Mamusie luty 2013 !

Anoda bardzo Ci współczuję, przytulam mocno, trzymaj się

marlena a morfologie mialas kiedy?moze masz slabsza krew?anemie?mi tak czasami leci ale ja mam te plytki ponizej normy.Zreszta czytalam gdzies ze kolo 20 tyg nastepuje jakies przekrwienie blony sluzowej nosa...to moze bardziej wrazliwa jest a wiadomo katar podraznia.

buziaczek uwazaj na siebie.

ja zachwile jade z sasiadka na lumpy ale wogole nie mam na to ochoty.myslalm ze jak wreszcie poznam plec to ogranie mnie jakis szal...ale po tych wiadomosciach sobotnich wszelki zapal opadl.wiadomo strachu tez troche jest, ale bardziej niz strach zostalo takie przygnebienie..jest wszystko ok i nagle pac i po wszystkim.i znow takie poczucie ze dopoki nie doczekamy tego lutego zawsze skas moze czychac jakies zagrozenie.
swoja droga ciekawe czy lenka ze styczniowek pojechala wczoraj do szpitala...bo skorcze miala i ja na jej miejscu nieryzykowalabym czekania do dzis...za duzo jest do stracenia...ech

Cześć dziewczynki, po weekendzie mi również trochę zapał opadł i chęci na zakupy. Może faktycznie lepiej nie zapeszać, na razie wstrzymam się z większymi zakupami.

Dzisiaj byłam na połówkowym rano na 8.00 i z maleństwem wszystko w porządku (odpukać), serduszko ładnie bije, pisiorek dalej jest, waży obecnie 370 gram, lekarz powiedział że dobrze nie za duży i nie za mały. Mam kolejne zdjęcie pisiorka :0 Jak lekarz robił mi usg to maluszek miał akurat czkwakę, tak śmiesznie podskakiwał. Mój też chyba będzie piłkarzem bo całymi dniami mnie kopie prawie bez przerwy Oby wszystko się dobrze ułożyło nam wszystkim

Cześć dziewczyny.

U mnie od rana zimno i ponuro. Jesień...ale to dobrze. Niech ten czas szybciej leci.

Moja mała jest najaktywniejsza nocą. Jeżeli tak będzie po porodzie to ja już sobie współczuje Jutro idę zrobić tą krzywą...obym dała radę. Któraś z was jest już po tym?

czesc dziewczyny
Kaska, dopiero jak powiedzialas, doczytalam o tej Lence, no oby pomyslnie sie wszystko potoczylo.
U mnie zapal nie minal, doszlo tylko duzo wiecej obaw mam nadzieje, ze nic zlego sie nie wydarzy.
W sobote bylismy w Ikei po mebelki..stoja juz poskrecane w pokoiku. AW czwartek przychodzi pielegniarka na wizyte, obejrzec jakie dziecko ma warunki, czy w razie w trzeba jakiejs pomocy itp itd. Tu w ciazy wybiera sie wlasnie jedna z organizacji, ja jestam np w "zielonym krzyzu", i kiedy ktos sie decyduje rodzic w domu to wtedy dzwonisz i przyjezdza do pomocy pielegniarka, co bedzie sie opiekowala toba i dzieckiem w pierwszych dniach po porodzie rowniez. Ja rodzilam w szpitalu, wiec dzwonilam dopiero jak mnie wypisywali. I taka babka przychodzi do ciebie przez 7-8 dni po 3-6 godzin dziennie, (zalezy ile sobie dokupisz godzin, bo tylko czesc jest refundowana), pomaga nie tylko przy noworodku, ale i przy starszych dzieciakach i przy ogarnieciu domu, oglada tez mnie, jak sie "goje". No w sumie to fajna sprawa, na poczatku troche "dziko", ale pozniej sie czlowiek przyzwyczaja.

Satine wlasnie wrocilam z krzywej cukrowej 75g. Ja powiem szczerze,ze mi bardzo smakowalo...po godzinie tylko slabo mi sie troche zrobilo z glodu...ale slodziutkie i pyszne mniam. Ja wogole teraz uwielbiam slodkie na maxa.
Mnie tez dziewczyny ogarnal strach...dopoki komus bliskiemu to sie nie przydazy to jakos sobie sprawy nie zdajemy z zagrozenia....daelj jestem w szoku i nie moge uwierzyc Anoda sciskam Cie kochana ponownie mocno i gorąco

Hej dziewczyny

Jadzia ja tak jak ty słodkości bym tylko wcinała ale teraz się ograniczam żebymałej nie faszerować zbędnymi kaloriami Satine Ja też miałam już obciążenie glukozą 75g i też mi nawet smakowała samo po wypiciu jest dziwnie ale da się wypić
Vini fajnie masz z ta pielęgniarką u mnie była tylko środowiskowa trzy razy obejrzeć małego i mnie trwało to 20 min i szła żadnej pomocy z jej strony nie dostałam Ty bedziesz rodzić w domu?

Dziewczyny od 3 dni wróciły mi mdłości i strasznie wyostrzył mi się węch i jak wchodzę do sklepu to czuję tyle zapachów że tragedia i zaraz mam ochotę wymiotować. A kupiłam sobie piękny płaszczyk w lumpie za 30 zł później pstryknę foto i się pochwalę i pare ciuszków dla małej:)A teraz lecem robić barszczyk czerwony i uszka z grzybkami.

Hej wszystkim,
czytałam Was przez weekend, ale nie wiedziałam co napisać. Teraz też nie wiem. Strasznie mi przykro Anoda i życzę Ci jednocześnie, żebyś szybko stanęła na nogi.

Ja dziś byłam na morfologii, a jutro mam usg.

Pozdrawiam Was wszystkie.

Anoda wielkie współczucia, strasznie przykro, ogromny szok.... badz dzielna

Cześć dziewczyny dawno mnie nie bylo tzn podczytywałam was ale nie bardzo miałam czas coś napisać u nas ciagle młyn remont remont remont nie ma na nic czasu.
Ide jutro do lekarza moze sie uda w końcu poznać płeć maleństwa bo ostatnio nie chcialo nam pokazać.
Ostatnio mój m bawil sie w poete i wymyslil taki oto wierszyk pochylajac się nad brzuchem:
,, Jak ci urósł mały penis to na imię dam ci Denis
A jak jest tam szparka mała to na imię ci Dagmara"
I nie uśmiechnij się tu

Cześć, ja też już po glukozowym drinku. Dodałam sok z całej cytryny i wyszedł całkiem dobry napój. Wcześniej już kilka razy miałam ten test i bez cytryny było obrzydliwe ale może to dlatego, że nie słodzę kawy ani herbaty i ogólnie mało cukru używam. Grunt, że wynik wyszedł prawidłowy choć byłam nastawiona na powtórkę cukrzycy z poprzedniej ciąży.
Co do szału zakupów dla dziecka to ja podziwiałam wasz entuzjazm i zapał ale sama nic nie kupowałam. Wiem jak potem ciężko patrzeć na te rzeczy wiedząc, że się ich nie użyje.

oj...ja wrocilam po badaniach...dzisiaj od 8 rano praktycznie do 13-ej. Rano krzywa cukrowa ...pyszniutkie chociaz przed ciaza wogole nic nie slodzilam a potem pojechalam do Instytutu Mikrobiologii UJ bo moj lekarz tylko im ufa jezeli chodzi o badania ...jechalam na wymaz z pochwy i po drodze slabo mi sie kilka razy zrobilo...wezwalam taxi. Dojechalam i rozbieram sie w gabinecie a tu krew ! tak sie wystraszylam,ze nawet sobie nie wyobrazacie a tym bardziej po tej sobocie. Ale ta babeczka co mi pobierala wymaz powiedziala,ze w srodku jest czysciutko i chyba sie zacielam przy goleniu przed badaniem....uff....a ze juz nic nie widze poza brzuchem to faktycznie mozliwe. Jestem tak padnieta i tak mi slabo co chwile...nie wiem czym to jest spowodowane..czy tym ze mi krew pobrali tak dlugo bylam na czczo....czy pogoda...czy strach...
A wy dziewczyny jak sie dzisiaj czujecie?
Domi ja tez drinkowalam dzisiaj i wcale nie takie straszne
Bananamana zawsze mam problem ,zeby napisac twoj login wierszyk niezły ma talent ten twoj m nastawiasz sie na dziewzynke czy na chlopca?

jadziatopol chyba sie nie nastawiam. Przed ciąża zawsze mówiłam że chciałabym mieć dwóch chłopców a teraz jest mi to obojetne naprawde wszystko mi jedno byle było zdrowe Za to mój m baaardzo chciałby mieć syna ale to chyba jak wiekszość facetów

Hej dziewczynki!
bananamana super wierszyk
Łucja 3mam kciuki za jutrzejsze usg ;P
jadzia a tak się bałam tej glukozy to może i nie będzie tak źle ja za tydz. idę.
vini miki to tam jest profesjonalna opieka, super, nie to co u nas w polsce..
chomiczka to super że z malutkim oki

u mnie ładna pogoda;) byłam na lumpie to kupiłam sobie dwie koszule nocne takie ładne- jedna do karmienia i 2 bluzki. Dziwnie tak kupować wszystko w 40, heh..

kasia morfologię miałam jakoś 3 tyg. temu i wszystko oki;P ale może faktycznie jakieś przekrwienie błony śluz. albo dziwne ciśnienie nastąpiło bo dziś jest już oki.

idę gotować spagetti :)narazie

Ja mam wizytę i usg w czwartek. Ciekawe czy z dzieckiem wszystko ok i czy szew dobrze trzyma.

No to jakoś to przeżyję bo ja też teraz tylko słodkie...wczoraj powiedziałam mężowi, że ma mi więcej słodyczy nie kupować nawet jak będę błagać ;x