Mamusie luty 2013 !

dominia ty powinnas lezec teraz a nie odkurzac... moze obejrzyj jakas komedie , m niech ci kupi cos dozwolonego w twojej diecie co przynosi ci przyjemnosc i odprez sie a m niech przytuli i moze przejdzie ci kochana zly nastroj

kurcze wlasnie tesc mi pokazal bok lozeczka jak zrobil slicznie wyszlo szok nie spodziewalam sie takiego efektu teraz sie ciesze , ze to robi , bo widze ile mu to przyjemnosci sprawia i zaraz usmiechniety chodzi ^^ taki dzidzius maly bedzie , a radosci co nie miara dla wszystkich

Marlena mój M. zapierdziela w wolnym czasie Do tego fachowiec codziennie..
Katarinka supewieści z wizyty
Kupiłam dziś wanienkę ze stelażem, proszki Lovela i płyn Jelp.
Michasia jak masz z Warsztatów Bezpieczny Maluch kupon na butelkę Tomme Tippy w Akpolu (kartka doczepiona do ulotki) to wymień, ja dziś dostałam przy zakupach.
Gabilee ale czad z tym łóżeczkiem, ręcznie robione przez teścia....

Nie mam jeszcze wózka 3w1, termometru i laktatora..
Z termometrem czarna magia, niedokładne wszystkie z tego co czytam...
A laktator nie wiem czy już do szpitala potrzebny, chyba Avent..

Gabileesnieg...bialo..ale zaczelam tesknic za taka zima Bartek ma 15 lat skonczone a krwawilam po badaniu rozwarcia szyjki...najpierw w gabinecie po pierwszym badaniu jak mi reke wsadzila...potem mialam usg w gabinecie u niej,zeby sprawdzic czy mam wlasciwa ilosc wod plodowych i czy lozysko jest ok..i 3 godziny pozniej w szpitalu polozna ponownie badala rozwarcie i zaczelam krwawic mocniej....z tym ze ja mam strasznie unerwiona szyjke...przed ciaza tez tak bylo,ze kazdy seks konczyl sie morzem krwi moj lekarz szukal przyczyny kiedys...wszystkie badania mialam robione,zeby wykluczyc najgorsze i diagnoza byla taka,ze taka moja uroda
Katarinka Ania duza dziewczynka. Ciesze sie bardzo,ze wszystko w porzadku. A dlaczego z powodu wieku masz miec cc? czy dlatego ze w tym wieku masz pierwsze dziecko urodzic? pytam bo se niepokoje....jestem prawie w twoim wieku i moze tez powinnam miec cc....ale nie slyszalam nic na ten temat,zeby wiek byl wskazaniem do cc. Ale jak wolisz cc to ciesze sie, ze tak ci sie ulozzylo...bedziesz sie mniej stresowac
Dominia ech te nerwy....hormony...wszystko poteguja. Odpocznij sobie kobieto, lez, relaksuj sie...to ostatnie chwile ciszy i spokoju. I tak jak Gabilee napisala niech cie m przytuli....jakis fajny filmik ,relaksik pelny
Michasia przykro mi,ze P znowu ma jakies humory ...moze stres go dopadl przed porodem bo to juz coraz blizej i nie moze sobie z tym poradzic. Ja swojego pierwszy raz widzialam tak zdenerwowanego jak jechalismy ostatnio do szpitala...az bylam w szoku...byl rozkojarzony, zdenerwowany i t=do tego zly na mnie...zaczelismy sie klocic. powiedzialam mu ,ze jak ma sie tak zachowywac w trakcie porodu to jest mi to calkowicie niepotrzebne i wole sama rodzic! mezczyzni roznie reaguja w sytuacjach stresowych i czesto nie radza sobie i stad ich nerwy i frustracja bo tak na prawde sa wsciekli na siebie za ta slabosc a odbija sie to na najblizszych...ale oczywiscie nie przyznaja sie do tego. Zaraz mnie cale szczescie przeprosil i przyznal sie,ze sie zestrresowal i sam nie wiedzial co sie z nim dzieje. hahah....mialam probke tego co mnie czeka w szpitalu...cos mi sie wydaje ,ze on nie wytrzyma napiecia i wyjdzie albo zemdleje

Jadzia właśnie staram się wyciszyć zamówiłam sobie z tego wszystkiego butelki dla Igiego i smoczek z aventu mam nadzieję, że wszystkie zakupy mi przyjdą w tym tygodniu
Jak się czujesz ? jak noc minęła ?

Dominia o! fajnie...zakupy popraawiaja humor ja? dziekuje...czuje sie o dziwo swietnie male skurcze na ktore nawet nie zwracam uwagi...Hubus plasa delikatnie w brzuchu..ja po sniadanku pierwszym i przed drugim Radek pojechal niestety do pracy ale wroci wczesniej...jak wroci to zaczynam sie ruszac bo chcialabym posprzatac a nie chce jak jestem sama w domu bo sie boje. acha...wczoraj zjadlam kawalek ptysia ale doslownie lyzeczke mala tak mi slinka leciala,ze nie moglam sie opanowac ty tez sobie chyba w sylwestra pozwolilas na maly grzeszek...prawda? powiedz,ze tak to lepiej sie poczuje
Alina to masz jeszcze dluuuga szyjke...bo ja juz nie mam wcale...mam okolo pol centymetra to mam nadzieje,ze cie wypuszcza jutro i Nataszka jeszcze posiedzi

Jadzia tak zgrzeszyłam w sylwestra a teraz marzę żeby już zjeść normalnie coś pysznego z Igorem obok siebie odliczam do 22 stycznia a później zaczynam się starać o wyjście
Wczoraj się chciałam poprzytulać z M .. jakoś teraz mi tego brakuje, to mi nie pozwolił powiedział, że jeszcze urodzę aż byłam w szoku bo przecież on brak inaczej odczuwa niż my ciężarne

Jadzia Wiek nie jest tak naprawdę wskazaniem do cc. I tak naprawdę nie ma u mnie takich wskazań (póki co). Tyle, że moje schizy o małą i czy wszystko z nią będzie ok po porodzie naturalnym bardziej wskazują na cc. Lekarz po prostu idzie mi na rękę i tak będzie uzasadniał poród cc. Jednocześnie powiedział, że to chyba lepsze rozwiązanie dla mnie bo pierwszy poród i niestety nie ma już takiej wydolności organizm mój co 25-latki (z założenia). A on mówi, że często te młode dziewczyny też nie dają rady. Także chyba tak będę spokojniejsza

Dominia podchodzi dojrzale do sprawy to dobrze ....moj podobnie mial...ale ostatnio juz nie wytrzymal bylo fajnie chociaz inaczej bo nietypowo powiem szczerze,ze ja juz nie czerpie przyjemnosci z takiego miziania...bo ja nic z tego nie mam...a jestem troszke egoistka chyba juz nie bedziemy nic przyspieszac bo ja sie z tym nie za fajnie czuje (jak slonica a nie sexy laska) i do tego nie moge miec przyjemnosci to ja takie cos krochmale
Katarinka no to rozumiem jak tylko wolisz cc to ciesze sie ,ze masz taka mozliwosc.

Domina haaa moj maz tez nei chce zemna sypiac bo sie boi

Justyna moj tez nie chcial...juz zaczelam myslec ,ze go juz przestalam krecic...dopiero Michasia doradzila mi szczera rozmowe z moim i okazalo sie,ze sie boi wiec go uswiadomilam co i jak i wrocilo wszystko do normy najlepiej to bylo do 3 miesiaca...wtedy jeszcze nie bylo widac a hormony nie dawaly spokoju. To byl najbardziej szalony okres w naszym zwiazku wy tez poczatki mialyscie tak gorace?

Jadzia Oj działo się

Katarinka ech...dobrze powspominac mysle,ze wiekszosc z nas miala takie poczatki

Jadzia ja też się czuję jak słonica .. i pewnie przytulanie nie byłoby takie jak dobrych kilka tygodni temu mój M jak jest ze mną w gabinecie to zawsze słucha gina tak uważnie, mam wrażenie, że uszy mu się robią ze 3 razy większe i później się stosuje do tego co powiedział lekarz myślę, że dojrzał do bycia tatą w tym roku będzie miał 26 lat coś koło wieku Twojego Radka no nie ?
jednak po 22 stycznia już mu nie podaruję
Ale mam parcie na ciasto, jakiegoś pysznego placka .. już przed świętami za mną chodziło straszne to jest ..

Od czwartku mam takie myśli, że już bym chciała strasznie swojego syna mieć przy sobie, Tomka siostra już z Nadią w domu .. Koleżanka ze studiów też już od wczoraj rozpakowana.. jakoś nie umiem sobie wyobrazić jak będzie wyglądało moje dziecko a marzę żeby już był z nami żebym wiedziała, że jest zdrowy, że nic mu nie zaszkodziło ..
Zawsze jak myślę o tym kumulacyjnym rozwiązaniu, czyli o wyjściu Igora na świat to płacz mam na wierzchu, myślę, że będzie to wspaniała chwila Mój M już mi powiedział, że on płakał będzie napewno

Jadziu oj tak miło powspominać 1 i 2 trymestr to był ogień nie trzeba było uważać, brzuszka jeszcze brak.
Dominia odpowiedzialny facet z tego Twojego Tomka i tyle już niedługo i zobaczysz swojego Igiego