BezpiecznaCiaza112023

Mamusie luty 2013 !

11 lata 7 miesiąc temu #662460 przez Satine0


Marysia gada z tatusiem :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #662462 przez katarinka1
Pati dzięki :kiss:

Czytałam o Twoich rozterkach w związku z M. Nie będę się wymądrzać, bo masz swój rozum i sama wiesz co dla Was dobre. Powiem Ci tylko jedno - NIE SPIESZ SIĘ z żadna decyzją. Masz dużooooo czasu, młoda jesteś. Obserwuj go, czekaj, czas najlepszym doradcą.


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #662468 przez Suzi
Madlen jak będę miała luźną chwilę to z pewnością rozwinę temat, jeśli chcesz. Póki co, przestrzegam z całego serca!!
Jest na rynku nowe pismo " Egzorcysta" które bardzo profesjonalnie i przystępnie wszystkiectevrzeczy opisuje i tłumaczy- polecam gorąco :)
Katarinka, etat STAREJ matki na tym forum juz zajęty, sorry :P roszczę sobie prawo do wyłączności poparte metryką, a więc nie masz wyboru, wracaj do młodych :silly: :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #662476 przez katarinka1
Satine Pięknie rozmawiają :kiss:

Suzi Normalnie to bym się spierała, ale w takiej sytuacji cóż, głupio się upierać :blink:
A na poważnie, to pewnie nasze metryki z tego samego okresu pochodzą :laugh: Jak Mikołajek, lepiej z karmieniem czy wciąż wisicyc? Jest śliczny z niego chłopaczek, całuski od ciotki forumowej dla okruszka :kiss:


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #662494 przez Marlena1888
alina współczuje...biedne pieski....no bezmózgowcy... :( :( oby wyszły z tego. to macie ostatnio przeboje...3mam kciuki żeby wkońcu problemy się skończyły :kiss:

satine Marysia cudnie wyszła:)

jadzia śliczny Hubuń :)ale już siedzi? naprawdę, skubany! nie za wcześnie? wow!

princess tak daje mu tak raz- dwa razy dziennie po ok 110 ml enfamilu :P doszłam do wniosku że będę karmić go trybem mieszanym przez ten miesiąc, dwa :blink: i powolutku przestawiać go na mm :) Fifi kupki strzela oki i przybiera ładnie:) wcześniej ulewał troszkę ale teraz już nie :D jutro go zważę ;P :)a jak się czuje Twój Adaś? byliście u jakiegoś innego specjalisty? :kiss: jakie mm macie?:kiss:

sylwia ale się uśmiałam!!! sorki ale od razu wizualizacja :laugh: :silly: kurcze ale ludzie zero zrozumienia :(

patii może pójdź do apteki po maść na ubicia i siniaki, zapomniałam jak się zwie, skleroza nie boli :unsure: :lol:

gabille też mam tą karuzelkę :) Leonek słodki:*

idę się kąpać;) a do mnie w nocy przyjechała ciotka czerwonym mercem ;( czuje się mega... słaba. dobranoc :blink: :kiss: :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #662497 przez jadziatopol
Banananama wiem....spokojnie ja go tak nie sadzam na codzien...ja juz pisalam ale Hubert chce siedziec i nic nie jestem w stanie zrobic jak siedzi w lezaczku czy foteliku ;) podciaga sie nawet na macie ...chwyta za te mostki na ktorych wisza zabawki i idzie do gory. Ja wiem o wszystkich przeciw ...jestem tego swiadoma bardzo dobrze dlatego tez zapytalam o to lekarza. Nasz pediatra powiedzial ,zeby nie pomagac ale tez nie przeszkadzac. Powiedzial, ze dziecko wie najlepiej kiedy zaczac siedziec, kiedy raczkowac etc.Zreszta i tak nic nie mozna zrobic bo przeciez go nie zwiaze. Cale szczescie tak jak na zdjeciu nie siedzi za czesto bo sam tak nie usiadzie z plaskiego podloza.Ja tez staram sie go tak nie podnosic bo wiem,ze nie nalezy.Dzisiaj tak do zdjecia :) Dobrze,ze lubi na brzuszku lezec. Caly dzien spedza na brzuszku lub na pleckach. Staramy sie podlogowac caly dzien. :) Niestety w lezaczku juz nie moze siedziec bo siada.Dzisiaj bylismy na spacerze 2 godziny i caly czas byl podniesiony w foteliku jak go kladlam to na nic bo zaraz znowu siedzial ;)
Ola ja to widzialam z innej strony troche. Zadna pielegniarka nie wiezmie takiej odopowiedzialnosci na sibeie szczepiac szczepionka przyniesiona nie wiadomo skad. Ja tez nie zaszczepilabym nikogo taka szczepionka bo a noz cos sie wydarzy i wtedy jest problem i szuka sie winnego. Zeby sie przed tym zabezpieczyc u nas byl bezwgledny zakaz szczepienia szczepionkami niewiadomego pochodzenia czyli tych ,ktore przynosili pacjenci.

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #662535 przez Monia_T
Mam spaprany nastrój...mieliśmy dziś mały wypadek, a właściwie Iga miała. Jeździliśmy po biedronkach w poszukiwaniu pampków promocyjnych no i w trzeciej w końcu trafiliśmy. Przy okazji szybkie zakupy. Iga siedziała w koszu w foteliku. Przy kasie mówię do m wyjmij ją, to włożę wygodniej do kosza zakupy. No i wyciągał ją z tego kosza, a jakiś durny facet szedł szybko i wytrącił mu fotelik z ręki...Iga runęła na ziemię. Jeszcze mi stał stary chuj nad głową i przepraszał :angry: miałam ochotę go zabić, ale tak się skupiłam na Iguni, że słowem się do dziada nie odezwałam, a ten stoi i kuźwa "przepraszam, przepraszam...". Wyjęłam ją szybko, tuliłam, żeby uspokoić i sprawdzałam czy wszystko ok. Oczywiście zbiegowisko, idiotyczne pytania...wzięłam ją na ręce i wyszłam bez słowa. Na szczęście chyba nic się nie stało. Była mocno przypięta, bo zawsze dbam o to, żeby pasy były dobrze napięte, tylko się bidulka bardzo wystraszyła...ehh szkoda gadać.

Jutro odpiszę na posty, musiałam się tylko wyżalić na ten porąbany dzień.

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13743

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #662575 przez jadziatopol
Monia Jezu kochany! Az mnie ciarki przeszly!!!!!!!!!!! dobrze,ze nic powaznego sie nie stalo ;) przerazilam sie jak zaczelam czytac twojego posta. Co za buc tak szedl ,ze nie zauwazyl dziecka! ?
Katarinka ladnie wygladasz moja droga i nie powiedzialabym ,ze masz tyle lat w zyciu !!! :cheer: :) Anulka cudna :kiss: skoro tak juz sie "bijecie" z Suzi ktora jest starsza to ja jzu odpuszczam :blink:
Marlena sam nie siada z plaskiego podloza. Akurat do zdjecia tylko go podciagnelam. Staram sie tak czesto go nie sadzac....gorzej bo z lezaczka to juz sam siada i z matki tez i z fotelika ;) no ale z tym nic nie zrobie. ;)
Satine ale swietny filmik ! :lol: Ale Marysia to aparatka bedzie ,mowie ci :blink: :lol: :lol: to dobry pomysl taki filmik. Chyba skradne pomysl i zaczne nagrywac :lol: Marysia -czort :blink: :lol: ale sie usmialam bo rzeczywiscie na tym zdjeciu ma takie diabliki w oczkach :lol: :kiss:
Aganobla :lol: oby jak najszybciej bo sama tu zwariuje :blink: :lol: :silly: a z tymi cyckami to Hubek ma tak samo...tez sie patrzy jak wychodze z wanny i smieje sie :)
Sylwia hahahha....chcialabym zobaczyc ich miny :cheer: :lol: Bartus sliczny :kiss:
Madlen zdrowiej kobieto i na silownie :lol: wiersz zarabisty :lol: :) ech ten Tuwim! :lol: zawsze lubilam chlopa :blink: Moj Hubus tez tak ma ze krztusi sie slina ;)
Mrufka kurcze...wspolczuje. ALe miejmy nadzieje,ze nie bedzie tak tragicznie. Trzymam kciuki :)
Alina to przykre...jej...co za ludzie? :angry:

Marlenaja tez dostalam druga juz @ . Rowne 28 dni...jak zwykle . Nic sie nie zmienilo. Ale tez czuje sie mega slaba ;)


Kasiu, gdzie ty sie podziewasz? chyba cie dzisiaj nie bylo ;)

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #662584 przez princess
Banana, Sylwia śliczne dziaciaczki :)

Satine poopowiadaj jeszcze o teściowej :D
Nie martw się, ja też jeszcze nie złożyłam o becikowe. Jak sobie pomyślę o stosie papierów do ogarnięcia to rzygać się chce ;) Ciekawe, czy becikowe się przedawnia?
A oprócz jabłka będziesz coś jeszcze teraz wprowadzać? Ja kupiłam marchewkę ale jeszcze nie dawałąm. Może na Dzień Dziecka dostanie.

Martyna właśnie mi też ostatnio Dady śmierdzą chemią :pinch: też już od jakiegoś czasu kupuję 3. Niedawno kupiłam Babydream i nie śmierdzą ale za to gorzej chłoną si.

Dominia Igi widzę taki sam łysolek jak mój Adaś :)

Madlen jak mnie rozłożyło choróbsko to poszłam do rodzinnego i powiedziałam, że mam malutkie dziecko, nie chcę go zarazić i nie mam za bardzo siły się nim zajmować i czy mógłby wystawić zwolnienie dla męża na opiekę nade mną. Nie było problemu, dostałam na ile chciałam, czyli na 3 dni :)
Moja młodzież też pokasłuje. Jeśli dodatkowo nic się nie dzieje (np. katar) to może być przez suche powietrze, ślinę. Mój Adaś często kicha ale to akurat ma od urodzenia.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Gabilee super, że masz taki kontakt z teściową. Ciesz się, bo to na prawdę rzadkość :) Leoś jaki słodziak :)

Mrufka trzymam kciuki za męża. Myśl kochana pozytywnie !

Chomiczko uważaj na tego typu praktyki. Ja na Twoim miejscu poszłabym do księdza egzorcysty bo znachorzy, wróżki itp. to często opętani ludzie. Popieram Suzi, z tym nie ma żartów !

Aganobla a długo się oczyszczałaś po porodzie?

Jadzia :ohmy: Hubek już siedzi??? o matko, jaka mina z rańca :D

Pati jeśli coś mogę doradzić to nie wracaj do niego ! Byłam już swiadkiem nieudanego związku, którego owocem jest śliczne dzieciątko, dziewczyna dopiero po wielu latach przejrzała na oczy i zrozumiała, że koleś się nie zmieni. Zmarnowała tak na prawdę ładnych parę lat życia a mogła wtedy być z kimś innym. Nie wracaj do niego, on się już nie zmieni !

Marlena jeszcze nie byliśmy ale się szykujemy chyba pójdziemy do tego trzeciego ale u niego w gabinecie prywatnym na innym USG, żeby było porównanie.
Adaś jest juz tlko na MM, zajada Bebilon. W trakcie przechodzenia na MM miewał spowolnione kupki (nie zaparcia) raz nie kupkał przez 4 dni, ale jak po takiej przerwie się zwalił (dosłownie) to bokami poszło, po mojej nodze aż na moją kołdrę i na podłogę :ohmy: Ostatnio strasznie ulewał i już byłam bliska kupna Bebilonu na ulewanie ale jak przeczytałąm, że różni się tylko tym, że jest zagęszczone mączką chleba świętojańkiego to przeczekałam jego ulewanie, po paru dniach wróciło do normy.

Madlen bardzo chciałabym mieć psiaka i tylko ze schroniska albo jakąś biedną znajdę. M nie chce słyszeć o żadnym psie a już tym bardziej z bidula po przejściach :( Pocieszam się, że Adaś jak nauczy się mówić to pierwsze co powie to "mamo, chcę mieć pieska" :D

Jak prosiłam na ostatnim szczepieniu w przychodni, żeby mi go zmierzyli to powiedzieli, że takich rzeczy nie robią, tylko sprawdzają obwód głowy i ważą. Dopiero u neonatologa Adaś będzie zmierzony.

Do mnie wczoraj przyjechała Krwawa Mary... pierwsza po porodzie. W sumie to już rok minął. Ja dziękuję, już zapomniałam, jak to jest. Leje się ze mnie jak nie wiem ale za to brzuch tylko trochę ćmi. A zawsze miałam takie bóle, że bez zastrzyku albo garści tabletek ni hu hu.

Dziewczyny, mam do sprzedania laktator elektryczno-ręczny z Aventu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #662601 przez Paulaaa
Dzień dobry w ten piękny lecz deszczowy i zimny dzień!

Dałam wczoraj Amelii kaszkę ryżową bananową. Pierwsza porcja o 13. Zjadła 120 i awanti, że chce jeszcze więc dorobiłam 30. Jak padła o 13.30 tak wstała przed 17. O 17 mleko (wypiła tylko 90) i o 19.30 po kąpieli znowu mleko z kaszą - 150ml. Zasnęła przed 20 i spała do 5.40 rano!!! :lol: :lol: Zjadła mleko i śpi dalej, ale zaraz się obudzi, bo już wierzgoli girami. ;)

Wszystkie nasze dzieci śliczne do schrupania. :kiss:

Sylwia, Oliwia jak zobaczyła zdjęcie Bartusia to pow. ''O jaki fajny mały golas'' :lol: :blink:

Satine Twoja córka jest boooska! Nie mogę się na Nią napatrzeć. :silly: A dawałaś jej już kaszę np.? Przypomniało mi się jak gadałyśmy na fb, że zamiast enfamilu zwykłe mleko i kasza. Powiem Ci że faktycznie Ama nie ulała wczoraj nawet gama po mleku z kaszą. A jak dostaje sam Bebilon to zdarza się, że uleje, jak wali tymi girami. ;)

Martyna my jeszcze na dwójkach jedziemy. Kończymy paczkę i mam zamiar kupić trójki.

Mrufka trzymam kciuki za M.

Chomiczka ja bym na Twoim miejscu nigdzie nie szła. Popieram Suzi. Trzymaj się takich ludzi jak najdalej.

Jadzia :cheer: :cheer: Jak mały siedzi! WOW! :lol: Suuuper i zazdroszczę :silly:

Princess a czemu nie mierzą? U nas co szczepienie to waga i wzrost na pierwszy ogień leci.

Monia a to chuj tępy. Chyba bym mu w ryj dała. :angry: Dobrze, że Iguni nic sie nie stało. :kiss:

Dominia jakie golonki ma Iguń. :woohoo: Do schrupania.

Więcej nie pamiętam. :silly:

7.15 Ama śpi. Rekord bije. :)

Miłego dziona :blink:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #662607 przez chomiczka
Dziewczyny, ale ja nie mam zamiaru chodzić do żadnych znachorów :silly: Gabile pisała o znajomych którzy chodzili do znachorów. Ja rozważam wykąpanie małego w ziółkach, nie sądzę żeby miało to coś wspólnego z czarami i czartami :P Ja też troche obawiam się takich różnych praktyk, ogólnie panicznie boję się duchów, zmor, zjaw itp. rzeczy, więc wolę mieć jak najmniej do czynienia. Do wróżki też bym nigdy nie poszła, niby sama nie wiem w co wierze a w co nie, ale trzymam się jak najdalej od czortów. Miałam kiedyś kilka przygód z różnymi "zjawiskami". Mój dom rodzinny to bardzo stary dom poniemiecki, na jego pietrze został zamordowany człowiek, cały pokój i schody były we krwi, bo sasiad okłądał go kijem, ten biedak jakoś sturlał się po schodach bo szukał pomocy i wszystko było we krwi, niestety w szpitalu umarł.
Oprócz tego przy przekopywaniu ogródka tato znalazł ludzką czaszkę i kości i zardzewiały pistolet niemiecki bez jednego naboju. Różne rzeczy już tu się działy, sąsiedzi (ci starsi) też mówią że coś jest na rzeczy. Dlatego ja wierzę w jakąś taką moc, nie potrafię tego konkretnie nazwać.
Więc spokojnie, nie będę Olka poddawać takim praktykom ani egzorcyzmom też nie :silly:

Moje dziecko daje w dalszym ciagu popalić, ale od kilku nocy śpi od 20 - 6 rano. Masakra - bez przerw :lol: :lol: suuper!! mam nadzieje że tak zostanie

Jakoś mało je, od dwóch dni liczę ile i wychodzi na to że 500ml dziennie, powienien chyba 2x tyle :unsure: :huh:

Satine Marysia piękna :lol: i tatuś też elegancki ;)

Katarinka jaka stara matka?? chyba raczej piękna matka :silly: nie bądź tak surowa dla siebie bo wyglądasz kwitnąco :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #662612 przez [email protected]
Dzień dobry :) w nocy 3 a może 4 karmienia,za to bez kupy :)

Jadzia na pierwszym zdjęciu Hubuś wyszedł jakby wszystko rozumiał,taki mały duży :) pięknie siedzi,pewnie szybko będzie chodził :)

Alina biedne psiaki,ludzie są beznadziejni :(

Monia aż mnie serce zakuło,ja bym się darła na cały sklep że w dupie mam jego przeprosiny,całe szczęście że nic jej nie jest,musiała się bardzo wystraszyć,buzi dla Iguni :kiss:

Princes 6 tyg ale pierwsze 2tyg to był koszmar :(

Madlen u mnie niestety wróci jak tylko dostane małpę :angry: podczas połogu oprócz obkurczania macicy to bolało jak diabli w wc przy załatwianiu,siedzę na kiblu i walę głową w ścianę,boli mnie z 10 lat,nienawidzę tego :(

Satine czort piękny :)

Katarinka jaka stara :unsure: ja bym chciała za 4 może 5 lat dziecko jak się uda,akurat będzie 40-tka,Ania słodka :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #662618 przez Satine0
Cześć wam :)

Noc zimna. Po 5 było aż 4 stopnie ;-) MASAKRA !

Princess U mnie też marchewka stoi i czeka :) Dziś dam jej jeszcze jabłko bo otwarte stoi od wczoraj a jutro wcisnę odrobinkę marchewki.

Monia Ło matko kochana :ohmy: Dobrze, że nic się nie stało.

Chomiczka Ja piernicze...ja też się boję zjaw, duchów itp. Moja mama też mieszka w takiej chacie. Pod oknem wykopała guzik ze swastyką a na ogródku buteleczke po jakimś leku z niemieckiej apteki. Poza tym tam straszy! I jestem o tym przekonana. Miała dwa razy taką przygodę, że do dziś jak mam spać w pokoju siostry to jestem tak przerażona, że nie śpię całą noc a tv do rana gra.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #662632 przez chomiczka
Satine u mnie jest to samo. Wszyscy u nas w domu wierzą w duchy bo każdego coś spotkało w tym domu. Mój brat i rodzice zajmują parter domu a góra stoi pusta - dom jest ogromny więc nie ma potrzeby mieszkania na gorze. Rodzice całe życie remontują dom i kupę kasy w niego już włożyli, ale jak dla mnie to zawsze będzie ruina. Jak ja przyjeżdzam do domu to spię na górze, ale nigdy sama, albo śpię z M, a jak przyjezdzam bez niego to albo śpie z mamą na dole, albo biorę młodszego brata a górę i śpimy razem.

Kiedyś jeszcze w liceum, miałam chłopaka z Katowic i jak on do mnie przyjeżdzał to spał na górze a ja na dole (mama bardzo pilnowała mojej cnoty). Po pierwszej nocy na górze Marek błagał moją mamę żeby gdzie indziej go położyła. Powiedział że nawet z moją mama może spac byle nie na górze.
Dużo mieliśmy przeżyć w tym domu, jeszcze mój dziadek w nim mieszkał. On z kolei nigdy nie wychodził po zmroku na ogródek, bo się bał panicznie, babcia opowiadała że pokazywała mu się biała postać w ogrodzie. Ah dużo dużo by opowiadać. Dlatego ja wierzę w takie rzeczy, jest to też mega ciekawe :) Nie wiem dokłądnie z jakiego okresu jest ten dom, ale kiedyś jak tata rozwalał sufit w jednym pokoju to deski były powypychane kilkoma gazetami i tam była data ok 1895r. Kiedyś jak remontował na górze i zbijał tynk ze ścian to mój brat zauważył napis wyryty na ścianie tak ledwo widoczny pod warstwami farb i tynku "pomszcze się", kurcze może to ktoś sobie tak wyrył dla jaj albo coś, ale az się włosy na plecach jeżą ;)

no dość tych opowieści z krypty :silly:

Miłego dnia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #662634 przez sylwia1986
Dzień dobry :)
Brrrr ale zimno, uwaga u nas całe 8 stopni, szaro, buro i ponuro...

Katrinka wyglądasz super :) Ania bardzo podobna do Ciebie, kochana nie wiesz że dziecko odmładza? :side:

Chomiczka, Satine o kurcze, ja też się boję takich różnych starych historii, mój dziadek jest mistrzem w opowiadaniu takich, później co rusz w nocy skrzypnie a ja "sikam w majty" :lol: :lol: :lol:
Moi dziadkowie mają wychodek za stodołą (tak, tak, istnieją jeszcze takie wsie :silly: ) i w nocy musiałam wyjść za potrzebą, siadam a z na przeciwka z drzewa patrzą się na mnie taaaakie wielkie ślepska - a to kot na drzewie był :lol: :blush:

Monia aż mnie ciary przeszły z tą historią, najważniejsze że Igusi nic się nie stało. A ludzie nieraz łażą, nie patrzą :angry:

Princess z tym laktatorem może zareklamuj się na majówkach :blink:

Miłego dnia :kiss: :kiss: :kiss:
Kasia gdzie jesteś?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaInsomnia
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl