 69

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #363487 przez nataleczka_92
Chłopek no mi tez sie wydaje ze teraz powinno przybierac sie na wadze. moze maluszek ze mnie "wyciaga". ja juz odliczam dni do wizyty 24maja,dowiem sie jak u mnie szyjka,jak dzidzius itd. tak wogole to wydaje mi sie ze dlugo nie pociagne bo coraz czesciej mam bolesne skurcze w ciagu dnia i nocy. na dodatek sluz stal sie bardziej obfity i gesty... co do zgagi kochane to ja juz zapomnialam o tym uczuciu,ostatnio jadlam nawet kebaba i nic:) a ze dwa tyg wczesniej to doslownie po wszystkim mialam.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #363512 przez chłopek
nataleczka ja tez ostatnio ma skurcze w nocy, w dzien zadziej ale chyba wczesniej urodze zreszzt szyjka jest krótka młody mi na nią uciska bo mnie boli, ja zgagę mam nadal :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #363589 przez Koni
My też już po wizycie :angry: "Cudowny Pan Doktor" zbadał mi ciśnienie i mocz znanym papierkiem bo tutaj się inaczej nie bada po czym musiałam się go poprosić aby dał mi posłuchać tętna dziecka a na koniec zapytał się mnie czy nie powinni mi pobrać krwi bo było to dołączone do mojej karty ciąży! Jakaś porażka to on się mnie pyta?! Nie mówiąc już o tym że kolejną wizytę wyznaczył mi za 4 tygodnie czyli w 38tc! Na odchodne powiedziałam mu że nie wiem czy się jeszcze zobaczymy bo może zdążę urodzić. Nic bym może nie powiedziała bo nie znam zasad umawiania tutaj na wizyty ale moja GP powiedziała ostatnio że w ostatnim miesiącu będę chodzić co tydzień raz do niej a raz do szpitala ale widocznie "Pan Doktor" ma swoje upodobania :angry: Nic to jakoś sobie bez nich poradzę i tak na tej wizycie za wiele więcej nie zrobił bo ja w domu też sobie ciśnienie mogę zmierzyć!


asia886 czyli podejrzewają u Ciebie cholestaze ciążową? Nie martw się wszystko będzie dobrze i daj znać co stwierdzili. Moja siostra też to miała i z nią i maluszkiem wszystko było ok ;)

nataleczka_92 ja to zazdroszczę że nie tyjesz bo u mnie niestety waga rośnie zastraszająco :( Już mam 14kg na plusie choć po mnie aż tak nie widać ale brzuszek za to jest ogromny.

chłopek dobrze że już się bardziej nie skróciła ta szyjka ;) Jeszcze troszkę i możesz rodzić.


Hea dobrze że Cię wypuścili :) Nóżek nie musisz już zaciskać bo jak się maluch teraz urodzi to nic mu nie będzie także może będziesz pierwsza (no trzecia) :P

A to moja piłeczka ;)
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #363591 przez sister.anna
Koni prezentujesz sie bardzo apetycznie, ta dodatkowa waga poszla Ci w same odpowiednie miejsca :) Szkoda tylko ze trafilas na kolejnego lekarza glupka. Ja tam nawet nie wiem czy i kiedy mam chodzic, ale szczerze mnie to rypka jakos, jak mam sikac do sloiczka i mierzyc cisnienie to tak jak piszesz, sama sobie moge to w domu zrobic.

My sie dzisiaj z mama wybralysmy na niezly spacerek, 5 godz chodzilysmy wzdluz kanalow, pogoda przecudna, sloneczko, a to sobie siadlysmy na laweczce, a to potem na kawke z serniczkiem, kurcze jednak zycie na urlopie potrafi byc piekne :silly: W sumie zeszlysmy 10km hehehe, chyba dostaje mocy jakiejs pod koniec tej ciazy.

Hea i Chlopek starajcie sie nie denerwowac za bardzo i faktycznie duzo lezec i wypoczywac, a jak sie juz zacznie to widac tak mialo byc, nie mozecie miec do siebie pretensji ze Wasz organizm sie wczesniej przygotowal. Powodzenia dziewczyny!

Po tej wyprawie naprawde bolaly mnie nogi i po raz pierwszy poprosilam meza o wymasowanie nog, zrobil to tak beznadziejnie i od niechcenia jednym palcem zebym juz widac go nigdy wiecej nie prosila. Moglam sie lepiej pilotem od telewizora posmyrac gggrrrr. Potem wstal i sobie nalozyl miche lodow oczywiscie nie pytajac nikogo czy tez moze bysmy chcialy, oczywiscie obiad z checia wpierniczyl bo czekalysmy na niego az z pracy wroci...
Na krotko milo sie zaskoczylam gdy zaoferowal sie ze pomoze mi uciac paznokietki u nog, bo niestety ledwo siegam juz przez ten twardy brzusio, kurcze skarpetki ciezko mi naciagnac! Po wymoczeniu nozek prosze go by juz przyszedl mi pomoc. A on oczywiscie ze kiedy indziej i ze nie ma czasu.
I wiecie co, najgorzej mi bylo wstyd przez mama, bo ona widze jaki z niego dupek jest dla mnie i stara sie nie interweniowac ale widze ze nawet ja trzesie na to co ziec wyrabia.
Nie wiem co mu odbilo, chcialabym byc tak samo beznadziejna dla niego i go olewac ale nie potrafie.

Szkoda ze Wy tez dziewczyny macie gorszy okres ze swoimi, wiem jak wielka potrafia przykrosc sprawic. Madeline nie rozumiem Twojego faceta tak samo, mogl sobie chociaz ten durny komentarz darowac. Moze to jakas biologia w tym wszystkim? Ze jest zapisane w genach: "twoj facet pod koniec ciazy bedzie sie zachowywac jak rozpuszczony 5 letni gowniarz zeby cie przygotowac psychicznie na szok z malym dzieckiem?? :angry: "

Dobrej nocki dziewczyny :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #363618 przez magda__kielce
]sister.anna Ja mysle ze masz racje ze facetom w ty czasie poprostu palm odbija moj przez weekdend wyprowadzil mnie do tego stopnia z rownowagi ze bylam gotowa sie spakowac i wyprowadzic,poczym dowiedzialam sie ze jestem histeryczka
Nieslucham go i nieodzywamlam sie do wczoraj ale teraz probuje nadrobic ale nieda sie zapomniec

A jesli chodzi o brzuszek to moj sie napina i coraz bardziej boli mnie brzuszek na dole i zaczynam miec stracha a jeszcze moj gin poszedl od wczoraj na urlop i bedzie 28 tak jak moja wizyta :ohmy:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu - 12 lata 7 miesiąc temu #363621 przez magda__kielce
A izapomnialam napisac ze wy jestescie szuplutkie kochane mnie wskoczylo 18 kg :( masakra nieweim jak ja to zrzuce
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #363680 przez Kasiulka
hej dziewczyny :) brzuszki piękne :)
dziś obudziłam się i przeżyłam traumę - zaczynają robić mi się rozstępy na brzuchu :( jestem kompletnie załamana :( miałam nadzieję ,że mnie to ominie, tak dobrze wszystko było, już końcówka ciąży a tu coś takiego :( moja mama ma okropny brzuch, jakby za przeproszeniem "grabiami ktoś jej jeździł po nim", do dziś ma wiszącą skórę, dlatego ja smarowałam się, chodziłam na basen, a tu się zaczyna coś takiego :( odechciało mi się wszystkiego na prawdę. Ja mam dopiero 22 lata i już będę miała zmasakrowane ciało ;(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #363690 przez magda__kielce
Kasiulka mnie tez niestety popekal brzuch mimo smarowania roznymi specyfikami poprostu taka mamy skore :( ale sie nie zalamuj ja juz pytalam i da sie potm z tym walczyc tylko tzeba szybciutko po porodzie zaczac, z tego co sie dowiedzialam to mozna probowac mikrodermabrazji i kawsow owocowych na brzuch oczywiscie nie jest powiedziane ze znikna ale mozna je zminimalizowac przedewszystkim jak skora bedzie sie korczyc to wtedy trzeba ja masowac smarowac itp. A najwazniesze jest zeby dzidzius byl caly zdrowy i ty tez

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu - 12 lata 7 miesiąc temu #363705 przez Kasiulka
magda__kielce dziękuję CI za pocieszenie :kiss: a co do wagi to się nie martw - w momencie narodzin bobasa od razu Ci 10 kg spadnie ;) jeśli będziesz karmiła piersią to resztę migiem zgubisz i nie będziesz wiedziała kiedy :)

wiecie co jest w tym wszystkim najsmutniejsze? że żaden choćby najlepszy na świecie mężczyzna nigdy nie zrozumie co my przeżywamy i ile tak na prawdę poświęcamy dla dziecka...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #363714 przez magda__kielce
No niestety dopiero jak sie to przezywa lub przezyje mozna sie wypowiadac :)
A faceci niestety szkoda gadac a;e jak juz bedziemy miec na rekach nasze malenstwa to nic innego niebedzie sie liczyc

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #363720 przez Kasiulka
Tyle się mówi o tym, że kobieta po narodzinach dziecka przelewa całą miłość na bobasa, ale czy mężczyźni nie są sami sobie winni? Oni się jak dzieci zachowują, podczas gdy kobieta cierpi fizycznie i psychicznie,a jej ciało dąży do ruiny... Nieraz wydaje mi się, że oni nawet nie próbują nas zrozumieć, żyją w tym swoim dziecinnym świecie i jedyne o czym myślą to oni sami :( Jak ja mówię do męża, że wszystko co teraz spierniczy w naszym związku po narodzinach dziecka wróci ze zdwojoną siłą, to on mi odpowiada, że po narodzinach dziecka już dorośnie bo będzie musiał. OK, oby tak było, ale przecież ciąża to prawie rok z naszego życia, my tyle zmian psychicznych i fizycznych przechodzimy, za którymi oni kompletnie nie nadążają i przez to rodzi się między partnerami dystans, i tego się już nie nadrobi. a wybaczcie że dziś taka zgorzkniałą jestem, to przez te rozstępy.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #363729 przez magda__kielce
Kasiulka ale masz sto procent racji sami czasami odsowaja sie odas a potem maja pretensje a gdy naprawde ich potrzebujemy bo mamy dola to twierdza ze hormony itp, a to co napiaslas o ze sa jak dzieci to niestety tez prawda i ze sie zmienia bo bedzie dziecko moj maz powiedzial dokladnie to samo i mimo ze jestesmy ze soba 12 lat to czasem sie zastanawiam czy ja go wogole znam czy sie zmieniamy czy on sie zmienia, a jesli chodzi o rozstepy to pierwszego dni dokladnie tak samo zareagowalm placzem smutkiem i rozżaleniem

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #363762 przez Kasiulka
magda__kielce jak to dobrze, że możemy sobie tak na forum porozmawiać o tym co czujemy, bo chyba bym oszalała jakbym to wszystko w sobie nosiła. Zaczynam już odkładać pieniądze na zabiegi na rozstępy, może to jakoś mi poprawi humor.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl