Mamusie marzec 2013

Witam brzuszki

koticz Piękny brzuszek A tapeta cudowna!!!
My łóżeczko wstawimy do sypialni,ponieważ na razie mamy gotową tylko sypialnię.W styczniu zrobimy kuchnię i salon.A łazienka zostanie "stara" ,bo to już większy koszt.A pokój dziecku zrobimy na poddaszu ,ale to dopiero za rok lub dwa.Tyle to jakoś z nami wytrzyma

lenusia Też świetnie dobrałaś kolorki !Naprawdę bardzo ładnie !

My w sypialni mamy magiczny fiolet i klasyczny szary .Jak nie zapomnę to wezmę aparat jak pojedziemy do drugiego domu i też pochwalę się zdjęciem .

Beata Ale masz ładny domek dla dzidzi



Mi dziś się śniło ,że chodziłam po lesie i tak strasznie wiał wiatr ,że drzewa się waliły.

Na obiad zrobię kluski śląskie,rolady z mięsem mielonym,pieczarkami i marchewką mam od wczoraj i tradycyjnie moje ukochane buraczki do tego

A co do kondycji to byłam dziś w przychodni tacie po receptę na tabletki i nie dość ,że to naprawdę blisko to po drodze dostałam kolkę,puszczałam bąki i szłam taka zdyszana ,że szok A kiedyś to na tańce chodziłam,basen i gimnastykę artystyczno-akrobatyczną .Teraz to mi się ciężko zgiąć A jak za długo posiedzę bez wstawania to mnie tak kręgosłup boli ,że szok.A łydki mam jak balony
A mogłam wziąć samochód i zajechać Tylko stwierdziłam ,że spacer dobrze mi zrobi....

Ja na razie nie myślę i nawet się nie rozglądałam za wózkami,butelkami i innymi rzeczami dla dzieci.Chyba dlatego ,że za 40dni ślub i wesele i wszystko kręci się wokół tego wydarzenia.Myślę ,że po ślubie w końcu zaczniemy coś kupować dla dzidzi.

Andzia_zg USG w 11 tyg, wykazało wady, tata wtedy był na oiomi-e, biopsję miałam jak tata był na oiomi-e, a amniopunkcję miałam jak było ledwo tydzień po pogrzebie...nie dałam rady jej powiedzieć, nie umiałam i teraz też nie umiem, bo wiem, że się załamie.Ale przyjdzie moment, że będę musiała.

Gosia myślałam,że mama wie... Joj... to naprawde będzie bardzo ciężko Ci powiedzieć Przytulam z całego serca i mam nadzieję,że jakoś nadarzy się okazja by spokojnie porozmawiać. Współczuję tej rozmowy i przytulam

Jak siedzę sama w domu to nie daję sobie rady....
Boję się o mamę bo potrzebowała psychologa, właśnie w sobotę u niej był więc jak ja jeszcze jej dokoptuję kolejne zmartwienia...nie wiem co będzie...ale przed niczym nie ucieknę...

Andzia-dzięki za wskazówki. B mi wczoraj zainstalował tego snajpera i jutro się kończy aukcja więc się okaże jak to działa:) dam znać

Gosia-dobrze że nie mówiłaś mamie, zwłaszcza że po tym pierwszym usg pisałaś że w zasadzie małej nie dają żadnych szans... mamę by to dobiło... wiadomo że teraz też będzie ciężko ale chyba powinnas to zrobić jakoś przed świętami w sensie że na pewno nie w święta bo i tak będzie wam wyjątkowo ciężko w tym roku. oczywiście to twoja decyzja-po prostu pisze co myślę

laski mnie od wczoraj boli prawa strona. na wysokości nerki z tyłu i z przodu. nie jest to jakiś ogromny ból ale brałam wczoraj nospe i myślałam że przejdzie a dziś boli tak samo. niemożliwe żeby mały się tak ułożył i siedział tam 2 dni:) miałyście coś takiego?

Andzia widziałam właśnie, że lutowe dziewczyny borykają się z cukrzycą ciążową ja się boje bo mam obciążenie genetyczne-moja mama choruje na cukrzyce, na szczęście na tą lekką odmianę i nie musi przyjmować insuliny, tylko trzymać dietę, ale obciążenie mam Okaże się w niedzielę co i jak.

katarzyna gratuluję 26 tygodnia

i zazdroszczę wizyt w środę

Gosiu jesteśmy z Tobą

patrycja85 napisał:

laski mnie od wczoraj boli prawa strona. na wysokości nerki z tyłu i z przodu. nie jest to jakiś ogromny ból ale brałam wczoraj nospe i myślałam że przejdzie a dziś boli tak samo. niemożliwe żeby mały się tak ułożył i siedział tam 2 dni:) miałyście coś takiego?

Ja jakis tydzień temu miałam takie dziwne bóle... nie wiedziałam czy to nerka czy co. Bolało tak jakoś dziwnie jakbym miała kolkę z przodu i tyłu. Ale po paru dniach przeszło.

patrycja nie miałam takich bóli, może zadzwoń do lekarza co on na to?


gosiu ciężka sytuacja, no ale prędzej czy później ta rozmowa was nie ominie i mamie trzeba będzie powiedzieć bo potem może mieć pretensję ze za późno jej powiedzieliście...

patrycja85 napisał:

laski mnie od wczoraj boli prawa strona. na wysokości nerki z tyłu i z przodu. nie jest to jakiś ogromny ból ale brałam wczoraj nospe i myślałam że przejdzie a dziś boli tak samo. niemożliwe żeby mały się tak ułożył i siedział tam 2 dni:) miałyście coś takiego?

Boli, tylko, że u mnie lewa strona . Raz czuję ból w pachwinie i promieniuje aż do nogi, raz cały właśnie bok z tyłu i przodu- rozciągamy się

Nie martwcie się dziewczyny na zapas,czytałam,że cukrzyca ciążowa dotyka tylko 3-4% ciąż!Ja oczywiście miałam "farta",ale przecież za dobrze bym miała jakbym ciąże bez problemów przechodziła

andzia najlepiej to sobie iść do sklepu i pooglądać te wózki.Ja znalazłam kiepskie opinie dla warriora(że wywrotny itp) barracuda też ma kiepskie opinie,zato coneco toledo ma super opinie(a ty znalazłaś złe)

ela co do pierdzenia to wiesz na dworze każdy może

gosia na takie wieści chyba nigdy nie ma odpowiedniego czasu,ale ja bym się chyba jeszcze wstrzymała i już mamy nie dobijała przed świętami,ja chyba bym powiedziała dopiero po nowym roku...ale myślę też,że to nie zdrowo,że tak to w sobie kisisz...Może mama tak by się skupiła na byciu podporą dla Ciebie,że nie rozpamiętywała swojej straty...?

Lenusia Twoje zestawienie jest bardzo ładne, ja myślałam też żeby do tego koloru dorzucić coś w kolorze bieli, turkusu i brązu np tapetę w paski kiedyś widziałam taką fajną. Jeszcze zobaczę.

ja tez jeszcze nie byłam na badaniach glukozy, muszę się wybrać.

koticz napisał:

andzia najlepiej to sobie iść do sklepu i pooglądać te wózki.Ja znalazłam kiepskie opinie dla warriora(że wywrotny itp) barracuda też ma kiepskie opinie,za to coneco toledo ma super opinie(a ty znalazłaś złe)

Czytałam wczoraj miliony forów.Jeśli chodzi o tako Warrior, to wcześniejsza seria była wadliwa (jak dobrze pamietam produkowane do 2011r.), bo cos było nie tak ze stelażem,był źle wyważony i do tego były problemy z kołami. Te Warrior'y co robią teraz sa już na zupełnie innym stelażu i maja inne koła. Popatrz na różne aukcje. Rzeczywiście różnia sie niektóre stelażami.
Pojeździłam sobie wózkiem po sklepie i nie wydawał mi się wywrotny. Ale jak bede jechała kupowac to jeszcze go "wytrzepię" z każdej strony.
Tak samo Jumpery.Seria z małymi kołami z przodu była wadliwa,koła te się psuły itp,a potem produkowali już Jumpery z dużymi kołami z przodu.
Co forum to różna opinia. Ale wydaje mi się, że najlepiej się przekonamy jak już same będziemy testowały kupione wózki.
Ja niestety musze patrzeć na cenę stąd wybór padł na Warrior'a. Pewnie jakbym miala wiecej kasy to na pewno wybrałabym coś lepszego.

kurczę dziewczyny, jak czytam Was to normalnie do tyłu jestem! Gdzie mi tam jeszcze do wózka, a już do tego żeby znać opinie... hmm fajnie macie, ja to jakoś się wstrzymuję jeszcze ze wszystkim.